Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

MaZZeo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MaZZeo

  1. MaZZeo odpowiedział(a) na Metoda temat w Blizzard
    przecież to standardowa hiperbola jaczesa. Szczerze to jeśli kierować się opiniami forumka to raczej nie ma co brać jego postów pod uwage.
  2. a to nie jest ogólna przypadłość OLEDÓw, tak jak nienaturalna czerń LCD? tak gdzies czytalem
  3. MaZZeo odpowiedział(a) na Janusz Gamingu temat w Graczpospolita
    Half-life 2, a najlepiej to Orange Box xD
  4. MaZZeo odpowiedział(a) na Metoda temat w Blizzard
    xD
  5. MaZZeo odpowiedział(a) na Metoda temat w Blizzard
    ma skiny i to wystarczy. Poza tym e-sport w CS jest mega popularny, a Overwatch nie chce się oglądać nawet imo
  6. MaZZeo odpowiedział(a) na Metoda temat w Blizzard
    może z takim stwierdzeniem poczekaj przynajmniej parę tygodni? już było sporo multiplayerów, które gubiły hype po dwóch tygodniach.
  7. MaZZeo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    To się powinno zadziać 3 lata temu ale cieszę się. Widać że ma duży szacunek do klubu.
  8. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    ile? to działa z PS4?
  9. MaZZeo odpowiedział(a) na sobushi temat w Rock
    To ktoś się wybiera z forumowiczów? ja będę.
  10. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Rozi to prędzej jakąś grę ekonomiczną albo tycoona np. symulator rynku pracy xd
  11. MaZZeo odpowiedział(a) na Zeratul temat w Ogólne
    ponoć tytany będą skakać po ścianach
  12. MaZZeo odpowiedział(a) na Kre3k temat w Ogólne
    Ktoś grał albo gra na nightmare? jak z poziomem trudności, sporo większy niż ultra violence? zastanawiam się czy robić kolejny playthrough żeby zdobyć normalnie wszystkie achievementy czy bawić się w mission select na ultra violence
  13. 100-180 tysięcy
  14. no to za te 5 latek za 70-80k kupię jakiegoś benzyniaka 200km z automatem :czesc:
  15. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Crew z jubileuszowym patchem to się do czegoś nadaje?
  16. MaZZeo odpowiedział(a) na _Kamaz_ temat w Szmaty
    taki do garnituru sobie wziąłem tak w ogóle to ile byście max dali za kwarca? zacząłem przeglądać zegarki za 800-1000zł, są fjane aztoriny, festiny, casio edifice ale wszystkie na kwarcu, jak sobie pomyślę że za rapem dwie stówki więcej mogę wziąć automata od Jacques Lemans np taki to zaczynam wątpić czy warto inwestować w zegarek na bateryjkę.
  17. MaZZeo odpowiedział(a) na Mroku temat w Battlefield
    acog i pionowy uchwyt do broni w 1916 roku. Wcale nie fake.
  18. MaZZeo odpowiedział(a) na Kre3k temat w Ogólne
    Ustaw sobie w loadoucie Burst Rifle i Combat Shotguna to Cię porwie. Obu giwer nie było w becie. Pierwsza jest jak BR z Halo, druga ma za(pipi)isty granatnik. Do tego granat ręczny i rządzisz. No i bumper jumper na padzie, na czym grałeś w SP? Obstawiam, że na tym właśnie. grałem na bumper jumper
  19. MaZZeo odpowiedział(a) na Labtec temat w Gran Turismo
    na jakich ustawieniach to wszystko jest nagrywane? wygląda jak totalny arcade
  20. MaZZeo odpowiedział(a) na Kre3k temat w Ogólne
    a widziałeś w poście bym cokolwiek wspomniał o multi? Oczywiście że chodzi tylko o singiel. Mutiplayera zaraz odpalę, ale beta mnie nie porwała w ogóle.
  21. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    DOOM Ukończyłem wczoraj po 20 godzinach na Ultra Violence Ta nuta to jest kwintesencja Dooma - brutalna, mocna, satysfakcjonująca, agresywna i pompująca adrenalinę Spodziewałem się dobrej gry ale na coś tak fenomenalnego nie byłem przygotowany. Gra jest absolutnie fantastyczna w każdym aspekcie. Począwszy od wprowadzenia, które jest maksymalnie krótkie i już po 30 sekundach możemy ciskać ołowiem w demony. Bez tutorialu, wprowadzenia, cutscenek, czysta rozwałka. I choć pierwsze wrażenie korzystania z pistola jest... dziwne, wręcz kapiszonowe, to w momencie zdobycia combat shotguna wraca świetny feeling. Miałem obawy czy przypadkiem notoryczna walka nie zaburzy flow gry, ale ta jest zrobione tak nieprawdopodobnie dobrze, że po 20h gry ma się ochotę na jeszcze więcej. DOOM odpowiednio dawkuje zarówno dostęp do arsenału jak i spotykanych przeciwników, dzięki czemu poziom trudności jest odpowiednio wyważony. W pierwszych etapach gry wyzwaniem jest walka z Hell Knightem, ale pod koniec gry stanowią oni jedynie tło i support dla Baronów i większych przeciwników. Bardzo fajnym urozmaiceniem są wszelkie znajdźki - począwszy od figurek doomguya po runy, które można zdobyć dopiero po wykonaniu gameplayowego wyzwania. Levele w większości to wielopoziomowe konstrukcje które przypominają gry w stylu metroidvania, gdzie wracamy ponownie do niektórych miejsc po zdobyciu odpowiedniego kluczyka albo odblokowaniu zdolności. Etapy w piekle za to bardziej przypominają poziomy z oryginalnego Dooma - bardziej liniowe, symetryczne, w stylu areny. Level design jest po prostu mistrzowski, w trakcie walki człowiek nawet nie myśli gdzie tu biec, skoczyć bo robi się to wszystko szybko, instynktownie i nie ma mowy o jakimś ślepym zaułku gdzie demony cię dopadną albo wręcz przeciwnie, miejscówce gdzie jesteśmy bezpieczni i gdzie żaden strzał nas nie dosięgnie. Sztuczna inteligencja demonów jest świetna, pomijając oczywiście possesed którzy stanowią jedynie paliwo dla glory kills. Impy permanentnie są w ruchu i biegają po ścianach, knighty i barony gonią cię po całej planszy, nawet mancubusy nie dość że mają bardzo dobrą celność to o dziwo potrafią skakać po platformach. Nie ma w tej grze absolutnie mowy na zachowawczą rozgrywkę, stanie w miejscu i chowania się za filarem bo ZGINIESZ. I to w parę sekund, nawet mając full health i dużo armora. Rozgrywka jest wymagająca i trudna ale nie frustruje w żaden sposób, bo gra cię w żaden sposób nie oszukuje - jeśli zginiesz to jest to wyłącznie twoja wina. Mimo że nie grałem nigdy w Dark Souls, to po opiniach innych mogę się domyśleć, że DOOM jest zajebiście satysfakcjonujący i wciągający w ten sam sposób. Glory kills o dziwo nie spowalniają rozgrywki, a runa przyśpieszająca ich animację sprawia, że egzekucje na przeciwnikach wchodzą tak naturalnie, jak naturalnie wchodzi headshot z obrzyna. Specjalnie wyłączyłem podświetlanie przeciwników, po pierwsze bym miał trudniej, po drugie by nie kusiło robienie tego zbyt często, dlatego że nawet te 2-3 sekundy animacji mogą zadecydować o zgonie. Gra jest niesamowicie szybka do tego stopnia, że nie przypominam sobie bym grał w coś podobnego kiedykolwiek w swoim życiu. Ostatnią tego typu grą jaką zaliczyłem był Painkiller ponad 10 lat temu - ale nawet on w porównaniu do DOOMa jest wolny jak zapakowany rodzinką Daewoo Tico jadący pod górkę. Z ciekawości obejrzałem też gameplaye z Hard Reset, Shadow Warrior i Serious Sam ale one też wydają się sporo wolniejsze. Mimo że zapewne lepiej i przyjemniej byłoby w to grać na myszce i klawiaturze, to rozgrywka na padzie jest świetna i również można robić na nim kozackie akcje. Gra rozwala na łopatki oprawą audiowizualną. Design lokacji, design demonów i ich animacje, jakość grafiki, oświetlenie, efekty specjalne do tego wszystko w betonowych 60fps (może ze 2-3 razy widziałem dropy). W połączeniu z fantastycznym gameplayem wszystko robi oszałamiające wrażenie do tego stopnia, że oglądanie nagranych powtórek to przyjemność. Dźwiękowo DOOM też niszczy. Beta multiplayer rozczarowała mnie swoim audio, dźwięk był płaski i przytłumiony, ale już pełna wersja to orgia dla uszu, a soundtracka lepszego nie dało się po prostu zrobić. Chociażby nuta z powyższego filmiku z 7:05 - kwintesencja zajebistości. Muzyka to połączenie industrial metalu w stylu Meshuggah z aggrotechem ala Combichrist, a w piekielnych leveleach dochodzą jeszcze chórki. Ściana tekstu i ani słowa o fabule - bo nie jest istotna, chociaż jest obecna. Na szczęście jednak ID wiedziało jak to wyważyć, dzięki czemu nie ma tu ani cutscenek ani zasypywania gracza audiologami. Jakaś tam historia w tle się dzieje ale w zasadzie jest tylko pretekstem do mordowania demonów i nie odciąga uwagi. Swoją drogą to fabuła nie jest jakaś totalnie debilna jak na tego typu grę, więc jak już przyjdzie co do słuchania dialogów albo czytania dzienników to nie ma się odczucia żenady. DOOM w singleplayerze jest bez skazy, do tego stopnia, że nawet walki z bossami, które w strzelaninach wypuszczonych w ostatnim czasie są totalnie zyebane (pozdro Destiny i Halo 5!), tutaj są zrobione bardzo dobrze. Nie liczy się w nich jedynie prucie ołowiem ale też timing, skakanie po platformach albo używanie run. Podsumowując: DOOM to totalny masakrator, kosiarz wszystkich fpsów wypuszczonych w ostatnich latach i jeden z najlepszych FPSów w jakie grałem kiedykolwiek. Oldskulowy ale jednocześnie świeży, pełny akcji i strzelania ale nie monotonny, brutalny i wciągający, wymagający skilla i ociekający zajebistością. DOOM wpierdala się na FPSową scenę i jeb jeb rozstawia po kątach kal of djutki i inne far kraje. Najlepszy FPS tej generacji, kto uważa inaczej ten zasługuje na rozprucie piłą mechaniczną, o tak albo rozwalenie z BFG na 1000 kawałków o tak Tym samym DOOM > Halo 5, rzekłem, dziękuje dobranoc 9+/10 a tutaj wersja TL:DR
  22. MaZZeo odpowiedział(a) na Kre3k temat w Ogólne
    Ukończyłem wczoraj po 20 godzinach na Ultra Violence Ta nuta to jest kwintesencja Dooma - brutalna, mocna, satysfakcjonująca, agresywna i pompująca adrenalinę Spodziewałem się dobrej gry ale na coś tak fenomenalnego nie byłem przygotowany. Gra jest absolutnie fantastyczna w każdym aspekcie. Począwszy od wprowadzenia, które jest maksymalnie krótkie i już po 30 sekundach możemy ciskać ołowiem w demony. Bez tutorialu, wprowadzenia, cutscenek, czysta rozwałka. I choć pierwsze wrażenie korzystania z pistola jest... dziwne, wręcz kapiszonowe, to w momencie zdobycia combat shotguna wraca świetny feeling. Miałem obawy czy przypadkiem notoryczna walka nie zaburzy flow gry, ale ta jest zrobione tak nieprawdopodobnie dobrze, że po 20h gry ma się ochotę na jeszcze więcej. DOOM odpowiednio dawkuje zarówno dostęp do arsenału jak i spotykanych przeciwników, dzięki czemu poziom trudności jest odpowiednio wyważony. W pierwszych etapach gry wyzwaniem jest walka z Hell Knightem, ale pod koniec gry stanowią oni jedynie tło i support dla Baronów i większych przeciwników. Bardzo fajnym urozmaiceniem są wszelkie znajdźki - począwszy od figurek doomguya po runy, które można zdobyć dopiero po wykonaniu gameplayowego wyzwania. Levele w większości to wielopoziomowe konstrukcje które przypominają gry w stylu metroidvania, gdzie wracamy ponownie do niektórych miejsc po zdobyciu odpowiedniego kluczyka albo odblokowaniu zdolności. Etapy w piekle za to bardziej przypominają poziomy z oryginalnego Dooma - bardziej liniowe, symetryczne, w stylu areny. Level design jest po prostu mistrzowski, w trakcie walki człowiek nawet nie myśli gdzie tu biec, skoczyć bo robi się to wszystko szybko, instynktownie i nie ma mowy o jakimś ślepym zaułku gdzie demony cię dopadną albo wręcz przeciwnie, miejscówce gdzie jesteśmy bezpieczni i gdzie żaden strzał nas nie dosięgnie. Sztuczna inteligencja demonów jest świetna, pomijając oczywiście possesed którzy stanowią jedynie paliwo dla glory kills. Impy permanentnie są w ruchu i biegają po ścianach, knighty i barony gonią cię po całej planszy, nawet mancubusy nie dość że mają bardzo dobrą celność to o dziwo potrafią skakać po platformach. Nie ma w tej grze absolutnie mowy na zachowawczą rozgrywkę, stanie w miejscu i chowania się za filarem bo ZGINIESZ. I to w parę sekund, nawet mając full health i dużo armora. Rozgrywka jest wymagająca i trudna ale nie frustruje w żaden sposób, bo gra cię w żaden sposób nie oszukuje - jeśli zginiesz to jest to wyłącznie twoja wina. Mimo że nie grałem nigdy w Dark Souls, to po opiniach innych mogę się domyśleć, że DOOM jest zajebiście satysfakcjonujący i wciągający w ten sam sposób. Glory kills o dziwo nie spowalniają rozgrywki, a runa przyśpieszająca ich animację sprawia, że egzekucje na przeciwnikach wchodzą tak naturalnie, jak naturalnie wchodzi headshot z obrzyna. Specjalnie wyłączyłem podświetlanie przeciwników, po pierwsze bym miał trudniej, po drugie by nie kusiło robienie tego zbyt często, dlatego że nawet te 2-3 sekundy animacji mogą zadecydować o zgonie. Gra jest niesamowicie szybka do tego stopnia, że nie przypominam sobie bym grał w coś podobnego kiedykolwiek w swoim życiu. Ostatnią tego typu grą jaką zaliczyłem był Painkiller ponad 10 lat temu - ale nawet on w porównaniu do DOOMa jest wolny jak zapakowany rodzinką Daewoo Tico jadący pod górkę. Z ciekawości obejrzałem też gameplaye z Hard Reset, Shadow Warrior i Serious Sam ale one też wydają się sporo wolniejsze. Mimo że zapewne lepiej i przyjemniej byłoby w to grać na myszce i klawiaturze, to rozgrywka na padzie jest świetna i również można robić na nim kozackie akcje. Gra rozwala na łopatki oprawą audiowizualną. Design lokacji, design demonów i ich animacje, jakość grafiki, oświetlenie, efekty specjalne do tego wszystko w betonowych 60fps (może ze 2-3 razy widziałem dropy). W połączeniu z fantastycznym gameplayem wszystko robi oszałamiające wrażenie do tego stopnia, że oglądanie nagranych powtórek to przyjemność. Dźwiękowo DOOM też niszczy. Beta multiplayer rozczarowała mnie swoim audio, dźwięk był płaski i przytłumiony, ale już pełna wersja to orgia dla uszu, a soundtracka lepszego nie dało się po prostu zrobić. Chociażby nuta z powyższego filmiku z 7:05 - kwintesencja zajebistości. Muzyka to połączenie industrial metalu w stylu Meshuggah z aggrotechem ala Combichrist, a w piekielnych leveleach dochodzą jeszcze chórki. Ściana tekstu i ani słowa o fabule - bo nie jest istotna, chociaż jest obecna. Na szczęście jednak ID wiedziało jak to wyważyć, dzięki czemu nie ma tu ani cutscenek ani zasypywania gracza audiologami. Jakaś tam historia w tle się dzieje ale w zasadzie jest tylko pretekstem do mordowania demonów i nie odciąga uwagi. Swoją drogą to fabuła nie jest jakaś totalnie debilna jak na tego typu grę, więc jak już przyjdzie co do słuchania dialogów albo czytania dzienników to nie ma się odczucia żenady. DOOM w singleplayerze jest bez skazy, do tego stopnia, że nawet walki z bossami, które w strzelaninach wypuszczonych w ostatnim czasie są totalnie zyebane (pozdro Destiny i Halo 5!), tutaj są zrobione bardzo dobrze. Nie liczy się w nich jedynie prucie ołowiem ale też timing, skakanie po platformach albo używanie run. Podsumowując: DOOM to totalny masakrator, kosiarz wszystkich fpsów wypuszczonych w ostatnich latach i jeden z najlepszych FPSów w jakie grałem kiedykolwiek. Oldskulowy ale jednocześnie świeży, pełny akcji i strzelania ale nie monotonny, brutalny i wciągający, wymagający skilla i ociekający zajebistością. DOOM wpierdala się na FPSową scenę i jeb jeb rozstawia po kątach kal of djutki i inne far kraje. Najlepszy FPS tej generacji, kto uważa inaczej ten zasługuje na rozprucie piłą mechaniczną, o tak albo rozwalenie z BFG na 1000 kawałków o tak Tym samym DOOM > Halo 5, rzekłem, dziękuje dobranoc 9+/10 a tutaj wersja TL:DR
  23. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Lichdom ponoć największy crap tej generacji, więc nie ma sie z czego cieszyc.
  24. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    przecież ten soundtrack tak pompuje podczas gry że to jest niewiarygodne KURWA MAĆ JAKIE TO DOBRE

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.