MaZZeo

A ja mam po tym trailerze jakiś taki dobry feeling. Czuc tutaj taki vibe fajnej singleplayerowej przygody, co jest odświeżające po latach gaasow i sandboxów z dupy. Totalnie mnie tym zainteresowali i na pewno zagram.

Amerykański tor to amerykańskie auto, ja proponuję C8R

trochę taki za bardzo „gamingowy” styl ma ta kierownica ale poza tym to wygląda bardzo dobrze ciekaw jestem ceny, biorąc pod uwagę że to Direct Drive a pedały mają load cell. Powinno być tańsze od Logitecha. edit: okej doczytałem, 699 euro czyli praktycznie 2x mniej jak Logitech DD razem z pedałami. Dobra cena. Jedyny minus ze niekompatybilne z playstation

Mam i polecam Govee T2

Po prostu trzeba wyjebac menadżerów i tych kontraktorów którzy pracują po 18 miesięcy i zwijają mandżur. Dokładnie ten problem był w 343 i jestem pewien że to samo jest w Turn 10. 343 potrzebowało takiego wstrząsu i po dwóch latach Halo się uratowało, jest sporo contentu i nie ma bugów. FM czeka to samo albo seria umrze na zawsze i czekać tylko jak Horizona również zepsują.

1:03,811 MaZZeo

Jak ustawiasz race weekend to tam masz pare ustawień odnośnie przeciwników, tak jak poniżej

Jeździmy dzisiaj do końca dnia?

czy mi się wydaje czy kolory jakieś żywsze dziś wydają?

Niedługo nie będzie eventow w których będzie można przetestować to „ulepszone” AI.

To jest właśnie to o czym pisałem, ten brak przywiązania do detali jest wręcz odrzucający. Dwa auta które słyną z silników V12 które brzmią jak stare bolidy F1, w nowej Forzie brzmią po prostu chujowo i totalnie inaczej niż w rzeczywistości. Co najśmieszniejsze to w FH5 oba auta mają o wiele lepszy i głębszy dźwięk. Oni nawet nie potrafią skopiować dźwięków z siostrzanej gry. Fundamentalnie gra jest zepsuta, a może i same studio też. Brawo Turn 10.

65 cali z odległości 4 metrów może być za małe, ja bym brał 77

Jebane Sony nie daje mi żyć

Taki mały wniosek, może następny tydzień jakieś auto w stylu GTE/GT3 bo auto typu V8 Supercar jest już trzeci raz Prototypow też nie było.

1:00,640 MaZZeoPL

Promocja, poleciałem na Islandie i za równowartość 102zł się skusiłem, mam zamiar w najbliższym czasie skończyć Dead Space Remake to i ogram ten tytuł dla porównania.

Moim zdaniem to dobrze, bo europejskie, japońskie i koreańskie marki nie maja wyjścia jak zejść ze swoich marż. Nawet teraz widać jakiś postęp, bo wróciły sensowne rabaty noworoczne, coś co było ostatni raz widziane chyba przed pandemią. https://spidersweb.pl/autoblog/toyota-bz4x-cena-2023-rabaty/ https://spidersweb.pl/autoblog/wyprzedaz-rocznika-2023-oto-gdzie-mozecie-zaoszczedzic-nie-dziekujcie/ + fakt ze Chinczyki prezentują się coraz lepiej, przecież ten Xiaomi to jest sztos https://spidersweb.pl/autoblog/xiaomi-su7-premiera-specyfikacja-cena/

zgadza się, ale w momencie kiedy kupowałem to nie było jeszcze dziur w ziemi na metro. W momencie jak klepniete zostały ostatnie konktrakty i maszyny ruszyły to zaobserwowałem dynamiczny wzrost cen u siebie.

Restauracja Nolio na Krakowskiej

Byłem jakiś czas temu w Krakowie i poszliśmy do pizzerii Nolio, kiedyś widzieliśmy filmik od Macieja je jak robił tam na ich zapleczu sos pomidorowy. Była kolejka do lokalu, ale na szczęście mieliśmy rezerwację. Nie oczekiwałem niczego wielkiego bo to w sumie tylko pizza, ale co to było za zaskoczenie przezajebista pizza, top 3 pizzek jakie w życiu jadłem, a już trochę Włoch zwiedziłem i jadłem tych placków tu i tam. Widoczna na zdjęciu Carbonara była świetna, ale Paradiso E Inferno to z kiełbaską Nduja to majstersztyk, przyjemnie ostra pizza ale nie taka że potrzebujesz opierdolić kufel piwa by przeżyć. Gorąco polecam sprawdzić.

w pierwszym roku z PS5 było dość monotematycznie i zakładam że w przyszłym będzie podobnie.

pod kątem czasu myślę że rok był dobry, ale pod kątem achików był najgorszy w mojej xboxowej historii. Wszystko przez te gry u s ł u g i. Postanowienie na 2024 by mniej grać w te pochłaniacze czasu bez celu a wrócić do singlowych gierek.

Jeszcze zapomniałem oczywiście o bugach, szczególnie o królu wszystkich bugów czyli kołach które nie rozszerzają się z body kitem xD 3 miesiące od premiery i nadal nie naprawione

Ok, w takim razie Reddit wprowadził mnie w błąd. Nie zmienia to faktu że za każdym odpaleniem FM czuje się jakby grał w grę sprzed 5 lat co najmniej.

Zgadzam się z tym, i zgadzam się z też z tym co pisze Krychu Już po 2 miesiącach i ograniu większości kariery mogę stwierdzić że nowa Forza to gra zrobiona bez ambicji, w pośpiechu i czuć to praktycznie na każdym kroku. Kariera jest obrzydliwie nudna i tak jak na początku jeszcze było ciekawe to budowanie auta, tak przeskakiwanie do kolejnego eventu gdzie i tak musisz kupić nowe auto a poprzednie zostawić po 6 wyścigach powoduje że cała ta filozofia "przywiązania" do auta nie ma żadnego znaczenia. Kiedy musiałem zostawić swoją suprę i przesiąść do 40 letniego Scirocco to autentycznie miałem ochotę wyłączyć grę po 2 wyścigach, tak nudne to było. Miał być nacisk na motorsport a nie ma w karierze żadnego eventu z autami WTCC/GT3/LMP. Nie ma też żadnego dłuższego wyścigu gdzie można by było bawić się w strategie z paliwem i oponami, bo każdy wyścig to maksymalnie parę kółek. Cała ta mechanika paliwa i opon jest użyteczna wyłącznie w multiplayerze. Samo UI/UX jest fatalne, o tym też wspominało Digital Foundry na końcu swojej analizy i w zasadzie każda poprzednia Forza wyglądała w tym aspekcie lepiej. Ktoś już tu wspominał że przy zakupie auta nie ma informacji o jego osiągach... ja dodam też że wybór koloru auta też jest źle zrobiony, same kolory też źle oddane przez fatalne oświetlenie w garażu. Upgradeowanie auta też jest bezpłciowe, auto pokazane po prostu na szarym tle (nawet nie w garażu). Cały interfejs jest płaski, bez głębi, bez dobrego designu, jakbym stronę internetową przeglądał. To może i jest mało istotne w grze wyścigowej, ale pokazuje poziom wykonania gry. GT7 może jest przekombinowany lekko pod tym względem i ma swoje jakieś głupotki (np. myjnia która nic nie daje, albo wymiana oleju), opowiadanie o autach też byłoby lepiej gdyby był lektor zamiast twarzy z shutterstocka, ale po tym menu aż chce się chodzić, a gra angażuje już od title screena. Eventow w karierze nie trzeba wygrywać, wystarczy je zaliczyć, w grze nie ma statystyk, w multiplayerze nie ma statystyk i nie ma widocznych rang/leveli graczy. Osobiście nie mam żadnych motywacji by odpalać multi bo nie wiem z kim gram - z rammerami czy poważnymi graczami, bo mnie gra o tym nie informuje, po chuj w takim razie ta ranga jest? AI w singlu jest tragiczne i nieangażujące, auta za tobą to idioci którzy nie potrafią jeździć w tłumie a auta z przodu to jakieś Maxy Verstappeny których nie da się dogonić o ile nie masz auta mocniejszego o parędziesiąt PI. "Machine learning AI" to marketingowy bullshit tak jak i "built from the ground up". W żadnej grze wyścigowej też nie musiałem aż tyle się natrudzić żeby ustawić kierownicę do optymalnego poziomu, podczas gdy każdy inny tytuł od GRIDa po Asseto Corsę działa na zasadzie plug and play. Poziom przywiązania do detali jest bardzo niski... wspomnę chociażby o jednym tylko aspekcie - Gordon Murray T.50 to superauto sławne m.in z tego że ma wyłącznie manualną skrzynię biegów. Podczas jazdy z nim z kabiny nie ma animacji zmiany drążka biegów, jest za to animacja zmiany manetek, które w tym aucie nie istnieją. No i ta grafika gdzie auta wyglądają gorzej nie tylko od GT7 ale także od FH5, nowego The Crew czy ostatniego Need For Speeda. Jak widzę takie porównania jak poniżej to autentycznie odechciewa się grać. Grałem w każdą Forzę od czasów X360 i FM2 i żadna część nie rozczarowała mnie aż tak. Nawet FM5 które było bardzo okrojone względem FM4 przynajmniej robiło poziomem wykonania aut i Forzavistą na nowej konsoli. Nowa Forza jest gra pozbawiona ambicji i duszy, to jest downgrade pokroju Project Cars 2 --> Project Cars 3. Mnie nowa Forza póki co jeszcze trzyma tylko i aż dobrym modelem jazdy (lepszym niż kiedykolwiek wcześniej) i dobrą car listą, ale nie przytrzyma mnie na długo, bo taki GT7 jest grą lepszą w dosłownie każdym aspekcie.