winner

No to możesz zahaczałeś o co innego. Ja w 7 dni porządnego grania zrobiłem praktycznie wszystko co się dało i oddałem sprzęt koledze.

Wziąłem pod uwagę samą ilość zawodów i trybów jakie można przejść (tylko singiel) i nie jest to ocena subiektywna. Jak mi ktoś mówi, że po kilku dniach ograł GT5 to śmiem z niego kpić, bo chyba nie wie co mówi. seb.maz jeśli nie masz dużo czasu na granie to kup FM4. Ta gra o wiele bardziej nadaje się na krótkie sesje niż GT5, bo jak włączam dzieło od PD to wsiąkam na przynajmniej 3-4h z miejsca, a jeszcze za czasów gdy grałem na Xboxie pamiętam, że w FM2 fajnie było sobie włączyć grę i przejechać 1-2 wyścigi czy ustawić kolejny samochód, bo jakoś wszystko tam jest bardziej przystępne i mniej skomplikowane. PS: Ins daruj sobie te fanbojskie minusy. Ciekaw jestem czy nadal tak ostro męczysz Forzę jak po premierze, bo podniety były niesamowite z waszej strony.

Gorzej z tym, że Forzę da się całą ogarnąć z tydzień, a w GT będzie z tym problem (jak ktoś pisze, że zrobił wszystko co się da w GT w tydzień to bardzo serdecznie go pozdrawiam). Jakbym był na jego miejscu to po prostu kupiłbym i miał obie i przełączał się między nimi w zależności od tego co chciałbym w danej chwili porobić.

Jak się ma mniej czasu i nie posiada kierownicy to lepiej wybrać FM4. Gra jest o wiele słabsza biorąc pod uwagę całokształt i nie ma jej nawet co porównywać do GT w połączeniu z np. G27, ale grając na padzie każdy i tak będzie się świetnie bawił. O ile w GT5 granie na DS3 to jakaś pomyłka, tak Forza bardzo dobrze spisuje się pod padem.

Powiedział fanboj ms. Zapewne grasz na padzie w te gry tak? :>

Zapomniałem, że zmieniłeś termin na środę tym razem (do teraz byłem mocno przekonany, że gramy dzisiaj). Szkoda, bo jutro na 90% się nie zjawię

Gio nie polecam. Lepiej szarpnąć się na Ace. Używałem tego telefonu niedawno, ponieważ kupowałem go komuś i jak dla mnie jest to Spica z wyeliminowanymi jej wadami i lepszym ekranem.

Wyślij. Gramy o 21:30.

Gramy zawsze wyścigi, bo Motor Mash po chwili robi się nudny. Zazwyczaj połowę czasu jeździmy na serio, a później "bawimy" się z różnymi ustawieniami na prywacie.

Nie wiem jak reszta, ale ja potwierdzam dzisiejszy udział w zabawie.

Jak będę miał czas to muszę się pobawić, bo chciałem przetestować 5.01 u siebie, ale póki co na 6.15 nie dało się trwale zdjąć simlocka więc się wstrzymywałem.

W spoilerze jest link do całego tematu na innym forum (tam jest sporo plików i opinii użytkowników nt. danych ustawień więc każdy musi według własnych upodobań dobrać).

Możecie nie spamować w tym temacie? To nie do tego miejsce. eot. NFS Undercover - gra nawet po utrudniającym (2x trudniej moim zdaniem względem wersji aktualizacją) patchu jest banalnie prosta do splatynowania. Mogli pokusić się chociaż o trofeum typu zdominuj wszystkie wyścigi, a tutaj wystarczy dominacja raptem kilku eventów. Czas do skompletowania też jakoś nie powala, bo łącznie z multi zajmuje około 50h grania. Jedna z łatwiejszych gier jakie platynowałem (choć nie powiem, bo grało mi się całkiem przyjemnie, podobnie jak kiedyś dawno na klocku), takie 4/10.

Nie chcę kryptoreklamować innego forum

W tej kwocie w symbiana nawet się nie baw. Dla mnie ten przedział to wybór oczywisty czyli Galaxy Mini.

Tak teraz jest. Sam przez 2,5 roku miałem i korzystałem z pada dołączonego do zestawu wraz z moim FAT'em, ale niedawno kupiłem Slim'a 160GB i w nim znajdował się właśnie taki matowy pad, z którego teraz korzystam.

Co to w ogóle za pytanie. SS to marketingowe gówienko w ładnym opakowaniu. Disney dobrze promował swoją grę i dzieci kupiły ten bardzo przeciętny tytuł (do BP, czy HP nawet się nie umywa). Gra nie jest zła, ale jest jakieś 2-3 epoki w tyle za przegenialnym blur'em. Jak dla mnie wybór jest oczywistą oczywistością. W SS można zagrać i na zawsze zapomnieć. O dziele Bizarre nikt nie zapomni, a kiedyś nasze dzieci będą wspominać je jak my Super Mario Bros.

Obstawiam raczej ładnie wyczyszczony wrak. Pewnie przywieziony za kilka ojro zza zachodniej granicy, złożony z 5 na szrotach, a koleś ładnie to wszystko "oprawił" i wystawia na sprzedaż czekając (do usranej śmierci) na naiwnego nabywcę. Zanim kupiłbym to auto musiałbym prześwietlić każdą śrubkę i numerek na podzespołach, by mieć pewność, że nie kupiłem kawałka złomu za sporą ilość pieniędzy.

Do takiej artylerii potrzebne wykwalifikowane wojsko tj. >>200KM

I ma za(pipi)iście rozbujałą wyobraźnię sądząc po cenie.

Spica ma archaiczne błędy więc sam wybrałbym dzisiaj Galaxy Mini w tej kasie, a x10 mini pro sobie daruj. Nie znajdziesz w tej cenie smartfona z dobrym aparatem. W ogóle dobre telefony mają raczej średnie optyki.

W takim razie Spica będzie najlepszym rozwiązaniem. Jeśli nie znajdziesz nowej w dobrej cenie to kup Galaxy Mini. Za takie pieniążki nie dostaniesz nic z dobrym aparatem.

Fakt. Nie ma to jak miłośnik Hondy pyta drugiego fana tej marki o wybór pomiędzy ukochaną marką, a jej największym konkurentem. Ale to nie była prowokacja tylko zwykłe pytanie. No więc teraz moje marzenie (nie jakieś nieosiągalne ale wciąż marzenie niestety): vs. (dla nieświadomych - to jest GT2).

Mi to również ułatwiło życie, bo driftując ta rzecz po prostu wkur.wia. Dodali za to coś równie denerwującego czyli podziękowanie (za zakupienie DLC), które u mnie wyświetla się za każdym razem po włączeniu gry... co za głupota.

Jest taka zasada... nie kupuje się aut na F czyli francuskich i m.in. Fordów. Oczywistą oczywistością jest, że należy szczególnie unikać "królowej lawet" v.3 czyli Renault Laguna, więc miażdżącą przewagą wybrałbym Mondeo. Teraz rzecz nad którą sam się zastanawiam i mimo iż mam swojego faworyta, to nie jestem do końca przekonany słuszności swojego wyboru: czy: edt@down: w tym temacie wybierasz i dajesz kolejny wybór, a nie głupio komentujesz. Dodam, iż chodzi mi o Corollę w najmocniejszej wersji silnikowej (192KM).