Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Tokar

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tokar

  1. Tokar odpowiedział(a) na ojejcu temat w Archiwum
    Szykuje się tłusta porcja beki dziś/jutro.
  2. No to jeżeli redakcja PE całkowicie odetnie się od tego projektu, to z ekstrim party robi się zlot forumowy, na którym frekwencja wyniesie w porywach pewno ~ 20-30 sztuk mięsa, więc automatycznie jest wieksze pole manewru, jeśli chodzi o wybó miejscówki. Ja się póki co nie deklaruję, ale akurat mi dużo bardziej odpowiada formuła takiego zjazdu forumowych sław w środku leśnej głuszy, niż ni to zlot, ni to impreza w jakiejś snobistycznej bananowej tańcbudzie w warszawce. Dlatego mam nadzieję, że projekt mimo wszystko doczeka się realizacji
  3. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Nad czym wy tu ludzie piejecie ? o_O Odcinek jeden ze słabszych w tym sezonie. Owszem, dialogi między Hugo a Milesem wesołe, ale Lost to nie sitcom. Czego nowego dowiedzieliśmy się o Milesie i naturze jego daru z tych flashbacków ? Niewiele, bo pokazania jak został zwerbowany przez Widmora i skąd wzięła się ta nierówna kwota, której żądał w 4 sezonie od Bena, nie traktuję w kategoriach wielkiej rewelacji. Jedyna ciekawa rzecz to zasugerowanie grubszej roli ludzi od "cienia posągu". Tylko dziwne, że przyjęli odmowę Milesa tak na miękko. Główny wątek tego odcinka to familiada i banał na całego. No sorry, co było ciekawego w tej, wyświechtanej na wszystkie sposoby przez wszelkie filmy i seriale o zabarwieniu familijnym, relacji pod tytułem "niechęć syna do ojca, który zostawił rodzinę" ? Chyba, że kogoś zszokował fakt, że Chang jest ojcem Milesa, ale to jest akurat news starszy niż sam internet. Cliffhanger słabowity. Przypływają jacyś jajogłowi, jednym z nich okazuje się być Faraday <szok, wstrząs, mój świat się zawalił> Chyba jednak nie będę się moczył w nocy przez te dwa tygodnie
  4. No to jak warunki full wypas, to na pewno właściciele ośrodka będą zachwyceni wizją kolonii spuszczonych ze smyczy konsolomaniaków.
  5. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Nie no, generalnie chodzi mi o to, że Ben od momentu pojawienia się jest konsekwentnie przedstawiany jako rasowy skur/wibąk bez skrupułów i zasad. Teraz jeszcze rytuał w świątyni miał z niego uczynić skondensowane zło, a dzisiaj dowiadujemy się, że Benny ma słabość do dzieci. Aaaaaw, jakie to słodkie, Linus jednak też ma serduszko <ociera łzę z policzka> Te jego płacze i skomlenia w tym odcinku naprawdę były wkur/wiające. Z Desmondem może rzeczywiście trochę za bardzo się czepiam, ale Lapidus wychodzącym sam w środku nocy w dżunglę, bo coś mu się odkleiło i idzie sobie "bo tak" skojarzył mi się z debilnym motywem rozdzielania się RE.
  6. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Poza wyraźną sugestią, że dymek jest narzędziem, którym posługiwał/posługuje się Anubis, w tym odcinku nie było niczego ciekawego. Irytujących motywów za to sporo. Emo-Ben, banalny motyw ze zmianą zamiarów pod wpływem widoku dziecka, wnętrze dymka wyglądające jak zrobione w paincie. Kuloodporny, poruszający sie bezszelestnie Desmond (no bo przecież bieg po drewnianym podeście nie wywołuje żadnego dźwięku. Albo Ben był tak rozczulony widokiem dzieciaka, że mu się na chwilę system zawiesił) Na plus mimo wszystko relacja John-Ben i dialogi między nimi. No i wyraźna wskazówka co do natury dymka (jak widać nazywanie go Cerberusem nie było dalekie od prawdy. Mitologia co prawda nie ta, ale funkcja strażnika świata podziemnego raczej się zgadza). Teraz czekamy na analizę hieroglifów dokonaną przez jakiegoś fana-egiptologa :>
  7. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    To i tak jesteś lepszy, bo ja w ogóle nic takiego nie kojarzę o_O
  8. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    No fakt, nie wiem skąd mi ten Christian wyskoczył. Alpert mówi o Elloise i Charlesie Co nie zmienia faktu, że stwierdzenie Dymek=Christian=Jacob może okazać się prawdziwe. A Koso dobrze rozkminił z tą twarzą Claire na posągu. Jeśli oczywiście potwierdzi się to, że posąg ma przedstawiać egipską boginię płodności. Wtedy wszystko by pasowało. @oqg - ja nie podważam tego, że tak jest, tylko chodzi mi o to, że nadal nie wyjaśniono DLACZEGO tak jest (z tego co się orientuję takie założenie jest sprzeczne z teoriami dotyczącymi hipotetycznych podróży w czasie, które paradoksy jak najbardziej dopuszczają). A z żarcikiem przywaliłeś jak dzik o sosnę. Pewnie to miała być aluzja do popularnej po pierwszym sezonie teorii fanowskiej, że wyspa jest czyśćcem. No cóż, może następnym razem
  9. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Po tytule odcinka spodziewałem się Faradaya w roli głównej i wyjaśnienia kilku kwestii związanych podróżami w czasie. A co dostałem ? Odcinek o Kate : / Jej flashbacki to jak zwykle disneyowski film drogi. Co one niby miały pokazać, co wniosły do całej historii ? W Dharmaville niestety niewiele lepiej. Wszystkim załącza się tryb "wszystkie dzieci nasze są" i jedynym trzeźwo myślącym okazuje się być Jack. Tylko szkoda, że przy okazji okazuje sie, że młody Shepard nie wiadomo kiedy przekształcił się w wyznawcę Locke'a. Tzn. można się domyślać, że pod wpływem pamiętnej homilii Bena na temat Jezusa i jednego z apostołów, ale jeśli to miał być impuls do nagłej transformacji z człowieka nauki w człowieka wiary, to śmiech na sali. Dialog między Hugo i Milesem nawet zabawny, ale jeszcze zabawniejsi są ci, którzy twierdzą, że on cokolwiek wyjaśnia. Na ten moment jedynym argumentem dlaczego niby nie można dokonać time paradoxu jest "bo Faraday tak powiedział". Jedynym celem tej rozmowy, poza ewidentnym puszczeniem oka w stronę widzów i rozładowaniem napięcia, jest postawienie pytania czemu Ben nie pamiętał incydentu z Sayidem. Na co zresztą pada odpowiedź po 15 minutach - bo podczas rytuału w świątyni dopadnie go wybiórcza amnezja i ogarnie zuo. Słabe. Jedyną tak naprawdę ciekawą informacją, którą potwierdza ten odcinek jest to, że ojciec Jacka stoi w hierarchii othersów na równi albo nawet wyżej Elloise. Czyli jednak Christian = Jacob ?
  10. Tokar odpowiedział(a) na Harbuz temat w Szmaty
    Okej, dziewczyny. Ten temat był juz pewno w grupowcu z tysiącpińcet razy poruszany, ale ja go poruszę po raz tysiącpińcetpierwszy, bo nie chce mi się szukać. Otóż poszukuję jakiegoś przybytku robiącego koszulki według projektu klienta. Oczywiście gówniane naprasowywanki złażące po pierwszym praniu z pro punktów w polskich marketach odpadają. Generalnie szukam tiszerta z motywem z Wile E. Coyote. Z gotowych projektów najbliższe tego czego szukam jest to : i Ale raz, że koloroystycznie tak nie koniecznie, to koszulki w tym momencie nie do dostania. Z customów to znalazłem takie cuś, z całkiem fajnymi motywami http://www.zazzle.com/collections/browse.a...791154525386368 Wszystko fajnie, tylko czemu nie ma czarnych koszulek ? o_O I skoro to jest custom, to czemu nie mozna walnąć swojego napisu ? Tzn. można dać napis, ale tylko jeden z dwóch przygotowanych wariantów. Suchych. Poza tym obawiam się o jakośc materiału takiej koszulki : / No dobra, żeby dalej nie rozmywać. Macie adresy jakichś sprawdzonych sklepów z customami ?
  11. W ogóle co to za rozkmina czy jechać na EP czy na żydboks fun day. Szabas macie co tydzień :closedeyes: Ten ośrodek w Sulejowie to daleko od zalewu jest ? Będę na 69,9%
  12. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    No i właśnie to są 2 linie czasowe Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy w tym temacie piszemy o tym samym, tylko każdy swoimi słowami
  13. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    No to ja już nie wiem o czym jest rozmowa. To może ujmijmy to tak, może być sobie jedna linia wydarzeń cokolwiek to znaczy, ale bardziej niż oczywiste jest to, że są dwie linie czasu. Jak inaczej nazwać to, że "w tym samym czasie" większość bohaterów znajduje się w Dharmaville w latach 70, a dorosły Ben, Sun, Lapidus, ożywiony Locke i reszta pionków z lotu Ajira na wyspie (zespole wysp) we współczesności ?
  14. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    No przecie to oczywiste. Gdyby miała być jedna jedyna linia czasu, to po strzale Sayida, dorosły Ben musiałby nagle paść trupem/zdematerializować się. Poza tym wtedy właśnie rozbitkowie musieliby pamiętać, że byli w latach 70 na wyspie itd.
  15. Changeling - przeciętny dramacik obyczajowy rzekomo oparty na faktach. Historia mająca duży potencjał została przedstawiona w taki sposób, że film po człowieku spływa, nie wywołując żadnych emocji. Niby jest intrygująca w założeniach sprawa matki, której podmieniono dzieciaka, później dochodzi wątek , i walka jednostki ze złym systemem. No tylko co z tego, skoro wszystko przedstawione jest w tak anemiczny, rażący sztucznością sposób ? Łopatologiczny podział na złych do szpiku kości policjantów i personel oraz kryształową matkę niezłomnie walczącą o prawdę i pastora będącego uosobieniem miłosierdzia i sprawiedliwości (mimo wszystko Malkovich na plus) strasznie razi. Wątek walki z policją to jednowymiarowa klisza i rewelacyjny usypiacz. Motyw miał być niby szokujący, ale Lot nad kukułczym gniazdem to to nie jest. Było wiele filmów przedstawiających ten temat dużo dosadniej i ciekawiej. Chyba najciekawiej wypada wątek , chociaż w porównaniu do ogółu tego typu charakterów to i tak jest przeciętniutki. Gość niby jest taki krejzi, ale brak tutaj przedstawienia jakiejś motywacji. A było tak groteskowe że aż śmieszne. No ale jeżeli jakaś scena z tego filmu pozostanie mi na dłużej w pamięci, to będzie właśnie spotkanie Christine ze , to akurat było dobre. A poszukiwanie syna ? Coś, co miało być klamrą spinającą całą fabułę i czynnikiem podtrzymującym napięcie, gdzieś tak w połowie filmu schodzi na dalszy plan i staje się wyłącznie pretekstem do pokazywania, jak bardzo heroiczna jest główna bohaterka. Nie pojmuję zachwytów nad rolą Jolie. To, że jest to bodajże czarty czy piąty film w jej karierze, w którym pokazuje coś więcej niż cycki, nie czyni z tego kreacji na miarę jakiegoś szczególnego wyróżnienia. Angelina zagrała po prostu poprawnie, w porywach nieźle, ale o żadnych wodotryskach nie ma w tym przypadku mowy. W roli matki lepiej wypadła akurat w Aleksandrze (tak, tym filmie Stone'a, po którym wszyscy sobie niesłusznie jeżdżą), a do roli z Girl, Interrupted to jak stąd na księżyc. 5/10
  16. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Ja juz przestałem zwracać uwagę na drobne nieścisłości związane z przyjęciem takiej a nie innej konwencji tego sezonu. Bez dłubania i czepiania się na siłę naprawdę ogląda się to dużo lepiej. Odcinek bardzo dobry, jeden z lepszych w tym sezonie. Szczególnie fajna była rozmowa Jacka i Jamesa u sawyerów na chacie. Jack zgarnął dwa bitchslapy w jeden dzień. Najpierw przydział do sprzątania psich gów/ien z trawnika, a później bolesna prawda z ust Sawyera
  17. Tokar odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    No ale chyba nie lepszą niż w kochaj i tańcz
  18. Poprzednia płyta była dziwna, ale mi przypasowała. Invadersi są niby spoko, ale wyraźnie słychać, że wahali się czy wrócić do korzeni, jechać dalej w inną bajkę czy zawojować listy przebojów. Po co na przykład w takim Warrior's Dance ten wokal ? Ni to oldschool, ni to pójście pod publiczkę. Generalnie na tej płycie jest więcej kawałków, które kompletnie mi się nie podobają, niż na AONO. Nie ma na tym LP takiego wyje/bu jak Wake Up Call ani takich "hiciorów" jak Girls czy Spitfire. Ale i tak jest dobrze, kawałek tytułowy, Omen i Running With The Wolves najfajniej się wkręcają.
  19. Tokar odpowiedział(a) na Mordechay temat w Archiwum
    Teraz to się dopiero dynastia zacznie. Sawyer kocha Juliet, nie wie czy kocha Kate, Juliet kocha Sawyera, nie wie czy jeszcze kocha Jacka, Jack kocha Kate, ale Juliet pewno też, a Kate wróciła dla Sawyera, ale i ta skończy z Jackiem. Pasjonujące.
  20. Tokar odpowiedział(a) na Keii temat w Tekken
    Boję się, że ktoś mnie obleje wodą i zrzuci z ruchomych schodów :boks:
  21. Tokar odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Widzieliście tą reklamę filmu, w której podstawieni małolaci podjarani pier/dolą farmazony w stylu "super film akcji, lepszy niż James Bond" ? Ja je/be, szkoda że nie lepsze niż 2girls1cup, to by dopiero była rekomendacja dla młodzieży.
  22. W ten weekend pod automatem tekken 6 w Łodzi !!1 Tylko przed południem, bo później mam obiad
  23. Tokar odpowiedział(a) na Keii temat w Tekken
    Ło kur/wa, chyba przez pomyłkę ten automat tutaj wylądował. Pewno chcieli pudło z tk3/tk4, a przez pomyłkę szóstka dojechała. Tylko jak już zepsuliście to raczej prędko tego nie naprawia. Może choidziło im o piatek za pół roku.
  24. Tokar odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Szmaty
    http://allegro.pl/item547093196_buty_lando..._42_8_2008.html Za(pipi)iszcze :0

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.