W CHU/J SPOILERÓW, NIE WIDZIAŁEŚ 4x2, NIE CZYTAJ
Noooo, taki ep powinien pójść na otwarcie sezonu. Motyw zbierania ekspedycji złożonej z wyspecjalizowanych w róznych dziedzinach osób może i ograny strasznie, ale ja mam słabośc do takich akcji i łykam to bez popitki. Nowa ekipa bardzo fajna. Rasowy geek Dan został przysłany, by badać niezwykłe zjawiska zachodzące na wyspie. Jedno już zauważył. Poza tym nie wiem czemu, trochę przypomina mi Charliego.
Ghostbuster moim zdaniem bardzo fajna postać. Gość zapewne został przysłany jako medium, by team mógł porozumiewać się z Waltem i najprawdopodobniej Jacobem. Facet ma dobre teksty no i fajnie, że dzięki niemu na chwilę powrócił temat Eko. Angielska antropolożka może i szpetna, ale coś w sobie ma no i wyczuwam koneksję między nią, a posągiem wielkiej stopy z finału 2 sezonu. Pilot póki co wydaje się być jedynym członkiem teamu, który poza dostarczeniem wszystkich na wyspę, nie ma żadnej konkretnej roli. Facet ma charyzmę, on doprowadził do wyjawienia prawdziwego celu ekspedycji, no i postać będąca alkoholikiem nie może być słaba Motyw kolesia, którego dręczy fakt, że jakiś zbieg okoliczności spowodował, że w ostatniej chwili nie wziął udziału w zdarzeniu, które skończyło się katastrofą występował już parę razy, ale mi się jeszcze nie zdążył przejeść, więc to też odbieram jak najbardziej na plus.
Stara ekipa też w dobrej formie. Świetne wyjaśnienie dlaczego pocisk nie zabił Locke'a, Sawyer dawno nie miał już tak dobrych kwestii, Ben zawodowo wali w chu/ja i co chwila zbiera wpier/dol. Jack wyskoczył z chyba najlepszą kwestią tego odcinka "Don't know, Miles. How stupid are you?"
No i rozkminka tygodnia w postaci niedźwiedzia polarnego Dharmy na pustyni w Tunezji o_O
Według mnie ten odcinek to zapowiedź naprawdę mocnego sezonu.