Michał102

No nie wiem... ja już nie potrafię przestawić się na 30 klatek. Obraz po prostu rwie i nie mam za cholere wyczucia, a to w grach tego typu jest jak dla mnie kluczowe

Żaden fanatyk nie zadowoli się simem w 30 klatkach, skolei zwykły janusz zabije się o model jazdy. Także nie wiem dla kogo ta gra ma być

Na XSX pewno będzie darmowy pacz z ustawieniami zbliżonymi do max z PC, a co do PS5, to bym się zbytnio na to nie nastawiał niestety. Sony prędzej postawi na remastera coby ponownie kase wydoić

Ma być jakaś oddzielna wersja pod PS5 typu remaster jedynki na PS4?

Są też oczywiście sztuki, którym zadne czary nie pomagają i wyją przeokrutnie gdzie by nie stały, jak np mój premierowy prosiak. Wymiana pasty i termopadów nie robią na nim żadnego wrażenia i stary PRLowski odkurzacz czuje się przy nim zawstydzony. Jedyna opcja by nie dostać przy tym sprzęcie pier.dolca, to zdjęcie górnej obudowy. Wtedy jeszcze jako tako idzie pograć.

Wyje, bo w takich warunkach musi wyć. Mimo, że taka szafka nie jest idealnie szczelna i ma choćby małe otwory na kable, to i tak nie jest to wystarczające by odprowadzić na zewnątrz ten gorąc i wiatrak konsoli zasysa to co wyrzucił. Dodatkowy wentylator w szafce nie musi być głośny. Mozna wsadzić coś co się montuje w obudowy kompów, a to jest prakrycznie bezgłośnie, bo jest dość spore i niskoobrotowe. Bankowo będzie cichsze niż wentylator konsoli zaraz po wlaczeniu. Weź sobie kiedyś wyciągnij konsole calkiem na zewnątrz, a zobaczysz jak ogromna będzie różnica w hałasie i nagrzewaniu się konsoli.

Jak ktoś się upiera i chce trzymać konsole w ciasnej szafce gdzie jedyny dostęp powietrza jest od przodu, to nie głupim pomysłem jest wywiercenie w tylnej sciance dziury i zamontowanie jakiegoś wentylatora, który będzie wysysał to gorące powietrze.

PS4 się smaży nawet w szafce z otwartymi drzwiczkami. Ta konsola nie może mieć żadnej j zabudowy i powinna stać w otwartej przestrzeni

Ale dawajta to w spoilery.

Ja to juz chyba mientka fajka jestem. Kiedyś się łupało w Silent Hilla i nic, a teraz w DG przychodzi zmrok, jakiś bobok zza krzaka zrobi buuuu i już trza lecieć zmienic zafajdane gacie xD Gra jest mega sztosem jeśli o klimacik chodzi. Technicznie też robi robotę głównie przez to, że wyglada mega naturalnie. To cieniowanie i zastosowane filterki

I tak pewno będzie trza zdemontować obudowę tak jak w prosiaku by podczas gry to nie odleciało, więc będzie troszkę mniejsze

Tylko DC, to gra arcade. Tam do 30 klatek idzie się przyzwyczaić. Natomiast SIMa nie jestem sobie w stanie wyobrazić w 30 klatkach. Swego czasu na X360 grałem bodaj w jakąś część GTRa i było to dla mnie absolutnie niegrywalne. Chyba coraz poważniej trzeba pomyśleć o poskładaniu kompa, bo na konsolach zawsze te gry są jakoś wykastrowane, no i jeszcze te ciągle problemy z kierownicami.

Wygląda fajnie, ale 30 klatek całkowicie przekreśla ten tytuł. Chyba najwieksze rozczarowanie generacji

Szkoda, że gra w takiej postaci dalej ma tylu fanów i znowu sprzeda się doskonale. Przez to Kaz i spółka nie dostaną kopa w du.pe i nie ma szans na jakikolwiek powiew świeżości. Ja rozumiem sentymenty itp. Sam "wyścigowo" wychowałem się na PSXie i GT stawiałem na ołtarzu, no ale ileż można... mamy rok pański 2020 i wypadałoby w końcu zrobić fizykę i dźwięki jak choćby w pierwszym AC.

W nowej generacji właśnie najbardziej liczyłem na wyeliminowanie tych zjawisk, ale jak widać nawet super szybkie PS5 nie da sobie z tym rady. W innych grach pewno dalej będzie pop up roślinności itp.

Kątówka i jedziesz

Chyba mamy najmniejszy w historii przeskok graficzny między generacjami. Jedyne co jeszcze może tą sytuację uratować, to betonowe 60 klatek i natywne 4k bez żadnych sztuczek. Ogólnie zawód w cholere, a wisienka na torcie (a raczej mucha na czubku gó.wna), to GT7... przecie to jest GTS z całym jego drewnem i dźwiękami odkurzacza + tryb kariery z poprzednich odsłon.

To jest jakiś niesmaczny żart

Mnie od tej gry odrzuciły materiały jakie widziałem przed premierą. Ciągle w sumie pokazywali horde i sieczkę na ekranie, a ja nie lubie gier gdzie jest bezustanna walka i brak czasu na czerpanie klimatu (dlatego nie dałem rady skończyć HZD). Parę dni temu kumpel to kupił i mnie też namówił bym jednak spróbował i kurde - o mały włos ominęła by mnie jedna z najlepszych gier generacji. Klimacior jest fenomenalny, gameplay i grafa też wymiatają. Tak patrze jeszcze na oceny i aż dziw bierze, że gra zebrała tak mizerne noty. Wracam grać, bo nie idzie się od tego oderwać

Pokaz będzie o ile do czwartku znowu nie ubiją jakiegoś nygasa.

Ale crap. Dobrze, że jeszcze mamy Assetto.

VRR to najlepszy ficzer jaki może się przytrafić konsolom. Drobne dropy animacji będą praktycznie niezauważalne. Dlatego myśląc o TV pod przyszłą generację musowo trzeba brać coś z HDMI 2.1

To totalna bzdura. Banding tak samo występuje w Panasonicach oraz Sony. Tak samo nie ma tu różnic między B9, a C9. Poczytajcie fora i zobaczcie jak wielu użytkowników ma z tym problem. Praktycznie każda sztuka ma banding, pytanie tylko jak bardzo użytkownik jest na to wyczulony. Kupując taki TV na premierę w kwotach przewyższających 10k człowiek ma nadzieję, że dostanie sprzęt z wysokiej półki. Tym czasem możemy dostać sztukę, która na ekranie ma (pipi)zke jak jakiś no name za 1500 zł.

Skąd takie info?

Czytając porównania, to b9 ma mniejszą jasność i gorsze przejscia tonalne. Będzie to pewno widoczne na tłach typu niebo, gdzie zamiast płynnie przechodzącego koloru będzie widać takie jakby pasy. W starym TV mnie to wkurza i dlatego nie kupiłem b9, no a że c9 skończyły się szybciej niż oczekiwałem, to zostałem z ręką w nocniku. Teraz jeszcze downgorad serii CX (ogólnie gorsza jakość, bugi i kastracja z hdmi 2.1), więc chyba całkiem na to pałe wyłożę i kolejną generację przejadę na starym LCD 1080p. Co nowsze TV, to gorsze. Jakość topowych CRT i plazm, gdzie za konkretny pieniądz dostawaliśmy sprzet z najwyższej półki już chyba nie wroci.