Treść opublikowana przez stoodio
- Fallout 4
- Fallout 4
- Fallout 4
- Spelunky
-
Spelunky
Jest to jeden z setki (jeśli nie tysięcy) telerunów, jakie wykonał nim ogarnął w wystarczającym stopniu teleporter. My widzimy tylko imponujący efekt końcowy w postaci świetnego speedruna, ale zapewniam cię, że po drodze było masę nieudanych prób.
-
Wiedźmin 3: Kwestie techniczne
Największy skandal dziejów, techniczny bubel Fallout 3 borykał się z potężnymi problemami, do tego był skrajnie brzydki, a i tak zgarniał najwyższe noty. Także spokojnie.
-
Spelunky
Mody "ograłem" na YT Steamowe acziwy są niezłe - zwłaszcza ten z omijaniem złota. Hardcore pełną gęba. Co do kontynuacji - nie widzę takiej potrzeby, do tej pory odpalam sobie co jakiś czas Spelunky. Jestem pewien, że do tej gry będę zawsze wracał (podobnie jak do Contry czy antologii Metal Sluga). PS marzy mi się jedynie edycja pudełkowa
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Inaczej - na okładce jest Tommynaut (i Beak-Beak) z gry Armikrog Czytam 5 numer (fiu, fiu - szybko zleciało) od wczoraj. Ogólnie Pixel trzyma wysoki poziom - nawet Borka da się czytać, tylko te 21 klatek bym wywalił - nie rozumiem idei tego cyklu.
- Spelunky
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Ejże - naprawdę rechotacie się przed monitorem/TiVikiem? Tak na serio, bez żadnych "wspomagaczy". Ok - w takim razie jestem smutasem.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Enemy 9/10 Gdzieś tam obił mi się o uszy tytuł tego filmu i postanowiłem go sprawdzić. Dobra obsada, niezły klimat tajemnicy, trzyma w napięciu no i nagle końcówka... ło(pipi) Przyznaję bez bicia - nie bardzo ogarnąłem (podobnie jak niejaki Walkiewicz w swojej recenzji). Obejrzałem drugi raz i nagle przejrzałem na oczy - GOTY 2k14 To jest film do niezłej rozkminki, idealny do dyskusji - powtarzam, warto obejrzeć drugi raz. PS: Kingsman 7/10 Widowiskowy ze świetnymi scenami walki - znów, niezła obsada (Samuel i ten młody angol zdecydowanie na pierwszym planie). Nie przepadam za Bondami, ale tu mamy agentów ukazanych w nieco krzywym zwierciadle. Podobnie jak powyżej - dobra końcówka, która wywołała większą burzę w internetach niż ten śmieszny Grey. Trafny komentarz od reżysera - wybuchające głowy, rzeź w kościele, niewybredny język są niczym w porównaniu z tak chorą sceną What We Do in the Shadows 7-/10 Ogólnie fałszywy mesjasz - zabawny? Owszem. Ale raczej wywołuje uśmiech na twarzy niż dziki rechot. Pomysł niezły, ale nie starcza na długo, bo już pod koniec byłem raczej znużony. Ogólnie z komediami jest podobny problem jak z horrorami - w pewnym wieku mało co straszy i bawi.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ciekaw jestem, czy znowu będę musiał objechał pół miasta w poszukiwaniu najnowszego numeru. Ostatni Pixel przeczytany od deski do deski, książka Kosmana również, także jestem trochę na głodzie i nie uśmiecha mi się czekać do piątku...
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Plastelinowa oprawa była genialna.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Ukończyłeś chociaż gierkę bez opisu?
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Neverhood w najnowszym Pixelu
-
koso w komputer świat gry?
Oczywistym jest, że nie bez kozery koso wybrał taki a nie inny tytuł.
-
WipEout HD
Jak dasz znać wcześniej, to wezmę konsolę i coś pomogę.
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Wielkie dzięki wszystkim. Musiałem spadać, bo akurat mi się Dzidziuś obudził
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Działamy, Panowie? :>
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Dzięki, Panowie - dam znać jutro, bo jeszcze muszę dojść na UVHM do misji.
-
Borderlands: The Pre-Sequel
Post po postem, ale jest prośba. Pomoże ktoś z tym durnym trofikiem z Sub-Level 13? Jako fan serii chciałem wbić platynę i z czystym sumieniem zapomnieć o gierce.
-
koso w komputer świat gry?
Grzybie, dobrze zrobiłeś - koso naprawdę dał radę z tym Wiedźminem. Przyjemnie się to czyta, chyba dzięki obecności licznych ciekawostek/anegdot, do tego autor ma naprawdę lekkie pióro (co wiemy z PE). Jest coś magicznego w powrocie do tych "mrocznych czasów", kiedy to gry raczkowały w naszym pięknym kraju. A i powspominać masę mniej lub bardziej udanych tytułów made in poland jest naprawdę miło. Dla mnie na razie niespodzianka roku PS książka jest świetnie wydana - papier z górnej półki, solidna okładka. Kto żałuje 3 dyszek, ten wiśnia.
-
koso w komputer świat gry?
Zamówiłem w empiku, nie mam autografu Kosmana... PS w najnowszym Pixelu możemy przeczytać opinię o rzeczonej publikacji.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Mam nowy numer i od razu smutne info - po Pixelu. Micz we wstępniaku pisze:
-
Spelunky
Wczoraj znów odpaliłem Spelunky i wpadłem w sidła uzależnienia Postanowiłem potrenować odrobinę speedrunning - przyznam, że nie szło mi najlepiej. Nie dotarłem nawet do Olmeca. 8 minut nieźle działa na wyobraźnię - zawsze popełni się jakiś błąd, albo gra rzuci jedną z wielu kłód pod nogi. Ogólnie wyzwanie najwyższej próby. Kolejne podejście, jedno z wielu - los rzucił mi w 1-4 shopkeepera z jetpackiem i tuzinem bomb, myślę sobie - atakuje, będzie wesoło. Straciłem 2 serca, ale fanty moje Przez kolejne poziomy przedzierałem się na luzie, nie patrząc na zegar. Dżunglę "przeleciałem" bezbłędnie (lądowałem centralnie na wyjściu i cisnąłem L1). Jaskinie z plecakiem to pikuś. W świątyni grałem ostrożnie, nie żałując bomb. I tak dotarłem do Olmeca z czasem >5min, jetpackiem oraz ponad tuzinem bomb. Wdech i wydech. Na starcie poleciałem na górę po asortyment (nie wiem w sumie, po co), znalazłem kilof i zacząłem powoli rozkopywać grunt, ocknąłem się po blisko 2 minutach, spojrzałem na zegar i zacząłem spamować bombami. Nie mogłem wymanewrować "wielkiego łba" (został mi na górze jeden segmencik), zleciałem pod bossa i zmusiłem go do zanurkowania. Zniszczył wszystko pod sobą i wylądował w lawie. Mnie natomiast pozostało zabić paru mobków i opuścić poziom... Sry za jakość fotki - trzęsły mi się ręce. Cóż to była za wspaniała przygoda :banderas: :banderas: