Andreal
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Andreal
-
-
Co to znaczy nie ukonczenie gry ? Tak normalnie to wiem, ale z tego co tu napisales totalnie nie rozumiem o co ci chodzi. Half-Life 2 nie wyszedl w 1998, cos ci sie pomylilo z jedynka, a jesli chodzilo ci wlasnie o jedynke to dziwnie to napisales. Moze piles cos procentowego przed napisaniem tego posta. Faktycznie, daty mi się pomyliły, ale zawsze jest ktoś czujny na forumku Wiesz, HL2 jest dla mnie po prostu grą doskonałą i do dzisiaj nie mogę przeboleć, że Valve - lekko rzecz ujmując - olał graczy wydając w międzyczasie Left 4 Dead 1 i 2,+ masę DLC do tego, kupę pierdół to Team Fortress. Portal 2 im wybaczę -świetny tytuł. Na Duke Nukem Forever też czekałem kilkanaście lat, efekt końcowy rzyci nie urywa, ale przynajmniej była okazja się o tym przekonać.
-
Fallout: New Vegas w końcu - pół roku z głowy.
-
Kolejna gra z kanonu moich nieukończonych tytułów, napiszę więcej - nieukończonych przez miliony graczy na całym świecie, o czym piszę? Oczywiście o Half-life 2 (wersja X360) Polecam nie ukończyć gry w pakiecie Orange Box, bo w ten sposób mamy do nie ukończenia pakiet Half-life 2 + episode 1 + episode 2 + Portal (akurat w tym przypadku można to ukończyć) i Team Fortress do zabawy sieciowej. Nieukończenie pakietu HL2 zajęło mi 11+3+5 godzin, co daje nam 19 godzin doskonalej rozrywki zarówno w warstwie fabularnej jak i czysto "strzelankowej". Można dorzucić do tego 1,5h na Portal (więcej czasu dla pierwszego przejścia, ja grałem po raz kolejny). HL2 jest już właściwie żywą legendą, więc nie ma potrzeby rozpisywać się na jej temat. Pomimo, że było to moje drugie nie ukończenie gry (pierwsze zdarzyło gdzieś ok. 1998 roku, czyli zaraz po wydaniu gry, kolejne epizody wraz z ich wydaniem) to bawiłem się naprawdę świetnie, wiele rzeczy po prostu pozapominałem, więc radość z ponownego odkrywania tytułu była jeszcze większa. Gra oferuje nam jednych z najciekawiej nakreślonych bohaterów w elektronicznej rozrywce, był to pierwszy tytuł, w którym można było odczytać uczucia postaci z jej rysów twarzy, do tego należy dodać jeden z ciekawszych scenariuszy i świetny design olbrzymich poziomów. Oprawa graficzna pomimo lekkiego zestarzenia naprawdę nie razi po oczach, jak ktoś ma PC polecam wrzucić cinematic mod, nieukończenie gry będzie jeszcze ciekawsze. HL2 ma jednak jeden poważny minus - brak zakończenia, już przez kilkanaście lat słyszymy plotki to o episode 3, to o HL3, ale nic niestety nie okazuje się prawdą, a ja chciałbym dostać zwykłe DLC na 4-5 h, żeby zobaczyć zakończenie, na które czekam już tyle lat... Na koniec wspomnę o części pierwszej HL (wraz z dodatkami Opposing Force i Blue Shift) Pomimo niestosowania przeze mnie ocen punktowych wystawie jednak dla HL2 100/10
-
przeskocz kilka tych wątków i poszukaj różnych rozpisek, barków nie rób po klacie, plecy zrób same, klatę połącz z tricepsem (to akurat dla mnie jest bardzo dobry pomysł), barki z bicepsem, dorzuć ze dwa razy na tydzień brzuch i wystarczy. A tak właściwie przejedź sobie swój program i sprawdź, czy tobie to pasuje, zasada 2 dni treningu, 1 przerwy jest ok.
-
Mi akurat obie serie bardzo spasowały i przy obu marnowałem życie przez setki godzin. Dla mnie do dzisiaj to są najlepsze crpgi ever i nie chodzi o sentyment (sprawdzałem jakieś 3 lata temu przechodząc F2 i BG2 kolejny raz), a faktyczną wartość obu serii. Odpowiednio rozbudowane, bez limitu leveli, który osiągamy połowie gry, świetne systemy walki (chociaż różne). Kocham te gry i tęsknie za crpgami w rzucie izometrycznym, bez tego zgniłego 3D :confused:. Inquisitor - nie grałem, ale śledziłem tytuł od właściwie pierwszych wzmianek o nim. Kiedyś przyjdzie na to czas, może jakieś promo na steam/gog będzie http://www.youtube.com/watch?v=3l1dsorPpWY
-
To the Moon z któregoś tam si-di-ekszon. Póki co początek, bo czasu zbyt wiele nie mam, ale wiele dobrego o grze słyszałem, więc trzeba będzie się za to zabrać na ostro.
-
-
Na gogu promo, do każdej zakupionej gry Wiedźmin 1 za darmo. Oferta ważna do 17.10. Zarówno Divine Divinity jak i Divinity 2 to bardzo dobre gry.
-
Ja głosowałem parę miesięcy temu, więc nie jestem cebulakiem Ale i tak wymienię mafię na coś innego.
-
Nieaktualne
-
-
-
-
Skomplikowany system android 4.1.1... Że też takie artykuły w ogóle swoich odbiorców mają...
-
=Kurczak najlepszy jest z samą solą, sprawdzone.
-
Można samemu ten plik zmodyfikować zmieniając nazwę serwera danych o satelitach <--poprawiam się, są to serwery podające dokładny czas i jego przesunięcie w strefach (dzięki wikipedio), lista dla Europy jest >>tu<<:, kiedyś korzystałem z programu gps fix dla galaxy S
-
Zamaskuje na pewno
-
Dzięki
-
A gdzie halo reach w encyklopedii gier?
-
Panowie, nie ma co się spinać o to, czy Pacific Rim jest sensowne, czy nie. Ten film z założenia ma być nielogiczny. I nie oszukujmy się, gra aktorska też wypada szczególnie kiepsko, ale dam sobie paznokieć uciąć, że takie było założenie, bo czy japońskie filmy z potworami - gigantami były sensowne i schludnie zrealizowane? Właśnie nie. Podoba mi sposób podejścia Del Toro do realizacji filmu: niepoważny, pompatyczny, iście epicki. No i jak to może być sensowne? Nie jest, ale jest widowiskowe i o to w tym wszystkim chodzi. I wolę obejrzeć film o olbrzymich robotach i potworach, niż o Wałęsie.
-
Padła informacja o 3 częściach, a to nie w dwóch miało być? A jednak, coś musiałem po prostu przeoczyć....
-
Kanabis, zrób sobie sam prawdziwe masełko orzechowe, a nie imitacje jesz.
-
Odkopię lekko temat. Jako że wiosła w ręku dawno nie trzymałem, a coś mnie na to naszło więc kilka pytań. Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy gitary marki (khe, khe) Vision (stratocaster) do czegoś się nadają? Docelowo chciałbym do takiego Rockstar sobie podpiąć. Jak sprawa stoi ze strojeniem. Nówki są za grosze, używki jeszcze lepiej. Pytania powyższego nie było... Druga sprawa, gitarkę chciałbym używać również z Garage Band na iPadzie, czy chińska podróba iRig będzie w porządku, jak sprawa z dźwiękiem, sa jakieś znaczące zakłócenia? Korzystał ktoś?
-
Piszę z perspektywy osoby posiadającej X360 i grającej przede wszystkim na niej, w dodatku nie od premiery konsoli. Największe niespodzianki: na pewno Gears of War 1 - gra pokazała potencjał konsol i moc silnika Unreal Mass Effect - świetne, dość rozbudowane uniwersum, do tego space opera pełną gębą, gra w którą trzeba zagrać będąc fanem sf, ostry powrót Bioware (później było gorzej, ale pomińmy to chwila ciszy) Bioshock - niespodzianka dla fanów System Shock, gra od kultowej ekipy skupiająca się w takiej samej mierze na akcji, jak i fabule Portal 2 - kto się spodziewał, że zamiast Half Life 3 Valve wyda sequel fpp puzzlera ręka w górę niespodzianka na koniec generacji, Diablo 3 na konsole - Blizzard dał czadu, c'nie? Fallout 3 - dla jednych niespodzianka, dla innych profanacja serii, pomimo podziału opinii gra na szczęście okazała się bardzo dobra Niekwestionowanym mistrzem niespodzianek okazało się jak zwykle Nintendo i jego Wii (bez U), handheldy pominę, bo zaskoczeniem raczej nie były (Nintendo bez kieszonkonsolek nie było by w końcu sobą).
