balon

Chwila w ustawieniach obrazu i masz normalne kolory oraz kontrast. Faktycznie tryb gry randomowo na XH90 ma deko wyprane komory.

Ile trza będzie czekać na wersję w GP?

Nie dziś, nie jutro, lecz za rok maturzysto. Mimo wszystko szkoda.

Ale pod koniec tej rundy lecą personalne bomby prawdy Co do gierek to TLOU kolejną rundę najwięcej głosów. Nice. Gierki króla open worldow też zacne cyfry.

Taaaa czuje, że jebną LAL jak Bron posiedzi przez kolano.

Bdb zestaw cena Horizona spadnie

O flurwa skończyłem dziś Strażaków. Co to była za fajna gierka 17h i w ogóle mi się nie nudziło, dłużyło, a dialogi wjeżdżały piknie. Gierkę grałem sesjami po 1-2h, nie wiem może jak jakiś gejmer jedzie 5-8h pod rząd, to może się podmęczyć. Mi tu chyba wsio zagrało, a jak pomyślę, że to ograłem z passa to aż mi deko głupio (chyba pierwszy raz mam takie uczucie). Nawet te końcowe Z chęcią za jakiś czas ograłbym kolejną przygodę tego teamu. Dobra, korytarzyk ograny, więc czas teraz na Cyberka.

Jutro np grają ma wyjeździe z Atlantą walczącą mocno o PO(PIN). Taki średni tanker:) No i ten grafik nie jest wcale łatwy, bo teraz np mają 5 meczy pod rząd (a do końca 8 wyjazdów i 3 u siebie) na wyjedzie w tym 2 x b2b (Orlando>Miami i Was>Memphis)

No mam nadzieję, że na Was wyjdą bez Klaya i Greena. Będzie to ważny mecz w kontekście rozstawienia w 2 rundzie. Bezpośredni ich bilans to 1-1. Chyba że do tego czasu „wjebią” 2 miejsce. Jedno jest pewne gsw na bank nie będzie za wszelką cenę walczyć o bilans i będą dawali odpoczynek, co zresztą robią prawie cały sezon. Kerr to bardzo mądry kołcz i uczy się na błędach (forsowanie 73 win, czy za szybkie wprowadzenie Duranta).

No tak i nie. Wygrywali przecież na wyjeździe z Suns, Nets z Durantem i Hardenem, Heat, Jazz itd. Gsw na początku sezonu grało mega basket (ofc grafik im też sprzyjał). Szybki, zespołowy, z zajebistą chemią. Wg mnie to jest jedyna drużyna, która na wschodzie może w serii (słowo klucz) postawić się Suns, oczywiście pod warunkiem, że Curry wróci na PO w pełni sił, a Green wróci na swoje normalne tryby w def (tutaj ma jeszcze sporo czasu).

Gsw mają z MEM bilans 1-1, ale w tym meczu co gsw przegrało (-8) nie grał Green. Ten mecz 29 marca, też pewno będzie średnio wymierny bo bez Currego i możliwe też że bez Moranta (ma pauzować ok 2 tyg ze względu na kolano). Wg mnie miśki w tym roku nic wielkiego nie ugrają w PO, zabraknie im doświadczenia. PO to naprawdę inna gra niż RS. Chociaż nie powiem grają bardzo fajnie. Obrona, atletyzm, no i ofc JAAaa. Taka ciekawostka, że Grizz są w tym sezonie 15-2 jak nie gra Morant. Naprawdę ciężko się z tym nie zgodzić kierując się rozumem i tym co robią w RS. No własnej w RS ile to już było przypadków, że faworyci zawodzili, albo czarne konie włączali wyższy bieg. Inna intensywność obrony, uczenie się słabości rywali (serie), gdzie czasami detal potrafi odmienić losy serii. No ale będzie grane

A GSW z pierwszych 2,5 miesięcy? Czyli nr 1 bilans, nr 1 obrona, nr 3 atak (2-1 z Suns, 1-1 z Bucks). Ja bym GSW nie skreślał. Są niewiadomą, ale mają mega potencjał i przede wszystkim doświadczenie w PO i finałach. Co ważne nie mają presji, że coś muszą, czyli coś jak np KRISPOL, dla którego wg mnie to ostatnia szansa na tytuł (forma/wiek/zdrowie). Ja bym chciał finał Bucks-GSW. Dwie drużyny budowane latami, metodycznie, tzw procesy, gdzie ich filary są z nimi od draftu lub/i długo lat w zespole. Mało tego jest w obecnych czasach, dlatego jestem fanem tych drużyn.

Tak to ten Butler co ich 2 lata temu wciągnął do finałów. Takie rzeczy się zdarzają jak jest dużo testosteronu, mecz nie idzie po ich myśli i są mocne charaktery (Butler, Udonis i Spo to twardzi goście). Nie ma co robić afery. „Trener Spo po meczu jednak nie chciał robić z całego zamieszania wielkiej afery. De facto sprowadził ją do żartu, bo miał pokłócić się z Butlerem o to… gdzie drużyna zje po meczu kolacje. Bam Adebayo przyznał, że taki temperament widać na treningach zespołu, a teraz po prostu wylał się na mecz” Tak w ogóle ktoś wie o co poszło? O całokszałt czy jakąś konkretną akcję. Mecz oglądałem, ale przerwy były wycięte, więc nie zarejstrowałem zdarzenia. BTW Ostatnie 11 meczy śr 26 pkt przy 56% z gry i 51% za 3

Niedawno tu byłem, nie miałem takich ścinek.

Koniecznie bez VA. Do tego coop oraz jakieś fajne motywy MMO z olbrzymią mapą z fetch questami, które będą dodawane w aktualizacjach (mogą być nawet płatne!).

Gracze pokazali jaki mają stosunek do gier usług. Szykuje się najniższa sprzedaż i oceny w historii serii. Szacunek. Myślałem przed premierą, aby kupić, ale po tym co czytam i co robią, to ogram karierę jak dadzą kiedyś tam w plusie. Gierki w takiej formie naprawdę powinny być udostępniane tylko w jakiś growych abonamentach i być firmowane hasłem, lepiej nie mieć oczekiwań.

Nic tylko się cieszyć z takiej sytuacji, tym bardziej że jak IV to wiadomix, że singiel grany.

Dokładnie też mam takie wrażenie i tak chyba jest. Co co samej szybkości to nie robię pomiarów i nie patrzę się na pasek postępu (czy nie faluje), ale dla mnie ściąganie na XSX jest bdb dobre. Fakt, że przeważanie włączam ssanie na noc (lub używam preloadów), ale na loozie mi się po 200-300 giga do rana ściąga. W pełni mi to wystarcza. No ale ja pamiętam czasy jak z Kazzy po 20-40 min jeden kawałek mp3 się ściągało, więc mogę nie być wymierny dla młodych i (nie)dynamicznych. Gierki w QR oczywiście mam. Bardzo lubię ten bajer.

Daj o tym znać. Thx

I to jest słabe max, to samo w DD czy Holow Knight. Za dużo gierek chce śmierdzieć soulsami. Mega tego nie lubię, szczególnie w mocno odmiennych gatunkowo gierkach. Przeważnie w takich wypadkach są to to dla mnie największe minusy takich gierek.

W takich sytuacjach koniecznie, coś totalnie z innego gatunku, nie open World i najlepiej z innego ujęcia kamery. Też po pięknych i długich grach (serialach, książkach), czasami tak mam. Ostatni raz chyba po RDR2, a przedtem po Wieśku 3, tak jak Pan w_w pisał.

Jakieś różnice? bo szkoda mi czasu na oglądanie.

Oj Resistance dobra seria. Jak nie lubię FPSów, to w tym przylądku z przyjemnością kończyłem. Bardzo przypadło mi to fajne i dopracowane lore (widać tutaj że to gierka pisana pod SP). Co fajne to duża różnorodność części, mocno różnią się od siebie. Jedynka to dość skillowy „brudny” FPS, dwójka to kolorowa, efekciarska rozpierducha, a trójka mocno postawiona na fabułę i opowieść gierka drogi. Też mi szkoda, że Sonka porzuciła tę serię, ale podejrzewam, że brak potencjału do MP i brak ADHDowego biegania po mapie z bronią pogrzebało kolejną cześć.

Co do LA to pełna zgoda, choć jakby wrócił Davis i miał jako takà formę, to będą mimo wszystko niewygodnym matchupem w 1 rundzie. Lebron to Lebron. No Golden niewiadomo, najbliższe mecze bez Currego pokażą czy jest zadyszka. Grizz wg mnie to nie jest jeszcze Team na wysokie rundy PO (doświadczenie). Co do Dallas to też ostatnio trochę spuszczają z tonu. 2 przegrane pod rząd i 3-3 w ostatnich 6 meczach. Zresztą cały zachód ostatnio trochę dołuje (nie licząc Suns i Minesoty). W sumie wschód też mocno zmienny i nieprzewidywalny. No ale to fajnie, bo „na papierze” szykują się najciekawsze PO od lat.

No i co z tego? Czyli w związku z tym Max to słaba gra dla januszy, tak? Ok czas faktycznie włączyć myślenie.