balon

No ja też na UK dostałem w mig.

Nie, nie ma napewno nic podobnego. Muzeum Porsche jest tylko w Stuttgardzie bo jest praktycznie połączone z fabryką (jako ciekawostke dodam, że dziennie tam powstaje 200 egzemplarzy ale nie licząc np Cayena bo on jest gdzie indziej robiony) i największym salonem Porsche na świecie. W tym mieście jeździ tyle porszaków co u nas Octavi Tak na szybko to eksponaty (fury) są lepsze w muzeum Porsche jednak budynek jak i całe otoczenie jest lepsze w muzeum Mercedesa ( olbrzymie futurystyczne muzeum, główna olbrzymia siedziba i fabryka Merca, winnic oraz Mecedens Benz Arena czyli stadion VFB wsio jako jeden kompleks / park), które niszczy emocjonalnie skromnego Polaka. Edit: polecam sprawdzic to cudo http://www.mercedes-benz.pl/content/poland/mpc/mpc_poland_website/pl/home_mpc/passengercars/home/world/discover/museum/about_the_museum.html

No ja właśnie siedzę w Stuttgarcie. Wczoraj byłem w muzeum Merdcedesa, dziś do Porsche. Podzielę się wrażeniami. Na szybko powiem tylko, że te muzeum Mercedesa to był kosmos. Miałem opcje z przewodnikiem Polakiem. Mają rozmach sku.rvysyny!!! Budynek wzorowany w środku spirała dna( architektura) to w pierwszym momencie wygląda jak jakaś baza z Prometeusza Edit ja dość dokładnie zrobiłem to mi 3 h wystarczyło, a dodam, że byłem na strasznym kacu więc nie jest źle.

No ja jutro w nocy wracam, więc może, jak żona pozwoli to kto wie...

Ponawiam pytanko:) Z innej beczki zrobiłem sobie 3 dniową przerwę. Wczoraj na świeżości w końcu nauczyłem się zachowywać zimną głowę i używać dopałek tam gdzie trzeba (skróty). Efekt? W 2 h zrobiłem z 1430 na ponad 1600! W tym winy i 2 i 3 miejsca... Ale co raz odje.bałem. Jechałem na 1 miejscu, na luzaku. Byłem może 100 m przed metą, już cieszyłem się z 1 miejsca no ale miałem (pipi)a zieloną skorupę. No i ją wystrzeliłem. Klasycznie poszła do przodu odbiła się od bandy, trafiła mnie potem jeszcze czerwona i tak spadłem na 7 miejsce:) Dziś niestety nie pogram bo siedze właśnie na klopie w hotelu w Stuttgarcie. Delegacja z pracy polegająca na zwiedzeniu jutro muzeum Mercedesa, a jutro muzeum Porsche

No ale koniecznie musisz brać 4x4 jak chcesz w " teren" nią wchodzić. Ten najnowszy model niestety ma znacznie brzydsze przednie lampy i grill. Trochę takie ufo z filmów z lat 60/70.

Kozacko ty wygląda. Piękne urozmaicenie między hardcorowymi gierkami na WiiU.

Ja akurat nie jestem zwolennikiem tej "włóczkowej" konwencji. Wolałbym bardziej klasycznego Yoshiego, coś jak en z SNES. Już mi ta wersja Kirbiego z Wii średnio podeszła. Za łatwe to i ciut anemiczne. Jeszcze Kirby, to od zawsze taki był, jedak Yoshi dla mnie powinien być szybszy / trudniejszy. No ale oczywiście kupię, przejdę i napewno będzie banan na twarzy. Platrormówka od Ninny to platformówka od Ninny!

Co za promocje?

http://www.ppe.pl/news-29049-welniany_yoshi_wkracza_do_gry___pierwszy_gameplay_i_informacje_z_yoshi_s_woolly.html (...) Yoshi otrzymał nową przygodówkę! (...) Platformówke Panie kolego, platformówkę. Może Roger zrobi tam szybkie szkolenie z gatunków gierek.

Fall of the Vita (Ficuś)...

Panowi mój headset od PS4 został potrącony przez samochód w związku z tym mogę podłączyć inny taki zestaw z jackiem ? Będzie działać ? Chyba powinien, czy ten jest jakiś specjalny ?

Bansai i Lipa zaakceptujcie zaproszenia, trzeba wejść na taką pomarańczową twarzyczkę w menu

No odnośnie skrótów to wiadomo, że w większości są potrzebne dopałki. Powiedzcie mi, od czego zależy, że grzybek(i) mi da dopałkę czy ustrzeli kogoś ? Jest to wykonywane randomowo czy ma się na to jakiś wpływ ?

dlatego to na pewno jest szybki port z ps3 - gra 2,5D pisana od podstaw na ps4 powinna na starcie wygladac jak bajka pixara, a nie jak kalka wersji z ps3 No ale to Fisuś powinieneś się cieszyć bo może dzięki temu jest szansa na port na Vitę!

Ciekawe co Rozi na to? Paniętm jak się bulwersował jak pisano że V wyjdzie na next geny.

A nie nie. Raczej przez biuro i właśnie myślałem, że jak ktoś poleci to właśnie z takiej formy. Hoteli i miejscowości jest w brud ale co wybrać? Jakby nie to że mam ostatnio problemy ze zdrowiem rodziców to może bym jechał na szlifa bo bym sobie wcześniej lot i hotel zabukował w jakiś normalnych kwotach.

Jak na szlifa?

No to ty dodawaj jak jesteś nowy, balon1984

A ile koszt takiego Renfe do Barcelony?

Nintendo takie dobre i dostałem od nich free NSMBU (sprzedałem specjalnie pudełko) więc "męcze" się dalej. Na czym polega ten quick save? On tylko raz działa a potem znika? Jak go użyjemy zapisze nam level pomiędzy standardowymi pkt zapisu ( boss i sub boss)???

No tak myślałem ze raczej Ukyo nie robi cebuli bo ile on by zarobił na takich manewrach? Dniówkę?

Po co ci 4 ?

- mnie wywala w 80% jak ty dolaczasz, albo ja dolaczam do ciebie Musisz miec cos z ustawieniami netu popsute na necie sa solucje, poszukaj - dla mnie to jest wlasnie najlepszy w tym - wiedziec pod jakim katem wejsc w zakret aby dostac podwojne nitro, w ktorym miejscu postawic banana, aby zablokowac optymalna trase przejazdu przeciwnikowi... Skroty - grajac z koksami powyzej 4000 codziennie poznaje nowe, zayebiste skillowe skroty, ktorych sam pewnie nigdy bym nie odkryl (chyba, ze przez przypadek - sa niewidoczne) - to jest przepiekna sprawa ominac caly peleton po idealnym ustawieniu sie na trasie i wykonaniu perfekcyjnego manewru "byc albo nie byc". W sumie ja to na pamiec poznaje trasy jezdzac na nich, nic tutaj na sile sie nie dzieje, nie wiem jaki masz z tym problem ;] W nba tez na pewno musiales wszystkie narzedzia, ktore oferuje gra opanowac do perfekcji, zeby zyskac przewage nad innymi, z tym ze tutaj dzieje sie to w zasadzie przy okazji. - zalezy, ja grajac z ekipa gram o wiele gorzej, bo sie nie skupiam na grze tylko na gadaniu, no ale w mk to akurat nie jest problem, bo nie ma gadania ;f Nie wiem czy to dlatego zeby rozgrywa byla jak najbardziej zblizona do singla i pozbawiona lagow? No ale jak mogę mieć coś z netem jak normalnie gram czy w NBA czy wcześniej z tobą w MK albo nadal bez problemu w regional ? Coś poprostu się zje.bało. Równie dobrze idąc tym torem to ty też możesz mieć coś netem. No skróty są piękne ale tylko jak ja odkrywam lamiąc w online przy tym walcząc, a nie samemu lub z jałową konsolą. No NBA to inna sprawa bo pół życia trenowałem, od małego oglądam, więc tam muszę dążyć do perfekcji... ale fakt sam tam też nie lubiałem trenować na salce.

Singiel jest nudny nie ma startu do CTR. Np ja nigdy nie gra online, w nic! na żadnej konsoli,jednak przełamałem sié i kupiłem mesjasza. Przez tydzień zrobiłem ok 30 h w online. Który mnie wchłonął totalnie. Podsumowując, jak chcesz brać dla singla to w życiu, a jak dasz szanse online to nawet się nie zastanawiaj i biegnij do sklepu.