 
			Treść opublikowana przez Kazub
- 
	
		
		Dark Souls
		
		a więc tak. niektórzy głoszą opinie, że najlepiej jest grać w soulsy zupełnie w ciemno, nie zaglądając do internetu. nie zgadzam się z tym, zwłaszcza, jeżeli chodzi o pierwszy kontakt z serią. pewną wadą dark souls jest to, że gra się prawie kompletnie nie tłumaczy. książeczkowy manual jest skromniutki, wyjaśnie w sumie tylko opcje. z jednej strony brak jakichś chamskich manuali w samej grze, czy łopatologicznego wykładania sprawy przez NPC wpływa pozytywnie na immersje ze światem, na pewno. jednak gra ma dość bogaty system w pve i pvp i nawet po kilkukrotnym przejściu, można wielu rzeczy nie rozumieć. opisy pewnych przedmiotów niewiele o nich mówią, a czasem nawet wprowadzają w błąd (myślę, że jest to wynikiem niedopatrzeń przy projektowaniu). wyobrażam sobie, jak ktoś jest w połowie gry i nie wie na czym polega poise i zasady equip loadu (ugh). o kwestiach, takich jak counter damage i leo ring (counter ? aaaa to odbicie tarczą taaaak ?) nie mówiąc. różne covenanty warunkujące zasady gry w multi, to super sprawa....pod warunkiem, że rozumie się ich działanie. już nie będę się wdawał w takie szczegóły, jak zależność między wartością ataku i obrony (nie jest to takie oczywiste i wiele ludzi nie wie jak to działa). jest dużo różnych zasad zarówno w sferze czysto erpegowej, jak i zręcznościowej. chce powiedzieć, że nie wydaje mi się, aby granie za pierwszy razem totalnie na czuja, kiedy jest to świeże i najlepsze doświadczenie, było takie super. no przynajmnie ja czerpie najwięcej satysfakcji z gry, rozumiejąc jej istotniejsze zasady. wyobraźcie sobie, że gracie w piłke i pod koniec pierwszej połowy dowiadujecie się czym jest spalony i że ta bramka z karnego, to była wasza wina. ale fajnie się grało, no kopało sie.
- 
	
		
		Dark Souls
		
		jest jedno koło. z jaskini w prawo przy ścianie i dochodzisz do koła/windy, wjeżdżasz na góre i cały czas do góry. po drodze może cie zachaczyć plujkowieć toxic. dlatego w miare możliwośco trzymaj się blisko niej. obok O&S to najfajniejszy boss do coopa
- 
	
		
		Dark Souls
		
		seath jest banalny, ale męczyłem się z nim próbując uciąć ogon. gold pine resin na broni go niszczy, zwłaszcza na szybko bijącej broni, jak straith swordy, thrusting swordy, daggery i speary. a to dlatego, że buffy dodają stałą wartość do ataku i im szybciej broń bije, tym większy profit z buffa (prócz power within, który bufuje postać, nie broń i dodaje % do wartości ataku). seath jest wrażliwy na lighting. mi najlepiej się go bije centralnie od przodu, gdzie nie atakuje mackami. jakiś curse protect (zbroja, cursebite ring, lub pare humanity), solidny mag def i jazda. można go nawet totalnie stankować od przodu w havel secie. czasem machnie łapą, ale nie bierze tym dużo i łatwo się tego unika. przed kryształami można uciekać do boku, albo się odsuwać blokując tarczą. jak stoimy w pół dystansie, to zionie do przodu i podbiegając do niego można bespiecznie go lać. imo najprostrzy z 4 lord souli, o ile nie chcemy ogona. mate - jak coś, to summonuj mnie, schowasz się w kącie, a ja zmorduje go moim półnagim spartiatą. no tu wystarczy nawet sam torso armor, największy curse protect ze wszystkich zbrojek. cały zestaw daje nawet dużo za dużo. wystarczy powyżej 80. cały czas do góry drabinami. nie zapuszczaj się w głab tych kładek, tylko wypatruj drabin (są oświetlone pochodniami). wejdziesz na samą górę, po wyjściu z jaskini przechodzisz nad przepaścią przez kładeczkę i jesteś w firelink shrine. co do quelag, to zbroja z fire defem i pyromancy flesh sweat pomagają przeżyć. ataki mieczem można blokować tarczą z dobrym fire defem. atakować od boku, uciekać od lawy i uważać na najgroźniejszy atak, czyli obszarową eksplozję. można to poznać, kiedy babka przytula pająka, a ten wychyla się trochę do przodu. uciekać wtedy od niej, albo blokować (fire def na tarczy). w pewnych lokacjach w grze zaatakuje cie npc, jeśli jesteś w human form. jeśli zabijesz tego na bagnach, to możesz go wezwać na pomoc przed fog gate do quelag. musisz być human, żeby pojawił się znak. tak samo z pomocą innych graczy - jak jesteś human, to na ziemi pojawiają się znaki ludzi do coopa, którzy są w zasięgu twojego levela. przed quleg znaki są zwykle przy ognisku w jaskini.
- Pomoc
- Trening
- 
	
		
		Dark Souls II
		
		o ja pyerdole, oby nie. ani żaden zaginiony brat bliźniak, alter ego, czy inne kiczowate rozwiązania na ciągnięcie sequela. o ja pyerdole, oby nie. dam se punkta tu, tu i tu, a jak mi się odwidzi, to se pozmieniam. obranie kierunku rozwoju nie poniesie ze sobą żadnych konsekwencji. nie wiem, czy będą teraz większe różnice w klasach, ale to wskazywałoby na to, że będzie można przerobić się z wariora na maga, nawet w połowie gry. czyli w trakcie jednej gry wypróbować różne warianty, bronie, czary. ułatwi to też zmienianie builda pod pvp.......ale nie. oby nie. teleportacja od początku też budzi obawy. są przecież skróty. ale zobaczymy, jak rozmieszczą te kluczowe bonfires.
- 
	
		
		Dark Souls II
		
		kontynuacja ? myślałem, że nie będą powiązane fabularnie. a nawet jeśli są powiązane fabularnie, to ten sam choosen undead nie byłby przecież znowu głównym bohaterem, to nie jest kolejna część rambo
- 
	
		
		Dark Souls
		
		no nie, po poison można wyłapać toxic i odwrotnie. oba statusy (oba paski) skumulują się i będą zżerały energię. może przed jakimś paczem było, tak jak mówisz. a całe blightown to geniusz, tylko te dropy....
- 
	
		
		Dark Souls II
		
		przecież kierunek ciosu mogli dać pod prawą gałkę przy zalokowaniu....... co do tej grafiki, to DS wygląda bardzo solidnie. w większości tekstury okej, zróżnicowane, dobre animacje, efekty świetlne. a dwójka wygląda jeszcze lepiej.
- 
	
		
		Dark Souls
		
		Jesli NPC spadnie w przepaść to wystarczy przeładować gre i sprzęt bedzie leżał na krawędzi. Klasa pyro jest najczesciej najlepszą na start ponieważ przy swoim 1lv ma najwiecej punktów już rozdanych w staty. Ma to znaczenie gdy robimy build pod pvp na konkretnym levelu (np 125) gdzie liczy sie każdy punkt. Pyro w tym momencie najczesciej ma przewage ale nie jest to reguła. http://mugenmonkey.com/darksouls/ pokaze jak jest. w porównaniu z wariorem, banditem czy knightem, to pyro ma przewage jednego punktu. biorąc pod uwagę, że nie każdy build potrzebuje punktów w int, faith, res i atu (lol), to jest żadna przewaga, a nie raz nawet strata. do melee buildów, to warior i bandit mają najlepiej ulokowane punkty na swoim levelu. pyro będzie chyba najlepszy do hybrydy str-int. no nie pyerdol że nie sprawdziłeś internetu tylko zacząłeś od nowa
- 
	
		
		Dark Souls
		
		to tak nie działa. dla każdej klasy cena i wzrost kosztu jest taki sam jak zginiesz, to możesz wrócić po zgubione dusze i humanity. przepadną dopiero, jak zginiesz znowu.
- 
	
		
		Dark Souls
		
		hrapanie słyszałeś, obudzi się w swoim czasie mate - czyli ubiłeś lautreca na początku. troche szkoda, bo przerwałeś jego quest line i przepadły 2 sety zbroii., ale dzięki temu mogłeś wozić sie z fap ringiem od początku. jakbyś go zostawił, to ringa zdobyłbyś dopiero w anor londo. a fap ringi w każdym playthrou są 2 - jeden od lautreca, a drugi za wymianke xanthous crown u snugglego, którą możesz dostać w painted world - bonusowej lokacji w anor londo, nie obowiązkowej (z podstawki, nie dlc) co mówi giantdad na tym filmiku, bo nie mogę go zrozumieć ? btw to licze, że fromsoft umieści tatuśka jako npc invadera w dwójce i przy komunikacie o inwazji poleci THE LEGEND NEVER DIES
- 
	
		
		Dark Souls
		
		ten co boostuje podbija o 20 % dmg cudów zadających obrażenia oraz 20% do leczącących, ale nie wpływa na buffy ten od gwynewere nie daje slota, tylko boostuje synergie cudów, tak jak w opisie. dotyczy to online i tych białych pierścieni na ziemi, ale nie korzystałem z tego i już nie pamiętam o co chodziło. na wiki jest wszystko. a sloty, to dają darkmoon ring znaleziony w katakumbach (to ten, co otwiera droge do gwyndolin w anor londo), oraz white ring, znaleziony w dukes archives wraz z maiden set mate - w ng+ bedziesz potrzebował pomocy bardziej, niż w ng, bo będą znacznie trudniejsi. to znaczy będą zadawać ogromny dmg i będą mieć więcej staminy, czyli będą agresywniejsi. w ng+ z 10 razy do nich podchodziłem i w końcu wezwałem solaire i poszło za drugim razem. btw mój ulubiony boss
- Pomoc
- 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		dobry przykład na to, jak nie należy stosować ocen w skali 10 stopniowej i nawet nie chodzi o to, że film z najwyższą oceną, to poziom transformers 2.
- 
	
		
		Dark Souls
		
		ten glitch z ominięciem głównych bosów to kicha nie speedrun. do tego kolesie robili czas 0,5 h i dumnie wpisywali sobie WORLD RECORD. najlepszy wynik bez glitcha, to coś poniżej 55 minut. niektóre skróty są niezłe, jak błyskawiczne schodzenie/spadanie do blightown, albo pominięcie więzienia w dukes archives, dzięki karkołomnej ewolucji z wykorzystaniem windy (próbowałem to powtórzyć, ale coś nie wychodziło). a bossowie to formalność, zwłaszcza gwyn jest śmieszny, jak ripostują każdą próbę jego ataku
- 
	
		
		Dark Souls
		
		tego z lewej olać, ważny jest tylko ten z prawej. albo z dystansu ubić go strzałami zwykłymi, albo zatrutymi, albo pobiec do niego i walczyć w zwarciu. biegnąc do góry w strone gzymsu patrzeć i słuchać jak lecą strzały, skręcić w prawo, przeturlać się pod strzałą i szybko podbiec do knighta. bić go bez zalokowania na celu. można go zepchnąć kopami. można go ripostować i spadnie. można go zablokować i wtedy jest szansa, że sam spadnie. czasami zdarza się, że po podbiegnięciu do niego nie wyjmie miecza i cały czas wali z łuku i jak dobrze stoimy, to wogóle nas nie trafia (miałem tak dwa razy). można też wbiec tam z najwyższym możliwym poisem i defense, nawet z fat rollem i zyczajnie go stankować. przy odpowiednio wysokim poise strzały nas nie przewracają, tylko trochę stopują. przed wybiegnięciem z za winkla można się dozbroić power within lub/i buffem na broń, żeby szybko łaidaka pokroić. broń i ataki najlepiej takie, które nas za bardzo nie przemieszczają, albo najlepiej great combustion albo combustion (przy odpowiednio podbitym pyro glove). NIE LOKOWAĆ SIĘ NA CELU. w razie kolejnych porażek droga tam jest szybka, oczywiście jak nie ominęło się bonfire zjeżdżając drugą windą. można cały czas biec. wyminąć sentinela z prawej, najpewniej zablokować jego pierwszy atak i szybko się przeturlać. schodami w dół, olać nietoperze i od razu skręcić w lewo na mostek. jeden nas trafi i przewróci, jak wbiegniemy na mostek, więc wstajemy i biegniemy dalej (ale można go też wymanewrować). na dole jest szansa, że dostaniemy w plecy prądem, wstajemy, wypijamy estusa i lecimy dalej, ostatnie dwa demony łatwo jest wymanewrować. jak wbiegniemy na góre, to pewnie znowu oberwiemy w plecy prądem, więc na samej górze można się szybko odwrócić i zablokować, albo przyjąc i się podleczyć. na samej górze jesteśmy już poza ich zasięgiem, więc bespiecznie przygotowujemy się do rajdu na rycerza. ten fragment fajnie ogląda się na speedrunach. wogóle fajnie ogląda się speedruny w te gre.
- 
	
		
		Sprzęt domowy
		
		drążek spoko, tylko brakuje mu wąskiego chwytu.
- 
	
		
		Odżywianie
		
		pro tip - zegar biologiczny to scheda epoki bez elektryczności, kiedy ludzie szli spać jak robiło się ciemno, a nocne zmiany to była egzotyka. zanim naturalne światło słoneczne przestanie mieć tak wyraźny wpływ na reakcje metaboliczne organizmu, to minie pewnie z tysiąc lat następujących po sobie pokoleń, śmigających na 3 albo 2 zmiany po 12h. pewnie nie. może jakby był niedźwiadkiem..... a ty jaką masz licencję ? czytasz internet i oglądasz warszawski koks ? bo w życiu liczą się tylko makroskładniki, jedz co chcesz i wyglądaj jak chcesz yolo. to jest super teoria, promowana przez młodych ludzi, katujących się IF-ami, żrących aspartamy i sorbiniany, kiedy metabolizm zapyerdala jeszcze na wysokich obrotach, a naturalny poziom testosteronu osiąga maksy (albo jest wspomagany hihi). niestety w przyrodzie każda akcja ma reakcje i różnie potem bywa.
- 
	
		
		Dark Souls
		
		powinna pojawić się po ubiciu quelag. na necie piszą, że trzeba upgreadować pyro glove, ale to nie prawda.
- 
	
		
		Odżywianie
		
		a ile tłuszczu spodziewałeś się w płucach ? poza wątrobą wieprzową nie są tłuste. 16% to nie jest duża ilość białka jak na podroby, raczej średnia/normalna
- 
	
		
		Dark Souls II
		
		to można skakać bez rozbiegu ? wciskanie gałki przy jej wychylaniu nigdy mi nie pasowało.
- 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		nie, nie, zaraz znajde znajde tą emotikone....... o jest - nikt przy zdrowych zmysłach nie ma takiej potrzeby. nie wiem "po chooj w ogóle oglądać", takie pytanie może sobie zadać każdy w stosunku do wszystkiego.
- 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		wogóle nie kumam tej zajawki na grozę na cmentarzu nocą. ta mitologia działa fajnie w filmach o zombie, ale w realu to dla mnie zwyczajne miejsce, zero wkrętki. może jak bym sobie wyobraził laleczke czaki na tym cmentarzu, albo klauna z TO............chyba sie ze,srałem... to skąd czerpałeś wzorce czego się bałeś małej syrenki ?
- 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		jak można nie być fanem horrorów ? co ty (pipi)a dzieciństwa nie miałeś ? żyłeś pod pręgieżem blokady rodzicielskiej czy bawiłeś się lalkami ?
 
			
		
		 
     
     
     
     
			
				 
			
				