Cyberpunk, dla mnie "taki se", ale to głównie dlatego, że nie lubię motywów z zamianą kończyn na metalowe i tego rodzaju ulepszeń ciała. Sama historia ciekawa do momentu
Później to już meh. Wszystkie postacie zachowywały się jakby byli w korpo gdzie robota już ich nudzi, ale żal rezygnować, bo dobrze płacą. Za ostatnią "bitwę" na pustyni, to ludzie w Trigger powinni być skazani na życie w Łodzi Bałuty. No tak chujowe CGI, że oczy bolą. Te pościgi to chyba robili w polyphony digital, bo wszystko było tak drewniane jak fizyka w gt4.