McDrive
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez McDrive
-
-
Korwa jak ja potrzebuję takich filmów i seriali
-
-
-
Co to się stanęło. Znowu postać wpada pod mapę przy każdej akcji
-
-
Yayebie. Odpalam temat w nadziei wycieku czegoś nowego, a tu polityczna agitka i żale, że starszy pan nie myśli jak ktoś chce
-
Tyle to nic. Dobrze, że nie przenieśli o pół roku jak nowego Bonda.
-
Byle nie remaster. Jak zrobią jak z MW, to jeszcze, ale zwykłe podbicie grafiki u mnie nie przejdzie.
-
A prezentacji Elden Ring dalej nie ma. Co jest z FS? Przeskoczyli z grą na nową generację czy ki wał?
-
Jeżeli walki z ludźmi będą bez zmiany, to niech się walą.
-
Szukam czegoś o wojnie w Afganistanie, ale tej sowieckiej. Mam na myśli jakieś analizy historyczne, coś w rodzaju "Gorzkiego triumfu" Polita. Może ktoś coś polecić?
Te ploty chodziły niezależnie od Sekiro. W grze miał niby pojawić się system walki oparty na możliwości przemiany w bestię jak przy użyciu beast claw + beast's embrace. Do tego w Deracine pojawiły się pewne "sugestie": Miyazaki wszystkiemu zaprzeczył, ale wszyscy wiemy, że FS lubi takie zabawy.
Ja jedyne plotki jakie kojarzę o bb2, to że ma być w klimatach Azteków i mamy zapoczątkować upadek cywilizacji, tak jak w bb widzieliśmy w trakcie upadku, a demons souls już po upadku. A co do "Sanatorium pod klepsydrą", to niedawno czytałem i nie było tam takich zakręconych obrazków jak w filmie.
W sensie, że biały kontroluje czarnego
No i jak tu nie być rasistą
Dostali protezą po łbie
A są tu ludzie, którzy wierzą w to, że SC kiedykolwiek wyjdzie poza fazę beta? A co do gier, to chcę wreszcie zobaczyć Elden Ring, bo od początku roku przesuwają prezentację oraz Gods & Monsters.
"List do króla" obejrzany. Meh... Yayebie... Przez cały czas miałem wrażenie generyczności(a to adaptacja książki z 1962). Cały budżet musieli wywalić na kostiumy, bo efekty specjalne i choreografia walki były fatalne. Do tego w większości gunwniani aktorzy. Ten główny, to wygląda i gra jak wymięta ścierka, zero emocji. Człowiek ma ochotę nim yebnąć o ścianę Rzecz jasna Netflix musiał być sobą i na koniec zayebać kolarzami Do tego ostatnia "walka" Przez wszystkie odcinki zapowiada się bitwa jak hui, a dostaniesz światłocień Lepiej dajcie sobie spokój.
