ciwa22

Twoje odczucia co do gameplayu są prawidłowe. Gra się szybko, nieco bardziej arcade'owo niż w zwykłej Fifie. Jak dla mnie gites, ale co kto lubi. Co do trybów to jest tego sporo. Online: World Cup, Friendlies, Road to Rio (rozgrywasz mecze w 12 stadionach Brazylii, za zwycięstwa otrzymujesz punkty, dzięki którym awansujesz do kolejnych miast- bomba!!), Story of Finals (na bieżąco aktualizowane scenariusze ze spotkań rozgrywanych na mundialu). Offline: Eliminacje, Mundial i Story of Qualifying. Jest co robić, wierz mi.

Ja napierdalam od dwóch miechów aż miło. Dla fanów MŚ i reprezentacji must have!!! World Cupa 2010 nie kupuj - brak online.

Strzelaj Messi, bo będziemy się wstydzić!!!!

Far Cary 3 w Plusie jest w PL? A jeśli nie, to mogę ogrywać wersję angielską, potem zakupić PL w pudle i cieszyć się faktem, że save podejdzie?

Wiadomo i dobrze mi z tym, hah.

Plan użytkowników tego forum na dziś i całe życie: założyć kitle Kostaryki i wspierać naszych aż do finału.

Chilijczycy bez niespodzianek ( chaos) w destrukcji, za to z przodu trochę zawodzą. Nieco się chyba przestraszyli gospodarzy. Ich ryzykowna taktyka powinna przekładać się na dużo kombinacyjnej gry z przodu, mnóstwa celnych podań, ale najwięcej to notują strat. Po golu dla Brazylii sądziłem, że wszystko skończy się jak zwykle, ale (raczej niespodziewane) wyrównanie uratowało ten mecz. Na szczęście.

Na lewej obronie Rodriguez ze Szwajcarii, a na skrzydle Urugwajczyk?

Potrzebuję trofka First Throwdown, niech ktoś się zlituje. Przy okazji tez zagram (Bradem).

W studiu TVP pokazali wypowiedź trenera Ekwadoru Reinaldo Ruedy, który wystąpił w dresie z logiem Kostaryki...ponieważ był to Jose Luis Pinto....WTF?

Hahahaha ja obstawiałem 1-0 dla Greków. Fartuchy hahaha

Czułem że Grecja może coś powalczyć i jak na razie jest na dobrej drodze do awansu. Kolumbia pozwala grać Japończykom, dzięki temu wreszcie oglądam Azjatów grających tak jak się spodziewałem przed mundialem czyli szybko, kombinacyjnie z mnóstwem (DOKŁADNYCH!!!) podań.

Chyba lepiej żeby gryzł niż się napierdalał.

Ticosi i Celestes na szczycie!!! Me gusta mucho!!!

Siepacze, ale bez techniki, czyli na pewno nie Brazylia.

Szkoda Chile...Brazylia to zdecydowanie nie jest dla nich wygodny rywal z racji przewagi fizycznej, która wielokrotnie decydowała o rozstrzygnięciu w meczach między tymi drużynami. Widziałem sporo meczy czy to w eliminacjach, czy w Copa America czy choćby na ostatnim mundialu i wiele goli zaaplikowanych ekipie La Roja padało po wygraniu walki bark w bark przez któregoś z Brazylijczyków. Canarinhos po prostu im "nie leżą", więc śmiało można stawiać oszczędności życia na awans gospodarzy.

Mam tę grę, zangelszczenie tylko na YT. Tylko tak da się zagrać.

Ja już się tym jarałem kilka stron temu.

Beczę...ze szczęścia

Bryan Ruiz!!!

W Mistrzostwach Europy z kolei najpierw liczy się bezpośredni wynik między zainteresowanymi drużynami.

Bilans bramkowy.

Celestes!!!! (Chlip, chlip)

Urugwaj może być bez formy, ale jak grają o wszystko, to gryzą trawę. Wiedziałem, że ten mecz będzie tak wyglądał - boiskowa wojna!!!

Gervinho - za(pipi)isty rajd. Aurier - za(pipi)isty mecz. Byłem za Kolumbią, ale WKS też bardzo dobrze zagrało, a przede wszystkim im się chciało. Leszcze z Kamerunu powinny brać przykład.