Skocz do zawartości

Butcher

Zg(Red.)
  • Postów

    850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Butcher

  1. Imo w chwili obecnej nie ma chyba lepszego FPSa ukazującego, jak wiele daje i jak ważne jest działanie grupowe, walka z głową, skuteczność i przestrzeganie celów (ofkoz zaraz ktoś wyskoczy z MW2 S&D czy HQ, ale imo do BC2 nie ma startu z racji rozmiarów map, możliwości i pojazdów, które kompletnie zmieniają taktykę).

    Wczoraj jako Defenders dostawaliśmy w dupę powoli, ale regularnie. W ostatniej lokacji, jakiś głupek z mojego teamu porzucił czołg za torami (zaraz po stracie 3 bazy), chociaż miał >80% pancerza. Debil? Przejąłem go, za KM wsiadł jakiś kumaty typek, objechaliśmy szerokim łukiem bazę, za ten ten ostatni budynek z płyt betonowych (ze skrzyniami do obrony), stanąłem zaraz przy nim (obok nabrzeża), kontrolując większość terenu, nie tylko gniotąc desperackie ataki oszołomów, ale też wskazując cele innym, z tyłu mając inżyniera do naprawy. Obroniliśmy ostatnią skrzynię - WIN. Kocham tą grę... :whistling:

  2. Powtórzę to samo, co napisałem w ostatniej zapowiedzi Dantego w PE: dlaczego tak wielu Graczom przeszkadza, że DI tak świetnie kopiuje to co najlepsze z GoW? A jednocześnie mało kto docenia to, co wprowadza własnego - niezłego bohatera, story, klimat, design, lokacje? Do tego łącząc to ze świetnym gameplayem w stylu GoW?

    Jakoś Killzone, CoD czy BF mogą egzystować obok siebie, ba! - większość fanów FPP posiada (grało) je wszystkie. Tymczasem tutaj nawet fani slasherów kochają GoW, a plują na DI na siłę szukając dziur w całkiem dobrym kodzie. Rozumiem kult Kratosa, sentymenty z PS2, ale na GoW świat się nie kończy - i chwała Visceral Games za odwagę, dobry pomysł i wykonanie. Ja kupię jedno i drugie - i będę zachwycony dwoma świetnymi slasherami, w jakże odmiennych klimatach. Proste, czyż nie?

    A demko DI to pryszcz w porównaniu do tego, co dostajemy później... trust me :)

  3. Wczoraj wbijałem na LiveNation/Eventim od 10.00, po godzinie udało mi się dorwać do "kasy".

    4 x Golden Circle weszło jak... złoto ? :) (jedziemy stałą/starą ekipą).

     

    Imo bilety po 200 na lotnisko to kiepski pomysł. Stanie w tym tłumie (a wiadomo, że zrobili lotnisko, żeby zgarnąć tłumy/kasiorę) to jakby w Chorzowie stać za stadionem... :whistling:

  4. Siemka, kolejny raz napotkałem na przeszkodę. A mianowicie jak się gra w tą karciankę, w którą muszę wygrać z moim Petem? Są gdzieś w tej grze napisane instrukcje? Z góry dzięki za help :good:

    Rzucacie karty na zmianę. Jak trafią na siebie dwie takie same karty, kto pierwszy położy łapę na kartach, zgarnia pulę. I tak do końca kart...

  5. mam pytanko jak zmusić peta do skakania przez obręcz w zadaniu treser tygrysów?? mój ciągle chce się bawić frisbee i nie wiem jak mam zrobić żeby zaczął skakać. pomóżcie

    A gdzie Ty w zadaniu o tygrysach masz frisbee? Przebierasz (malujesz) EP za tygrysa, wybierasz zadanie i podstawiasz mu obręcz odpowiednio do tego jak się ustawia - ważny żeby była ustawiona równo, prostopadle do podestów na które skacze.

     

    Jak zrobić dużą bańkę mydlną, aby pet mógł do niej wskoczyć?. Mi wiecznie wychodzą malusieńkie bańki.

    No popatrz, a mi jak na złość wychodzi wiekszość dużych :)

    Musisz miarowymi ruchami trzepać małpę po głowie (LOL), jak robisz za długie przerwy (lub za szybko) to wychodzą małe bańki, jak robisz to w stałym (dość szybkim) tempie, pompuje wciąż jedną.

  6. Ma to swoje minusy,załtwisz kolesia,zaczynasz przeładowywać a tu zonk,respawn :P Szkoda że tak jak w 1943 granat wrzucony do pokoju w którym jestęmy nie zabija.

    Ale imo wielki PLUS góruje nad jakimikolwiek minusami: spawnujesz się przy swojej ekipie - na uboczu walk, albo w centrum akcji - a nie kilometr dalej, w swojej bazie, gdzie właśnie jakiś debil odjeżdża samotnie 4-osobowym Jeepem, a Ciebie czeka bieg przez pustkowie.

    Co masz dokładnie na myśli z tym granatem?

  7. Mnie w BC1 wkurzała choćby konieczność wywalenia połowy magazynka w przeciwnika - teraz wzmocniono giwery/osłabiono naszą odporność i jest dynamiczniej. Poza tym - przypomnijcie mi - czy poprzednio mogliśmy spawnować się na plecach kumpla z drużyny? Czy tylko w bazie?

  8. Polski jezyk nadaje sie tylko do polskich filmow, tojest takie zenujace patrzec na boberka krzyczacego "Kratosie", (pipi)a, przeciez ten koles je co drugi dzien zupe pomidorowa i miał pewnie z 3 polonezy, zona pewnie gruba a dzieci brzydkie, jak ktos taki ma byc bogiem wojny xD

    Pierdolisz aż zęby bolą... a najeżdżanie na czyjąkolwiek rodzinę z powodu gry wideo uwydatnia tylko żenujący poziom Twojego IQ.

    Rozumiem, że murzyn w roli Kratosa jakoś Ci nie przeszkadza?

    A zarówno TC Carson jak i np. Nolan North zajadają jedynie owoce morza, popijając Dom Perignon?

    Co ma piernik do wiatraka?

    Zbliża się kolejna wielka lokalizacja przy okazji GoW3 - zaczynają się kolejne płacze i jęki, a połowa po zakupie będzie grać po polsku i cmokać jak ten Linda wspaniale wyszedł.

    Skończmy już tą farsę...

  9. Singla chętnie zaliczę, zwłaszcza jeśli będą starali się pobić rozmach i dynamikę MW/MW2 (co zapowiadają).

    Ale dopiero w multi zacznie się zabawa - po codziennym delektowaniu się genialną betą BC2 (podczas gdy MW2 kurzy się na półce), DICE ma u mnie bezkresny ocean zaufania i wdzięczności.

  10. Mayhem? Nie kupiłem. Nie miałem pktów wtedy afair, a potem słuchając kawałków w RBStore jakoś nie podniosły mi włosów na plecach i zawsze było coś ciekawszego do wzięcia. Poza tym nie lubię na(pipi)u bez sensu (a'la CC, chociaż techniczny death wchodzi mi bez popity), a stary Slayer jest żenujący imo... W RB wolę thrash, core, nu-metal.

  11. A mnie się marzy więcej mash-up'ów metalowych - ale niekoniecznie z gitarą. Przesłuchałem sobie ostatnio trochę singli z mixami KoRna, FF, White Zombie - jest dance, d'n'b, wiele różnych klimatów. Idealnie by pasowało do DJH.

  12. Skoro stworzyli silnik który pozwala na tak zaawansowaną destrukcję, musieli się liczyć ze wszystkim konsekwencjami i na pewno rozważyli wszystko co trzeba. IMO wszystko działa jak należy. Skoro kilka ton betonu sypie się na skrzynię, to można uznać ją za zniszczoną - bo niby jak chciałbyś się do niej potem dostać?

    Gdyby nie ulegała w ten sposób zniszczeniu, sami obrońcy zaczynaliby od zawalenia domu na swoją skrzynię... dla jej ochrony :)

  13. Z tym tyłem czołgu to fakt,dziś jako snajper przymocowałem tylko jedno c4 na boku czołgu,jakie było moje zdziwienie że odpadły mu tylko płytki i dalej jechał.Następnym razem rzuciłem mu pod tylną klape i od razu poszedł z dymem.

    Może kierowca miał perka na wzmocnienie pancerza?

    Mnie sie jeszcze nie zdarzyło, żebym potrzebował więcej niż jeden ładunek.

  14. Ej no, Feisar - nie wiesz, że co polskie to złe i trzeba zjebać dla zasady i z założenia?

    Bo POLSKIE. Fuj.

    Inglisz FTW!!1111ONE!!!

     

    LOL po prostu - U2 ma najlepszy dubbing jaki słyszałem w polskich grach. Momentami nawet wydaje się, że oni też odgrywali niektóre ujęcia, żeby się wczuć - głosy, intonacja czasami idealnie pasują do scenek.

  15. Dekoder n-ki defaultowo ustawisz na 720p/1080i, ale tym i tak nie należy się sugerować. Jakośc filmów zależy od tytułu - kiedy wyszedł, czym był kręcony, itp. Niektóre wyglądają genialnie, prawie-BD, inne niczym lepszy VHS...

  16. Surowy, nie surowy - życie to sztuka wyborów.

    Mając MW2, BC2 i U2, sorry ale ten ostatni przegrywa (btw: gdzie byłem krytyczny dla BC2? Toż to geniusz - nie mylić z grającymi debilami ;) )

    Identyczna sytuacja jak z GeoW - jak wyszły pierwsze Girsy, spędziłem miesiące na szarpaniu w Rainbow Six: Vegas online (m.in. ze ś.p. Sentim). Potem już było za późno na naukę czegokolwiek :)

    Multi U2 fajne jest, ale nie daje mi tyle radochy co np. BC2. Może jak się beta skończy, a MW2 przeje... :rolleyes:

  17. Wbiłem wczoraj po raz pierwszy do multi... i niestety, tego sie obawiałem.

    Mając lvl 1 grałem z ludźmi VII, II, a reszta powyżej lvl 30 - i byłem mięsem armatnim.

    Szczerze mówiąc, mając MW2 i BC2 pod ręką, nie widzi mi się nabijanie lvli, żeby dostać perki, które w znośny sposób pozwolą pograć i mieć z tego przyjemnośc zamiast frustracji. Jeżeli gra faworyzuje grających dłużej (a która ostatnio tego nie robi?), powinna przynajmniej mieć dobry matchmaking. Niestety, to nie ta gra...

  18. Dokładnie tak - rysunków możesz rysować ile chcesz, stare zastępować nowymi (wiecie, że można je zakładać jako koszulki?). Dla trophy ma ich być 50, a nie tylko te ze szkicownika.

  19. mieliscie juz jakies ciekawe bugi?

    pozwole sobie przedstawic jeden najciekawszy dla mnie :D

    Jak widac znajduje sie w dziwnym miejscu. Nie da sie wejsc, nie da sie wyjsc :)

    zdjcie0135q.th.jpg

    Też się tam wczoraj pojawiłem na plecach kompana - i zdziwiłem się, dlaczego popełnił samobójstwo chwile później. Po obeznaniu terenu już sie nie dziwiłem i zrobiłem to samo :)

     

    Gra rządzi i tyle - jeżeli ma jakiekolwiek minusy (a raczej bugi czy losowe problemy), to beczka miodu z rozgrywki pokrywa je wszystkie idealnie. Dla betki BC2 odstawiłem MW2, gram w każdej wolnej chwili, chociaż jeden meczyk. Zgrana ekipa naprawdę robi różnicę, aż chce się grać, jak po ostrej wymianie ognia przylatuje medyk i rzuca Ci apteczkę, a obok koleś podaje naboje. Cieszy jak ludzie potrafią korzystać z pojazdów, prowadzą ostrzał newralgicznych punktów, osłaniają piechotę, szturmują razem z nią.

     

    Ktoś tu pisał, że Obrońcy nie mają szans, że zły balans - sorry, nieprawda. Tak jest TYLKO jeśli gramy niekumatą ekipą (w której część ludzi np. nie jarzy, że jest ograniczona ilość respów i liczy się skuteczność, a nie ciągłe napieranie na Jana, które uszczupla nam posiłki). Rozegrałem już wiele meczy, w których wygraliśmy jako Defenderzy, zatrzymując atakujących czasami w miasteczku, czasami przy torach. Fakt, że Defenderzy muszą bardziej kombinować, być lepiej zorganizowani - ale to właśnie jest piękne, jak trafisz na dobrą ekipę, aż się micha cieszy jak widzisz, że każdy wie co ma robić, a nie lata chaotycznie. Wczoraj broniąc pierwszego punktu rozwaliłem 4 czołgi przy pomocy C4, w ciągu paru minut :dance: Widziałem, że obrona skrzynek daje sobie radę, więc zająłem się tym, co nas najbardziej nękało - ciągłe ataki tanków zza płotu.

    Co najbardziej wkurza? To co zawsze - debile, którzy zachowują się jakby grali w singla. Siedzą w dziwnych punktach, kampią ze snajperką chociaż gówno widzą (bo walki toczą się np. po drugiej stronie zabudowań), biegają bez celu po otwartym terenie, biegną przez pół mapy, żeby pilotowac heli, które ktoś im rozwala w 5 sekund, itp.

    Nic to - ważne, że ogólnie jest bosko :good:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...