ubol

Hm... bo jesteś bardzo dobrym graczem? Co do glitcha to w końcu się udało, uff... W sumie trochę szkoda, bo teraz nie będę miał wymówki dlaczego nie udało mi się wymasterować Raymana.

Zacząłem grać w Rayman Origins i chyba sobie grę podaruję. Nie to, że mi nie podchodzi, czy coś w ten deseń, po prostu ten cały glitch ze skrzynką tak mnie wnerwia, że już nie wydalam... Cholera jasna, czy to jest przypadłość tylko polskiej wersji, w angielskiej też tak jest?

Fallout 3 w końcu skończony, teraz Rayman 3. Mam tylko taką nadzieję, że gra nie okaże się dla mnie za trudna. Gra sama w sobie jest zarąbista

Miałem dokładnie jak ty, też gry z początku nie ogarniałem. Było to moje pierwsze zetknięcie z serią, ale zacisnąłem poślady i się udało.

Wydaje ci się, jak będziesz miał załączoną asystę w szybszych wyścigach to będzie tobą rzucało jak szmatą i nie wygrasz, szczególnie na elite Dlatego tak ważne jest nauczenie się grać bez asysty, sam przyznam, że na początku miałem z tym wielkie problemy, ale dałem radę.

Oby coś z tego wyszło. Pierwsza część bardzo mi się podobała, a niektóre speed runy i time triale wspominam do teraz. W paru momentach ME bardziej mnie wnerwiał niż Wipeout HD

Nie wydaje mi się, nawet jakby Legia teraz wszystkie mecze przegrała, to "niebiescy" już się o to postarają, aby na pozycję lidera nie wskoczyć.

Jeśli BIO FREAKS to oddaje...

Właśnie ogrywam 3-cią część Jaka, która dla mnie jest najgorszą częścią trylogii. Bardzo wielki wpływ na to ma pustynia, a właściwie to co się na niej dzieje. Jeżdżenie po niej pojazdami, oraz strzelanie do ciągle respawnujących się samochodzików wroga strasznie mnie wkur... denerwuje.

Są łatwiejsze, np. dla mnie Terminator Salvation to hardcore w najczystszej postaci. Nie byłem w stanie przejść nawet pierwszego poziomu...

Jak dobrze, to aby nie przedłużać:

Final Fantasy XII raczej...

Jak and Daxter Trilogy, a właściwie pierwsza część w którą wcześniej nie grałem. Gra jest fajna, nawet bardzo fajna, jednak Jak II najbardziej mi się podobał (właściwie od tej gry zacząłem przygody z Jakiem i w tamtych czasach wgniotła mnie w fotel). To co bardzo w pierwszym Jaku mi się spodobało to ilość platformera w platformerze (no i że w wielu momentach dla mnie Crashem zalatywało ).

Dla mnie trochę tak, jak było by mniej to bym się nie pogniewał.

W sumie przypomniała mi się śmieszna akcja za czasów panowania Ps2. Mój kumpel wtedy naparzał w Snake Eatera właśnie, chciał całą grę przejść bez zabicia kogokolwiek (coś się za to wtedy dostawało). Prawie mu się udało, tylko przy tej ucieczce z bazy zawalił, posłuchał mnie. Troszkę męczył się z tym momentem, to ja mu na to "wal do nich z bazuki"... Po zakończeniu gry dziwił się, gdzie zabił dwudziestu paru ludzi

A to tutaj nie wystarczy ten kamuflaż od Volgina, aby w ciebie nie strzelali i ta sekcja gry sama się przejdzie, że tak powiem?

Nie chodzi mi o EZ Gun, tylko o Mk22, ten pistolecik który ma się na początku Virtuous Mission. W operacji Snake Eater teraz go nie mam, a nie chcę go przez głupotę minąć. Wiem, że na bank da się go zdobyć, tylko nie wiem gdzie to było. Na very easy nie mam zamiar grać, bo w ten sposób zwalę sobie tylko przyjemność z gry.

Takie pytanie mam, gdzie w misji Snake Eater można zdobyć pistolet na strzałki usypiające? Planuję skończyć grę bez zabicia kogokolwiek, a bez tego raczej się nie da...

Takie pytanie mam, gdzie można podglądnąć aktualnie pobierane pliki, bo po aktualizacji dasha nie umie tego znaleźć...?

Na xboxie MGS 2 i MGS 3 mają wspólne punkty, a PW osobne. http://www.xbox360achievements.org/game/metal-gear-solid-hd-collection/achievements/ http://www.xbox360achievements.org/game/metal-gear-solid-peace-walker/achievements/ Na Ps3 każda gra ma osobną listę pucharków.

Czy mi się wydaje, czy w Mirror's Edge triale są bardziej poryte, niż speed runy? Czasy w poszczególnych trialach są chyba nie do osiągnięcia (a z moimi zdolnościami manualnymi to dopiero). Już się cieszyłem, że najgorsze mam za sobą...

No nie, już mam dosyć tego ME, cały poziom jako tako ukończyłem. Poległem przy końcowym helikopterze, czas 5.40 z groszami... Trzy razy pod rząd zje.b@łem z wieżowca

Boże, jaki ten ostatni speed run w ME jest pokur(...)ny, ogólnie jako tako sobie radzę. Jazda się zaczyna na tym dachu gdzie są snajperzy, ale to i tak nic w porównaniu z końcówką gdzie trzeba te cztery serwery zniszczyć...

Teraz ja się właśnie bawię w speed runy (potem time trial) i bawię się przednio. Bardzo odprężająca/relaksująca gra... EDIT: Jestem przy speed run 2 i już mnie bierze, trzeba było zrobić sobie przerwę. Na nowego pada na chwilę obecną mnie nie stać...

A to nie było tak, że w Crashu maksyalnie można było zaliczyć 110%? Już nie pamiętam...