decoyed

Zagram. Ocenie. Jak jest z iloscia ludzi? Da sie spokojnie we wszystkich trybach pograc bez czekania godzinami?

W koncu zamowilem swoj egzemplarz i az sie boje co to bedzie w multi po tym co przeczytalem. 3ka wciaga jak diabli wiec mam nadzieje, ze tu bedzie podobnie albo i lepiej. Ciezko mi uwierzyc, ze w tej czesci cos nie wyszlo. Byle gra doszla przed wolnym majowym.

Rowniez jestem w trakcie gry w Thief'a. Narazie pokonalem 6 pierwszych misji i nie jest latwo. Dorwalem od razu 3 czesci wiec szykuje sie duzo skradania. Trzymam strasznie kciuki za nadchodzaca czesc.

Xenosaga nie ma startu do Xenogears. W kazdym razie i tak nie ma jej na psx'a.

Jedyne co mi na szybko przychodzi do glowy to Front Mission 3. O ile sie nie myle jest za male pieniadze na PSS.

Po raz drugi Halo 4. Tym razem na Legendarnym poziomie trudnosci. Cholerstwo wciaga jak diabli nie tylko w multi. Wczesniejsze czesci (1,2, 3, Reach) bez spiny przeszedlem na normalu ale dzieki multi do 4ki wciagnalem sie tak bardzo, ze Legendarny byl za(pipi)i%ta przyjemnoscia. Bylo kilka wpieniajacych fragmentow (jak np caly etap z Mamutem) ale jakos poszlo. Zrobie pewnie troche przerwy od gry i wracam do multi. Trzeba bedzie tez zaopatrzyc sie w koncu w ODST i sprawdzic Wars.

Halo 4 Pierwsze podejście do singla za mną. Od pierwszego odpalenia gry bylem pod wrażeniem tego jak ta gra wygląda i brzmi. Rewelacyjna robota. Feeling strzelania w całej serii Halo nie ma sobie równych - do tego moim zdaniem 4ka dużo lepiej ukazała fabule. Wcześniej brakowało tak dobrze opracowanych przerywników filmowych i ukazania emocji. Przejście gry na normalu zajęło według licznika w grze 7:30h wiec wynik niezły - chociaż trochę zawyżony przez fakt, ze co chwile podziwiałem widoki. Jak zwykle Halo robi lepsze wrażenie przy otwartych przestrzeniach. Rozczarowała mnie tylko Po zobaczeniu napisów końcowych zabrałem się za poziom Legendary. Pierwsza misja za mną. Idzie łatwiej niż się obawiałem, ale na pewno nie łatwo. Cieszy fakt, ze 343 dodali spartan ops, z którymi sprzedzilem tez duuzo godzin. Do tego miodne multi nie mające jak dla mnie konkurencji.

Enchanted Arms i drugi miesiac przechodze kampanie w Halo 4. Multi w H4 odciaga mnie skutecznie od singla, ktory swoja droga robi za(pipi)iste wrazenie.

Nastaw sie na drewniane twarze i dziwna gestykulacje postaci. Warto przez to przejsc dla samej fabuly. Swoja droga podczas pierwszych godzin walki dostaje sie niezly wpie*dol. Robie sobie przerwe od gry i przechodze ponownie na 100%.

Game of Thrones RPG raczej malo doceniany ale postanowilem dac mu szance. Odrazu zaznacze, ze nie jestem fanem ksiazek Martina. W kazdym razie pod wzgledem gameplay'u gra daje rade. Poczatkowo co prawda walka nie oferuje za wiele, ale po paru godzinach postacie zdobywaja ciekawe umiejetnosci. Plus za fabule poprowadzona z perspektywy dwoch bohaterow (jedyny taki motyw w rpg pamietam z Suikoden'a III). Ze wzgledu na fabule moim zdaniem warto dac szanse tej produkcji. Zwrotow akcji nie brakuje, przez wszystkie rozdzialy czuc ciezka atmosfere. O grafice nie bede sie rozpisywal bo w sumie nie ma o czym. Gra wyglada brzydko przy pierwszym zetknieciu i tak juz zostaje do konca.

Rozegralem na szybko dwa mecze i wydawaly mi sie strasznie chaotyczne. Nie mam na mysli, ze zle bo Gearsy maja to do siebie, ze trzeba nad nimi dluugo posiedziec bo inaczej ni chu*a nic nie wychodzi. Ogolnie to zagrywalem sie w 3ke swojego czasu do upadlego (jak na moje nastawienie do multi) i bylo podobnie. Ogram pelna wersje i mam nadzieje, ze mnie wessie jak swojego czasu GoW3 (do ktorego chyba swoja droga wroce).

Po pojawieniu sie pierwszych informacji odnosnie Thief 4 zdalem sobie sprawe, ze nigdy nie gralem w zadna czesc. Kupilem trylogie i zaczynam od jedynki (jakims cudem nawet moj netbook daje rade).

Jestem w trakcie singla Halo 4 (przeplatanego dluuugimi sesjami multi) i nie moge sie nadziwic jak ta gra pieknie wyglada.

Wczoraj wieczorem bylo cos kolo 1k a dzisiaj 800 osob. W kazdym razie i tak da sie normalnie pograc.

Dopiero po paru godzinach grania w multi zorientowalem sie, ze jest cos takiego jak sprint. Jakos nie moge sie przyzwyczaic do jego uzywania - spowalnia celowanie (no i boli mnie od naciskania kciuk). Ze wszystkich dostepnych trybow najbardziej mi na ten moment podchodzi SWAT - szkoda tylko, ze nie za duzo ludzi w to gra.

Jak dla mnie nie ma lepszego wyboru na Insane niz inzynier. Walisz Incinerate i Overload. Do tego wspomagasz sie wiezyczkami i dronem bojowym. Ja w ten sposob przeszedlem bezproblemowo Insane malo kiedy uzywajac broni konwencjonalnej.

Dopiero wczoraj dorwalem sie do H4 i odrazu ruszylem na multi. Wystraszylem sie tych narzekan na lagi ale pogralem lacznie okolo 5h i jak narazie broblemow brak. To, ze mnie wywalilo z gry z powodu problemow z siecia wynikajacych z mojej strony pomine. W kazdym razie jezeli chodzi o samo multi to jest bardzo miodne. Przed H4 pogralem po sieci troche w H3 i Reach ale nigdy jakims wymiataczem nie bylem. Zdziwilo mnie to z jaka latwoscia mozna wygrac niektore tryby (przykladowo King of Hill o ile sie nie myle). Awansuje sie szybko i dosc latwo. Tak dobrze bawilem sie online tylko przy GoW3. Kampanie odkladam na pozniej, az sie troche nasyce multi. Zaliczylem tez dla obadania jedna misje Spartan Ops ale chyba zostawie sobie reszte jak skoncze kampanie. Wracam do grania.

Dzieki. To kupuje wersje ang.

Mi gra sie wieszala, postac spadala w przepasc, walila glowa w niewidzialny mor, ale okazalo sie, ze dysk w konsoli pada wiec nie jestem w stanie stwierdzic ile z bugow to naprawde bugi a ile wynikalo z usterki sprzetu. Cud, ze udalo mi sie zdobyc platyne.

Mam pytanie odnosnie wersji PL, a nie chce czytac calego tematu ze wzgledu na ewentualne spoilery. Czy wersja PL ma dubbing? Czy da sie wybrac oryginalne audio?

Zabralem sie za Game of Thrones. Jestem moze po 2-3h grania i mimo obaw bawie sie calkiem dobrze.

Nie moge sie doczekac marca. Niedlugo PSczy leci na sprzedaz i kupuje 3go X'a. Dla Gearsow warto. Przy 3ce swietnie bawilem sie online, ciekawe jak to wyjdzie teraz.

Raczej Bam Bam. Co do nawalania cywili to dziala to z innymi przedmiotami (np parasolka) wiec pewnie moze byc.

W misji 'bam bam club' (chyba tak sie nazywala) w klubie na pietrze sa akwaria. Zlap typa, walnij nim o akwarium, podnies rybe z podlogi i nawalaj.

Tez robilem to przez chwile ale podczas nabijania expa padla konsola. Nie mialem do tego cierpliwosci juz.