BRY@N

Już samo to, że ktoś miał cel i go osiągnął raczej wyklucza to, że jest leniwy. Niektórzy może po prostu wyżej cenią możliwość podrapania się po plecach niż nakoksowana sylwetka.

Spokojnie jeszcze jest dużo czasu żeby to spierdolic

No właśnie ciężko wyczuć, bo z jednej strony szkoda przepłacać ale z drugiej dorzucił bym Żółwie do biblioteki

BASTION (PS4) Po skończeniu Transistor i wcześniej Hades chciałem sprawdzić kolejną grę od Supergiant Games i jakiś czas temu kupiłem Bastion. Nie widziałem wcześniej żadnego gameplayu a główna grafika raczej sugeruje spacerek po parku, także byłem mocno zaskoczony na plus po pierwszych minutach z grą. Zobaczymy jak będzie później.

Kojarzycie czy może zdarzały się jakie promocje na plusa bez żadnych okazji i świąt? Chciałem wykupić na miesiąc i poczekać na promkę ale znając moje szczęście zaraz pojawi się jak promocja, która mnie ominie

To jest zdrowe podejście

Jeśli dane na tej stronie są wiarygodne to u mnie w mieście przez 4 lata mieszkania z ok 6tyś/metr poszły na 11-12tys/ metr Jeszcze jak budują jeden blok to z 80% mieszkań to 36m2 czyli blok dla kawalerów.

Ale mimo wszystko jest to ciekawa alternatywa, że odpalam TV i mogę sobie zagrać w te gry nie mając konsoli od MS

No właśnie ja z ciekawości na początek odpaliłem Indianę ale początek był raczej powolny i nie wiedziałem czy tak to wygląda to czy wina tego xcloud

45 lat a jak idą techniki specjalne w teakwondo? Pytam z ciekawości bez żadnych podśmiechujek bo jednak wbrew pozorom to dosyć wymagający sport?

Metroid Prime Remastered W końcu udało mi się go ukończyć, bo chociaż na liczniku na koniec było 19 godzin i 82%, to przez to że wcześniej grałem z doskoku to zajęło mi to trochę czasu. Z samą serią Metroid miałem styczność dopiero przy okazji Metroid Dread, który bardzo mi się spodobał i mam w planach przejść go jeszcze raz. Prime kupiłem żeby sprawdzić czy też mnie tak w ciągnie jak wersja 2D i była to bardzo dobra decyzja bo mieć okazję w to zagrać i tego nie zrobić to by była zbrodnia. Przy okazji pierwszych wrażeń z gry pisałem, że nie dziwię się, że gra była tak wysoko oceniania jak wyszła na Gamecuba bo większość rozwiązań jeśli chodzi o gameplay broni się do dziś. Ciekawy świat do eksploracji, walka która nie jest jakoś szczególnie trudna ale nie daje się też nudzić przy odkrywaniu nowych rzeczy i sekretów dzięki zdobywanym co jakiś czas nowym umiejętnościom. Jak ktoś by długo błądził i nie wiedział co zrobić dalej to po pewnym czasie gra sama podpowiada gdzie iść na następnej kolejności. Większość gry przeszedłem bez żadnych poradników bo odkrywanie nowych rzeczy czy rozwiązywanie zagadek środowiskowych na własną rękę daje dużo satysfakcji. Można też jak ja odkryć dopiero po jakimś czasie, że w formie kuli można skakać a do tego momentu żeby dostać się gdzieś wyżej używałem wybuchów. Walki z bossami też wymagają żeby pokombinować i poznać ich słabe strony bo bez tego może być ciężko o wygraną. Przy obecnych standardach ludzie mogą narzekać na brak znaczników bo dużo jest miejsc, które mijamy po drodze a możemy się tam dostać tylko z umiejętnością jeszcze nieodkrytą. W późniejszej fazie gry brakowało mi trochę szybkiej podróży bo jednak backtrackingu jest tu trochę a niestety dla mnie układ mapy był mało czytelny i często musiałem się mocno zastanawiać czy idę do dobrej windy żeby znaleźć się w dobrym miejscu docelowym. Grając z opisem można grę pewnie skończyć w granicach 12-13 godzin, ja jednak parę razy robiłem niepotrzebne przebiegi bo wydawało mi się, że teraz się dostanę w miejsce, które wcześniej widziałem. Jeszcze jedna rzecz do której muszę się przyczepić bo zmiana "sposobów widzenia" i broni. Wiem, że można sobie to w ustawieniach dostosować ale ja często się z tym motałem a przy niektórych trudniejszych walkach było to upierdliwe. Mimo tych kliku rzeczy, których się czepiam grę mocno polecam każdemu kto jeszcze nie grał bo naprawdę warto.

Kupiłem ostatnio Amazon TV Stick do telewizora bo Sony olało własny system i nie robi aktualizacji. Ten dzyndzel obsługuje Xcloud i po sprawdzeniu muszę powiedzieć, że całkiem przyzwoicie to działa. Wiadomo, że jakoś nie jest taka jakby się grało na konsoli ale w takie Hi-Fi Rush czy Ninja Gaiden 3 dało radę grać bez żadnych przycięć. Bez problemu sparowałem sobie z tym DS4. Konsoli to nie zastąpi ale jak człowiek jest w stanie zaakceptować pewne ograniczenia to dosyć ciekawa alternatywa.

Byłem dziś u dziewczyny, która sama biega. Ogólnie okazało się, że w tej nodze z którą mam problem kolano trochę ucieka mi do środka i pewnie z przeciąża mam te bóle . Oprócz manualnej terapii dała ćwiczenia na wzmocnienie i zobaczymy jak to będzie.

Sprawdzałem ten filmik i część ćwiczeń już robię a część jest podobnych także rozciągam się codziennie.

To, że się potrafią różnić to już sam się przekonałem. Byłem u jednej babki pokazała mi jakieś ćwiczenia do zrobienia, później z ciekawości pokazałem jedno innemu fizjoterapeucie to się zastanawiał po co to i co to może dać

To ja tak dla zmiany tematu czy rolowanie tego pasma bocznego to dobry pomysł. Napierdziela to niemiłosiernie przy rolowaniu i boję się, że sobie zrobię jeszcze większy problem niż mam a internety różnie mówią.

Dopiero teraz zobaczyłem, że limitka ma zaszyfrowany przekaz i seria PoP umarła po Lost Crown, tylko to odrodzenie takie sobie.

Można docenić głębię czerni na tv

Mimo tego, że ja też to wszystko amatorsko robię bez żadnych sukcesów ale jednak długa przerwa od aktywności fizycznej boli a szczególnie jak później trzeba znowu zacząć.

Czy wystarczy przerzucić pliki na nową kartę czy trzeba jakiś obraz robić tej karty?

Dziś udało się zapisać do fizjo na jutro no i plus taki, że dziewczyna sama biega także zna temat z obu stron, zobaczę co powie. Odnośnie ćwiczeń to muszę ją zapytać czy wszystko co robię ma sens bo po bieganiu jak wracam to rozciąganie z rolowaniem zajmuje mi ze 40 minut

Niby odporna na wirusa a klikacz na głowie wychodzi

Magnez biorę codziennie ale musze zrobić badania krwi bo w tym roku jeszcze nie robiłem bo może faktycznie czegoś mam za mało bo masakrycznie spina mi łydki.

Nie no właśnie nie bardziej czuję jakieś napięcie albo zmęczenie w przypadku mięśni niż takie kłucie. Niestety siedząca robota też raczej nie pomaga

Z tym bóle to tak różnie w sumie. Czasem właśnie czuję jakby ścięgna po prawej stronie kolana ale częściej jest ból jakby mięśnia na kolanem/rzepką i nie jest to aż taki ból żeby nie dał funkcjonować a przy takiej umiarkowanej aktywności jak to wszystko się rozgrzeje to jest luz, tylko wiadomo że przy mocniejszym wysiłku bardziej to dostaje po dupie. Trzeba jakoś przeżyć, dorzucę może jeszcze rower bo on aż tak nie obciąża nóg jak bieganie.