Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Kmiot

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kiedy jakieś podsumowanie?
  2. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    xd Słaby wyczyn, ale za bezczelność możesz coś dostać. Wybierz sobie nagrodę, daj adres na PM. Tylko ostrzegam, że ta wysyłka będzie miała niski priorytet. Innych ostrzegam, że drugi raz taki numer nie przejdzie!
  3. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    No słuchaj, czy ja wyślę Ci jedną książkę, czy dwie to mi nie robi różnicy i,tak trzeba zapakować, zaadresować i wysłać, a one i tak wszystkie w piwnicy leżą, więc trudno to nazwać skubaniem, no ale jak na siłę, to w sumie nie ma sensu
  4. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    @ÖlschmitzZe sci-fi to zostało chyba tylko: 1. Człowiek z Wysokiego Zamku - Philip K. Dick 2. Muzeum dusz czyśćcowych: Opowieści niesamowite - Stefan Grabiński - to takie opowieści z dreszczykiem, Lovecraft "dla ubogich" bym powiedział, ale bym skrzywdził tę książkę. Jest dość subtelna, takie rozbudowane i trochę straszące historie przy ognisku. Zaletą jest stylistyka, bo autor pisał je chyba na początku XX wieku (albo jeszcze starsze, nie pamiętam). Ogólnie niezłe, ale nie wiem czy nie za lekkie dla Ciebie. Możesz poczytać opinie w sieci. 3. Oryks i Derkacz - Margaret Atwood - zawiera elementy post-apo, ale to pierwszy tom cyklu. 4. Starość aksolotla - Jacek Dukaj - raczej nie trzeba przedstawiać, ale to może być coś w sam raz, choć łatwą lekturą bym tego nie nazwał.
  5. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    @Ölschmitz Tak szczerze to nie polecam tego wydania. Tłumaczenie jest kiepskie (czasami wręcz jak z tłumacza Google) i zasadzie szkoda czasu na lekturę, gdy na rynku znajduje się absolutnie mistrzowski przekład Płazy. Te wydanie to w zasadzie ciekawostka dla beki.
  6. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    Ok, z racji, że trochę tych przesyłek będę miał, to muszę je jakoś podzielić, więc priorytet będą miały paczki do laureatów, a Bartg i Olszu możliwe, że poczekają dzień, dwa dłużej. Tak czy srak do każdego się odezwę, gdy już przesyłka ode mnie wyjdzie. Tymczasem macie Happy Hours i każdy z piątki nagrodzonych może teraz sobie wybrać jeden dodatkowy fant z listy. Może, ale nie musi, więc jeśli z jakiegoś powodu nie chce, to niech mnie poinformuje, bym mógł zacząć pakować. @golab @lukaszt_89 @Figuś @Bartg @Ölschmitz Kolejność nie obowiązuje.
  7. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    Olszu ;* Bez obaw, "Abominacja" też całkiem klawa. @ÖlschmitzPrześlij mi jeszcze adres do wysyłki na PM.
  8. Kmiot odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
    No wiem, w WKP, potem zeszło na psychoterapeutów, ale zobacz ile tutaj doświadczonych życiem GRACZY, którzy są w stanie otoczyć Cię aurą nadziei i pocieszenia. Wytrzymasz?
  9. Kmiot odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
    Tak jak piszesz - tutaj pozostali w większości ludzie, którzy mieli na tyle szczęścia, że jakoś pewne sprawy pogodzili. Cała reszta której nie wyszło... no cóż, ich już nie ma między nami, więc głosu nie zabiorą i przez to realny obraz może być przekłamany. Przestali grać, nie wchodzą na forum. Niektórzy zrezygnowali z gier czy innych pasji, bo może rzeczywiście "wydorośleli" na tyle, by podjąć autonomiczną decyzję. Niektórzy zapewne wycofali się pod presją, porzucili gry na rzecz innych priorytetów, jeszcze inni wypalili się codzienną rutyną. Cholera wie. Rzecz w tym, że tego rodzaju DRAMATY się dzieją, ale już poza forum, więc w sumie nie ma kto tutaj się wyżalić. A jednak ktoś jest. Mordo, siadaj, opowiadaj. Masz gorszy okres, ale z lepszymi perspektywami? Skąd zwątpienie?
  10. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    Dobra, tylko jeszcze podeślijcie mi adresy wysyłki na PM. Nie paczkomaty, bo mi z nimi nie po drodze. Paczka Poczta Polska Priorytet to będzie. Dotyczy @golab i @lukaszt_89, bo adres @Figuś mam i o ile się nie zmienił, to nie musi. Jeszcze dwie sprawy. 1. Dziękując @Bartg za ogarnięcie typerka chciałbym, by również wybrał sobie jakąś nagrodę pocieszenia z puli (minus te pozycje, które już wybrano). Chłop się wysilił, to niech coś z tego ma. 2. Ostatnio (MŚ 2018) bonusowo nagrodziliśmy Ofsajda, bo jako jedyny poprawnie wytypował wtedy Króla Strzelców. Tym razem również chciałbym wynagrodzić jakiegoś rodzynka, więc proponuję @Ölschmitz, który jako jedyny trafnie wytypował parę Mistrz-Wicemistrz, a dokonanie to niemałe i za tego farta należy się nagroda. Chyba że macie innego kandydata, który dokonał czegoś wyjątkowego. Nie wiem tylko jak określić kolejność, więc uznajmy, że kto pierwszy, ten lepszy. A kto drugi, ten gorszy.
  11. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    Przyjąłem. Teraz dwie pozycje może wybrać @lukaszt_89 btw. w pierwszym poście jest błąd, drugie miejsce może wybrać 2 pozycje, nie 3.
  12. Kmiot odpowiedział(a) na Bartg temat w Kącik Sportowy
    U mnie 5 miejsce, bez żadnego 5 punktowego bonusu, więc chyba nieźle. Dostarczyły przede wszystkim na max przewidywalne półfinały i finał. Postawione trochę od niechcenia 1:1 i wszystkie weszły. Laureatom oczywiście gratuluję i zapraszam do wyboru nagród. Najpierw wybiera @golab potem reszta panów W razie dodatkowych pytań na temat danej pozycji książkowej/komiksowej chętnie odpowiem na PM.
  13. oopsie xd
  14. Anglicy już lepszej okazji na wygranie jakiegokolwiek turnieju nie będą mieli. Wszystko im sprzyjało, nawet kontuzja Spinnazoli. Trzeba przyznać, że te zmiany pod karne to im wyszły xd Zamiast robić zmiany wcześniej i próbować wygrać to na legalu, to jakieś szachy pod karniaki. No nie opłaciło się. Kane w ogóle grał w tym meczu? Ogólnie Mistrzostwa do zapomnienia. Faza grupowa jeszcze ok, 1/8 to najciekawsze mecze i wyniki, ale potem już słabo i przewidywalnie. No i na przyszłość niech zrezygnują z dogrywek, bo bardzo rzadko dostarczają emocji. Od razu karniaczki i chuj. No i Chielini trzymający Sakę za lejce to obrazek finału.
  15. Coś cicho ten stadion. Donnaruma jak KAMIEŃ.
  16. No sorry, że nie potrafię wykrzesać z siebie entuzjazmu, bo z jakiegoś powodu zrobiłem się śpiący xd
  17. Nie no, Włosi z pełnymi gaciami. W sumie w grupie grali ładnie dla oka, ale już od meczu z Belgią to wrócili klasyczni Włosi, czyli takie męczenie buły na 1:0. Strasznie słabo sie ten finał ogląda. Mam nadzieję, że nie będzie dogrywki.
  18. Taki trochę nudny ten mecz, co? W sumie mecze 1/8 to był szczyt turnieju, potem już tylko pochylnią w dół. No, ale może się jeszcze ROZKRĘCĄ.
  19. Jeszcze nie było, gram na Was jak na perkusji. Ale coś ruszyło w temacie, więc możliwe, że losowanie incoming.
  20. Kmiot odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
    No nie było do tej pory szczęścia, bo ze mnie to wciąż trochę takie dziecko, trochę introwertyk i do szczęścia mi potrzeba naprawdę niewiele kontaktu międzyludzkiego. Mam dwóch bardzo bliskich przyjaciół od piaskownicy (praktycznie bracia) i w zasadzie żadnego "kolegi", bo nie czuję potrzeby ich posiadania. A baby to wiadomo - "co tam? dlaczego się nie odzywasz? może gdzieś wyskoczymy, aha, rodzice zapraszają na obiad". No i koniec końców zawsze jakoś się związkiem męczyłem, prędzej czy później i nie odnajdywałem w nim zrozumienia. Zazwyczaj nawet nie miało to związku z tym, że lubię grać w gry. Obecnie? No jest KTOŚ. Ona wydaje się mnie rozumieć i tolerować mój sposób bycia, nie narzuca się w żadnej sferze. Ogarnia, że jak biorę urlop w pracy, to nie po to, by zrobić remont w mieszkaniu (chociaż coś tam można podłubać, ale to musi być moja inicjatywa) czy odwiedzić rodzinę, tylko żeby odpocząć, a każdy ma swój sposób na relaks - jeden się regeneruje podróżując po dzikich krajach, inny mogąc dłużej pospać i pijąc bezstresowo herbatkę rano. Tak jak mówię, ona wydaje się to rozumieć, ale wciąż ją badam i obserwuję. Mam ten komfort, że w każdej chwili mogę się wycofać, jeśli wyczuję nieodpowiedni nacisk z jej strony. Póki co zdarza się jej zapytać w co gram, choć to raczej takie grzecznościowe zapytanie, bo nie wydaje się specjalnie zainteresowana grami. Nie przeszkadza mi to, nie musi się nimi interesować. Wystarczy, że nie będzie ograniczać mojego zainteresowania. No, ale SPRAWA JEST ROZWOJOWA.
  21. @mozi pięknie się wypierdoliła. Bierzesz udział? @Wiolku będziemy na łączach bliżej końca tygodnia ;*
  22. Kmiot odpowiedział(a) na Kmiot temat w Graczpospolita
    Jeszcze gdybyś ją nadal miał w szafie, to byłby komplet. No, ale PS3 też fajne. Zbłądzić ludzka rzecz. Dobrze, ze się otrząsnąłeś i nadal jesteś tutaj z nami. Z nią nie byłbyś szczęśliwy. W tym temacie będziemy e-kolegom wybijać z głowy takie związki. To klasyka. Mimo zapewnień to po jakimś czasie nagle zaczynają jej przeszkadzać pewne rzeczy - od drobnostek, po sposób spędzenia wolnego czasu, bo przecież mógłbyś w tym czasie zrobić coś zarobkowego, albo remont w domu. Ale odpoczywać trzeba umieć i niech każdy robi to po swojemu. Ogólnie cieszę się, że większość z Was sprawnie godzi gry i związki/rodzinę. Pozdrowienia dla udanych partnerek, żon i starej (w przypadku Faki ;]).
  23. Kmiot opublikował(a) temat w Graczpospolita
    No właśnie, jak to jest z tymi grami? Nie ma się co oszukiwać. Gierki nadal są i będą postrzegane jako dziecinne zabawki, które każdy na jakimś etapie życia powinien porzucić. I pisząc "na jakimś etapie życia" mam na myśli okres bliżej 25 roku życia, niż 70. Tak się przyjęło w społeczeństwie. I co z tego, że czasem zagrasz w dojrzałą fabularnie i narracyjnie grę, "poważną strategię", skoro za chwilę odpalisz Mario, Ratcheta czy Minecrafta? Dorośnij typie. Ale póki masz naście lat, grasz w gierki i masz wyjebane na konwenanse, to jest git. Problemy mogą się zacząć w momencie, gdy zechcesz spróbować tego całego mitycznego ZWIĄZKU. Być może nawet się zakochasz, chuj wie, ludzie są dziwni i czasem zmieniają im się priorytety. Nagle okazuje się, że chcesz z płcią przeciwną wykonywać te wszystkie obleśne, niehigieniczne i odrażające ruchy, włożyć penis into vagina. Przy okazji nawet sobie nie wyobrażacie jak to śmiesznie wygląda z boku. Nagle przestajesz się interesować Reiko z Ridge Racera, Nina z Tekkena nie jest już tak pociągająca, tyłek 2B okazuje się tylko fałszywym wyobrażeniem, zdajesz sobie sprawę, że Lara Croft jest poza twoim zasięgiem, więc odwracasz wzrok w kierunku Dominiki z 8c, albo Natalii, kasjerki z Żabki. Bo są prawdziwe. Bo dotknęły twojej dłoni przy pożyczaniu ołówka, albo wydawaniu reszty. Jakimś cudem życie nagle obniża poziom trudności, a RNG jest przychylne i znajdujesz legendarny loot - Drugą Połówkę. Jesteś szczęśliwy. I zaczynają się schody. Ścieżki są różne, bo to fabuła wielokrotnego wyboru. Czasem kończycie we wspólnym mieszkaniu z kredytem na 30 lat. Czasem u rodziców, czekając aż łaskawie zechcą umrzeć i zwolnić metry kwadratowe. Czasem tylko w dwójkę, czasem dochodzi kaszojad, dwa, trzy i więcej, bo jak to zwykle w grach bywa - zbierasz materiały i potiony, których ostatecznie i tak nie zużyjesz. Ale nadal lubisz grać w gry, bo to Twoje hobby, pasja, zainteresowanie. Obiektywnie należy przyznać, że znacznie lepsze, niż oglądanie meczów w TV, Netflixa, hazard czy alkoholizm. No hej, mogłeś w kwestii uzależnienia trafić gorzej, a Twoja wybranka serca nie powinna narzekać. I teraz zasadnicze pytanie tematu. Czy ona potrafi się pogodzić z twoimi zainteresowaniami? Czy pozwoli ci je mieć i pielęgnować? Czy może na jakimś etapie staną się one dla niej ciężarem, bo chciałaby abyś się zafascynował czymś bardziej męskim - mechaniką samochodową, wędkarstwem, ogrodnictwem na własnej działce, zarabianiem pieniędzy zamiast ich wydawaniem? Bo nie od dziś wiadomo, że kobiety są w tych tematach znacznie bardziej pragmatyczne od mężczyzn i na pewnym etapie eliminują w sobie wewnętrzne dziecko. Skupiają się na rodzinie, potomkach, utrzymaniu domu, karierze. Minimum czasu poświęcają na pasje, nie mają niebanalnych zainteresowań i ograniczają się do Netflix/podróże/kosmetyki. Chciałyby wyrugować z ciebie wewnętrzne dziecko (które z pewnością tam jest - stłamszone, zastraszone, ale jest). Kobieca tolerancja maleje, a ty ze swoim dziecinnym hobby stajesz się utrapieniem. Bo nie adorujesz. Bo wolisz pograć, zamiast obejrzeć z nią Wyspę Miłości. Bo chcesz kupić grę na premierę, a nawet - nie daj Boże! - nową konsolę! Czy gry w ogóle da się pogodzić ze związkiem? Zapewne tak, ale niezbędne są kompromisy. I obustronne chęci. Wyrozumiałość, empatia, ciągłość uczucia. Bo gry mogą być doskonałym pretekstem do narracji w stylu "zaniedbuje mnie". A stąd już tylko krok do kryzysu w związku. Bardzo słusznie wyśmiewany jest powszechny argument "to nasza wspólna decyzja". Bo ta decyzja nie moze być wspólna, skoro w efekcie z jakiegoś elementu pasji rezygnuje tylko jedna strona. Już znacznie lepiej brzmi "to moja decyzja". Miej choć odrobinę godności i weź to na klatę. Ogólnie temat wielokrotnie wraca w różnych tematach (najczęściej chyba w WKP) i chciałbym go nieco upowszechnić, usystematyzować, oraz być może doczekać się opinii w szerszym gronie tłoczniejszego działu. Mamy na forum przewagę graczy 30+, często z ułożonym już życiem i często godzącymi (dziecinną) pasję do gier z poważną codziennością. Niech to będzie miejsce na rady, tips & tricksy, pochwalenie się wyrozumiałą Drugą Połówką, a także miejsce na bekę z typów, którzy porzucili pasję dla waginy. A jako punkt zapalny może dodam filmik, który mnie osobiście dał do myślenia. Oczywiście nie znam pełnej sytuacji tego związku, ale te pełne wyrzutu i rezygnacji "it's all i have" jest... wymowne. Już pomijam fakt, że wyłączanie gry partnerowi w ten sposób jest chujowym zagraniem, niezależnie jak on do tego podchodzi. A jak tam u Was?
  24. Moje rozkminy w temacie "Kiedyś to było" to raczej taki wywołany impulsem nieuporządkowany strumień, bez podparcia w formie riserczu, więc podatny na niezamierzone przekłamania i wybiórczość na zasadzie "pamiętamy tylko te dobre rzeczy". To tylko sentymentalne wspominki bez zobowiązań. Próbuję oddać pewne odczucia, ale to ściśle osobiste wrażenia, więc bez większego waloru edukacyjnego. Ot, można pogadać przy piwie, ale na artykuł dla szerszej publiczności raczej się nie nadają. Mimo wszytsko dzięki za chyba komplement ;]

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.