Treść opublikowana przez Kmiot
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
Akurat ta para jest o tyle nieistotna, że na wygranego w następnej rundzie czeka zapewne Silent Hill
-
The Best of Czwarta Generacja, ćwierćfinały.
No tak, ale jesteś w stanie sobie wyobrazić i zrozumieć, że ktoś może tego rodzaju rozgrywki nie trawić zbyt dobrze? Niektórzy po prostu preferują biec w prawo i nie oglądać się za siebie. Ja też lubię czasem po prostu i liniowo przejść sobie jakąś platformówkę. Lubię oba typy rozgrywki i sobie je wzajemnie przeplatam. Zależy na co mam aktualnie nastrój.
-
Forumkowy Giveaway, kliknijcie suba i dzwoneczek.
No cze, nie zapomniałem o Was. Oddam za mema #29 Może troszkę mroczniejsze tony? Może ktoś ma ochotę wypróbować jedną z najlepszych gier tego roku, ale do tej pory jakoś się do tego nie zmusił? No to wychodzę z pomocną dłonią i zachętą. A zaręczam, że warto. Gra szalenie klimatyczna i przygniatająca nastrojem. Zaprojektowana z polotem i biglem, movement doszlifowany do perfekcji. Odważnie dryfująca w kierunku gatunku rogalików, ale robiąca to z takim wyczuciem i swobodą, że potrafi przekonać nawet nieprzekonanych. Gra nagradzająca za wytrwałość i niezwykle satysfakcjonująca. Stawiająca wysokie, ale z wszech miar uczciwe wyzwanie. Wielokrotnie będziecie drżeli o życie swojej postaci, spocą Wam się dłonie w trakcie intensywnych i nie dających chwili na oddech walk z kapitalnymi bossami. Na zaczerpnięcie tchu będzie moment po starciu. Dzikim, frenetycznym, precyzyjnym. Nowa marka, a te zawsze wypada promować, bo utarte serie nie potrzebują reklamy. Ale my, Gracze, potrzebujemy nowych marek, śmiałych decyzji twórców. I nawet jeśli ostatecznie nie wszystko zagra idealnie, to nic nie dorówna obcowaniu z nowym IP, wkraczaniu na niezbadany grunt z niewiedzą na temat tego, czego możemy się spodziewać. Osobiście już uwielbiam tę grę. Dała mi ogrom emocji, wycisnęła odrobinę nerwowego potu, ale wciąż czułem się wyjątkowo zmotywowany, pobudzony, czujny. Zaintrygowała mnie fabularnie, z zaangażowaniem śledziłem każdy strzępek informacji, a ostatecznie byłem nawet poruszony emocjonalnie. Całkiem nieźle, jak na grę o strzelaniu do różnych stworów. Ale jakim strzelaniu! Gunplay absolutnie uzależniający, soczysty i podbijający nasze stężenie endorfin w organizmie wraz z każdym wystrzelonym nabojem. Pociskowe piekło i niebo zarazem. Arcydzieło, któremu wypada dać szansę. Zapraszam na Atropos, ale nie czujcie się mile widziani. Gra jak widać nowa, w oryginalnej folii, polskie wydanie. Zasady giwałeja: Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz, to zapraszam do pierwszego posta po ogólne zasady i by nie zadawać głupich pytań. Aby wziąć udział w losowaniu należy w tym temacie wkleić mema związanego z Returnalem. Standardowo: może to być .jpg .gif jakiś krótki filmik, a nawet jakiś efekt własnej twórczej pracy. Może być śmieszny, ale niekoniecznie. Losowanie wstępnie zaplanowane klasycznie na okolice przyszłego weekendu. W razie potrzeby może się przesunąć, bo to trochę spontan i życie pisze różne scenariusze. Możliwy deadline w okolicach piątku (może nawet czwartku), bo to zależy od stopnia przygotowań, które należy poczynić przed losowaniem. Przekażę losowanie w dobre ręce. Wymagania minimalne. Niech losowanie będzie losowe. Jedyne czego wymagam od uczestników to osobistego dopilnowania wyników, bo nikt ich nie zawoła. W skrajnych przypadkach kilku dni bez reakcji nagroda może przepaść. Lista bonusowa z której zwycięzca może (ale nie musi) wybrać sobie dodatkową nagrodę: Steelbook Fifa 20 - Fifa Ultimate Team, nowy w folii. Rozmiar standardowych pudełek gier (PS4/XO). Zdjęcie tyłu. Plakat Secret of Monkey Island - autor: Jakub Różalski, format A1 (841x594mm, kreda mat 130g), zapakowany w tubę. Trzy dowolne numery PE ode mnie - #59 (lipiec 2002) #274 (czerwiec 2020; od Dud.ek), #284 (kwiecień 2021), #285 (maj 2021), #286 (czerwiec 2021), #287 (lipiec 2021), #288 (sierpień 2021), #289 (wrzesień 2021, stan dostateczny), #290 (październik 2021), #291 (listopad 2021), *NEW* #292 (grudzień 2021). Trzy dowolne numery PE od BRY@N - 132 174 175 180 184 191 194 195 196 197 202 203 204 205 207 209 210 214 215 217 225 227 232 235 237 239 241 242 245 247 251 252 254 255. RĘKAW DZIARA zdobiona motywami z gry RAGE. Chuj wie, może ktoś się będzie przebierał na bal maskowy, to będzie w sam raz xd Worek - bidon z motywem Spyro the Dragon. Na pićko, aby lepiej smakowało żyćko. Długość 26 cm. Gra Far Cry 3 na X360. Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciami bonusu. (sponsor: Luqat) Książka Gears of War: Pola Aspho (Karen Traviss). Odnośnik przekieruje do posta ze zdjęciem bonusu. (sponsor: creatinfreak) Gra Deus Ex Mankind Divided na PS4. Stan tip-top. Angielskie pudełko, okrągła płyta bez skaz. (sponsor: Rudiok) Gra Star Wars Squadrons na PS4. Gra wciąż w oryginalnej folii. VR opcjonalne. (sponsor: Rudiok) Plakat z Legend of Zelda. Nowy. 91,5x61 cm. Gra The Surge na PS4. Stan idealny, okładka polska. (sponsor: łom) Gra Mirror's Edge Catalyst na PS4. Stan idealny, okładka niemiecka. (sponsor: łom) Legalny klucz Steam na eFootball PES 2021. (sponsor: krzysiek923) Klucz na grę Loop Hero [PC] (sponsor: Ukukuki) Figurka POP! Sonic. Znajomy ze zdjęcia giwałeja do ramki Sonica. Tutaj zdjęcie bez opakowania. Kod na cyfrowe Insurgency: Sandstorm (XBOX) (sponsor: ProstyHeker) *NEW* Książka "Itchy, tasty" czyli nieoficjalna historia Resident Evil. (sponsor: Figuś, gdy już przeczyta swój egzemplarz, więc wysyłka może się opóźnić Niestety wraz z powrotem giwałeja, wraca też lista aktualnie zbanowanych. Stan osobowy i liczbowy taki sam, jak po losowaniu Animal Crossing. Obecnie pauzujący użytkownicy (w nawiasie ilość giveawayów do przeczekania): Pupcio (2) suteq (1) MYSZa7 (3) Dud.ek (4) easye (3) Porzućcie Heliosa i uważajcie na latające wszędzie pociski.
-
The Best of Czwarta Generacja, ćwierćfinały.
@Ukukukima dobre i w pełni dla mnie zrozumiałe argumenty, bo backtrackingu w grach można przecież nie tolerować. To nie jest nic nieprawdopodobnego. Nie lubi i już, więc raczej niewiele metroidvanii trafi w jego gust. Chyba, że taka, która backtracking czyni opcjonalnym, a nie koniecznym elementem. Czyli możesz grę przejść "liniowo" i bawić się wyśmienicie, a jak chcesz wycisnąć z niej więcej, to do zabawy wkracza backtracking. Jedyna opcja, która zadowoli zarówno zwolenników, jak i przeciwników backtrackingu. Ja uwielbiam w grach eksplorację. Uwielbiam, gdy tytuł wymaga ode mnie czujności i tworzenia w głowie własnej mapy "interesujących punktów, do których warto później wrócić". Uwielbiam szperać po zakamarkach mapy i szukać tego, co twórcy przede mną ukryli. Backtracking w rozsądnych normach mi absolutnie nie przeszkadza. Całe życie polega na backtrackingu.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
Nie róbmy z tego poważnej sprawy. Lobbowanie nie jest przecież zabronione, póki nie przekracza jakichś granic, od tego jest temat otwarty, by w nim podyskutować o parach, przebiegu głosowania, wyrazić swoje zadowolenie czy rozczarowanie wynikami. Jak lobbować, to chyba lepiej oficjalnie i jawnie, niż po kryjomu i w PMkach. Czy się mylę?
-
Temat ogólny.
Coś w rodzaju Dzikiej Karty dla Seniorów? ;] Będę miał na uwadze obu Panów, bo liczę się z Waszym zdaniem. Poza tym podajecie raczej skromne ilości kandydatów, więc głupio by było wyrzucać z listy Wasze jedyne rekomendacje. Jakby co, to wyrzuci się coś od Ciwy, jak zwykle.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
No kurwa, przecież o ból dupy w tej zabawie między innymi chodzi xd Dzisiaj mój, jutro Twój.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
Oj, jak boli, jak boli, że ISS przeszedł dalej kosztem DN3D xd Mejma boli tym mocniej, bo to jego JEDYNY kandydat. ISS Pro już wygrało. Z Abe'em i tak przegra, ale przynajmniej będzie to zrozumiałe i wytłumaczalne.
-
The Best of Czwarta Generacja, ćwierćfinały.
No to akurat prawda, która nie najlepiej świadczy o Tobie. Co to jest mr.Zajac? xd
-
The Best of Piąta Generacja.
No, Rudiok chyba pragnął być przez chwilę gwiazdą. Atencjusz większy od Figaro.
-
The Best of Czwarta Generacja, ćwierćfinały.
WSTYD NA CAŁY INTERNET. Ściągnijcie ogłoszenie ze storny głównej, bo ktoś z zewnątrz jeszcze ten sztryms zobaczy.
-
The Best of Piąta Generacja, runda 2.
Pierwsze crapy za płoty. #nieplakalempodukenukem3d Drabinka skrócona o pierwszą rundę: A TUTAJ pełna drabina. Miał być limit 128 zawodników na generację. Ale ta cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że z łatwością moglibyśmy podwoić tę ilość. Więc to zrobiliśmy, na moje nieszczęście. Startuje 256 zawodników. To skład wybrany przez nas i nie należy, ogólnie mówiąc, do najbardziej obiektywnych. Wiele tutaj sentymentalnych tytułów i nieoczywistych wyborów. Choć oczywiście nie zabrakło najważniejszych postaci. Miał być również limit maksymalnie dwóch gier na serię. Ale szybko objawił się problem urodzaju w przypadku niektórych z nich. Więc zrobiliśmy kilka wyjątków, tym bardziej, że przecież lista nam się rozrosła dwukrotnie. Cykle Resident Evil, Final Fantasy oraz Tomb Raider doczekały się aż trzech slotów, bo nie chcieliśmy jednostkowo decydować, która z nich jest najlepsza. Zostawimy to w rękach użytkowników. W pierwszej rundzie głosujemy standardowo do piątku (17.12.) do godz. 23:59. W przypadku remisu będą zliczane głosy Senior Memberów oraz Adminów. Dalej awansuje gra, która uzbiera więcej wstawiennictw tych zacnych person. Drabinka została wygenerowana w pełni losowo. Już za późno na pytania w rodzaju "a dlaczego na liście nie ma gry xxx?!" czy "ale że Dudka nie wzięli...". Był czas i zbierane propozycje. Poniżej jeszcze raz gameplaye do wciąż aktywnych zawodników.
-
The Best of Czwarta Generacja, ćwierćfinały.
Zagęszcza się. Dobrze, że pojedynek Earthworm Jim vs. Super Metroid nie był finałem, bo cały świat by się z nas i naszego GOTG śmiał. Tymczasem lecimy z ćwierćfinałami: TUTAJ pełna drabinka. Startowało 128 gier. To gry wytypowane przez nas. Może nie najlepsze technicznie, może niekoniecznie docenione na całym świecie, ale ważne dla nas i jebać konwenanse. W tej rundzie głosujemy do piątku (17.12.2021) do 23:59. W przypadku remisu uznałem, że zwyciężczynią zostanie ta gra, która w swoich głosach będzie miała więcej Senior Memberów i Adminów. Bo to ludzie pewni i zaufani. Jeśli również w tej kategorii będzie remis, to pomyślimy nad jakąś turbo dogrywką, czy coś. Nie wiem, ale nie martwmy się na zapas. Miejsca w drabince są przydzielone czysto losowo. Narzucony jest limit w postaci maksymalnie dwóch gier na cykl, więc nie uświadczycie w drabince sześciu Mega Manów, Castlevanii czy Soniców. Zanim ktoś zapyta dlaczego Marianów jest tylu, to oświadczam, że Mario Karty, Mario RPG itp. są liczone jako osobne twory gatunkowe i nie należą do cyklu (łączy je jedynie postać Mario) Priorytet w przydzielaniu miejsc miały kandydatury użytkowników (propozycje były podawane w temacie "Przygotowania do kolejnych generacji" i tam też będą zbierane propozycje na następną generację (piątą, mmm!). Resztę wolnych pozycji uzupełniłem według własnego uznania, choć po konsultacji z Wami. Komentarze w stylu "a dlaczego nie ma gry xxx?" będą zlewane ciepłym moczem, bo był czas na zgłoszenia. W spoilerze linki do gameplayów wciąż żywych zawodników:
-
The Best of Piąta Generacja.
Nic mi o tym nie wiadomo. Wczoraj cały wieczór piłem alkohol z kolegami, można prześledzić moje logi. Wpadłem po 4 zobaczyć tylko wyniki. Za oszczerstwa bez dowodów powinien być ban na głosowanie, albo całe forum od razu. Dodatkowo teraz ogarniam na lekkim kacu kolejne głosowanie, więc powinieneś docenić, zamiast dodatkowo sugerować nieczyste zagrywki z mojej strony. Tak w ramach ciekawostki dodam, że w pierwszej rundzie odpadły wszystkie Mortale xd Nie ma co, POTĘŻNA seria gier.
-
Beat Saber
Nie grałem w BS od miesięcy. Jakoś ciągle nie było okazji. Trzy ostatnie Music Packi nawet nie tknięte. Ale wierzę, że w okresie świątecznym się uda nadrobić zaległości. Gdyby dali Music Pack Dua Lipy, to już bym rozkładał sprzęt, ale Lady Gaga jakoś mnie nie buja.
-
The Best of Czwarta Generacja, 1/8 finału.
Poszli. I znów żegnamy połowę składu. Final Fantasy 6 podeszło do sprawy taktycznie i tak samo taktycznie obiło mordę Ulicznemu Wojownikowi. I niech ktoś powie, że starcia z żelkami i chatkami na kurzej łapce nie hartuje. Uuu, Zielony Kubraczek poległ z Metal Slugiem. I to dość wyraźnie. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Tym samym Metal Slug chyba pomału wyrasta na jednego z faworytów? Yoshi w gatunkowym pojedynku poradził sobie z Królem Lwem. Przygody Simby to kapitalna platformówka, bardzo również sentymentalna, ale technicznie i gameplayowo zielony dinozaur obiektywnie chyba lepszy. Cóż, Hakuna Matata. I już się nie martwię. Chrono Trigger radzi sobie z Mortalem 2. A jak radzisz sobie z Mortalem, to wiedz, że coś się dzieje. Mocna to była para, doceniam obu zawodników, ale Chrono to dla mnie ocean nostalgii. A muzykę z tej gry zabrałbym na bezludną wyspę. Tiny Toons Adventures dotarło i tak wysoko, ale z Marianem nie było większych szans. W sumie łatwa runda dla Super Mario World. Żółwie Ninja również idą dalej. A przed chwilą rozjebały Mega Mana (który wcześniej rozjebał Contrę), więc CV Turtlesów robi się imponujące. Earthworm Jim wygrywa z Metroidem. CO?! XD Przepraszam, ale czy to jest forum dla graczy? Bo chyba nie wszyscy się tutaj znają na grach xd Jeden z kamieni milowych w historii gamingu odpada z sympatyczną i zabawną, ale nie oferującą niczego nowego oraz nie pozostawiającej żadnej spuścizny platformówką. Po co się nie znacie na grach? Aladyn skacze na głowę Człowieka Bomby, wsiada na latający dywan i już zapierdala w kierunku ćwierćfinałów. Ale że Metroida nie wzięli xdddddddd Ech.
-
The Best of Piąta Generacja.
Dobra, nie będę się na Was długo gniewał, bo wiem, że w głębi swojego konsolowego serduszka nie chcieliście mi zrobić przykrości. Niemniej pierwsza runda się zakończyła i tym samym żegnamy aż połowę stawki zawodników. Wybaczcie, ale nie będę tutaj roztrząsał każdego poległego z osobna, więc pozwolę sobie jedynie na osobiste spojrzenie i swoiste epitafium w kierunku tych gier, któryc już nie zobaczę w drabince. doceniam Abe'a, ale ogromnie mi szkoda Sheep, Dog & Wolf. Rewelacyjna platformówka logiczna, która sprawiała, że mózg pracował na zwiększonych obrotach, a każdorazowe przechytrzenie psa pasterskiego napawało dumą moje nastoletnie wtedy serce. Żegnaj Kojocie, walczyłeś dzielnie, ale trafił ci się nie lada rywal. Rollcage było świetne i oryginalne, ale trzeci Wipeout swego czasu mnie zmiażdżył. Gdyby chodziło o W2097, to wybrałbym Rollcage, ale W3 tkwi znacznie głębiej w moim sercu. <3 Przy Tales of Destiny 2 spędziłem dziesiątki godzin i szalenie kojarzy mi się z feriami zimowymi, przemeblowaniem w pokoju, oglądaniem biatlonu na Eurosporcie. Jeden z jrpgów, który darzę ogromnym sentymentem. Ale hej, trafił na Tony'ego Dwa, więc z bólem i wstydem wsadziłem ToD2 nóż w plecy. WWF SmackDown! 2 dostarczyło mnie i moim znajomym znacznie, znacznie więcej funu niż Crash Bash, choć oczywiście obie pozycje były obowiązkowe podczas dziesiątek sesji kanapowego grania w oparach taniego alkoholu. Mocna para, ale żal tego SmackDowna. Z Breath of Fire 4 mam bardzo podobnie, co z Tales of Destiny 2. Jeden z najbardziej sentymentalnych jrpgów tamtej epoki i też dziesiątki godzin. Pamiętam szczególnie... świetne wędkarstwo. Może pamięć mnie zawodzi, ale spędziłem tam mnóstwo czasu próbując po prostu łowić rybki. Jednak podobnie jak przy ToD2, Breath of Fire 4 trafiło w parze na jednego z faworytów do wygrania całej generacji (RE2), więc po prostu nie mogło zwyciężyć w głosowaniu. Żegnaj niebieskowłosy, milczący wojowniku. LiberoGrande szkoda, bo to był oryginalny i odważny eksperyment. Grałem zawzięcie. Z drabinki odpada, ale w sercu pozostanie. 40 Winks też trochę szkoda, ale Alien Resurrection również byłoby szkoda, więc chyba lepiej, że Obcy przechodzi dalej. Moze pamięć przysłania mi różowa mgła nostalgii, ale wydaje mi się, że 40 Winks to niedoceniona, mała perełka. I najwyraźniej nadal będzie niedoceniona. Kensei: Sacred Fist niby taki paździerz, ale do końca dzielnie walczył z Nights Into Dreams. Odszedł bez wstydu i z honorem. Ape Escape było na tyle nowatorskie w sterowaniu, że na zawsze je zapamiętam. Łapanie małpek angażowało mnie bardziej, niż budowlańca w Żabce o 6 rano. Gex najwyraźniej znacznie popularniejszy, bo czy lepsza z niego platformówka, to szczerze wątpię. Żegnajcie małpki. Street Fighter Alpha 3 to w zasadzie jedyna bijatyka 2D, którą szeroko kojarzę spośród tych wszystkich, które każdorazowo na listę wrzuca Ciwa. Choć SFA3 nie przyjął się u nas na kanapowym graniu, to dużo w niego grałem singlowo. Jestem w SF straszną lamą, ale szalenie ta gra mi się podobała. Tak jak piszę - jedyna bijatyka 2D, za którą będę odrobinę tęsknił w drabince. Matt Hoffman's Pro BMX bawił i dostarczył frajdy. Nie tak jak Tony, ale miło uzupełnił czas oczekiwania na kolejnego Pro Skatera. Uronię łezkę, ale cieszę się, że to jednak Vagrant Story przechodzi dalej. Podobnie sprawa się ma z Cool Boarders 3, bo na śnieżnych stokach spędziłem wiele godzin. Jednak Driver, to Driver. Trudno z nim rywalizować na snowboardzie. Bugs & Taz: Time Busters to ogromna strata. Tłumaczę ją jedynie tym, że po prostu pozostali w tę grę nie grali. Bo gdyby grali, to zagłosowaliby za przygodami Bugsa i Taza. Tytuł niesamowity w singlu, a w co-opie majstersztyk. Polecam sprawdzić tym, którzy nie dali grze nigdy szansy. A potem mogą się spalić ze wstydu. Żegnajcie przyjaciele, to była intensywna znajomość. Speed Freaks, ech, Speed Freaks. W CTR dużo grałem w singlu (świetna kampania), w Toy Story Racer również głównie solo. Ale Speed Freaks to były te gokarty, które dostarczyły najwięcej frajdy podczas kanapowego grania ze znajomymi. Nie wiem, jakimś cudem siadły nam bardziej, niż tuzy gatunku. Żegnajcie dzieciaki na kółkach. Crash Bandicoot 3: Warped. No cóż, chyba nie muszę nic dodawać, ale Crash vs Snake to była prawdopodobnie najmocniejsza para tej rundy. Po prostu ciszej nad tą trumną. Podobnie żadne słowa nie wyrażą mojego żalu nad stratą Harvest Moon: BttN. Farmer wraz z CTR stworzył również jedną z najmocniejszych par tej rundy. Ogromny niefart przy losowaniu rozstawienia. Ale znów - Harvest Moon może odpaść z drabinki, ale z naszych serc nigdy. Smutek i poczucie niesprawiedliwości. TOCA 3 odpada i choć do tej akurat części nie mam największego sentymentu, to ufam, że reprezentuje cały cykl. A TOCA 2 była jedną z pierwszych gier, które odpaliłem na swojej nowej konsoli. I grałem w nią więcej niż w Gran Turismo. Dance Dance Revolution, och. Kupno maty do tańczenia było wspaniałym wydarzeniem. Skakaliśmy po niej wszyscy: ja, koledzy, rodzina. Szwagier prawie się na niej połamał. Wspaniałe wspomnienia. Ale zbyt niszowa rzecz, by mogła rywalizować z mainstreamem. Worms Armageddon? No fajnie się pykało z kolegami przy piwku, ale Spider-Man dostarczył więcej singlowej uciechy. Zwycięzcy edycji Amigowej szybko się żegnają z piątą generacją. A u Was za czym najbardziej żal doskwiera?
-
The Best of Piąta Generacja.
japoński komentator: gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol! Nie jestem pewien, czy nie było tam więcej goli, ale każdy kto grał w Winning Eleven od razu WIE, co to piłeczka z DUSZĄ.
-
The Best of Piąta Generacja.
- The Best of Piąta Generacja.
Tyle w temacie. Gra na wskroś konsolowa, synonim rywalizacji na pierwszym PlayStation, kontra pecetowy port i jeśli ktokolwiek kiedykolwiek zapyta o Duke Nukem 3D, to pierwszym skojarzeniem każdego będzie "FPS na PC". A wy próbowaliście to przepchnąć dalej kosztem jedynego ISS Pro na liście. Wstyd mi za was.- The Best of Piąta Generacja.
Grafika jak zawsze nijak się ma do moich osobistych preferencji, a w Banjo Kazooie nawet nie grałem. Ale widzę, że głosujesz przeciwko Bugsowi, więc już masz odpowiedź dlaczego głosy wyparowały. I te też mogą wyparować.- The Best of Piąta Generacja.
U mnie widać. Jeśli po oddaniu głosów kliknąłeś "pokaż opcje głosowania" (na dole ankiety) to chyba resetuje głosy użytkownika i trzeba je oddawać ponownie. Druga, bardziej prawdopodobna opcja jest taka, że Twoje głosy były chujowe i nie po mojej myśli, więc je skasowałem.- Konsolowa Tęcza
Obsrali zbroję. Powinni ją wystawić jako jedyny w swoim rodzaju skin z certyfikatem.- Growe Szambo
Branża się przeobraża stale, a obecna tendencja jest niepocieszająca dla graczy starszej daty, jednak młodemu pokoleniu to całkowicie obojętne. Gry tworzone dla mas, więc muszą mieć pierdyliard aktywności, misji, km², skórek. To nie zniknie, będzie tego tylko więcej. Ale nie znikną też gry rzeczywiście dobre, tworzone z pasją, pomysłem, tylko trzeba je będzie wyławiać z coraz większego morza szamba (nawiązując do nazwy tematu). Nie martwi mnie (jako jednostkę) zbytnio forma branży w ostatnich latach. I tak kapitalnych gier jest i będzie więcej, niż jestem i będę w stanie ograć. Nawet teraz łącząc mityczny backlog i gry, do których chciałbym kiedyś wrócić, to wystarczy mi zajęcia do końca życia. A niech jeszcze dojdzie chociaż z 5-10 tytułów rocznie, to już w ogóle nudzić się nie będę. Głowa do góry. Nawet jeśli branża upadnie i sobie głupi ryj rozwali, to powiedzmy sobie szczerze: czy będziemy za nią (w tej formie) tęsknić, skoro każdy z nas gdy się cofnie kilka lat, to wygrzebie dziesiątki gier, których nie miał okazji i czasu sprawdzić? A do tego czasem pojawi się jakaś nowa perełka i w ogóle Eden Gracza. #niebedeplakalzabranzagierek- Temat ogólny.
Mniemam, że chodzi o RS2? RS3? Panowie, robimy przy tej edycji ankietę z głosowaniem na najlepsze części serii czy rozkminimy to na bieżąco w temacie? - The Best of Piąta Generacja.