devilbot

Fuel. Bardzo dobre, niedocenione wyścigi arcade w klimatach post apo. No i szczerze mówiąc czy może być coś lepszego w temacie wyścigów niż wyścigi arcade w klimatach postapo? No i Xbox BC to teraz jedyny sposób żeby legalnie jak człowiek w to zagrać, bo gra została zdjęta ze steama dawno temu.

Wiem skąd ściągnąć w formacie .mobi ale nie mam pojęcia co to za format ani jak to otworzyć może ci się przyda: https://drive.google.com/open?id=0BxyP9Nd-AQt7WjFKQ2RzZzJRSzg Dobra zrobiłem z tego PDFa i wrzuciłem tu: https://www118.zippyshare.com/v/DZjY02cW/file.html

Jest na gamefaqs w poradnikach do MGS2: https://gamefaqs.gamespot.com/ps2/913941-metal-gear-solid-2-sons-of-liberty/faqs/35308

Gra nie ma żadnej biedy contentowej, ma bardzo zróżnicowane światy do których wyruszamy z Hubu (dokładnie 60 poziomów podzielonych na 5 światów). Grałem ale przestałem ze względu na poziom trudności ale wrócę. Gra jest brutalna i nie ma saveów w trakcie levelu, a nawet fpsy z lat 90 miały tę opcją(Dark Forces chyba nie miało). Ostatnio wychodzi dużo naprawdę niezłych indie retro shooterów(np Dusk, Amid Evil), a część z nich jak i "Project Warlock" powstała w Polsce.

Sprite wyjaśnił. Ja dodam tylko, że w grę nie mogłem grać bo mnie nudziła i dałem do pogrania swojej kobiecie która nigdy w życiu nie grała w żadną grę. Spodobała jej się i ukończyła całą. Sposób jej gry ewoluował w trakcie i było to zabawne bo nie umiała na początku nawet nacisnąć dwóch przycisków na padzie naraz. Ogólnie gra robi dobre wrażenie stylem i imo jest genialna żeby dać spróbować komuś kto nigdy nie grał w gry czyli pewnie będzie to kobieta, no i dobrze bo setting jakiś taki feministyczny.

"The Suffering" (obie części) są za(pipi)iście niedocenione. To moje ulubione horrorowe shootery. Design przeciwników, mechanika strzelania, brutalność, płynny gameplay. Prawdziwe szlagiery ery PS2/Xbox. Niemal zapomniane gry chociaż na bank każdy kto je ograł to pewnie docenił. Na szczęście gog je dostarczył za grosze i niedawno ogrywałem. Jedynkę przeszedłem 3 razy. Jedynka sprzedała się dosyć nieźle ale jednak studio po części drugiej zostało na minusie i przestało praktycznie istnieć wchłonięte przez Midway.

Dwa chwytliwe teksty, nie wiem który lepszy: 1.Chińczycy zdobywają świat bijatyk: 2. Twórcy Rising Thunder (?) dostarczają:

Mi się te kawałki midi podobają w DQ XI, a jak komuś nie to ma przecież mod podmieniający muzykę midi z gry na tę w wysokiej jakości z CD z kawałkami w wykonaniu Tokijskiej Orkiestry Symfonicznej.

No i wydaje się, że to będzie od dawna wyczekiwany "duży" Ys bo poprzednie czyli Ys7, Memories i Viii były robione głównie na PSP i Vitę, a potem przeportowane na resztę systemów.

Ja kupiłem właśnie dla jednej gry Demon Souls dałem rok temu 300zł ale zrobiłem to w sklepie z grami i konsolami używanymi w Szczecinie na turzynie i dostałem jeszcze miesiąc gwarancji. Tobie też polecam kupić w sklepie a jak nie masz możliwości to allegro to loteria i nikt nie weźmie na siebie polecenia tobie konsoli o której nic nie wiadomo. Pewne jest tylko, że na allegro ch.ujki kłamią w opisach.

Ciekawostka z dupy. Czy to pierwszy raz jak handheld nintendo prześciga w sprzedaży stacjonarne konsole? Ciekawostką jest, że tak dobrze się sprzedaje mimo, że jest gów.nem i najgorszym handheldem nintendo.

Chyba jednak wychodzi na wszystko z oficjalnej notki: Na PS4 troszkę gierka dla mnie niegrywalna przez loadingi odkąd zobaczyłem jak chodzi na PC.

5 i 6 w coopie za(pipi)iste. Ale ja głównie grywam w te dodatkowe tryby Mercenaries w 5/6 i Raid Mode w Revelations dla punktów. "Fabuły" nie śledzę. Revelations to dla mnie najlepsze residenty jakie wyszły. Nawet RE2R będzie miało taki sam gameplay czy wam się to podoba czy nie. Ogólnie nic od tej serii nie wymagam ot popierdółka do postrzelania ale po ograniu VII trochę się zmieniło i czekam na podobną VIII.

Moje Ps4 w ogóle niestety nie będzie ruszane w 2019 bo RE2R i Monster Hunter Iceborne wychodzą też na Steama.

Walić recki. To będzie kolejna wspaniała gra Capcomu - będą wady i archaizmy ale jak zaczniemy grać, rozwalać łby zombiakom i chłonąć klimat horroru klasy B to zapomnimy o wszystkim.

Właśnie ukończyłem darmowe DLC do RE7 z Chrisem w roli głównej więc nie wiem skąd ta nagonka na chciwość Capcomu. Cały rok grałem w MH World i do dzisiaj wchodzę zobaczyć jakie darmowe DLC znowu wrzucili. Co do tego DLC Not A Hero to było spoko, fajnie łączy RE7 z resztą. Mógłbym za nie zapłacić. Nie mogę się nadziwić, że Capcom od początku lat 90 do dnia dzisiejszego dostarcza takie genialne gry z niemal każdego gatunku. Prawdziwi bogowie branży.

Ukończyłem właśnie po raz pierwszy RE 7. Nie wiedziałem o czym to będzie bo miałem to gdzieś jak zobaczyłem wczesne zapowiedzi i rozgrywkę rodem z niezależnych horrorów z Peceta. Nie mówiąc już o tym, że moje ulubione residenty to 5,6 i Revelations. Jednak gierka okazała się konkretnym horrorem z dużą dawką gore i szczyptą humoru. Od początku do końca czułem napięcie i nawet byłem zainteresowany fabułą. Jednak Capcom to najlepsza obecnie firma produkująca gry AAA. Cieszy mnie też to, że wg plotek kolejna część również będzie w tym stylu, a seria strzelanek zostanie z boku w postaci RE2 Remake.

Z ciekawych to Daemon X Machina.

Fate Extella to chyba nie koeiwarriors ale spoko, że dobrze działa. Może jeszcze jakieś gry dobrze działają na switchu bo na razie mam dwie? DQ Builders nawet fajne ograłem na vicie milion lat temu.

Bo to nintendo czuwało nad tym portem z WiiU i dobili nawet do 40fpsów ale sporo innych gier z z serii warriors chodzi gorzej niż na PS Vita i w dodatku część wyszła u nas Vicie. Ogólnie switch troszkę w dupie z serią warriors nawet przy martwej konsolce.

Port jest gówniany rzeczywiście tak jak inne porty z serii warriors ale jednak w jp wciąż je wydają na switchu a u nas nie docierają. Co by nie mówić jesteśmy w dupie jeżeli chodzi o dragon questa chyba najlepiej sprzedajacego się rpg w japonii nie licząc pokemonów. Omija nas masa świetnych spinoffów, a los głównej serii jest niewiadomy. Na Gameboy color wyszły nawet 3 części, 2 spinoffy eh kiedyś to było.

Gdzie zapowiedziało? Nie mogę znaleźć tej zapowiedzi.

Bloodborne. Pierwszy raz ogrywałem w tym roku. Po tysiącach godzin spędzonych na PVP w dark souls wiązałem nadzieję z tym tytułem. Przebiegłem w 3 dni razem z dodatkiem i już nigdy nie wróciłem. Żadnych kielichów ani PVP.

Dargon Quest Heroes 1&2 jakoś nie wyszły u nas zlokalizowane na switcha, a to naprawdę dopracowane klony warriors dwójka to już niemal pełnoprawny action RPG a przecież mają zlokalizowany cały tekst bo wypuścili na wszystko nawet na PC tylko nie na switcha. Podobnie olali na 3dsa DQ Monster Joker 3, DQ Monster Terry Wonderland, DQ Slime 2 i DQ Tethrythm a wszystkie były to tytuły z wyższej półki, a seria monsters to jakże popularne u nas klony pokemonów. Może i wypuszczą tę XI ale to tylko kropla w morzu bo fan DQ u nas traci 80% zabawy, spinoffy są niezłe.

Z Dragon Questem na Switcha po angielsku może być różnie. Na 3dsie przejechali się na Dragon Questach mocno. Przez piractwo na oryginalnym DSie poszło w(pipi) mało kopii dragon questów i to tych najlepszych IV,V i VI tzw trylogii Zenithia lub jak kto woli latającego zamku który łączył luźno te 3 części. Do dzisiaj można kupić nowe zafoliowane dość tanio. W VI zrobili już "zabezpieczenie" antypirackie i gdy graliśmy na jakimś pirackim karcie początek gry był nieskończonym loopem. Oczywiście szybko znalazłem zpatchowany rom. Potem był jeszcze remake VII i VIII. VII już miała u nas nie wyjść ale francuscy(głównie) gracze i fani DQ wysyłali listy do prywatnych domów szych w Square Enix i Ci w końcu ulegli i dla nich zlokalizowali DGVII na 3ds. VIII to samo petycje i znowu ulegli. Gry się w ogóle nie sprzedały i XI już na 3dsa u nas nie wydali mimo, że baza użytkowników ogromna dużo większa niż switch. Także ta XI imo raczej wyjdzie u nas na Switcha ale nie zdziwię się jak oleją.