ASX

3 rozdział to tak naprawdę wciąż samouczek. Potem gra robi się przyjemniejsza, Przeciwnicy to początkowo gąbki na ciosy, ale potem gdy dochodzi więcej mocy można nimi żonglować i starcia są o wiele szybsze. Dla mnie pozytywne zaskoczenie, oprawa muzyczna i graficzna wiadomo że jest piękna, ale i sam gameplay nie jest słaby jak się spodziewałem i zarówno walka jak i eksploracja oraz skakanie w poszukiwaniu znajdźek jest całkiem przyejmna.

Generalnie wszystko co napisałeś jest prawda, ale jedyny problem jest taki że te kraje rozwijające się + Chiny najprawdopobniej nigdy nie zaadoptują konsol w podobnym stanie jak USA i Japonia. Dominacja PC będzie się tam tylko umacniać. Natomiast rynek PC nawet w krajach typowo konsolowych jak właśnie Japonia i USA już teraz dynamicznie rosnie. I w tej chwili nie jest to jeszcze żadne zagrożenie dla konsol, Switchowi 2 i innym konsolom nic nie grozi. Konsole to w tej chwili stabilny, dojrzały rynek. Ale gdy ta tendencja będzie się utrzymywać z rosnącym rynkiem PC i stagnacją na konsolach. A jednocześnie będą ukazywać się kolejne pecetowe urządzenia coraz bardziej przypominające swoją prostotą konsole. To konsole ze swoim podejściem, czyli płaceniem za podstawowe funkcje społecznościowe, granie online, wsteczną kompatybilność, zapisy w chmurze, czy patche do starszych gierek będą przy nich wyglądać coraz bardziej anachronicznie. W zasadzie już tak wyglądają, więc nie ma co się dziwić, że gdy Nintendo wymyśla że przycisk na Switchu 2 będzie na abonament, czy ulepszenie Zeldy do 60 fpsow będzie kosztować 10 dolców, to pojawiają się tu głosy krytyki ze strony użytkowników PC gdzie tego typu rzeczy są za darmo.

nie mam na to żadnych danych ale też mi się tak wydaje

No i? Pisałem o tym że Sony próbuje kapitalizować sukces serialu wypuszczając w jego okolicach kolejne edycje gry. Pierwszy sezon serialu: 15 stycznia 2023 r, Pecetowy port Part 1: 28 marca 2023 r. Drugi sezon serialu: 14 kwietnia 2025 r. Pecetowy port Part 2: 3 kwietnia 2025 r. Complete Edition na PS5: 10 kwietnia 2025 r. i że przy trzecim sezonie może zabraknąć im pomysłu na to jak kolejny raz sprzedać tą samą grę. Choć znając życie nie doceniam Sony i na pewno wymyślą jakąś nową edycję lub remaster

jest popyt bo akurat wychodzi kolejny sezon serialu, więc stosunkowo łatwo można skapitalizować hajp kolejną edycją tej samej gry i portem na PC. Ciekaw jestem, co wymyślą na premierę trzeciego sezonu, tu się zaczną schody. Bo 3 część gry do tego czasu na pewno nie wyjdzie, a pomysły na porty, remastery i nowe edycje się wyczerpały.

Trudno to tak prosto analizować, bo aktualnie posiadacze Steam Decka to nie tylko spadochorniarze z konsol np. Switcha, ale również goście grający wcześniej na PC, którzy dokupili Steam Decka by grać gry ze swojej biblioteki przenośnie, a Switcha nigdy nie mieli, nie byli nim zainteresowani i takich ludzi Nintendo nie straciło, bo nie byli ich klientami.

Jeśli się sprzeda lepiej, a spokojnie można zakładać że tak będzie, to ma dużą szansę sprzedać się lepiej. Bo Cyberpunk podobnie jak Wiedźmin to jedna z tych gier, która dobrze się sprzedaje wiele lat po premierze.

no i tak zostanie, pece handheldy jak ROG Ally czy Steam Deck, chociaż oferują podobną wydajność, bibliotekę gier (z wyjątkiem exów Nintendo) i cenę, w dodatku nie wymagają opłat za takie rzeczy jak gra online, funkcje społecznościowe, czy zapisy w chmurze to wciąż pozostaną niszą. A Valve, Asus i Lenovo nie mają ambicji by rzucać wyzwanie Nintendo na sprzedaż sprzętu, bo też wcale nie musza tego robić. to jest taka mała rewolucja która dokonała się na rynku. Pecetowe sprzęty, coraz bardziej przypominające konsole, a które w związku z tym że wciąż są tylko i aż pecetami są uniezależnione od potrzeby sprzedaży typowej dla zamkniętej konsoli. Kiedyś jak wychodziła konsola, to wiązało się to z dużym ryzykiem ponieważ wymagało to od twórców przygotowania nowych portów na nowy sprzęt. A gdy konsola się nie sprzedawała to i gier było coraz mniej, w związku z tym sprzedaż była coraz gorsza, bo ...było co raz mniej gier i w tej śmiertelnej spirali pętla coraz bardziej się zaciskała. Tak wykończona została m.in Vita. A Steam Deck, ROG Ally, Lenovo GO i inne, żyją i funkcjonują sobie w najlepsze, mają biblioteki gier o których wiele, jeśli nie wszystkie, konsole mogą tylko pomarzyć. Pomimo tego, iż łącznie sprzedało się ich jakieś 5 milionów.

Ogólnie to z tego co grałem to największą bolączką jest dla mnie niestety gameplay, walka na tych arenach szału nie robi, a i sekcja platformowe nie są zbyt dobre, bo Hazel jest mało responsywna, a detekcja kolizji nie raz kuleje i postać ześlizguje się często z powierzchni. Ale cała reszta topowa, stylizowana oprawa wygląda pięknie i działa w 60 fpsach, muzyka też jest świetna. Historia w klimacie lokalnego folkloru i rodzinnych tajemnic jest interesująca. Szkoda jedynie że gameplay tak odstaje od reszty, ale spróbuje to przełknąć.

W ogóle nie konsumuje netlifxowych treści bo w ogóle nie oglądam Netflixa, poza Stranger Things. Dla mnie Hazel to po prostu zwykła nastoletnia bohaterka, jakby ją wrzucić do jakiegoś młodzieżowego filmu sprzed 10 czy 20 lat też by tam pasowała. Nie widzę w niej specjalnej zarozumiałości.

Ja kompletnie nie mam problemu z główną boahterką, spodziewałem się jakieś kompletnie nijakiej postaci, a jest całkiem sympatyczna, jest trochę zagubiona, ciekawa, pomocna, nie zauważyłem by była przemądrzała czy zarozumiała bardziej niż przeciętna nastolatka, czasami rzuci jakiś żart i dużo gada do siebie,ot typowa współczesna bohahter/bohaterka gier czy filmów dla młodzieży.

może tak być, kto wie, może słabsza kondycja Sony i Xboxa doprowadzi do tego że przejdą oni do Nintendo, ale równie dobrze mogą odejść gdzieś indziej na przykład w kierunku stale rosnącego rynku PC, lub zostać tam gdzie mają swoje biblioteki gier. Ciężko wyrokować. Ale to nie jest tak że istnieją tylko 3 konsole i poza nimi jest pustka. Rynek jest złożony, A ostatnie badania wskazują że napływ młodych graczy w kierunku konsol będzie coraz mniejszy, a domyślnymi sprzętami do grania stają się lub już są dla nich telefon i/lub PC. Ja myślę że Switch 2 na pewno się dobrze sprzeda, nie ma mowy o powtórce z WiiU, ale wyniku Switcha 1 na pewno nie przeskoczy.

Kurczy się nie kurczy ale jest w stagnacji. A bardzo dobry wynik sprzedaży Switcha, to w dużej mierze zasługa posiadania jednej hybrydowej konsoli zamiast dwóch jak wcześniej. Ciekaw jestem jak pójdzie Nintendo transfer użytkowników ze Switcha na Switcha 2. W dzisiejszych jest o to co coraz trudniej. Sony i Microsoft w dużej mierze doszli do wniosku, że nie ma co na siłę ich zmuszać, bo jeśli zarabiają na nich tyle samo zarabiając na grach i abonamentach to co to za różnica dla nich czy grają na starej czy nowej konsoli? A bardziej od sprzedaży konsol liczy się się ogólna liczba użytkowników grająca w ich ekosystemie. A Nintendo jest jednak wierne starej konsolowej strategii i już od pierwszego dnia chcę się odciąć od starej konsoli i gry takie jak nowy Mario Kart i Donkey lądują tylko na Switchu 2, co ma popchnąć sprzedaż. W dzisijeszych czasach, gdy każdy minimalizuje ryzyko to odważna strategia. Mimo tego nie spodziewam się że przebiją wynik Switcha 1, siłą rzeczy część użytkowników nie uda im się przerzucić na Switcha 2, a nowych klientów będzie im ciężko znaleźć, na rynku gdzie konsole są od wielu lat w stagnacji i nie mają widocznych perspektyw na wzrost.

Bardzo przyjemna gierka, po rozwleczonym Avowed na dziesiątki godzin fajnie jest pograć coś w takiego prostolinijną, korytarzową gierkę. Gameplay też nie ma w sobie żadnej głębi, od trochę skakania, od czasu do czasu arena z kilkoma przeciwnikami z prostym modelem walki, cutscenka i tak w kółko. Kiedyś byłaby to dla wada, ale teraz to dla mnie miła odmiana.

8 czerwca Showcase

Kup dedykowaną kamerę za 250 zł (bo normalna chyba nie zadziała?), opłać abonament by móc się cieszyć wideorozmową w 15 fpsach. To musi być niesamowite doświadczenie, pełne tej tzw. konsolowej duszy.

na xboxie nie trzeba płacić abonamentu. Sejwy w chmurze są za darmo

jest, dlatego też nie zadziałają przenosiny do Nowej Zelandii. Uczciwie wszyscy zaczynają w tym samym czasie.

Może być dobra gra

Porównując średnie z Keną warto oprócz suchej średniej zwrócić uwagę na odsetek pozytywnych recenzji. Przy kenie jest to aż 85%. A South of Midnight tylko 67%. Kena choć nie wyrywała z kapci, w zdecydowanej większości po prostu podobała się recenzentom. A w przypadaku SoM choć śednią ma niewiele niższą, to jednak jest bardziej antagonizującym tytułem, od bardzo pozytywnych do naprawdę negatywnych recenzji. Co tylko udowadnia że nie da się tak łatwo porównywać i szufladkować gier, zwłaszcza jeśli się w nie nie grało. Bo kto jest w stanie przed zagraniem przewidzieć w której grupie się znajdzie, tych którym bardzo się podobało, czy tym narzekającym?

Czaicie że Jezus mógł mieć ten sam typ osobowości co zdrowywariat?

No pewnie nie ma sensu składać obietnic i zamykać sobie drogi by samemu z tego nie korzystać w przyszłości, bo sami nie wiedzą jakie i jak duże będą robić za kilka lat gry.

W przypadku gier first party nie ma czego się obawiać, bo to gry zazwyczaj bez voice actingu i ze stylizowanymi teksturami więc zajmują też o wiele mniej miejsca, niż taki Cyberpunk

bardzo ładny styl graficzny, podoba mi się.