ASX

Potwierdzili raytracing

premiera w gamepassie w dzień premiery więc będzie grane za 4zł w dzień premiery

Forza Motorsport 7 - spędziłem 30h zaliczając karierę i jeżdżąc w kółko pięknymi samochodami, niczego nie żałuje Untitled Goose Game - niezwykle sympatyczna gra o wrednej geśi A Plague Tale: Innocence - czyli takie niskobudżetowe The Last of Us ze szczurami, co prawda brakuje trochę do poziomu gier Naughty Dogs ale to bardzo dobra gra Bleeding Edge - w 10 godzin wbiłem calaka i zapomniałem, ale nie było to też najgorsze 10h w moim życiu NieR:Automata BECOME AS GODS Edition - ot typowa Journey to the Savage Planet - pozytywne zaskoczenie, zabawna metroidvania o eksploracji obcej planety podana z humorkiem i dystansem. Assassin's Creed IV: Black Flag - grałem w to kiedyś na xboxie 360, ale po kilku godzinach odpadłem, teraz po 7 latach wróciłem do gry i tym razem dałem skończyć. Wiedźmin 3: Dziki Gon wraz z dodatkami Serce z Kamienia oraz Krew i Wino - po kilku latach przerwy od ukończenia podstawki wróciłem do świata Geratla, by raz jeszcze przeżyć tę historie i tym razem zaliczyć oba DLC, wspaniała to była przygoda nie zapomnę jej nigdy. Minecraft Dungeons - fajny hack'n slash skierowany głównie do młodszych graczy ale nawet taki stary byk jak ja bawił się nieźle Ori and the Will of the Wisps - najlepsza gra w jaką grałem w minionym roku GRID - kolejne wyścigi na mojej liście, podobał mi się agresywny model jazdy i dobre A.I, szkoda że po czasie wkrada się znużenie z powodu konieczności zaliczania ciągle tym samych tras, Ryse: Son of Rome - zajęło mi to kilka lat ale w 2020 r. w końcu udało mi się ukończyć tę grę, co dużo o niej mówi. ACE COMBAT 7: SKIES UNKNOWN - bardzo dobry arkejdowy tytuł o samolotach, charakterystyczne japońskie odpały nadają mu tylko dodatkowego smaczku Far Cry 5 - kolejna ubigierka w innej scenerii, niby grałem w to dziesiątki razy ale dalej wciąż potrafię czerpać przyjemność z tego schematu, Bad North - interesująca gra logiczna z gatunku tower defense, bardzo silny syndrom "jeszcze jednej wyspy' My Friend Pedro - efektowna gra o zabijaniu wszystkiego co się rusza, widać że pomysł na grę ma korzenie flashowe bo po czasie wkrada się pewna monotonia Control - najlepsza gra Remedy od.... nie pamiętam kiedy. Cudowny klimat, zakręcona fabuła i świetny gameplay, wszystko to tutaj idzie w parze Battletoads - przeciętna gra o ropuchach, gra pełna pomysłów niestety na każdy pozytywny przypada kilka tych gorszych. The Dark Pictures Anthology: Man Of Medan - głupiutka gra o grupce nastolatków odwiedzających nawiedzony statek widmo. Fabuła jest tendencyjna jak to tylko możliwe, ale trudno nie oprzeć się wrażeniu że właśnie taki był zamysł, to miał być horror klasy B w konwencji samograja i moim zdaniem twórcom w 100% udało się oddać klimat tych tanich strasznych filmów o nastolatkach Assassin's Creed Valhalla - około 100h godzin spędzonych w tym olbrzymim RPGu. Piękne widoki, kiepski system walki, całkiem ciekawe zadania poboczne, setki znaczników na mapie i .... eksploracja przypominająca Breath of the Wild.

https://gamerdvr.com/

Tak

nie domyślne ustawienia profilu są takie że wszystkie screenshoty, zdobyte osiągniecia i klipy wrzucane są na tablice/kanał aktywności, oczywiście można to wyłączyć jeśli ktoś chce

opis pod filmem:

Nowy zwiastun na silniku gry potwierdza premierę w 2021.

Powiem wam że gram już kilkadziesiąt godzin w Cyberpunka i przez cały ten czas widziałem może ekran ładowania że 3 albo 4 razy (kiedy wychodziły patche i musiałem grę uruchomić raz jeszcze), a tak poza tym dzięki quick resume mogę w kilka sekund wrócić do gry, bez przydługiego uruchamiania gry, oglądania menu i ekranów wczytywania. Co z jednej strony jak sobie o tym pomyśle jest zajebiste, a z drugiej to jednak trochę tracę, bo część narracji podawana jest w formie relacji telewizyjnych w czasie ekranow wczytywania, a tych jak już pisałem prawie nie widziałem xD

myśle że to jedno niezapowiedziane AAA na 2021 to największy bullshit tej listy. W lipcu i w tym miesiącu zapowiedzieli gry które będą mieć premiery za kilka lat jak Avowed, Perfect Dark, Everwild, Fable itd. i jakoś ciężko mi uwierzyć że mieliby trzymać jakieś sekretne nowe IP na przyszły rok. Zwłaszcza że nowa marka potrzebuje dłużeszej kampanii marketingowej by przebić się do świadomości graczy, więc nie może zostać wydana z dnia na dzien

Rand mówił że nie wszystko z tej listy zgadza się z tym co slyszal i np. InXile pracuje nad sci-fi RPG, a nie jak na tej liście steampunk RPG.

Współpraca z ubisoftem w zasadzie zabetenowała by rynek growych abonamentów. Już teraz oferują wszystkie gry od Xbox Game Studios, gry Bethesdy, mają podpisaną wieloletnią umowę na EA Play, gdyby abonament Ubisoftu dołączyłby do tego grona to mieliby chyba wszystkich ważnych wydawców u siebie, z wyjątkiem Sony i Nintendo (które z wiadomych przyczyn nie będą chciały dołączyć do gamepassa) oraz Rockstar, które raczej niechętnie wypowiada się o abonamnetach growych i raczej też nie będzie chętne do głębszej współpracy.

to tylko plotka ale Gamepass połączony z grami EA i Ubisoftu stałby się gierkowym abonamentem ostatecznym

roślinność w nowym Asasynie wygląda zayebiście

zapisują się w chmurze

900p

25 godzin na liczniku i gra mi się naprawdę ok, jasne miasto jest plastikowe, AI przygłupie, kontrakty nie stały obok tych z wieśka i polegają w 99% aby pojechać do znacznika, wystrzelać wszystkich i wrócić, ale kurcze ta gra ma coś w sobie, jej klimat, postaci, wykreowany świat z każdą godziną wkręcają mi się coraz mocniej.

Nie wiem czy wrzuciłbym Titanfalla 2 na czwarte miejsce, ale moim zdaniem to jeden z najlepszych fpsów tej generacji z zaskakującą dobrą fabułą. a osobiście cieszy mnie że doceniono Sea of Thieves na 35 miejscu, w dodatku obok takich gier jak Doom i Hollow Knight

koniec generacji to często czas wszelkich głupich list w stylu "100 najlepszych gier obecnej generacji" nie inaczej jest i tym razem. Gamesradar przygotował swoją listę https://www.gamesradar.com/100-best-games-of-the-generation/

tak jak koledzy piszą, nowa generacja to jedyny wybór. Już teraz widać dużą różnice na korzyść nową konsol (szybkie loadingi, 60klatek w większości gier) a różnice z czasem będą się tylko pogłębiać

nie ma nic przyjemniejszego niż wrócić z tyrki, usiąść na kanapie, odpalić konsole w ciągu 6-7 sekund wrócić do Night City dokładnie w miejscu gdzie wczoraj skończyłem dzięki Quick Resume

90 godzin na liczniku, 400 poziom mocy, a na mapie wciąż trochę nieodkrytych miejsc i kilku templariuszy do ubicia się uchowało. Bardzo fajny rpg w średniowiecznej Anglii, tradycyjnie dla Ubisoftu troche rozwleczony. Teraz zrobie sobie dłuższą przerwe, ale chętnie wróce do tego świata przy okazji DLC

Ładny poziom detali

Pograłem trochę dłużej w tego Cyberpunka i muszę przyznać że jest całkiem spoko. Oczywiście gra jest pełna błędów i glitchy jest więcej niż w grach Bethesdy, co jest jakimś osiągnięciem. Interfejs użytkownika i rozwój postaci jest tak nieczytelny że dopiero po kilku godzinach zaczynam go ogarniać. AI przeciwników nie istnieje. Ale samo miasto, jak jest zbudowane, jaki ma design i jaką buduje to wszystko buduje atmosferę robi niesamowitą robotę, muzyka jest świetna, 60fps stabilne, a fabuła zapowiada się intrygujaco i w sumie tyle wystarczyło by dzisiaj w drodze do pracy cały czas myśleć o powrocie do Night City, co rzadko mi się zdarza

i poważnie z powodu tego irracjonalnego strachu przed logowaniem się online i przed tym że za "ileś tam lat mogą wyłączyć serwery(ale nie muszą)" zamierzasz się kisić w erze PS2 i pierwszego Xboxa? Gry to rozrywka i korzystaj z tego co branża ma najlepszego do zaoferowania. Jeśli nawet w jakieś grze która wymaga internetowego połączenia wyłączą serwery za X lat, to jeśli w nią grałeś wcześniej i ci się podobała, to zostanie ci z niej świetne wspomnienia. To znacznie lepszy scenariusz niż nie zagrać w ogóle i być uboższy o te doświadczenia.