Treść opublikowana przez SlimShady
-
Like a Dragon: Infinite Wealth (Yakuza 8)
Ciesz się, że nie 17 lat, bo już dawno byś umarł jak po Valhalli, a te miasta, to i tak się prawie niczym nie różnią. Musieliby chociaż zmienić kraj na Chiny, czy Koreę Południową.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Też ich nie czytam, ale przy takiej nowomowie, to nawet nie myślę, żeby zacząć. Tak trochę nie na temat, to ostatnio sobie oglądnąłem kilka materiałów z tvgry, i tam też ostra odklejka, jajogłowy, co chwilę coś podprogowo programował o gołych cyckach i mizoginistach w np. w Santa Monica(ci od God of Wara), i to było w różnych materiałach rozpiętych czasowo.
-
PlayStation Plus (PS+ Collection, PS+ Premium)
Kiedyś coś było z Life is Strange 2, jak ktoś "kupił" darmowy pierwszy epizod, to nie dało się kupić całości.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Sam początek brzmi jak celowa autoparodia liczona na rozkręcenie gównoburzy niczym na PPE. Rzeczywiście mógłbym nie uwierzyć.
- Death Stranding
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Z jednej strony twórcy legendarnego Syphon Filter i mocno niedocenionego Days Gone, a z drugiej strony popełnili Bubsy 3d bez tekstur. Dlatego mimo największych chęci nie mogę oddać im swojego głosu w aktualnym głosowaniu.
-
PSX Extreme 299
Widocznie HIV zamieniło się w AIDS, a wbrew pozorom, to duża różnica, spytajcie się frostiego.
-
Może coś byśmy zrobili?
Jak nie MC, to koleś z Dooma, a te niebieskie to chyba Klonoa, bo on miał takie skrzydła, czy co to było.
-
Może coś byśmy zrobili?
Ten zielony kask poznam wszędzie.
-
własnie ukonczyłem...
Można spokojnie grać. Na pewno jest nieporównywalnie lepiej niż w demasterze dwójki.
- Death Stranding
-
The Best of Wszystkie Czasy, ćwierćfinały.
Zrobienie z GTA simsów z gównominigierkami widocznie nie wystarczyło, żeby pobić Scarface'a:
-
RoboCop: Rogue City
Twórcy Rambo The Video Game? Zawsze im ufałem. Rambo: The Video Game for PlayStation 3 Reviews - Metacritic
-
PSX Extreme - numer Zerowy
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Virtua Tennis - fajna arkejdówka. Top Spin - kozacki symulator. Pomiędzy nimi można włożyć równie dobry Smash Court Tennis na PS2, chyba od Namco. Teraz nie potrafią zrobić ani tego, ani tego, same crapo średniaki, ale ci od Mafii ponoć oprócz następnej mafijnej części siedzą nad nowym Top Spinem, a Top Spin 4 od Czechów, to najlepsze co można dostać w tym temacie, ale raz, że to już ponad dekada(2011), a dwa - nie bardzo da się w to zagrać, bo z płyty na nowych konsolach nie odpalisz, a w cyfrze też nie kupisz, bo pewnie odnowienie licencji na światowe gwiazdy, plus turnieje im się nie kalkuluje.
-
PSX Extreme - numer Zerowy
Mam ci przejść. Nie, to nie było pytanie.
-
Tenis
Chory mecz u Nadala, pełne 5 setów z super tie breakiem na koniec, prawie 4:30h, widać było, że ma kolejne problemy ze zdrowiem(brzuch?), zapowiadało się nawet na krecz, ale znaną sobie siłą woli jakoś to wyciągnął. Nie jestem pewien, czy wyjdzie do Gyrosa(może dać walkowera), ale nawet jak wyjdzie, to przez ten maraton może zostać zwalcowany jeśli tamten nie będzie pajacował, a w ich meczach zawsze jest gorąco i swego rodzaju zła krew.
-
PSX Extreme - numer Zerowy
Zrimejkują wszystkie numery jakie wyszły, albo jak capcom - zrobią reinterpretacje.
-
PSX Extreme - numer Zerowy
Jako upamiętnienie powinieneś dostać kącik seryjniaka.
-
PSX Extreme - numer Zerowy
Bardzo dobrze oddaje kiczowatość lat 90, oby był wystarczająco duży nakład.
-
Konsolowa Tęcza
W 2010 wyszedł remake na Wii, 3ds-a. W 2011 remaster, czy tam port na 360/ps3.
-
Konsolowa Tęcza
W tym konkretnym przypadku będzie jeszcze gorzej, bo to będzie rimejka rimejka, czyli jakieś pierdolone kuriozum, ale zdarzały się już takie rzeczy.
-
Mafia: Trilogy
Dobra, już znalazłem, sam próbowałem strzelić w opony jak w oryginale, ale fura jechała raczej normalnie, ale widać, że da się to załatwić w inny sposób:
-
Mafia: Trilogy
Na pierwsze przejście dałem normal(póki co, jedyne), bo były tutaj jęki na segment z misją na wsi, a nie chciałem sobie popsuć wrażeń.
-
Mafia: Trilogy
Jest dosyć wierna, w paru miejscach rozszerzona, ale pójście w cutscenki kosztem gameplayu i przyspieszeniu paru misji, żeby nie było "nudnych podróży", to błąd. Nawet te pościgi, to bardziej QTE, dla i tak słabej efektowności. Mafia tego nie potrzebuje, tak samo w oryginale miałeś mniej strzelanin i przeciwników, ale tak samo mogłeś łatwo zabić, jak zginąć od jednego strzału, więc było ciężko, ale bardziej taktycznie. W sumie głosy i mordy Sama i Pauliego też mnie wkurwiały, nie mogłem nawiązać z nimi więzi i myliłem ich ze sobą, co w oryginale się nie zdarzyło. Ogólnie wyszło ok, tym bardziej, że musieli zrobić całe, szczegółowe miasto, co przy rimejkach się nie zdarza, ale wybitna robota, to nie jest. P.S. To jest remake, a nie remaster.