Treść opublikowana przez SlimShady
-
Temat ogólny.
Sęk w tym, że to jest wojna gier należących do danej generacji, a teraz na ostatniej prostej zrobi się syf, i niby kto później będzie prezentował generację w walce o GOAT-a? Możliwości widzę trzy, jakby nie było, będzie ok: -switch nie bierze udziału, w jego miejsce WiIU(większość ważnych gier i tak zostało przeportowanych) -switch bierze udział, ale do momentu startu 9 generacji, czyli do tego listopada 2020 -no i ewentualnie tak jak mówiłem wcześniej, crossy wyjątkowo wejdą, i wszystko, co było na switchu do wczoraj, a osoby nintendo mogą otwierać piccolo.
-
Temat ogólny.
Można wrzucić wszystkie rzeczy ze switcha, które wyszły do końca marca plus wyjątkowo wszystkie crossy, czyli eldeny, horizony i całą resztę, a 9 zacznie się tylko od samych nextgen only, albo prawdopodobnie nie zacznie w ogóle.
-
The Best of Siódma Generacja, Grande Finale!
Przecież, to bez różnicy. Dopiero jak będzie walka o GOAT-a, to może Wiesiu powalczy.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Po prostu lubię, a przeszedłeś ją 6 raz z rzędu jak Maciomaniak Knacka.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Choćby za sama interaktywną scenę miłosną nawiązujące do starych God of War, TloU2 powinno zajść bardzo daleko:
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Chyba, że wolałeś przegrać teraz po wyrównanej walce niż dostać srogi wpierdol w finale od obywatela kane'a gier.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Pupcio coś ty kurwa najlepszego zrobił? Dlaczego zdradziłeś samego siebie? Przegrać wojnę psychologiczną z unchartedowcami, to wstyd jak skurwysyn. Niech no tylko szeryf miasta się dowie, skończy się rumakowanie.
-
Konsolowa Tęcza
Potężny Rockstar, nie bierze jeńców, śmieją się ze wszystkich, zawsze bez tematu tabu. Grywalne tortury, gołe chuje, osrane twarze....nie, nie, czekaj, czekaj, po 10 latach dzięki naszym nowym przyjaciołom z Grove Street, pokażemy, że może słyniemy z kontrowersji, ale znamy umiar. Pewnych granicy się nie przekracza.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Jak ktoś zagłosował na uncharted, i przeciwko, to jak to będzie liczone?
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
No, ale jak ja nienawidzę westernów, jedyny jaki lubię, to ten od Tarantino, ale tam czarnuchy mają własnego konia i rapują do bitu, więc co to za western. Do tego w większości ta tania propaganda - dobrzy kałboje vs źli czerwonoskórzy, takie tam bajeczki jak marvel chociaż Clint ponoć zrobił coś trochę antywesternowskiego i ten film nazywa się chyba "bez przebaczenia", więc kiedyś może sprawdzę i dzięki temu zacznę nosić sombrero i wyhoduję sobie kaktusa. Żeby mój głos coś zmienił, to musi być 50-50(i to też nie do końca), a z dobrych źródeł wiem, że dzisiaj pod osłoną nocy zostanie wysłane ALTERKOMANDO, które dopilnuje, żeby w finale było widać - jakby to powiedział Wezyr - dominację 360.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Wiedzieliście, że jak anestezjologom brakuje środków usypiających, to wspomagają się RDR wyświetlanym na medycznym monitorze? W krajach trzeciego świata, to dosyć częsta praktyka. Jest też jedna kategoryczna zasada, absolutnie nie można puszczać w trakcie zabiegu Far Away, bo pacjent może pomyśleć, że to już Meksyk i pora wstawać. Także niedoświadczeni studenci medycyny uważajcie z tym potężnym utworem:
-
Dead Space (Remake)
Najmniej potrzebny remake w historii, zaraz obok TLoU, który pewnie się pojawi w okolicach serialu od HBO.
-
Cyfra vs Pudło
Kino, to jest usługa, jak pójście na dziwki, więc nie wiem, co to za porównanie. Jak chcesz na własność, to kup sobie ten film na BR. Od 360 i PS3(czasy cyfry, fizyków i abonamentów) zaraz minie 20 lat i jednak wydanie pudełkowe to często jedyna szansa, żeby kupić, lub zagrać w dany tytuł jeśli wcześniej się go ominęło, więc sorry krzysiu, ale wolę się przywiązać. Tak samo jakbym wolał, żeby GT7 w singlu nie miał always online, bo jak zamkną serwery(a w końcu to zrobią), to zostaniesz z gównem w ręku, czy kupiłeś fizyka, czy cyfrę. Nieokreślony, czasowy dostęp za ponad 3 stówy na premierę. Jebać ich za to, Sport chyba dotyczy to samo. To jest powód dzięki czemu nigdy takich gier nie kupię, no chyba, że za grosze. Jeśli chodzi o patche, to, to nie jest tak, że wyjście patcha=gra jest niegrywalna, na dobrą sprawę można latami robić patche, bo to jest praca twórcza, a nie wbijanie gwoździ także polerka może trwać latami jeśli twórcom na tym zależy. Osobiście spotkałem się z jednym przypadkiem, gdzie nie dało się grać bez patcha(przejebane freezy), a było to LBP3, podejrzewam, że Last Guardian mógł też mieć krytyczne błędy, bo gdzieś mnie się obiło o uszy jak ludzie chcieli wymusić 60 klatek kosztem grania w premierowy stan. Tam trzeba było robić jakieś alpejskie kombinacje.
-
Cyfra vs Pudło
Na 360, a może nawet PS3, nie chce skłamać, jeszcze była kwestia tego, że wydawanie patchy do gier, to była bardzo droga zabawa, więc jakby motywacja, żebyś się nie zesrał na premierę jako developer, była duża większa.
-
Kingdom Hearts 4
W PSX jakiś czas temu było streszczenie całej serii, i albo zostało źle wyłożone, albo, co bardziej prawdopodobne, tego bełkotu nie rozumieją nawet najwięksi fani, a pewni sami twórcy. Może nie ma co się tym przejmować? Ze swojej strony chciałbym jednak mieć jakieś odniesienie do tych bajek, czyli nadrobić, bo zatrzymałem się gdzieś w okolicach ostatnich 2d i pewnie pierwszych 3d.
-
Cyfra vs Pudło
Coś tam było, że na płycie 12GB(w przypadku F5, a reszta, chyba ponad 80 GB do ściągnięcia, a dzisiejsze płyty ultra HD pozwalają zmieścić 100GB na jednej, więc jakby im zależało, to by upchnęli. Ewentualnie można rzecz zwalić, na goniące terminy, ale jakoś mnie to nie urządza. Mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek kupuje na xboxa płyty, to w przypadku dotłoczenia, następne edycje będą poprawione(tak jak to było np z brakiem jednego Spyro w trylogii), bo na fizyczne wersje GOTY raczej nie ma co liczyć. Takiego MFS jeszcze można tolerować, bo to inna para kaloszy, jakieś chmury, ale w innym przypadku daj spokój, jak wydajesz fizyka, to umieść tam grę, bo równie dobrze możesz tam umieścić voucher.
-
Cyfra vs Pudło
To chyba głównie na xboxie, gdzie ich koronne gry, nie wiadomo nawet po co wychodzą na nośniku, gdzie Halo(nie ma choćby kampanii na płycie), czy Forza5(bez ściągania z neta zwykła podkładka do piwa).
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Jak akcja dzieje się na statku kosmicznym, to trudno umieścić tam np. Nepal z Uncharted 2.
-
The Best of Siódma Generacja, półfinały.
Dobre jest to, że RE4 w kosmosie, generację później, jest dużo wyżej niż jego tata ze wsi.
-
Temat ogólny.
Zaczynam tęsknić za ciwą.
-
Temat ogólny.
Już wiem o co chodzi, Kmiot zamknął głosowanie jak było 2-1 na korzyść switcha.
-
Temat ogólny.
Licząc Mario 64, to nawet piątej.
-
Temat ogólny.
Jeżeli już tego switcha dopuszczamy, to może warto wyjątkowo wrzucić crossgeny z 8/9, czyli te kilka dodatkowych gier.
-
Temat ogólny.
Jeśli chodzi o Tonego, to ogólnie bym go dopuścił, ale nie pasują mnie do końca pakiety gier. Solówa, to solówa. Poza tym, to jest ciekawa sytuacja, bo na pewno, to jest już drugi rimejk 1 i 2(wcześniejszy był kompletnie zjechany przez ludzi), a nie wiem, czy nie trzeci jeśli licząc coś takiego, co wyszło na Xboxa ze 20 lat temu. Tak się gada, że rimejk można zrobić, tylko raz w życiu(np. w kontekście Nemesisa), ale różnie to bywa jak choćby Medievil(którego chyba nikt nie nominował do PSP), a czuję, że i MGS(lepiej metal geary) dostanie drugiego po Twin Snakes w swoim czasie. Po ostatnich zapowiedziach(MP 1 i 2) już naprawdę nie zostało zbyt wiele dla mnie w tym temacie. SH 2, to wiadomo, ale znając fabułę jednak wolę być zaskoczony czymś nowym, DINO CRISIS(jedno z większych growych marzeń), coś związanego z Legacy of Kain i Syphon Filter(ale też bym optował za świeżyzną). No i to by było na tyle chociaż nie znając System Shocka 1 i 2, to pewnie też bym z chęcią sprawdził, z tym, że lubię znać oryginał, żeby wiedzieć, co w trawie piszczy, a dzisiaj nie wiem, czy bym przez to przebrnął. P.S. No i jakaś ninjownia z tenszu
-
Temat ogólny.
Każdy remake, to jest stara gra zrobiona od nowa. To trzeba było wcześniej ustalić, bo dlaczego wierny remake ma być czymś gorszym niż remake, w którym może są zmiany(często na minus jak muzyka w DLC, lub dużo gorsza muzyka licencjonowana i oryginalna), ale są też braki(co oczywiście też jest na minus). Widocznie, w pewnych przypadkach, coś jest tak dobre, że nie potrzebuje generalnego remontu, a już pomijam fakt, że ktoś mógł nie grać w coś w oryginale i zaczął dopiero od rimejku, więc dla niego jest to pierwsze zetknięcie i dlaczego ma nie głosować? Aha, i jeszcze sytuacja z GTA V na tej generacji. Można grać z kamerą z oczu, całkowicie inne granie, to też można dorzucić co?