Butt

Legancka kobita jak dla mnie.

A Ty gdzie mieszkasz? Trzymaj się tam cieplutko w razie czego.

Trochę jak Młody Sheldon, tylko że z Dexterem.

Tak jak w skokach mówiono, że Schlierenzauer wyśrubuje rekord Nykänena razy 2, kiedy w młodym wieku miał już kilkadziesiąt zwycięstw. No a koniec końców pobił go, ale raptem o kilka zwycięstw.

Naumachie w Koloseum mogły być możliwe tylko w początkowych latach, kiedy nie było jeszcze rozbudowanego podziemia pod areną. W czasach Gladiatora to już zwykłe sci-fi. Zresztą najbardziej znane wydarzenia tego typu odbywały się na sztucznych jeziorach, które budowano na tę okazję w pobliżu rzek. Miały wielokrotnie większą powierzchnię od zwykłych aren, żeby było odpowiednio dużo przestrzeni do manewrowania statkami.

Sam postanowiłem obczaić gierkę po waszych ostatnich wpisach w temacie. W końcu Epic dawał to kiedyś za darmoszkę, więc tym bardziej. Może jestem jakiś dziwny, ale gra mi siadła póki co i to mocno, na razie zrobiłem kilka rozdziałów w jeden wieczór. Nawet nie wiedziałem kiedy czas zleciał i nagle zrobiła się druga w nocy. To że pomieszali średniowiecze z fantasy mi nie przeszkadza. Ale już wiedziałam czego się spodziewać, po waszych postach. Gameplay też spoko z ulepszeniem procy i odblokowaniem nowych pocisków. Fakt, wygląda to jak gorsza wersja TLOU ze zbieraniem pierdół, żeby ulepszyć potem sprzęt przy stole, jak i zakradaniem się za plecami wrogów, odwracając ich uwagę, itp. No, ale jakoś mi to nie przeszkadza, przecież nie będę grał 10 razy w TLOU, żeby powrócić do takiego rodzaju gry. Zawsze lepiej ograć coś podobnego.

Wyszło jak zwykle

A kto tam w ogóle gra w tym San Marino? Kelnerzy sami, czy jest jakiś zawodowiec?

No przyjebał ładnie.

Grajcie na Polaków, oni są ciency!

Nic się nie stało...

No teraz to wygląda legancko. Wcześniej to był dramat.

Dzięki, nie wiedziałem o tym. W sumie jak miałbym wymieniać swoje wysłużone Pro 2, to wolałbym zostać przy tym modelu. Wolę taki kształt pada.

Też używam od lat Pro 2. Zarówno do konsoli jak i PC. Chociaż Ultimate też na pewno jest bardzo dobry, wykorzystuje efekt halla. Kiedyś sobie pewnie kupię, jeśli Pro 2 nie będzie domagał.

Ranieri to prawdziwy romanista, który już przychodził w przeszłości robić za strażaka na pół sezonu. Chyba o to chodzi w tych plotkach, że miałby wykonać coś podobnego do końca sezonu, a po sezonie miałby wjechać właściwy trener. To byłaby znowu bezpieczna opcja na udobruchanie środowiska. Wolałbym jednak od razu jakieś konkretne nazwisko, niż gdyby Ranieri miał sobie psuć dobre imię wśród kibiców Romy. A karuzela nazwisk jest ogromna. Przewijali się tam już Allegri, Mancini, Montella, Lampard, Terzic, Sousa, Sarri, Rudi Garcia, Potter i paru innych. Część z nich już zdementowano. Także cholera wie kogo tam wezmą, a może kogoś o kim się nawet nie mówi?

Myślałem o tym, ale to za dużo grania, a tutaj wciąż mam trochę do zrobienia. No i Community Center jest już prawie ukończony, tylko kilka ryb trzeba skołować.

Odpaliłem sobie SV w końcu po tych 2 latach i trochę byłem zagubiony, bo zapomniałem sporo rzeczy. Od razu zauważyłem sporo nowości jak jakiś zielony deszcz czy typka z książkami, które podbijają skilla jak w KCD. W grze mam 3 rok i Leah za żonę, zresztą po raz drugi, jest też jakiś gówniak. Mało co uprawiam na samej farmie, bo hajs robię na winkach i dżemach. Większość rośnie w szklarni, tylko trochę na zewnątrz. Najbardziej interesuje mnie ta wyspa, którą tam kiedyś dodali, ale wyczytałem, że trzeba najpierw ukończyć Community Center.

No zainstalowałem update na gogu, z przyzwyczajenia, ale nie odpalałem. Zauważyłem że już minęły ponad 2 lata od ostatniego uruchomienia.

Wszystkie okładki mają literówkę na grzbiecie w pisowni październik czy tylko kwadraty to mają? Dopiero dzisiaj zauważyłem, że jest PAXDZIERNIK 2024.

Ja tam miałem prosty wybór. We wszystkich salonikach była okładka z czerwonymi kwadratami.

Ale ich ruchajo

Dobra Hansi, dawaj już tego Szczęsnego.

Hesus Kristos

Riki tiki Roberciki.

Zgadza się, zapomniałem już o koszcie ulepszenia sprzętu do arcymistrzowskiego. Przy tym, ceny wyremontowanie Corvo Bianco wydają się śmiesznie niskie.