Skocz do zawartości

Butt

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Butt

  1. Tak, wczoraj skończyłem, około 110 godzin na liczniku. Jeszcze trochę pogram sobie, bo mam parę pierdół do zrobienia. No i mój prywatny projekt - zaszlachtowanie wszystkich mieszkańców Troskowic. Nie wiem czy to jakiś bug czy przez wydarzenia z gry, ale na pierwszej mapie mam wszędzie reputację na czerwono. Gdzie nie wejdę to jadą po mnie jak Ferdek po Boczku.
  2. To już było dawno temu, więc raczej małe szanse.
  3. Miałem na drugiej mapce taki bug w którejś oberży. Mam tam wykupione na stałe miejsce do spania. Taka mała komórka bez drzwi, gdzie mnie zawsze wyganiali jak wchodziłem tam po godzinach zamknięcia, o ile mnie przyłapali. Raz jak byłem przeciążony, ledwo żywy po walkach z bandytami, w dodatku Henryczkowi już się oczy zamykały, bo dawno nie spał, to jakaś kurwa gosposia mnie zauważyła i obudziła zaraz po położeniu się. Tak się wkurzyłem, że ją zaciukałem i wyrzuciłem truchło w krzaki za stodołą, po czym poszedłem smacznie spać. Nikt się nie skapnął.
  4. Ja mam 23 wygrane do 10 przegranych i też pokazuje 0 groszy.
  5. Ja mam dodatni, używam kości 2 diabelska, 2 cy i po jednej lu i fer. Diabelska ma ikonę diabła zamiast jedynki, która robi za dziką kartę. A kości lu cy fer dają jakieś combo jak są razem. W szczególności cy, dlatego mam 2. No i wszystkie są niebieskie, więc ładnie to wygląda. Nie jest to zestaw gwarantujący 100% wygranych, ale rzadko z nim przegrywam. Przynajmniej są jakieś emocje. Jak chcesz oszukiwać i zawsze wygrywać to zbierz chociaż ze 3-4 kości Św. Antiocha, one zawsze wyrzucają trójkę. Ale nie ma w tym żadnej frajdy.
  6. Ja miałem śmieszną sytuację, że zdrajca od rywali mógł nam pomóc w czasie zasadzki. Po wszystkim jak zacząłem rabować zwłoki, to gościu zaczął się wydzierać, że okradam martwego. Po czym zaczął z buta biec do byłych kompanów, żeby na mnie donieść.
  7. Jest zadanie poboczne z nim związane.
  8. A pomogłeś starym znajomym? Bo ja próbowałem im pomóc w biały dzień i nie skończyli zbyt dobrze. Nie tylko kuźnia przy norze ma taki bug, widziałem jeszcze co najmniej dwie inne z tym bugiem.
  9. Ja w tamtym tygodniu chyba ponad 40 godzin nabiłem, aż zbastowałem w tym tygodniu i tylko we wtorek pograłem ze 2 godzinki. Dopiero w weekend planuje zrobić następną sesję.
  10. W Kuttenbergu będzie jak zrobisz zadanie.
  11. Czyli ominął Cię zbrojny wypad do Jedna z mocniejszych akcji w grze, aż musiałem to rozchodzić i wczytać grę, żeby jednak stanąć po innej stronie.
  12. Butt odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Atalanta weszła z przytupem w sezon, ale ostatnio kiepsko sobie radzi, tylko 3 wygrane w ostatnich parunastu meczach, więc wynik dwumeczu mnie nie dziwi.
  13. Kilka uwarzyłem na początku, jednak wjechało za duże ptsd z klasztoru, więc dałem sobie spokój. Sporo sznapsów można znaleźć w różnych miejscach lub tanio kupić kilka sztuk.
  14. Pewnie misja nieudana.
  15. Ja odstrzeliłem typa z kuszy, jak rewolwerowiec na dzikim zachodzie, kiedy
  16. A to ja byłem w tym miejscu kilku dni temu. Możliwe, że zostawiłem ten płaszcz, albo wziąłem i go od razu sprzedałem za kilka groszy.
  17. Też mam mnisi habit, na koniu go trzymałem. Wydaje mi się, że mam go z tej misji z pustelnikiem, ale on wygląda inaczej niż na zdjęciu. Jest bardziej brązowy i wiązany sznurkiem w pasie z takimi ozdobnymi frędzlami na końcach.
  18. A to nie jest z tej misji z mieczem pustelnika?
  19. Tak, ale nawet wtedy przedmiot i tak może mieć status kradzionego (ikonka czerwonej łapki).
  20. Można używać, ale może się zdarzyć, że osoba której ukradłeś rzecz spotka Cię na ulicy i pobiegnie do strażnika. Nie każdy kupiec przyjmie kradzione fanty, a niektórzy się zgodzą, ale zapłacą śmiesznie niską kwotę, bo niby ryzykują. Po jakimś czasie przedmiot i tak traci status kradzionego i można go używać/sprzedawać bez przypału. Jest perk, który to przyśpiesza.
  21. Ja się dopiero w tej części dowiedziałem, że można wszystkie 6 kości podmienić na swoje. Nie wiem czemu, ale zawsze myślałem, że można tylko 3. Chyba przez to, że miałem 3 kości zebrane w jedynce kiedy odpaliła się misja w której nas uczyli grać i pewnie jakoś tak zakodowałem sobie, że można tylko 3 podmienić.
  22. To mi akurat nie przeszkadza, bo tak jak piszesz, wydaje się logiczne. Bardziej chodzi o same kradzione przedmioty, które mają ikonę czerwonej łapki i straż z bomby wie co jest kradzione, nawet jak to najbardziej pospolity przedmiot, który posiada co drugi npcet. Jakby u Ciebie policja znalazła półlitrową butelkę mocnego gazu i twierdzili, że to jest kradzione, bo tak.
  23. No i to psuje trochę immersję, że wiedzą co jest kradzione a co nie. Wiadomo, że musi być jakieś utrudnienie, ale powinni to jakoś inaczej rozwiązać. W tej części dużo łatwiej mogą Cię oskarżyć, bo wystarczy, ze Cię widzieli w danym miejscu w ciągu dnia i jak coś się stanie w nocy, to może być na Ciebie.
  24. Ja miałem najwięcej ponad 17k, ale trochę wydałem na sprzęt i nauki u nauczycieli fachu. A zaraz potem w jednym zadaniu pobocznym taka babeczki mi ukradła prawie 2k.
  25. W końcu dla kontrastu przyklepywania nam przestępstw z dupy, miałem fajną akcję, że zaciukałem ochroniarza podczas włamu do bogatego domu, co jednak obudziło gosposię. Zdołała wybiec na ulicę i narobić rabanu, gdzie ją szybko ustrzeliłem z łuku tuż przy straży, która się zbiegła, samemu jednak stojąc wciąż w korytarzu domu. Także nikt mnie widział, gosposi nie udało się na mnie donieść, ja szybko uciekłem tylnymi drzwiami i nie miałem żadnych nieprzyjemności. Rano jak wracałem się wyspać do gospody to gosposia nadal leżała na ulicy, jeszcze sobie strzałę z niej wyciągnąłem.