Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bez przesady 10 punktów, Messi wróci rychło, a Real dopadnie znany fakt grania źle w piłkę.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie wiem czy się śmiać, że Krystyna rozwala Atletico rykoszetem z wolnego w mur i karnym, czy z ludzi, którzy tak pouczali, że przecież Real jest taki beznadziejny, trzeba mieć marchewkę zamiast mózgu żeby mówić, że są wśród najlepszych na świecie. Na dziś im się upiekło, 4 punkty przewagi nad (grającą w piłkę dużo lepiej, jeśli w ogóle oglądacie mecze) Barceloną.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie było aż tak źle. Mimo braku największych graczy Barca miała przewagę. Przeczytałem gdzieś, że od 10 do 41 minuty Paco Alcacer ani razu nie dotknął piłki. To ciekawe, bo wydaje mi się, że pamiętam oba te "dotyki" i hmm, powiedzmy że było zabawnie, polecam zwłaszcza ten z 10 minuty. Ale śmiałem się z Paco tak dawno, że już trudno tu coś dodać. Tyle, że Gerard Pique serio mógłby chyba grać na "dziewiątce" dla tej ekipy. Może jak Umtiti wróci. Real ciekawie, Bale na lewej flance wraca się i wali wrzutki na pole karne. Na prawej Vazquez. Jak wiadomo, podobne zmiany wprowadził niegdyś na Atletico Ancelotti i dostał 4-0.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Reus ma aż tak ogromne standardy żeby sezon w którym strzelił 23 gole określać bardzo słabym? Nie wydaje mnie się. Prędzej 14/15 miał słaby, ale fakt, jego wartość marketingowa jest chyba jednak trochę zawyżona. W każdym razie właśnie zaczął się Bayern - Borussia, w pierwszym składzie Ramos, dziwi mnie wystawienie go na tak ważny mecz, może będzie jakoś robił przestrzeń Aubameyangowi. Jak trudno się domyślić, miałem na myśli, że grał słabo w piłkę. No ale znamy tę twoją metodę, jak wiadomo gdyby Dortmund zagrał w eliminacjach pucharu miast targowych z Sanmarinovią San Marino i Reus by w nim strzelił 23 gole, to by znaczyło, że cały rok miał dwa razy bardziej udany i w ogóle cał rok grał lepiej niż Messi. A Pogba 2 gole hehe jaki cienias, Manuel Neuer 0 goli hehe najgorszy piłkarz świata, no litości ile można to ciągnąć. Nie wiem, co bardziej żenująco świadczy o niechęci do najmniejszego wysiłku intelektualnego, obrażanie ludzi za to że się urodzili (w kąciku sportowym, serio...) czy nieustanna wyliczanka goli strzelonych przez gracza jako wszystko. W każdym razie. Dziś dobry mecz zagrał Aubameyang (gol), wszyscy inni piłkarze zagrali beznadziejnie (bez gola) i oto mamy nowego lidera, od razu z przewagą 3 punktów. Warto jednak zwrócić uwagę, że nawet żeby wygrać 1-0 z Bayernem trzeba się tak bardzo namęczyć. A jednak coraz więcej klubów podejmuje ten wysiłek - Bawarczycy nie tylko pierwszy raz przegrali, ale i wygrali 2 z ostatnich 6 meczów, co, nie będę sprawdzał, pewnie też zdarza się pierwszy raz od wielu lat. Mecz na niebotycznym poziomie i nieco szczęśliwie wygrany przez BVB - Bayern nadal hegemon, ale w sumie trudno jest powiedzieć o nim coś specjalnie pozytywnego w kontekście oczekiwań. W tym momencie na tle co lepszych rywali ich nastawienie na siłę indywidualności wydaje się wręcz nieco archaiczne.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ludzie widzą nieśmiałego kolesia, który ma 170 wzrostu i się garbi i wydmu(pipi)e słowa w niewyraźny sposób i myślą, że musi być chory bo śmie nie być taki, jak "należy" się wobec paniczów zachowywać. Oglądałem ostatnio jakiś wywiad z Messim, z roku bodaj 2005?, i mam wrażenie, że po prostu nie czuje jakiejś potrzeby robienia dobrego wrażenia na ludziach, kosztem mówienia jakichś pierdół. Być może teraz uznał, że ma coś ważnego do powiedzenia, gdy jak widać cała ekipa jest niezadowolona z dziennikarzy i na Messim ciąży jakaś odpowiedzialność za nich. Sevilla jak zwykle niesamowity mecz, obojętnie z kim nie grają można liczyć na emocje. W ostatnich minutach z 1-2 na 3-2. Dobry mecz Przemka Tytonia, że aż do tego doszło, bo jednak to Sevilla w tym meczu atakowała. Barca bez Suareza i Messiego <bierze popcorn> Najważniejsze już wieczorem, czyli Atletico-Real! W końcu będzie można zobaczyć, jak ten beznadziejny Real wypadnie na tle rywala, który nie przegrywa sam. Nie-beznadziejne Atletico ma już 6 punktów straty i bardzo by potrzebowało wygrać. Zaiste Królewscy w lidze nigdy nie mieli łatwo z Atletico, zdobywając tylko 2 punkty w ostatnich 6 meczach. Diego Simeone cieszy się, że nie wyleczył się Casemiro, ale wracają Ramos i Modrić, co może wnieść wiele polotu do kreacji akcji Realu. W pomocy pojawić się mają dwaj Chorwaci i Isco. Jeśli chodzi o Atletico, zagrają jak zawsze. Griezmann miał lekki uraz, ale zagra. Jak zawsze, szykuje się mecz, w którym wszystko się może zdarzyć.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Mnie to głównie bawi dlatego, że codziennie widzę jego gębę jako markę nawet nie piłki nożnej, ale gier video w ogóle. Niedawno na ESPN nazwano go najlepszym ofensywnym pomocnikiem świata, czy coś takiego. Tymczasem Reus, jakże powalający w latach 2011-14, miał ostatnio sezon wręcz bardzo słaby jak na swoje standardy (Dembele na ten moment wygląda lepiej, niż wyglądał Reus, nawet jeśli ma sporo do nauczenia się w Niemczech), a od wiosny nie pojawił się na boisku. Trochę dziwny moment do promowania każdego Xboxa. Nawet gdyby był zdrowy, areną bardziej dla niego wydawał się środowy mecz z Legią Warszawa. Wręcz jedyną, bo w Bundeslidze w tym sezonie niemalże nie ma łatwych drużyn. Bayern, Eintracht, Gladbach, Kolonia, Hoffenheim - w tym momencie ta lista nadchodzących meczów BVB brzmi wręcz jakoś strasznie. W sumie jeśli dziś przegrają, to o mistrzostwie trudno mówić, natomiast walka o miejsca w Lidze Mistrzów może być zacięta. Ale myślę, że stać ich na to. Ostatnio mieli trochę kontuzji, dzisiaj mogą zagrać zupełnie inaczej. Jest Guerreiro, Schuerrle, Castro, Weigl, powinny być płynne akcje. Wierzę, że stać ich na remis z wyglądającym stosunkowo wrażliwie Bayernem i wrzucić Lipsk na fotel lidera, co na forum powinno zapewne wywołać radość, bo niemieckim kibicom "będą boleć dupy hehe pięknie". Inaczej niż Trump, Lipsk jest jednak zaiste bardzo dobry. Niewiele po tym meczu można powiedzieć ogólnego, czego bym ostatnio nie pisał na blogasku. Niezwykle ciekawie grająca ekipa, jednocześnie dbająca o tyły jak i efektowna, ich tworzenie akcji przez kontrpressing przyćmiewa to, jak robiły to słynnie Dortmund i Leverkusen, Forsberg i Keita są szokująco dobrzy, a cała ekipa to zestaw bardzo intrygujących młodych talentów.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Bardzo ciekawy weekend w jakże itnrygującym sezonie Bundesligi. Dziś Leverkusen-RB Lipsk, gdzie o dziwo to goście są faworytem. W końcu współliderują lidze i wygrali 5 meczów z rzędu. Z kolei Leverkusen jest ledwie w środku tabeli. Nadal jednak obie jedenastki są wypakowane utalentowanymi graczami i zabójczym niemieckim pressingiem od duetu napastników poczynając. Jutro mecz Dortmund-Bayern, a więc nadal największy hicior sezonu, mimo wahań w formie BVB. Czy wróci Marco Reus? Nie, wczoraj pojawił się nowy problem z piętą i nie zagra. Poza tym jednak, Dortmund jest dość zdrowy, więc powinien być ciekawy mecz. Mówi się, że w pomocy mają zagrać Weigl, Castro i Goetze, co brzmi obiecująco. W Bayernie nie wiadomo co ze zdrowiem Vidala, Robbena. O tyle znaczące, że Thomas Mueller jest bez formy, podobnie jak Renato Sanches. Minęło już 5 lat od momentu, gdy ostatni raz Bayern na tym etapie sezonu nie był liderem w tabeli. Dokładnie tego dnia, 19 listopada 2011, liderujący Dortmund wygrał 1-0 w Monachium. Lewandowski i Hummels grali oczywiście w żółtych koszulkach. Świetny mecz zagrał też zapomniany już Felipe Santana. W sumie w Bayernie nadal grają Neuer, Boateng, Lahm, Rafinha, Robben, Ribery, Mueller... W Dortmundzie został Piszczek, wrócił Goetze, może zagrają też Schmelzer i Kagawa.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Rock
    Gdzież vbr .
  9. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Pokémon
    Hmm... Ciekawe to wszystko. Jak wiadomo kopie zapasowe pozwalają oszczędzić zużycia kartridża. Wrócę do tematu jak nadrobię zaległe 50 zarąbistych gier ze starego DS-a. Pewnie będę siwy, ale to ciekawe.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Pokémon
    Eee... za darmo? Geez. Przy wielu okazjach takie bany szły że ktoś myślał, że "wszystko może" hakier, a tu mu Nintendo konsolę zablokowało?
  11. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Pokémon
    To na 3DS-ie można grać w piraty? Hm...
  12. ogqozo odpowiedział(a) na El Loco Chocko odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Sam skrót właściwie najlepiej pokazuje, że Messi jest całkiem dobry w piłkę, wszystkie gole wręcz niesamowite. Pamiętam, jak Cristiano Ronaldo był zdecydowanie najlepszy na świecie, bo strzelił hat-tricka Szwecji, tutaj Messi być może wywalczył awans dla Argentyny, bo wygrana z Kolumbią to jak 6 punktów, teraz to Kolumbia wypadła poza strefę awansu. Mecz jak mecz, Argentyna miała trochę okazji, Kolumbia niewiele mniej. Trochę takie 0-0 plus Messi, nie pierwsze w historii Argentyny. Nadl tylko Boliwia i Paragwaj zdobyły mniej goli, niż Argentyna, a ludzie z ulgą przywitali grę Pratto zamiast Higuaina czy Aguero, co mówi za siebie. Nie wiem, jak ocenić tego Pratto - kolejny gol w kadrze po ośmieszeniu wręcz Murillo, że doszedł do tej piłki, ale jak to "dziewiątka", pograł tyle, co mu obrońcy pozwolili, nie tak dużo. Ale jeśli będzie takie pojedyncze rzeczy robił regularnie to na pewno będzie dowód jego zaje'bistości. James wiecznie coś jęczał do sędziego, ogólnie nie najlepszy mecz Kolumbii. Po meczu cała ekipa wyszła i Messi powiedział (grzecznie), że nie będą rozmawiać z prasą. Tak to się robi w normalnych krajach. A u nas - szczucie Teodorczyka bo się "skompromitował" nie odpowiadając na pytanie i wszyscy śmianie że alkoholik, zero wymagań od dziennikarzy. Ciekawszy mecz Chile-Urugwaj, tutaj również "ostatnia szansa" się udała atakującym i wygrali 3-1. Chile jak zawsze dobrze się ogląda, trochę szaleństwa, trochę pech Urugwaju, obrony Claudio Bravo, nieobrony Muslery. W takiej formie Chile w sumie nie dziwi, ile wygrało w ostatnich latach. Jeśli każdy ich mecz ma tak wyglądać to podejrzewam, że awansują. Brazylia zaś odpływa na fotelu lidera. Kolejny gol Gabriela Jesusa. Od kiedy ten pan gra w kadrze: 6 meczów, 6 wygranych, gole 17-1.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na El Loco Chocko odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Dziś mecze CONMEBOL, co dla kilku klubów jest wyjątkowo irytujące. Piłkarze będą walczyć o stawkę i w nocy lecieć do Europy, a mecze nadchodzą, np. mecz Manchester United-Arsenal w sobotę rano. A mecze kadr ważne - różnica pomiędzy miejscami 3-8 wynosi zaledwie 4 punkty, więc walka o awans zażarta. Atmosfera w Ameryce Południowej na takich meczach raczej nie pozwala odpuszczać. Chile-Urugwaj (godz. 00.30) to najciekawsze starcie w tym kontekście. Trener Juan Pizzi potwierdził, że zamierza wystawić piłkarzy, których stan zdrowia był wątpliwy - Alexis Sanchez, Arturo Vidal, Claudio Bravo, Gary Medel. Podejrzewam, że fani w Chile oczekują wygranej, w końcu to dwukrotny mistrz... no wiecie. A zajmują miejsce barażowe. Urugwaj zaś należy do dwóch najlepszych ekip tych eliminacji. Do gry wraca Edinson Cavani, lider strzelców, wybrany drugi raz z rzędu piłkarzem miesiąca w Ligue 1. Drugi napastnik, Suarez, też jest całkiem niezły. No i Argentyna-Kolumbia, czyli kolejna szansa, by Argentyńczycy nie zawiedli jeszcze bardziej, ale z nieco łatwiejszym rywalem. Z drugiej strony, jeśli Kolumbia wygra, to kolejny rywal do awansu na dobre się oddali od Albicelestes. Kolumbia nie jest może aż tak groźna, jak Brazylia, ale straszy powrotem Radamela Falcao. A więc w ataku ma zagrać tercet Cuadrado-Falcao-James. Ekipa całkiem kompetentna. W Argentynie planowany jest powrót do normalnego 4-2-3-1, z Banegą w środku. Uff. Na szpicy ma podobno zagrać nie Higuain, nie Aguero, a niejaki Lucas Pratto. 28-latek jest mi nieznany - grał w Europie dawno, krótko i bez sukcesów, ale nowy trener od razu po przyjściu zaczął go wystawiać.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na _lukas_ odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie chodzi mi o mówienie, że jak ktoś ma przywileje to jest zły, tylko o takie żałosne wypaczanie - jak już ma, to śmieszne jest jak się buńczucznie zgrywa jaki on to przeciw systemowi, niepoprawny i wbrew panującym standardom. "Takie są zasady". No tak, takie są. Faworyzujące San Marino. Wbrew standarom to jest jak syn mechanika poświęca życie piłce i zostaje milionerem, bo należy do bardzo wąskiego grona najlepszych na świecie. Jak ktoś ma normalną pracę a lubi sobie pokopać po godzinach, to jest zupełnie normalne, też lubię kopać, jestem w tym kompletnie beznadziejny, nie wpadłbym na pomysł że jest w tym coś zaje'bistego i obalam system bo nie jestem tak chciwy jak Thomas Mueller. Mecze typu Niemcy-San Marino istnieją tylko jako przykry obowiązek dla Niemców, spełnienie marzeń wyróżnionych politycznie sanmarińczyków, oraz źródło żartów dla całej reszty świata. Mueller też nie powiedział, że to "złe", ale to jest komedia, wszyscy to wiemy a w necie sporo osób jeździ po nim, bo to powiedział na głos. Widzieli taki film lecący w kinach pod tytułem "Boska Florence"? Ktoś powiedział na głos, że Florence śpiewa słabo i nie widzi sensu chodzić na jej koncerty, a ludzie z glanami na niego. Jeszcze cały ten styl tego tekstu, widocznie pisanego żeby ludzie na Wykopach plusowali, aluzje do Hitlera bo hehe koleś z Niemiec to trzeba mu dosrać że jest jak Hitler bo powiedział, że mecze z San Marino nie są profesjonalne hehe, ale pięknie żeś mu pojechał, w sedno brachu beka. (pipi) żyjemy w jakiejś memokracji.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na _lukas_ odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Coraz śmieszniejsza jest ta hipokryzja, z którą wszyscy się jarają tym San Marino. Kolesie zgrywają jakąś piękną historię "spełniania marzeń", że "nie liczą się tylko pieniądze", ale dziwnym trafem pozostałe 7 miliardów ludzi jakoś nigdy nie może spełnić swoich marzeń i zagrać przeciw prawdziwym piłkarzom, mimo że też nie ma pieniędzy. Niemcy nigdy nie grają z reprezentacją Ołbina, reprezentacją sierot z Brandenburgii, reprezentacją bezdomnych z Vanuatu. Zawsze tylko San Marino. Tylko ich marzenia zasługują na spełnienie aż tak, że trzeba grać takie mecze zamiast, nie wiem, pojechać do USA, zrobić mecz charytatywny i zebrać w dzień tyle, ile rocznie zbiera WOŚP. Wszędzie indziej liczy się to, czy dobrze grasz w piłkę. Nikogo nie obchodzą twoje marzenia. Nawet na każdym innym kontynencie nie ma tak, że każdy gra z każdym - zawsze są rundy wstępne. Tylko nie San Marino. Kolesie dostają ogromny prezent za darmo i jeszcze się mądrzą, jacy to są antykomercyjni, "podążają za marzeniami". Nie, marzenia im są podarowane. Za marzeniami to podąża ktoś, kto poświęca całe życie dla piłki. Mniej niż 1% trenujących robi karierę, żeby się utrzymać. Zaryzykować tak, to jest podążanie za marzeniami. Ta myślałem, ale dla internetu nie, teraz to Mueller jest cynikiem kierującym się tylko kasą, a kolesie, którzy pracują w banku i po godzinach sobie kopią to kolejna wersja Rocky'ego Balboi, z tej tylko racji, że urodzili się w San Marino. Żeby chociaż kogoś z tych lajkujących faktycznie interesowało to San Marino poza tym, z kim grają. Ale przecież nikt nie ogląda San Marino, nie śledzi ich ligi itp. Wszyscy popierają taki niekomercyjny futbol i spełnianie marzeń, tylko że tak naprawdę dopóki nie grają z aroganckimi bogatymi dupkami, to absolutnie nikt nie spędza sekundy żeby się tym interesować. Tak jak z tymi "prawdziwymi mistrzami" w Lidze Mistrzów - każdy chce żeby byli, bo trzeba bo to znacznie ciekawsze niż sami bogaci potentaci, ale w praktyce jakoś wszyscy ci ludzie mają ich gdzieś. Zresztą już miałem o tym tekst. Ale tak bezczelnego wywyższającego się bullshitu ze strony samych zainteresowanych się nawet nie spodziewałem. I oczywiście 95% internetu przytakuje. No ale może to jest ta epoka, żeby się jarać ludźmi, którzy będąc najbardziej uprzywilejowani jednocześnie zgrywają jakąś walkę z systemem i elitami.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Wii U
    Trafiłem na historię kolesia, który próbował przejść swój absurdalnie trudny poziom 32 tysiące razy, zanim mu się udało. http://www.dorkly.com/post/81341/hard-mario-maker-level Tak że... jest nowy challenge.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Nie ma dzisiaj innych meczów, to włączyłem. No cóż... wygląda, jak piłkarze grający ze sobą pierwszy raz. Kopanina. Ciekawe może być jedynie śledzenie jak grają indywidualnie - widać, że się starają zrobić dobre wrażenie. Krychowiak chce wręcz być Pogbą.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Geez, koleś, Polska zagrała właśnie najlepszy mecz w historii nie męcząc buły tym 4-4-2, zwłaszcza mając same "dziewiątki" wśród powołanych napastników, a ty tęsknisz. Daj im szansę pograć normalnie. Niemniej... tamta linia pomocy miała sens. Tutaj jest pomoc... Krychowiak-Mączyński-Góralski. No nie wiem. Zobaczymy. Wygląda na dobry mecz, żeby Teodorczyk coś błysnął, o ile będzie dostawał piłkę. On i obrona wydają się najmniej wątpliwe w tej jedenastce. Boruc to ok bramkarz, równie dobrze może on grać jak i inni. Słowenia dość podobnie, czyli połączenie kilku gwiazd z nowymi graczami. Z jednej strony są filary jak Josip Iliczić, tutaj na ataku, rozgrywający Jasmin Kurtić, defensywny pomocnik Rene Krhin czy interesujący skrzydłowy Benjamin Verbić. To czterej piłkarze z jedenastki, która zremisowała 0-0 z Anglią. Kontuzjowany jest nadal Kevin Kampl, do domu pojechał Jan Oblak. Nie gra też opoka obrony Bosztjan Cesar. Z drugiej strony pojawia się wielu graczy, którzy nie grali prawie w ogóle, jak Nik Omladić, Miha Zajc, Miha Mevlja, Boban Jović oraz zupełny debiutant - młody lewy obrońca Gregor Sikoszek, grający w klubie o wdzięcznej nazwie Koper. Być może co bogatsi z was byli w Koprze na wakacjach. Świetna okolica. Można stamtąd za kilka złotych w pół godziny popłynąć do Włoch. I pasuje, bo to mecz relaksacyjny, sparing.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    No a Mchitarjan był liderem lepszych zespołów niż ten i też nie gra, ciekawe czy w jego przypadku też trzeba uznać, że "liga za mocna" i "pseudotalent". Tak bywa w życiu. Na jego miejscu bym nie brał do siebie tego, że nie wypaliło w zespole, który potrafił nauczyć nawet Zlatana nie strzelać goli, a objeżdża się z góry na dół również grającego stosunkowo najlepiej Pogbę. W Holandii ogólnie to już prawidłowość, że jakiś Maher, Van Ginkel czy teraz Janssen zrobili nie większą karierę. Albo Kapustka (RIP, skończył już oficjalnie karierę). Trzeba było iść do Włoch, też niezła kasa a fani kochają. <Diego Armando Milikona> <Gianni Zielińskera> Ale Renato Sanches jest złotym dzieckiem najbardziej nowoczesnej szkoły futbolu i też nie gra. Może w innym klubie by wymiatał niczym teraz Naby Keita. Różnie bywa.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na El Loco Chocko odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Emocje, gole, bójka, niezwykłe decyzje sędziowskie, największa gwiazda wylatująca z boiska za zdjęcie przeciwnikowi gaci, wyrównująca bramka w doliczonym czasie strzelona niesamowicie pięknym strzałem (główką z rożnego) przez Dzawelasa - było w tym meczu wszystko, czego oczekiwaliśmy po hiciorze nie do przegapienia. To może być dla Grecji bramka na miarę awansu (...do baraży). Aha, kibice oczywiście rzucali rzeczy na boisko, ale przy okazji mieli też transparent "Noz, zica, Srebrenica". Ech, gdyby tak nawoływano do ludobójstwa Polaków chrześcijan, to ale by było oburzenie na świecie, na pewno władze europejskie poprawne zaraz by karę dały...
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jutro mecz towarzyski ze Słowenią we Wrocławiu. Nie ma co jednak kampić wokół stadionu modląc się o autograf boskiego Roberta - Lewandowski, Piszczek oraz Glik już pojechali do domu. Nie są kontuzjowani, po prostu zmęczeni. Ogółem będzie to okazja do wypróbowania innych graczy. Nawałka zapowiada obecność wielu wyróżniających się piłkarzy z polskiej ligi i wiele zmian w trakcie meczu. Jeśli to jakiś znak: na konferencji pojawili się Bartosz Bereszyński, Igor Lewczuk i Kamil Wilczek. Kraj Żiżka jest niezły w piłkę, walczy o awans w swojej grupie. Ale nie wiem, na ile serio będą jutro grać.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na El Loco Chocko odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Grecja-Bośnia to bardzo ciekawy mecz. W obliczu mocnej pozycji Belgii, te dwie ekipy walczą o drugie miejsce, czyli jedyne koło ratunkowe. Grecja zdobyła 9 punktów i już się mówi o "odrodzeniu greckiego futbolu", ale styl nie był aż tak przekonujący, jak wyniki. Z kolei Bośnia wygląda jakby fajniej, ale ma 6 punktów - będzie zdeterminowana wygrać. Grecja może nawet zagrać faktyczną trójką z przodu - Bakasetas, Karelis, Mitroglou. No i do tego możliwość zobaczenia starcia niepowstrzymanej siły z nienaruszalnym obiektem - greckiego (być może) autobusu z Edinem Dżeko, klubowo być może największą gwiazdą początku sezonu w całej Europie! Jak tu się nie jarać. Swoją drogą to niektórzy już są w domach, Polska na przykład tylko jutro sparindżek, tymczasem inni dopiero grają o stawkę, w Ameryce Południowej dopiero za dwa dni w nocy mecze o punkty. Dla kilku największych klubów będzie to miało spore znaczenie.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Nintendo 3DS
    Swoją drogą przemoc to oczywiście nietrafne słowo, cała gra to jedna sieczka, no ale wiadomo co chciałem powiedzieć.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Nintendo 3DS
    Zależy chyba, jak kto gra. Korzystając z map skarbów można dość szybko trafić na bossa, który może i zmieść całą ekipę jednym atakiem, albo nie, nie wiem na ile to jest losowe. Główny wątek jest bardziej zbalansowany, właściwie to potwory są zazwyczaj silniejsze, a bossowie słabsi niż w grotach. Niemniej _gdyby_ ktoś był za słaby i chciał podpakować... sporo by mu to czasu zajęło w wielu przypadkach. W sumie to też nie ma po co w ogóle ich toczyć poza naprawdę małą (jak na "potrzeby") szansą na wypadnięcie przedmiotu, bo zamiast walczyć 100x z nimi lepiej raz z metaluszkiem.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Nintendo 3DS
    Chciałem napisać kiedyś tekst do "Pixela" o tym paradoksie, że seria tak zakochana w Europie nie jest w Europie zbyt lubiana. Ale dowiedziałem się, że "Pixel" to pececiarze, więc pewnie ich to nie obchodzi. Nie dziwi mnie to jednak, bo jest to gra dość pozbawiona przemocy i podejmująca poważne wątki, czyli dokładnie odwrotnie do warunków popularności w naszym regionie, do tego jest bardzo jednostajna (serio, w DQ IX questy wymagające użycia konkrentych zdolności to właściwie jedyny powód, żeby 95% z nich w ogóle używać... a walki zajmują masę tej gry i w sumie wszystkie są takie same), a jej walory są dość mocno... literackie. Jest coś pięknego w tych opisach walki, dbających o właściwe rodzajniki i zaimki, czy o kompletnie niepotrzebną aliterację w opisach potworów w bestiariuszu. Nie ma za to żadnych niemal walorów filmowych. Główny wątek zresztą w części IX nie jest specjalnie ciekawy, może po to, by nie odwracać uwagi od grania. Każda część jednak, mimo nastawienia na system raczej niż wydarzenia, zachowuje pewien brak balansu w tym systemie. Efektem oczywiście jest grind. Aż śmieszne są te lochy w części IX typu "każdy potwór po drodze jest na strzała i trzeba ich załatwić 500, by zdobyć level - a jak dochodzisz do bossa, to nagle ty jesteś na strzała". I tu właśnie możliwość ominięcia walk wielce pomaga w pełnym cieszeniu się tą serią - przynajmniej nie trzeba faktycznie walczyć z korniszonami, z których pokonania nie ma pożytku.