Treść opublikowana przez ogqozo
-
Planet of the Apes
Ratujące świat wielkimi mieczami i drewnianymi dialogami nastolatki: głębsze niż Bergman.
-
Death Game 3
Hmm, w następnej edycji wytypuję Pete'a Doherty'ego. Ćpa więcej niż Obama.
-
Nowości serialowe
Wygląda kiepsko, strasznie staro. I jeszcze zabija ludzi. Wiedziałem, że po tym pięknym przejściu na emeryturę się stoczy.
-
Latino Heat!
Dzisiaj finał. Gra Paragwaj, więc może być nudno. Co ciekawe, w historii Copa starcia tych dwóch zespołów mają najwyższą średnią goli na mecz: 3,8. Cztery z pięciu spotkań wygrał Paragwaj, który zawsze strzelał gola. Cóż, to tylko historia. Jeśli Urugwaj dzisiaj zwycięży, wygra Copa America po raz piętnasty, tym sposobem wracając po 20 latach do tytułu samodzielnego lidera (Argentyna wygrała 14 razy), najmocniejszego państwa w historii Ameryki Południowej. Byłoby to pewne ugruntowanie ich obecnej pozycji, kropka nad "i" po zeszłorocznym Mundialu. Muszą to jednak dzisiaj udowodnić na boisku.
-
TRANSFERY
Arsenal planuje sprowadzenie Santiego Cazorli jako zastępcy Fabregasa. Oczywiście najpierw Fabregas musiałby w końcu odejść, co od wielu lat ma się zdarzyć "może już jutro". Zobaczymy. Cazorla tani nie będzie, ale nie uważam, żeby był wyraźnie gorszy od Cesca. Chelsea ustaliła z Barceloną zakup wychowanka Blaugrany, 19-letniego Oriola Romeu. Defensywny pomocnik ma wzmocnić pozycję osłabioną kontuzją Essiena. Kierownik Chelsea zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni czekają nas jeszcze dwa transfery. Czy wśród nich będzie Javier Pastore?
-
Arrested Development
Lindsay: Lupe, I need you to come and Dustbuster Lupe: I NO DOES BUSTER ANYMORE! Lindsay: Fine, I'll do it myself Lupe: :|
- Limp Bizkit
- Limp Bizkit
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Przed koncertem to możesz się udać po ludzku do jednego z licznych lokali na Rynku.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Nie byłeś w mieście od '94 roku i jedziesz tam na koncert, który będziesz podsłuchiwał przez barierki? Cóż, odpowiednie miejsca teoretycznie są, z sąsiednich wysp nawet scenę powinno być fajnie widać, ale może nie być zbyt przyjemnie, bo na pewno nie jedyny wpadniesz na ten pomysł. Ja chyba też tam będę się kręcił, tak że najgorsze menele. Co do policji, no to nie wiadomo. Oficjalnie gdzieś tam będą, ale czy będą zgarniać za spożywanie, wątpię.
-
Alternatywa - linki
Patrząc na czas trwania piosenki, jestem w stanie w to uwierzyć.
-
Spider-Man Cinematic Universe
Akurat to, że jeździ na desce, to była pierwsza rzecz, jaką było wiadomo. W końcu pierwsze zdjęcie, jakie pokazano, to był Garfield w stroju Spider-Mana na czarnym tle (czyli tyle co nic), a bodaj drugie, jakie pokazano (na początku maja), to to zdjęcie. Generalnie mogę tylko powiedzieć oczywistość, że minutowy zwiastun, w połowie składający się z fragmentu jednej sceny akcji, udostępniony na rok przed premierą filmu, nie świadczy naprawdę o niczym. Więcej wynika z wywiadu z reżyserem. Ten stwierdził, że zależy im na pokazaniu bohatera jako dziwaka, ścisłowca na granicy autyzmu, kolesia z zewnątrz. Cytat: "jest niedojrzały, ma instynkt punkowca. W duszy ciągle jest ważącym 50 kilo popychadłem". W takim razie Andrew Garfield jest do takiej roli dobrany idealnie. Nawet nie będzie się musiał wysilać, by stworzyć najlepszą kreację pierwszoplanową w historii "filmów komiksowych". Oczywiście, jak mówiłem, on sam filmu nie uratuje. Inne opinie reżysera: zależy mu na "realizmie" scen akcji, żeby numery - chociaż podrasowane komputerem z racji "supermocy" bohatera - były fizycznie wykonywalne przez człowieka. Jak twierdzi Webb, ekipa poświęciła na to wiele, wiele czasu. Emma Stone też stwierdziła, że film ma być bardziej "o życiu", niż poprzednia trylogia, że się skupiają na oddaniu pewnych ważnych chwil w życiu człowieka. Hehe. Zobaczymy.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Jak będzie pogoda, to będę tam gdzieś kampił ze znajomymi na wyspie biologów. Jak będzie...
-
Sezon 2 - A Clash of Kings
Chryste, ten koleś uważa, że kiedy nie było internetu, to wszyscy byli zaradni, zahartowani i z wyrobionym charakterem. Naprawdę, nie wierzę w to, co czytam. Nie wiem, może jego brat jest 5 lat młodszy, co to za różnica? Sam dorósł i go wtedy wysłali na mur, tyle. Co to za różnica, ile ma lat jego młodszy brat? Może być i miesiąc młodszy. To nie ma nic wspólnego z tematem. Dalej wysłali Sama na mur, kiedy Sam dorósł. Sam nie jest niepełnosprytny! Nic na to nie wskazuje! Ciągłe tego powtarzanie przez ciebie nie sprawi, że to będzie miała jakikolwiek sens. To, że ktoś jest bierny wobec silniejszych, którzy się nad nim znęcają, NIE jest oznaką debilizmu. Już pisałem - podaj, jak ty byś się zachowywał w takiej sytuacji, skoro chcesz powtarzać, że Sam jest w serialu głupkiem.
-
The Dark Knight Rises
Źle powiedziałem. Oczywiście "Incepcja" nie była nakręcona kamerami IMAX, bo to by było niemożliwe. Kręcili na normalnej taśmie 35 mm, tylko o odpowiednim formacie ("kwadratowy" obraz). Wersja IMAX to była konwersja. W "Mrocznym Rycerzu" faktycznie były cztery takie sceny nakręcone normalnie w IMAX. W nowym Batmanie, jak napisał Mishka, ma być więcej takich scen. Skoro producent mówi "więcej", to widocznie nie wszystko ani nawet nie większość.
-
Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Jednak nie będzie handlowania biletem. Przepraszam za zmyłę.
-
Sezon 2 - A Clash of Kings
Nie wiem, czy czaisz, ale jest coś takiego jak ludzie dokoła, społeczeństwo. Które raczej by nie zareagowało tak dobrze, gdyby ojciec wysłał małe dziecko do straży. Trochę by to było dość okrutne, zresztą dziecka by pewnie nie przyjęli. Co innego, gdy ten staje się dorosły i "samodzielnie" podejmuje decyzję. Nielogiczne? To nie była ostatnia chwila, tylko pierwsza. Zrobili właśnie to, co napisałeś, pozbyli się go i kształcili następcę. Nikt nie powiedział, że był. Myślę, że od "zamiast zabić własnego syna, gdy tylko wyda mi się nieco za gruby, dam mu wybór między śmiercią a Murem" do "łaskaw" jest jeszcze daleko. Jak? Podział majątku na młodszego nie zmieni faktu, że Sam nadal jest w rodzinie i przynosi jej wstyd. I tak jest w serialu, tak? Że nie ćwiczył fechtunku, tylko oglądał Gumisie? Nie no, przegapiłem ten moment. A jak twoim zdaniem powinien się logicznie zachowywać? Aktywnie czyli jak? Pobić ich nie może, a najinteligentniejsze słowa raczej nikogo nie obejdą. Jestem nielogiczny i nie jestem w stanie wymyślić, jak bym się inaczej zachował w takiej sytuacji, tak że wytłumacz. A brak for internetowych co konkretnie dawał słabszemu, kiedy silniejsi się nad nim znęcają? Jakąś lepszą opcję niż mamo nie bij? Ciekawa zależność, rozwiń.
-
The Dark Knight Rises
"Mroczny" nie, "Incepcja" tak (niestety nie była w polskich kinach w tej wersji).
-
Sezon 2 - A Clash of Kings
A ja napisałem ci równie wyraźnie, że jest różnica między mordowaniem "bo tak", a mordowaniem dla przeżycia rodziny. Jak wspomniałem, też chyba wyraźnie, nie widzę sensu w mordowaniu normalnego noworodka (załóżmy, że ojciec Sama nie był prorokiem i nie wiedział, ze za 15 lat syn będzie tak otyły), kiedy twoja rodzina jest dziana. Nadal nie podałeś żadnego powodu, żeby ten sens miał tu być. Powtarzasz tylko, że "mordowanie jest normalne", ale ja już ci wyjaśniłem, że mordowanie jest w "Pieśni..." normalne wtedy, kiedy się opłaca albo jest bezkarne i to jest właśnie realizm. Kiedy mówimy o kilkunastoletnim synu przeciętnego lorda, nie spełniony jest ani jeden, ani drugi warunek. Naprawdę nie wiem, czego tu można nie rozumieć. Może się nadawał. Przecież tu nie o to chodzi. Jak napisałem wyraźnie - chodzi o to, że ojciec nie chciał, żeby Sam był głową rodziny i tyle. Nie ma tu różnicy, czy byłby najlepszym na świecie zarządcą, czy najgorszym. No ciągle czekam na jakiś przyczynek do dyskusji, ale coś z sensem. Co jest niby "współczesnego" w Samie? Tak konkretnie. Jedyne, czym się wyróżnia, to że jest chorobliwie otyły. Reszta to logiczna konsekwencja. Czyli co, nie było chorobliwie otyłych ludzi w średniowieczu?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, bo nie miałem czasu się przygotować. Nie przejrzałem nawet relacji z innych festiwali w "Sight&Sound" czy "Cahiers", tak jak w zeszłym roku, gdzie wiedziałem, że muszę zobaczyć "Le Quattro Volte". Dzisiaj na kiblu czytałem z Berlina, to się dowiedziałem tyle, że muszę na nowego Tarra, ale to wiedziałem i tak. W dodatku czasem zanim się zdecyduję, już nie ma miejsc. Pina . Na razie sobie zakreśliłem filmy lubianych osobiście reżyserów - Ceylana, Breillat, Tarra, Dumonta, Kaurismakiego (o 9:45 - aargh)... Zastanawiam się nad tymi japońskimi porno (kto nie chciałby powiedzieć studentce-wolontariuszce na kasie, że prosi o bilet na takie filmy jak "Tryskająca modlitwa: Piętnastoletnia prostytutka", "Bez miłosnych soków: Łóżkowe szelesty" czy "Panna Brzoskwinka: Brzoskwiniowa słodycz ogromnych piersi"?), Crispinem Gloverem itp., ale chyba za bardzo lubię normalne fabuły, że nie poświęcić im całego czasu. Z debiutów na razie "Submarine" i "Meek's Cutoff". Z tych, co już widziałem w kinie: "Italiani" i "Młyn i krzyż" są spoczko, "Erratum" też. Z tych starszych... Le Quattro Volte to ciągle mój nr 1 na liście top roku. W czołówce są też Kieł i Ludzie Boga. Wujek Boonmee też by był, może nawet pierwszy, gdyby miał oficjalną premierę kinową, a nie leciał tylko po festiwalach. "Wszyscy inni" byli w top roku zeszłego, totalna rewela. W zasadzie polecam wszystko z tej sekcji "sezono 2010/11", wszystko tam jest must-see jak ktoś lubi kino. P.S. No i jest "29 palm" Dumonta. Chyba jedyny film obok "Boonmee", który już widziałem, ale z chęcią się wybiorę jeszcze raz, bo jest stworzony do oglądania w kinie.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Nie ma tak wiele tych dobrych jRPG-ów, ale hej, nadal więcej, niż na innych konsolach stacjonarnych. Xenoblade i Last Story dopiero wyjdą i z recenzji można wnioskować, że to najlepsze, co cała generacja ma do zaoferowania. W tej chwili masz Little King's Story, Rune Factory Frontier, Muramasa, Fire Emblem, Super Paper Mario (niby gra mało jRPG-owa, ale nie tak daleko). Aha, no i Monster Hunter 3. Niestety w Europie chyba nie kupisz Dokapon Kingdom, ale nadal jest, jak widać, całkiem sporo naprawdę fajnych gier z gatunku.
-
Sezon 2 - A Clash of Kings
Nie wiem, gdzie ty żyjesz, ale na planecie Ziemia niepełnosprawne noworodki się morduje. We współczesnej Europie i Ameryce Północnej nie ma to akurat miejsca, ale fantasy z definicji ma przedstawiać analogię do Europy średniowiecznej. Zabicie niepełnosprawnego dziecka nie jest okrucieństwem dla zabawy, tylko optymalizacją przeżycia rodziny. Pamiętaj, że w średniowieczu normalny model to "kobieta rodzi w życiu 20 dzieci, 6 dożywa dorosłości", ponadto ludzie nisko urodzeni są ciągle głodni, co zresztą, Boże, naprawdę widać w serialu, jakby nawet ktoś nie miał pojęcia, jak się żyło w średniowieczu. To jest realistyczne i to jest konsekwentne logicznie. Jeśli się dziwisz mordowaniu karłów, to równie dobrze możesz się dziwić, że nie mają pigułek antykoncepcyjnych. Sam nie mógł zostać "zarządcą czy kim tam chciał być" nie dlatego, że jest głupi (w serialu widać, że nie jest). Powód jest oczywisty: jako zarządca byłby przecież nadal dziedzicem swojego ojca. Przecież właśnie o to chodzi w całym wątku! Lord nie musi się wszak martwić, że syn będzie jadł, nie pomagając w zbiorach, stać go na to - chodzi o pozycję rodziny. Mam coraz większe wrażenie, że oglądałeś serial co drugą scenę, do obiadu czy innego prasowania, a teraz krytykujesz twórców za coś, czego sam się domyśliłeś, a czemu oni zaprzeczyli.
-
Europa League
Jak się nie ma faktycznego napastnika w składzie (dzisiaj Śląsk go nie miał przez 35 minut, w zeszłym sezonie często przez cały mecz), to się człowiek uczy grać kombinacyjnie. Fajnie to wyglądało dla obojętnego widza, ale co robiła obrona, to tragedia. Nawet w doliczonym czasie Dundee miało fantastyczną okazję, żeby wysłać wrocławian do piekła. Brak Fojuta i Kaźmierczaka robi swoje, ale przecież taki Celeban od lat jest filarem Śląska, a ciągle robi błędy jak europejski junior.
-
Breaking Bad
Eee, było przecież "previously on Breaking Bad" przed samym odcinkiem. Czy było "kilkuminutowe", to nie wiem, ale tak ze 2 min. trwało. Przez tę "długą przerwę" leciały też powtórki poprzednich odcinków. Nie wiem, co jeszcze mogli zrobić. Puścić osobny odcinek streszczający dotychczasowe i nazwać to "4 sezon"?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Jutro rano idę, dzisiaj mecz oglądałem.