A odkopię se temat po 11 latach
Jestem po obejrzeniu najnowszego filmu no i co dużo mówić Tak średnio bym powiedział.
Jestem z tych, którym zakończenie drugiego sezonu bardzo przypasowało, bo ogólnie jestem fanem historii, które kończą się z pewnymi niedopowiedzeniami i zostawiają widza z zagwozdką jak je interpretować. Niestety Code Geass już się do nich nie zalicza, a szkoda, bo film tylko popsuł mi stosunek do serii i nie jarają mnie ewentualne kontynuacje, które zostały potwierdzone w wywiadach.
Powiedziałbym, że to taki MGS5 wśród anime, ale tam to chociaż gameplay był git, a tutaj jednak mało co się broni. Nawet CC się oberwało, bo jakaś taka zbyt poważna