
Treść opublikowana przez ping
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
To teraz jeszcze chciałbym się dowiedzieć, gdzie są dziury w dajmy na to takim planie: A) Spłacam obecne lokum, więc odpada mi comiesięczna rata kredytu hipotecznego. B) Biorę kredyt na jakieś małe mieszkanko, miesięczna rata to około 1700zł, na czysto z najmu będę miał po podatkach i gaży firmy, która będzie się tym zajmować około 1500zł, no, niech będzie nawet 1400. Wówczas - nie licząc przestoju potrzebnego na wykończeniówkę (i kosztów z tym związanych) oraz znalezienie lokatorów, takie mieszkanie w skali miesiąca kosztuje mnie 300zł (różnica między zyskiem, a ratą kredytu). Zatem w teorii, nie chcąc nadpłacać (a jak wspominałem, spokojnie w 3-4 lata jestem obecnie w stanie się uwinąć), po 15 latach, amortyzując w międzyczasie najmem, realny koszt takiego mieszkania to 300zł miesięcznie, 54000zł w skali 15 lat. Czysty zysk. 300zł miesięcznie to dwie gry wideo.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Dla mnie - osobiście - jest to najlepsza forma oszczędzania. Zwrot lepszy niż przy lokacie, a nie rozpyerdoli się kasy na głupoty. Chociaż z oszczędzaniem problemów nie mam, o czym świadczy możliwość nadpłacania krechy w banku (nadpłata krechy to lepsza inwestycja niż jakakolwiek lokata).
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Po prostu dostosowujesz plan do swoich bieżących potrzeb. Jeden sprzeda, drugi nie. A cel jest taki, żeby w 15 lat spłacić 5 mieszkań. Co do tego że raczej będziesz tracił niż zarabiał nie zgadzam się, bo wciąż pomimo regularnych opłat masz mieszkanie, które możesz zbyć i nie traci na wartości. Są tu asy co by też w gierki chcieli inwestować
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Dlatego, zakładając że nie chce się chować leniwych gnojów i nie zostawiamy niczego bachoreum, sprzedajemy cały inwentarz w okolicach 55-60tki (zależy, kto ile pożyje) i dolcze vita Ale prawda, każdy sobie łoże ściele.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Nie lepiej, bo bankowy fundusz gwarancyjny ma swoje limity, a lokaty nie dają takiego stopnia zwrotu jak mieszkania na wynajem. Trzeba mieszkania traktować jako lokaty właśnie. Chyba że ktoś z tej półtorej bańki potrafi zrobić wielokrotność w ciągu kilku lat bo jest dobrym biznesmenem i ma smykałkę do interesów - ja nie mam.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Trzeba celować w pięć, spłacając wszystko po 15 latach. Wówczas masz w idealnym świecie idealnych warunków i braku wypadków losowych 85000zł rocznie dodatkowego dochodu. A mieszkania można oyebać bez większej straty, chociażby po 20 latach (kiedy zdążą na siebie zarobić prawie dwie duże bańki), odzyskując przy tym wkład. Przy dobrym planowaniu i odpowiedniej zdolności kredytowej można to rozkręcić jeszcze lepiej - mieszkania spłacają kredyty na inne mieszkania. Są ludzie, którzy w taki właśnie sposób zabezpieczają się na przyszłość. Mam nadzieję, że za kilka lat będę mógł tutaj wrócić z wiedzą praktyczną, bo póki co czysto teoretyzuję. Obecnie jestem na etapie pierwszego lokum, z drobnym falstartem bo mam 28 lat, krechę brałem na 15, ale po nieco ponad roku zostało mi do spłaty 10 lat. Nie zarabiam szałowo i przepier.dalam dużo na totalne głupoty, więc wynik jak na moje warunki całkiem niezły. Jak się ustatkuję to planuję wkręcić w ten typ myślenia drugą połówkę i pracować sobie powoli na fajną przyszłość, żeby w wieku 50 lat móc polatać po świecie, spuścić trochę z tempa i pocieszyć się dekadą życia, która mi została. Oczywiście nie biorę pod uwagi wojen, klęsk żywiołowych, kryzysu i innych ważnych rzeczy, ale też nie chcę - po prostu mam wyznaczony cel, który napędza mnie do działania i powstrzymuję przed rzuceniem wszystkiego w pizdu.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Licząc na przykładzie wrocławia, mieszkanie za 220 tys. + ~30 tys. na wykończenie, łącznie 250 tysi, jesteś w stanie wynająć za około 1700zł plus opłaty (czyli 1700zł do opodatkowania, minus około stówki dla pośrednika w najmie - tyle mniej więcej firmy biorą). Mowa o mieszkaniu w okolicach 35-40m2 w całkiem ok lokalizacji i nowym budownictwie. Meliny liczymy niżej, ceny rynkowe za takie mieszkanie w chu.jowej okolicy to pi razy drzwi 20-30% mniej (bazując na cenach oficjalnych, rynkowych, a można się dogadać). Tyle że wówczas wiadomo, najem mniej atrakcyjny. Jeśli chodzi o samą amortyzacje, to mając około 1400zł na czysto, w skali roku dorabiamy się około 16800 PLN. Więc mieszkanie musi pracować na siebie około 15 lat. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę inflacji i rosnących kosztów najmu. Opłacalność przedsięwzięcia w dużej mierze zależy od tego jak szybko jesteś w stanie spłacić takie mieszkanie i w jakim wieku jesteś. Spłacając mieszkanie za ćwierć bańki w 3-4 lata, zaczynając w wieku 25 lat, możesz przy 40-tce operować pięcioma takimi lokalami, a że z czasem nabywasz efekt kuli śnieżnej (czyli najmem pozostałem floty nadpłacasz kolejne kredyty hipoteczne), to 'pasywny' dochód się zwiększa. Piszę pasywny w cudzysłowniu, bo jednak wymaga inwestowania i ciągłego wkładu, ale koniec końców przy wieku emerytalnym masz chaty które same spłacają się najmem, a jak się noga powinie i dostaniesz w bonusie od życia raka (co jest w obecnych czasach bardzo prawdopodobne), to sprzedajesz jedno/dwa i kosztem mniejszej emerytury otrzymujesz środki na leki przedłużające o kilka lat marną egzystencję. Pewnie plan jest dziurawy, ale co tam, wolę to niż bitkoiny.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
A ja w tym widzę dobre zastępstwo 'emerytury'. Ogarnąć tylko jakąś rozsądną firmę, co by zajmowała się logistyką, a samemu skupić się na zarobkowaniu celem zakupu kolejnych lokali.
-
Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40
Potwierdzam. Moja matka w zeszłym roku wynajmowała mieszkanie, więc musiałem poświadczyć na piśmie, że w razie czego przyjmę ją pod swoje strzechy. Sam będę tak to rozwiązywał 8) A jak będzie problem, to po prostu wpadnie kilku dużych kolegów pomieszkać sobie z rodzinką. Tak po prostu. Bez przemocy.
-
Zakupy growe!
Dzisiejsza dosypka dobroci. Tak tydzień to ja mogę zaczynać.
-
Pytania remontowo-budowlane
Było kucie? U mnie nic się przez ten cały czas nie zmieniało - zero wymian i innych dupereli. Póki co pocieszam się, że fugi suche, na ścianach zero śladów wilgoci, to może (pipi)nęło coś bliżej sąsiadki. Zwłaszcza że nie zalewam jej kibla, a przedpokój (który ma pod moim przedpokojem).
-
Pytania remontowo-budowlane
Kurde przypał. Dzwoni do mnie w środę pani z zarządu nieruchomości i mówi że zalałem mieszkanie pode mną. Zrywam się z roboty, przebijam przez zakorkowane miasto, wpadam na kwaterę a tu wszędzie sucho. Chwilę po mnie przychodzi konserwator, też stwierdza że sucho, sprawdza przyłącza no i mówi, że chyba jakiś głupi żart, bo 'genialna' kobieta mieszkająca pode mną jest nieuchwytna (zgłosiła, że zalewam jej mieszkanie i... poszła w pizdu). Stawiam, że coś się w pionie spier.doliło, więc to już brocha zarządcy. Mija chwila czasu, w piątek kolejny telefon, że nadal rzekomo zalewam, jednak z jaśnie panią trudno się umówić na konkretny termin żeby zrobić próbę ciśnieniową (nie czaję, jak by mi ktoś mieszkanie zalewał to chciałbym załatwić sprawę możliwie jak najszybciej, chyba że zależałoby mi na największych zniszczeniach celem wyłudzenia odszkodowania). Ekipa ma wpaść we wtorek - pytałem czy będą mi w takim razie rozkuwać całą łazienkę (wtedy muszę ogarnąć wszystko sam, co średnio mi się widzi - koszta + czas...). Kobitka z zarządu powiedziała, że nie jest w stanie powiedzieć teraz ani tak, ani nie. Do obeznanych w temacie - z czym się wiąże próba ciśnieniowa? Jak to wygląda, ile trwa? Jeśli okaże się, że faktycznie w moim pionie są nieszczelności to zamierzam forsować przekuwanie się do rur przez korytarz, ewentualnie sufit sąsiadki, który rzekomo zalewam. Z drugiej strony raczej odmówić nie mogę? Kur.wa, nieco ponad rok od wykończeniówki i prawdopodobnie wszystko pójdzie jak psu w dupę. Znowu kupowanie kafli, montowanie ekipy, pilnowanie wszystkiego.
-
Zakupy growe!
Kiepskiej jakości foto, kiepskiej jakości gry, kiepskiej jakości zakup. No ale Trailsy ponoć sztosik. Chętnie sprawdzę.
-
Zakupy growe!
Tym razem celnicy nie przyglądali się
-
Wrzuć screena
Chwilowa przerwa od bicia dinozaurów w Monster Hunterze. Stary dobry CRT i Castlevania Rondo of Blood. Chrystusie growy jakie to dobre jest.
-
Monster Hunter World
@estel Dzięki za uświadomienie, (pipi)e kłamczuchy z internetu, myślałem że będę mógł sobie podbuffować postać.
-
Monster Hunter World
Chłopacy, gdzie się zużywa Research Pointsy? Czytałem, że można różne perki kupować, Hunter Rank 4 i nie widzę nigdzie takiej opcji.
-
Zakupy growe!
Uległem wczoraj hajpowi i stwierdzam, że to był bardzo dobry zakup. JAPONIA WSTAJE Z KOLAN.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Raczej uwarunkowania genetyczne.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Czy tak wygląda człowiek, który chciałby dla kogokolwiek czegoś dobrego?
-
PS2 - jak osiągnąć najwyższą jakość obrazu na telewizorze LCD?
Te monitorki montowane na konsoli w realu niestety kiepsko się sprawdzają - kąty widzenia są bardzo przeciętne, kolory i kontrast również nie zachwycają. Nie dziwota, jako że wówczas technologia LCD-kowa raczkowała :). A przejściówki wpinane bezpośrednio do wyjścia video w PS2 to moim zdaniem placebo. Jeżeli już bym miał iść niskim budżetem, to jednak wybrałbym chiński skaler zamiast takiego adapterka + przełączałbym w TV tryb z 16:9 na 4:3 (bo jak się rozciąga to efekt jest jeszcze gorzej). Trinitrony też idzie znaleźć ładne i zgrabne: Mam podobny model (musiałbym sprawdzić, ten ze zdjęcia to kv-14lt1u. 14 cali, zmieści się praktycznie wszędzie, niewątpliwą zaletą jest geometria obrazu (brak charakterystycznej bańki) plus fakt, że to końcówka konsumenckich wypustów jeśli idzie o trinitrony, zatem łatwo trafić niewyświecony kineskop który posłuży jeszcze bez problemu 20 lat, jeśli się o niego zadba. Wszystko zależy od tego czy chce się mieć wszystko jak retro-bozia przykazała, czy nie. W teorii mogę odpalić sobie w salonie Metal Sluga na emulatorze w rozdziałce 4K z podbiciem przez jakieś shadery, ze scanlines - wygląda w miarę ok, ale wciąż jednak wolę wyciągnąć cały majdan jakim są bebechy prawdziwego automatu, podpiąć do prawdziwego sticka z epoki i grać na ślicznie świecącym kineskopie :). Dla wielu ludzi emulator też jest jakimś wyjściem i przyznaję, że gry z PS1/PS2 da się ładnie podciągnąć (renderowanie geometrii w wyższej rozdzielczości, odpowiednie shadery, widescreen fixy etc.), ale nie czuję wtedy klimatu.
- PS2 - jak osiągnąć najwyższą jakość obrazu na telewizorze LCD?
-
PS2 - jak osiągnąć najwyższą jakość obrazu na telewizorze LCD?
Najtańsze rozwiązanie to 14 calowy CRT. Te 14 cali zawsze da się upchać do jakiejś szafy :). Trzeba też pamiętać, że wszystkie scalery od chińskiego byle czego po japońskie produkty Micomsoft upscalują max do 1080p.
-
PS2 - jak osiągnąć najwyższą jakość obrazu na telewizorze LCD?
Mowa o odbiornikach PVM/BVM. Używane głównie w telewizji przemysłowej, ale również w szpitalach - niegdyś kosztujące majątek (naście tysięcy), dziś można dostać 'na chodzie' za tysiaka. @GreyFox Jest to po prostu 'upscaler', ale chińskiej produkcji - koszt typu 150-200zł, ale obok XRGB to nie stało zatem cudów nie ma się spodziewać. Sony nie stworzy oficjalnej przejściówki, bo zainteresowanie jest zbyt małe, a konstrukcja takiej maszynki nie należy do tanich, stąd rozwiązanie produkowane masowo jakim jest XRGB kosztuje okolice 2000zł. To nie jest kwestia wlutowania na płytkę drukowaną wejścia/wyjścia i kilku kondensatorów, to są skomplikowane jednostki robiące niemalże coś z niczego :). Możliwości konfiguracji XRGB-ka jest multum, trzeba jeszcze trochę czasu spędzić na dostosowanie ustawień pod swoje potrzeby (albo wgrać presety z sieci). Nie jest to najtańsze rozwiązanie, jednak zdecydowanie najlepsze, jeśli chodzi o nowe TV.
-
PS2 - jak osiągnąć najwyższą jakość obrazu na telewizorze LCD?
Niestety człowiek z materiału wideo nie wie o czym mówi. Najwyższą jakość można osiągnąć w bardzo prosty sposób - potrzebny jest wysokiej klasy i jakości kabel RGB (nie chińskie gó.wno tylko porządniak) i dobrej jakości upscaler. Na potrzeby nieprzemysłowe doskonale sprawdzi się XRGB Mini: https://www.ebay.com/itm/Micomsoft-COMPACT-UP-SCALER-UNIT-FRAMEMEISTER-XRGB-mini-JP-Model/132298119032?hash=item1ecd951778:g:Z1QAAOSwSWtZlRMI Do maszynki trzeba jeszcze dokupić przejściówkę: https://www.retrogamingcables.co.uk/european-scart-to-framemeister-xrgb-mini-passive-converter-for-sale Ogólnie przy odrobinie szczęścia (i nie dowaleniu VATu/cła przez celników) można się zmieścić w 2000zł. Lepszej jakości obrazu na nowym telewizorze się nie uzyska. Od siebie polecam jednak rozejrzenie się za monitorem CRT typu PVM, tutaj koszt jest nieco mniejszy bo da radę ładny odbiornik o przekątnej 21 cali wyrwać za około 1000zł. jednak problemem jest waga sprzętu - potrafi taki sprzęt ważyć 30 kilo więc transport bez zniszczeń jest kłopotliwy (no i przejściówki na kable też trzeba sobie dorobić). Kineskop świeci jednak inaczej niż matryca LCDków. A opcją budżetową jest zakup jakiegoś trinitrona za stówkę. Jak bym miał grać w warunkach takich jak gość z filmiku, to bym pewnie nie grał w ogóle :).