
Treść opublikowana przez ping
-
NieR: Automata
W sumie ponarzekałem trochę na wyrost - przegryzłem się i przy open worldzie jest już ciekawiej. Obawiałem się, że to będzie nudne śmiganie po fabrykach - praktycznie nic o grze nie czytałem przed rozpoczęciem ogrywania, bo nie lubię sobie psuć zabawy. Jak po kolejnych pięciu godzinach będę czuł posmród balasa, to odpuszczę.
-
NieR: Automata
Czy ta gra robi się w pewnym momencie ciekawa, interesująca i wciągająca? Jeśli tak, to kiedy? Po pierwszej godzinie nasuwa się wniosek - szaro-bure bele co, klepanie generycznie wyglądających robocików, 'wyniosłe' dialogi budzące uśmieszek politowania. No wieje nudą i nie wiem, czy nie odinstalować...
-
Zakupy growe!
W dalszej obronie Rayosa powiem tylko, że dał mi znać, iż skończyły mu się materiały do pakowania więc wysyłka się opóźni. Pewnie gdybym go cisnął, żeby wysłał na szybko, bo mi się spieszy, to też musiałby sobie radzić tym co jest pod ręką. Wolałem poczekać i jest galante.
-
Zakupy growe!
Dotarły gierki od @Rayosa. Nawiązując do ostatniej afery, całość była solidnie zapakowana w duży karton, wypełniony reklamówkami, które skutecznie zabezpieczyły kolekcjonerki. Całość w eleganckim stanie, no, może górna klapa od pudełka zbiorczego Zeldy lekko wgięta, ale to raczej nieuniknione i nie jestem analnym kolekcjonerem, któremu to przeszkadza . W każdym razie jestem mega zadowolony - chciałem te gierki kupić w zwykłych wersjach, a tak mam limitowane używki w pięknym stanie praktycznie po tych samych kosztach (350zł za całość). Kolekcja Nintendo ROŚNIE.
-
Cyfrowe zakupy growe!
Mi nigdy nic nie pobrało bez mojej woli, a z przeróżnych subskrypcji korzystam od 10 lat minimum. Jestem doskonały. Albo czytam wszystko zanim kliknę.
-
Zakupy growe!
Nie widziałem i widzieć nie zamierzam - podobnie jak z innymi YouTuberami - nie rajcuje mnie obserwowanie życia obcych osób. Z internetowego obcowania z obcymi, uznaję tylko forume.
-
Zakupy growe!
Mnie tam ryra jak typ wygląda, ale śmiesznie się oglądało sfrustrowanego koleżkę, który nie zrozumiał zabiegu mającego wywołać takie, a nie inne emocje. Zresztą w innej grze spod ręki tego deva, był podobny patent.
-
Dysk Twardy
Zaprawdę nie rozumiem tego, jak działa Sonowski system. Na PS3 żeby zainstalować grę, trzeba było mieć 2x więcej wolnego miejsca, niż ona waży. Teraz po raz kolejny mam problemy z instalacją patcha na PS4 - włożony jest dysk 2TB, czyli realnie miejsca jest nieco ponad 1,8TB (minus zajumane kilka procent przez system, żeby konsola miała zapas na swoje potrzeby). Na tymże sprzęcie, pozostało mi 94GB wolnego miejsca. Tymczasem próba instalacji patcha do Gran Turismo kończy się krzykiem o zwolnienie kolejnych 20GB... Podobnie było z gierkami wideo - gra waży 30GB, a 120GB wolnego miejsca na dysku nie wystarczyło do jej instalacji. Ktoś jeszcze ma podobne problemy? Edit: Zwolniłem 20GB, więc dobiłem do około 114 pustych GB. Patch 'waży' nieco ponad 4GB... Farsa.
-
Cyfrowe zakupy growe!
Oczywiście, że nie ma. Jedyne co zyskuje, to fakt, że po wbiciu na konto nikt nie zrobi sobie zakupów. Ale tutaj akurat można się zabezpieczyć dwuskładnikowym uwierzytelnianiem. Jak ktoś się martwi, to polecam założyć sobie osobną kartę do zakupów online i ręczne wyłączanie transakcji online za pomocą internetowego serwisu bankowości. Ewentualnie drugie konto, na którym trzyma się kasę na drobne wydatki. W dzisiejszych czasach dwie-trzy karty/konta, to dobra metoda zabezpieczająca przed nieprzyjemnymi sytuacjami, np. zgubienie portfela (druga karta w domu ratuje tyłek), przerwa techniczna w danym banku, wyjazdy zagraniczne (czasem nadgorliwy bank potrafi zablokować kartę przy wyjeździe za granice, wszak transakcje wyglądają podejrzanie), itp. itd., rozprawkę mógłbym napisać o zaletach tego rozwiązania.
-
Spyro Reignited Trilogy
Smoczek nie lata*, tylko szybuje. *poza bonusowymi levelami/miejscówkami z powerupem pozwalającym na latanie (ograniczone czasowo). Normalna platformówka z doskonałym sterowaniem. Robiłem ostatnio replay jedynki i napocząłem dwójkę, ale poczekam na remastera.
-
Spyro Reignited Trilogy
Jak nigdy nie grałeś, to nie odczujesz różnicy jeśli coś spyerdolą Z drugiej strony siła nostalgii i sentymentu nie przykuje Cię do konsoli.
-
Spyro Reignited Trilogy
Prosiłbym administrację o usunięcie z tematu nic nie wnoszących postów. Zaraz będzie nastukane 10 stron, bo się gagatki rozbisurmaniły i zapomniały o tym, że nie są w Console Wars. Gra miała niesamowity potencjał do masterowania. Uwielbiałem robić 100% w każdej części Spyrawki. Mam tylko nadzieję, że nie spyerdolą doszczętnie fizyki...
-
Spyro Reignited Trilogy
Przerywając falę offtopu i zabawy w CW (posty już zgłoszone), czuję się zobowiązany odpowiedzieć Ci na te pytanie, jako że jestem ekspertem w dziedzinie Spyro. W jedynce ratowałeś typów (smoków) z kamiennych posągów, do tego zbierało się klejnoty i jajka. W dwójce zbierałeś orbsy wykonując różne zadania (jak gwiazdki z mario). W trójce były to jaja.
-
Cyfrowe zakupy growe!
A jak w sklepie płacisz kartą, to też masz obawy związane z zapisywaniem danych kart płatniczych? Większe ryzyko, że Cię ktoś okradnie masz w sklepie/lokalu (wystarczy lekko zmodyfikowany terminal, ewentualnie obciążenie większą kwotą). A jak masz płatności zbliżeniowe, to i w autobusie można Cię 'zeskanować'.
-
Spyro Reignited Trilogy
No no, tak jak Robomodo zrobiło świetnego remastera THPS1...
-
Spyro Reignited Trilogy
Rzygłem. TfB to ekipa od Skylandersów. Pewnie machną remastera Spyraków z PS2
-
Zakupy growe!
Elegancka zdobycz. To teraz druga sztuka do grania? Ja właśnie czekam na miętowe PS2-ki FAT w pudłach. Region japoński, ale w zasadzie w tym się specjalizuję - szkoda mi nerwów na europejskie rzeczy w tragicznym stanie - kupuję już w zasadzie tylko nówki, albo od zaufanych ludzi z Forume (ostatnio @Rayos :*)
-
Zakupy growe!
Bardzo fajne diablo w uniwersum Gundama.
-
Zakupy growe!
Jezu ale prosty typ.
-
Zakupy growe!
Wpadły Shmupiki :).
- 100 milionów bitcoinów
- 100 milionów bitcoinów
- 100 milionów bitcoinów
- 100 milionów bitcoinów
-
Zakupy growe!
No właśnie te z graficzkami growymi mi kompletnie nie leżą. 3DSa kupiłem tylko dlatego, że wygląda jak wygląda i bałem się, że jednak jak będę zwlekał z zakupem kolejny rok to już dla mnie nie starczy. Co człowiek to gust, mi się bardzo podoba, a czy za duży? Jestem przyzwyczajony, nigdy nie miałem 'małego' 3DSa :). Na tego typu sprzęcie i tak gram głównie w wyrze. Rayos, padzik chyba 130 czy tam 140zł, już nie pamiętam bo ponad miesiąc czekałem na dostawę. Nie mogę się doczekać aż wieczorem sprawdzę jego działanie ze Switchem.