
Treść opublikowana przez ping
-
Platinum Club
A to akurat banalne - w sieci jest masa poradników na ten temat, sam jak uczyłem się grać dobre kilka lat temu, to faktycznie miałem mętlik w głowie (uczyłem się grając 'na żywo' z prawdziwymi ludźmi) - najlepiej chyba wydrukować sobie możliwe układy i zerkać, do czego bardziej opłaca się zbierać. Na start polecam to: https://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_Mahjong_yaku Sam Mahjong w Kiwami zjadł mi ze dwie godzinki - trzeba jednak trochę szczęścia. Natomiast na naukę shogi się wys.rałem i oszukuję od kiedy pamiętam programikiem na komputerze (shogi dokoro)
-
Platinum Club
Yakuza Kiwami Wpadł dzbanuszek. Chciałem wyplatynować japończyka, ale pospiesznie sprzedałem zanim stracił na wartości jak prawdziwy Sonowiec-wyścigowiec. Nadrobiłem przy okazji wydania europejskiego (które zostaje na półeczce) - grania na około 65h, platyna bardzo łatwa, choć krwi napsuła jedna z Climax Battles - ta, w której trzeba z pistoletem odstrzelić pionków z yakuzy nie otrzymując przy tym obrażeń. Wydaje mi się, że Yakuza 1 HD, którą platynowałem wcześniej w tym roku, była bardziej wymagająca, między innymi przez to, że niektóre kluczyki do skrytek można było zebrać tylko raz, plus strasznie trudny był Baseball niezbędny do zrobienia u Haruki rangi AAA. W Kiwami po prostu trzeba było spędzić więcej czasu na grindowaniu rzeczy wszelakich, ale nie był to czas stracony, bawiłem się świetnie, pomimo że to moje czwarte podejście (Yakuza -> Yakuza Kiwami JP - Yakuza HD -> Yakuza Kiwami EU). Poziom trudności 3/10 ze względu na Climax Battles.
-
Yakuza Kiwami
Powolutku prę dzisiaj na niedzielnym kacyku do przodu - w sumie fakt, większość nie sprawia trudności, ale ten jeden w którym trzeba strzelać z pistoletu, a Kiryu rusza się jak mucha w smole mocno irytuje - głównie ze względu na to, że przy failu idzie kilka nudnych minut do piachu.
-
SNES Classic
Kek bo dlaczemu? Bo taniej wyjdzie Cię zakup Pi, obudowy, konfigurowanie tego i wpięcie padów od Xboksa czy PS3, zabijając klimat. Ja jednak wolę rżnąć na SNESie mini, a przy okazji mam fajne kontrolery do Wii.
-
Yakuza Kiwami
Poziom trudności LEGEND na NG+ to jest jakiś żart. Sejwy robiłem tylko między rozdziałami, przedmiotów leczących użyłem dosłownie raz, dwóch buteleczek na przedostatnim bossie. Jeszcze tylko tryb Ultimate Battles i wpada platynka. Zdecydowanie bardziej czasochłonna niż w Yakuza 1 HD. Czy trudniejsza? Według mnie nie - w 1 HD było przegięte wyzwanie z baseballem, tutaj wymagania baseballowe ogarnąłem w ciągu godzinki. Edit: Jednak Climax Battles wynagradzają - są chore
-
SNES Classic
Tak można w nieskończoność. Mam bardzo dużo gier wideo na półkach, a mimo to jakoś je kończę. Magia? Nie. Dyscyplina. Staram się grać jednocześnie w max 3-4 gry, z czego jedna jest moim 'mainem' - gram w nią najdłużej aż do ukończenia. Potem na jej miejsce wchodzi jakiś sub, a mainem staje się jedna z wcześniej rozpoczętych. Jak ktoś jest niezdecydowany i napoczyna wszystko bez umiaru, a potem i tak nie gra, to po prostu brakuje mu silnej woli.
-
SNES Classic
To znaczy wrzucanie romów z neta na Pi będzie bardziej legalne niż wrzutka na SNESa mini jedną z ponad 300 gier na SNESa, jakie mam fizycznie w kolekcji? Będę żył na krawędzi niczym konsolowy renegat, a wszystko w imię wygody 8)
-
SNES Classic
Jeżeli wiązałoby się to z otwieraniem obudowy, ingerencją w hardware to nigdy bym o tym nie pomyślał, ale jak to ma być zwykłe flashowanko, a potem łatwo można wrócić do stockowej zawartości to dla mnie zero problemu - zwłaszcza, że sprzęt nie ma funkcji sieciowych.
-
Persona 5
Mniej więcej w tym samym czasie skipowałem SMSki, w których praktycznie codziennie (pipi)ili to samo, ale inaczej. Subquesty są, ale w formie mementos, kombinowania jak w czwórce brak. Ogólnie pewne elementy rozbudowano (dungeony są pieniężne), a inne niestety potraktowano po macoszemu. Ciekawe kiedy Persona 5 FES/GOLDEN.
-
SNES Classic
Frajerzy jesteście, zarówno snesowcy mini jak i PIowcy. Przecież wystarczy Xbox za 50zł i na nim odpalisz NES/SNES/GB/GBA/SMS/SMD/NEOGEO/TURBOGRAFX/MAME w pełnej prędkości, a i jeszcze coś z n64/PSXa się uciągnie... :) Można tak w nieskończoność. Jak ragi chce sobie odpalać romy z ESTETYCZNEGO SNESa mini to jego sprawa, ja zrobię tak samo. Już kiedyś interesowałem się półśrodkami i zainstalowałem sobie pod TV Ouyę z emulatorami - skończyło się na tym, że do grania w gry inne niż RPG i filmów nie nadaje się takie rozwiązanie do niczego, za duży input lag - zarówno na kontrolerach bezprzewodowych jak i podpiętych via USB. Za stary już jestem na kombinowanie, czytanie, wgrywanie nowych rewi.zji emulatorów - na SNESa mini wrzucę sobie romy i komfortowo pogram.
-
Wrzuć screena
Forumowi tekkeniorze grający na telewizorach LCD z inputlagiem? xDDD Na oryginalny stick od Neo Geo pewnie też by marudzili. A tak na poważnie, ch.uj nie arcade stick - kupiłem go z dwóch powodów - nie zajmuje dużo miejsca i jest bardzo tani. Do pogrania sobie w podróży, czy zapięcia pod PC jest ok. Elastyczność też fajna, bo działa pod PS3/PS4/PC. Gdybym grał w gry arcade na PC/PS4 częściej, to zainwestowałbym w coś lepszego, w sumie chyba niedługo to zrobię. W retro gry wolę grać jednak na innym sprzęcie i telewizorze CRT, a do tego mam odpowiednie Sticki. Jeśli ma to być Twój pierwszy kontakt z takim kontrolerem to IMO warto zobaczyć, czy Ci to leży. Oczywiście przyciski nie mają microswitchy, są dość małe, ale jakiś tam feeling z tego płynie. Za taką cenę jest to bardzo dobry sprzęt, ale dostajesz to, za co płacisz.
-
Wrzuć screena
Shmupy w pivocie
-
Wypadki
Rozumiem. Papierkologii niestety nie mam pod ręką (tak to bym usiadł na spokojnie i rozczytał co i jak), ale w ogólnych warunkach ubezpieczenia AC nie znalazłem nic odnośnie tego, że w takiej sytuacji nie wypłacą kasy. Znalazłem natomiast taki zapis: "W umowach ubezpieczenia stosuje się 10% udział własny z tytułu szkód powstałych, gdy kierują- cym w momencie zajścia zdarzenia była osoba o zwiększonym ryzyku ubezpieczeniowym, chyba że ten udział własny został zniesiony, zgodnie z § 8 ust. 2." Co rozumiem w sposób taki, że ewentualnie potrącają 10% z wypłaconej kwoty, jako że jest kierowcą o zwiększonym ryzyku ubezpieczeniowym. Tak czy siak czas pokaże, póki co wróżę z fusów i pozostaje czekać na rzeczoznawcę :)
-
Wypadki
Zapytam się tutaj bardziej doświadczonych użytkowników. W zeszłą sobotę mieliśmy z partnerką kolizję drogową, z jej winy - zmieniając pas wjechała w auto, jak to powiedziała znajdujące się w martwym punkcie. Spisaliśmy oświadczenie, policji nie wołaliśmy, samochód w tej chwili jest niezdatny do jazdy (urwane lusterko + zbieżność kół się posypała, mogło coś z osią się yebnąć, nie wiem, mechanikiem nie jestem), zgłosiła już wszystko w ubezpieczalni, czekamy na informację o wizycie rzeczoznawcy. Oprócz OC, miała wykupione Auto Casco w Warcie. OC+AC było brane na jej wujka, jako że jest ona młodym kierowcą i chciała mieć zniżki. Wygrzebała dziś w umowie zapis: "Do kierowania pojazdem nie będzie upoważniona osoba, która nie ukończyła 25 roku życia i/lub posiada uprawnienia do kierowania tego typu pojazdem krócej niż 36 miesięcy." Niestety prawko ma dopiero od kilku miesięcy. Ja rozumiem to tak, że po prostu nie wypłacą jej żadnego odszkodowania z tytułu Auto Casco. Czy dobrze kombinuję, czy chodzi o coś zupełnie innego? Dodam, że na kwestiach motoryzacyjnych nie znam się zupełnie - nigdy nie chciałem mieć prawa jazdy Z góry dzięki za info.
- Cuphead
-
SNES Classic
O raju, mam od premiery za sobą zaledwie dwa posiedzenia, ale co scrolluję listę gier, to mam ochotę WSZYSTKO odpalić poza Punch Outem i Kirby's Dream Course (TRAGICZNA gra). 549zł za minimum 549 godzin zabawy. Świetny deal. Gry prezentują się WYŚMIENICIE, nawet pomimo tego, że sprzęcik wypluwa z siebie max 720p, choć muszę przyznać, że różnie bywa - SMW wygląda super, zaś Super Mario RPG i Donkey Kong jednak lepiej puścić na CRTku z prawdziwego SNESa. Póki co przegrane dwie godziny w Super Mario World i po kilkanaście minut na wyrywki w różnych tytułach, po marianie wjedzie Metroid, potem Secret of Mana, Mario RPG, Earthbound, Yoshi's Island. Na deser Donkey Kong i wraz z rozpoczęciem grudniowego urlopu posiedzenie przy Final Fantasy VI, w którego grałem tylko na PS1 jakoś w 99/2000 roku i zaciąłem się na bossie po 2h zabawy.
-
Zakupy growe!
Pod konsolę IMO nie ma sensu (chyba, że chcesz zapiąć zewnętrzne głośniki). No i jednak by się sprzęt marnował, bo 144hz na konsoli nie wykorzystasz. Pierwszy raz mam matrycę wypluwającą z siebie 144hz - komfort pracy niesamowity.
-
Zakupy growe!
Po miesiącu szukania czegoś z G-Synciem poniżej 3k dałem sobie spokój i wciągnąłem coś takiego: Taniej, a i tak jestem mega zadowolony :).
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Ostatnio była super promocja w BZWBK, lokata mobilna. Całe 4%. Maksymalna wpłata - 20k (XD). Wpłaciłem sobie. Po 4 miesiącach i zaaplikowaniu podatku belki zostaje nieco ponad 200zł. Super zysk. Lepiej było kupić 35 snesów mini.
-
Lokale ktore polecacie.
Polaczek z Niemiec przyjechał to się wozi za niemiecką pensję...
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Pewnie z czasem wprowadzą. Od siebie polecam Inteligo. Korzystam z ich usług jako z głównego konta od kilkunastu lat - płacę 4zł miesięcznie za bankomaty bez granic (już nie ma możliwości ustawienia tej usługi, kto miał, temu zostało), reszta za darmo.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Ludzie nie znają często rynku. Inni zarabiają stosunkowo niewiele. 35 lat to dużo za dużo, próg względnej opłacalności kredytu hipotecznego to max 15 lat, z założeniem corocznej nadpłaty. Trzeba też pamiętać o tym, że mamy na ten moment najniższe w historii stopy procentowe - nie zdziwiłbym się, jak by za rok skoczyły o kilka procent, a to dla niektórych 'na styku' może się skończyć tragicznie.
-
Zakupy growe!
Velius Velius Ty gnoju.
-
HC ROOM'y
Najgorsze co może się zdarzyć, to dorobienie się, spuszczenie nieco z tempa i moment, w którym okazuje się, że jednak inne formy zabijania czasu sprawiają Ci większą frajdę. No ale to już rozkminki egzystencjonalne. Prawda jest taka, że o ile mam wypasiony game room z praktycznie każdą sensowną konsolą od 8 bitów w górę, tak korzystam ze zgromadzonych tam dóbr od wielkiego dzwonu, może co drugą niedzielę. Jak gram w gierki, to zazwyczaj w salonie, na dużym TV, na nowszych platformach. Co nie zmienia faktu, że mocno marzę o większym pomieszczeniu, w które wszedłby automat arcade (oryginalne bebechy już zbieram... :), wkładanie do budy PC z MAME czy innego Pandoraboxa to jednak nie ten feeling) i może jakiś fliperek... Oj za fliperka na chacie dałbym się pokroić...
-
HC ROOM'y
W sumie po to żeby godzinę pograć na śpiącego w jesień/zimę to nie ma sensu robić żadnej gralni. Wtedy bym kupował gry w cyfrze i zminimalizował ilość niepotrzebnych gratów do konsoli PS4 lub komputera osobistego.