
Treść opublikowana przez ping
-
Zakupy growe!
Jako że znowu gram w PlayStation, kupiłem kolejną bajeczkę od kolegi z forum:
-
Zakupy growe!
W sumie te z GBA mnie ominęły - tam też jest wielki zameczek? To mi najbardziej robiło. DSowe mi nie pasowały ze względu na podział na poziomy. Tak czy siak może się przełamię - ostatnio bierze mnie na klasyki i dobre gry (niedługo biorę na tapetę obie części Viewtiful Joe).
-
Zakupy growe!
Symphony of the Night największym sztosem. Jedyna Castlevania którą skończyłem.
-
Zakupy growe!
Chińskie bajki. Japońce to jednak potrafią robić fajne limitki.
-
Zakupy growe!
Gówna obes.rane, których jedyna wartość polega na niskim nakładzie (no, oddworld to w sumie sztos). Ehhh, zbójeckie praktyki...
-
Zakupy growe!
Jak chcesz fullset, to lepiej już teraz zaopatrz się w Breach and Clear, Oddworlda, Futurudium, Saturday Morning RPG...
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Mi by się nie chciało.
-
Zakupy growe!
Wypi/erdalać na forum cejroskiego a nie gnój robicie...
-
Zakupy growe!
Mi się nie chce tego porządkować, a jeszcze miałbym zdjęcia napieyrdalać? XD I pewnie jeszcze specjalnie aparat do tego celu kupić?
-
Zakupy growe!
Po wielu latach w tym roku chyba nastąpił przełom - już nawet nie mam frajdy z czyszczenia/katalogowania etc. Stoją mi w rupieciarni trzy kartony gier, które powinienem wyczyścić, włączyć do kolekcji itd. ale na dobrą sprawę szkoda mi na to czasu. Ogrywam i tak głównie nowości (kupowane w cyfrze, dla wygody i nie zagracania się, bo i tak te płytki na PS4/XBO będą bezużyteczne jak z serwerów patche ściągną). Do staroci też wracam raczej cyfrowo - ostatnio ogrywam we Front Mission 3 na vicie. A jak odpalę jakąś retro konsolę to też staram się grać raczej z kopii zapasowej, co by przypadkiem nie podniszczyć oryginalnej gry, ale to też bardziej przeglądanie - odpalenie gierki na 5-10 minut i koniec. Jak faktycznie chcę sięgnąć po starocia to wygodniej mi zapłacić kilkadziesiąt złotych za wersję cyfrową niż podpinać się pod CRTka, szukać po kartonach kabli, odpowiedniej gry itd. Jak patrzę na swoje giereczki to jestem rozerwany - z jednej strony cieszę się z tego wszystkiego, bo jednak masa wspomnień, sentyment itd., a z drugiej przytłacza mnie to, ile tego jest. W zasadzie to samo mam z cyfrą (ponad 300 gier na XBO w cyfrze, z czego minimum 50 nigdy nie odpaliłem), ale przynajmniej cyfra nie zajmuje mi przestrzeni życiowej.
-
Zakupy growe!
Na dobrą sprawę ja żałuję że wydałem kupę kasy na gry pudełkowe dla różnych konsol - i tak tego nie sprzedam, a trzymanie masy plastikowego śmiecia, który i tak za 20-30 lat ulegnie degradacji ma mały sens.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
To samo z allegro. Handlarze siedzą całymi dniami i tylko odświeżają, a 95% ofert obecnie to oferty sklepików/biznesmętów.
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Zayebiste fotki, aż korci żeby wrzucić swoje Żałuję, że kilka lat temu wyprzedałem całą swoją kolekcję EU na N64, SNESa i GCN. Już więcej nie popełnię tego błędu.
-
Kupowano gry od 18+ przez osobe nie pełnoletniej w sklepie
Sprzedadzą.
-
Game Of Life
Myślałem, że ktoś tu odświeżył 人生のゲーム, a tu taka lipa .
-
Zakupy growe!
Trochę giereczek do fullseta. Silent Hill - zaje.biście, MX ATV - niszówka, więc trudno dostępna. Family Guy - też wydaje mi się trudny do zdobycia. Reszta wiadomo, rzeczy ogólnodostępne ale i tak się jaram. A ten tetris też GOTY - sporo przegrałem w wersję na gacławskiego
-
Zakupy growe!
Patrzcie konsolomaniaki, tak się kończy małżeństwo... Dobrze że większość z Was nigdy nie dotknie kobiety.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Zakupy growe!
A co w tym dziwnego?
-
Jaki masz backlog?
Tak jak Shen pisze.
-
Jaki masz backlog?
Ja ostatnio zacząłem stosować metodę dwa kroki do przodu, jeden w tył - zapisuję sobie w Excelu po jednej stronie gry które ukończyłem wraz z datą, a po drugiej gry które mi doszły do zbiorów drogą kupna. Po zaliczeniu z backloga dwóch gier, mogę sobie pozwolić na zakup jednej nowej sztuki. A liczbowo tragedia - na samego X360 mam około 150 pudełek, których zawartość nigdy nie wylądowała w konsoli, cyfry nie liczę, a gram przecież na wszystkich platformach.
-
Zakupy growe!
Europejskie bardzo trudno dostać w normalnym stanie, stąd u mnie raczej odbicie w stronę japońszczyzny jeśli chodzi o retro. Siłą Satka są shmupy, mordoklepy i arcade'ówki. Gry z tekstem to tylko dla zbokoli takich jak ja - większość jRPG podejrzewam nie będzie już grywalna dla większości graczy, skoro jako maniak czasami mam problem z przebijaniem się przez archaizmy i powolnie toczącą się rozgrywkę . Kiedyś jak nie bylo alternatywy i miało się więcej czasu to spoko, teraz zaczynam doceniać gierki na 6h.
-
Zakupy growe!
Tak. Jest cała masa gier jRPG/sRPG które nie wyszły na inne platformy. A oprócz tego mordoklepy, erkejdówki, platformery 2D - cudo konsola jak ktoś lubi niszę. Podobnie prezentuje mi się PCFX i PCE, ale jeszcze do nich nie dojrzałem.
-
Zakupy growe!
Saturny mam od dłuższego czasu, tutaj wrzucam tylko świeże zakupy. Jak już ogarnę temat kartonów, to może wrzucę do tematu z kolekcjami swój skromny Saturnowy kramik. Piękne sprzęty i masa ciekawych gier (niestety większość wymaga znajomości języka obcego). Pierwszego Saturna kupiłem w 2007 roku w Japonii, od tego czasu na nowo odkrywam lata 90 - masa exów, których nie było na PSX/N64 + elegancko działające mordoklepki 2D (po dorzuceniu do konsoli rozszerzenia ramu ). Esencja arcade. Dreamcast lat 90. Obecnie posiadam w boxie jednego szaraka i jednego białaska. Oprócz tego luzem kilka innych satków z okablowaniem na wypadek gdyby któryś kiedyś padł, ale konstrukcja jest niesamowicie solidna, a lasery czytają płyty jak żyleta. Sprzęt na lata. Przykładowo kupując plejkę w europie bałbym się o laser (zajechane piratami, ewentualnie kiepskiej jakości zamiennik). Kolejne kilka lat to już ostatni gwizdek na zakup ładnych Saturnów, na rynku coraz ich mniej.
-
Zakupy growe!
Czas na lekkie odraczenie. Kilka niszowych gier na PSP: