ping

Wróciłem dzisiaj do domu, a tam czekało na mnie trochę gier na PLEJACZA. Dużo taniego badziewa, ale fullset trzeba uzupełniać, a na nowe Dynasty Warriors miałem zawsze ochotę. Reszta gier na czwóreczkę prócz DESTINY i DYNASTY pójdzie pewnie do żyda póki są cokolwiek warte (ograne dawno na gorszej platformie).

K120 master race

Nosiłem się z planami odwiedzin, ale zawsze jak przechodziłem to miejscówka była pełna. A KFC puste. Może faktycznie dobrze tam jest, ale wydaje mi się, że drogie miejsce, a do takich nie chodzę.

Na te Sonowskie wlepki nawet izopropanol nie pomoże - zastosowali jakiś gów.niany klej, który się rozpuszcza i upyierdala całe pudełko. Po tym jak zniszczyłem sobie jednego boxa, dałem sobie spokój z odklejaniem.

Ale Blubera proszę szanować. Niesamowity facet. W okolicy rynku mogę polecić lokal o nazwie CHOPPER jak ktoś lubi zarzucić smazony ser, albo karkóweczkę. Godnie karmią i cenowo bardzo ok. Do tego czeskie piwko.

A moze to modny weganin, jadający na co dzień w wegańskich burgerowniach czy lokalach typu złe mięso? Chociaż ostatnio nauczyłem się odróżniać hipsterów od meneli.

I niejadalne. 10 lat temu się skusiłem na obiad i wylądował w koszu.

Najlepiej kupić obie konsole. Po ile teraz schodzą? 1000zł? To koszt 5 gier na premierę. Poświęcasz zakup 5 gier na rzecz zakupu nowej platformy, zwiększając pulę możliwych do ogrania produkcji. Ja od czasów PS2 zawsze wciągam pełen zestaw - Sony, Nintendo i Microsoft. Małym kosztem mogę się bawić w co chcę - kółko na nurburgringu w FORZA 6? Nie ma sprawy. Prewencyjne rozdanie wpier.dolu chinpirom w Yakuza Zero? Żaden problem. Skakanie stękającym hydraulikiem w Mario 3D World? Mogę to robić. Cóż za wspaniały czas, by być graczem!

Wyszedł wyszedł, wziąłem bo ponoć giera genialna, a podejrzewam, że puścili nieduży print na konsole.

Doszły nowe giereczki. TLOU od wspaniałego KANABISA i dwie giereczki ze sklepu Play-Asia. Kolekcja gier na moją ulubioną platformę systematycznie powiększa się. Wspaniały czas by być graczem.

150 to dobra cena za SS z soundtrakciem - po tyle mniej więcej goniłem duble i schodziły w dzień wystawienia.

Hum jest graczem, nie okładkowiczem. W środku to taka sama gra. Życzę Ci Hum, żebyś się świetnie bawił przy tej bajecznej grze.

W porównaniu do poprzedniczek przeciwnicy ewidentnie agresywniejsi, mniej przewidywalni. Serio jakbym miał sobie teraz przypomnieć moje typowe starcie w jedynce czy dwójce to wyglądałoby jak grzeczny sparring. Tutaj movement nawet takiego głupiego zombie z mieczem i tarczą może cię zaorać, gdzie w starych częściach lałeś ich jak szmaty. Graj jest po prostu szybsza i wiecej tu rollowania. A jak wygląda gunplay? Dla mnie grywalność w Bloodborne położył kiepski gunplay w połączeniu ze ślamazarnym pacingiem. Do tego gra wydawała się za łatwa. Moje DKSIII dopiero do mnie leci, nie mogę się doczekać.

Chu.je. Łap plusa na zachętę.

Są wygodne, nie narzekam.

Marcinie... Czujesz...? Słyszysz...? Powstań. Do wyższych celów zostałeś stworzony. Będziemy bili kolorowe żelki. Kapcioszki już założone, czas zatopić się w te wspaniałe światy. To będzie mój pierwszy raz. Pozdrawiam rodzinę SONY. #4theplayers

Zerknąłem drugi raz dla pewności - to najzwyklejszy slim.

nie wydaje Ci się, to ten To zwykły slim.

Trochę jednak bieda skoro same kiełbatrony. U mnie najbliższy grill w niedzielę, Blubarowi powinno się spodobać bo w ekipie WEGAN.

Latryna w posiadłości Cursed Clanu, godzina 18:03, St. Marcin rozmawia ze swoim penisem: - Spartiata nigdy nie dotyka ziemi plecami, prawda bracie? - Słyszysz Marcinie? Czujesz? Idzie rak, nieborak... Marcinie...? Cóż za wspaniały czas, by być graczem . Kocham moją SONKĘ.

Arcade Mania napisana przez Bryana Ashcrafta.

Osiem jak przeglądasz znajdźki, liżesz ściany i oglądasz serial.

Wrogu, a jak sobie z ostatnim bossem poradziłeś?

Nie robią w Nintendowych limitkach osobnego SKU na każdy kraj, wygodna sprawa, mniejsze koszta. Ot cała tajemnica.