W moim przypadku znikają 'na pniu' mieszkania wyceniane na okolice 1kk.
Za 500k kupisz w mojej lokalizacji kawalerkę / salon + sypialnię do 40m2.
Bardzo bym chciał, żeby scenariusz spadku popytu i cen się ziścił, bo chciałem brać kolejną krechę, jednak obecnie w budżecie ~1kk już nie ma tak, że bierze się ideolo mieszkanko z udogodnieniami, tylko idzie się na kompromis i w tej sytuacji naprawdę skłaniam się ku przeniesieniu życia np. do Grecji (tyle że to wiadomo, wszystko ładnie na papierze wygląda, pewnie najpierw bym poszedł na jakiś półroczny wynajem, wyrobił papiery etc.).
Pamiętam jak za bańkę-półtorej dało radę kupić dom W MIEŚCIE.
@Sedrak
A od kogo takie głupoty słyszysz? Mam revoluta od dobrych 5-6 lat, rocznie przewalam przez nich okolice pięciu dych (zajrzałem w statsy) więc można powiedzieć jestem POWER USEREM. Nigdy nie miałem problemów, czy to przy płatnościach internetowych, czy za granicą. Na plus support - korzystałem dwa razy, raz chodziło o chargeback, drugi raz wylądowałem na mega jetlagu, pojebał mi się PIN (wtedy nie dało się go zmienić z poziomu appki) i zablokowałem sobie kartę - bardzo szybko zadziałali, co uratowało mi skórę bo podróżuję bez gotówki.