
Treść opublikowana przez ping
-
HC ROOM'y
Wam klatki szczać obliczać w console wars, a nie do retro się dopie.rdalać.
-
Zakupy growe!
Dobrze, że z najładniejszym wydaniem nie było żadnych problemów.
-
Zakupy growe!
Amerykański. Wysyłka od 7 do 12 dolarów za płytę + 3-4 za każdą kolejną. Cło i VAT jak ze wszystkim - loteria.
-
Zakupy growe!
Kiedyś allegro, ale jak wypyierdoliłem do kubła na śmieci cały spindle płyt bo nie nadawały się do niczego, przerzuciłem się na eBay. BTW premierowy final z tego setu niekoszerny, płyty niby lustro, ale pod odpowiednim światłem widać ślady po polerce, do tego mają przykry zapach jak by ktoś sobie nimi du.pę wycierał, chyba jakaś dziwna politura. Póki co wietrzą się.
-
Zakupy growe!
Dziś skromnie: GT2 już mam w wydaniu japońskim i europejskim. Lubię 60hz, więc powinienem grać w japończyka, z kolei europejczyk ma "normalny" soundtrack w odróżnieniu od wersji japońskiej, ale chodzi wolniej. Idealny kompromis? Kupić amerykańskie wydanie. Star Ocean to też dubel - mam japońca, ale wydanie anglojęzyczne też nie zaszkodzi mieć, do tego platformówka od Disneya, Pac Man World 3 (świetna seria platformerów, kto nie zna ten trąba), Driving Emotion Type-S by zobaczyć jak stary dobry Squaresoft radzi sobie ze ścigałkami (chciałem kiedyś mieć tę grę, ale zawsze się mijaliśmy, kosztuje grosze, więc można spróbować). 2x Crash Bash, z czego jeden pewnie pójdzie na handel, dwie "dziewiątki" jako kolejne egzemplarze backupowe, LotR na Xboksa (trudno dostać ten tytuł, udało się wyrwać okazyjnie za... dwie dychy) i limitka Magna Carta (gry nie widziałem na allegro od ho ho, więc nie zwlekałem z zakupem).
-
Zakupy growe!
Shenmu śliczne! Myślałem o tutorialach, ale jak bym się do tego zabierał, wolałbym to zrobić porządniej (dobre oświetlenie, sprzęt, statyw) niż wyciągając na spontanie telefon z kieszeni bo pocztonosz przyszedł. Zwłaszcza, że mam dość ciekawą, choć kontrowersyjną metodę na przywracanie do życia zdechłych cartridgy. @Macio Dominuje na pewno PS1/PS2 i X360.
-
Zakupy growe!
Na Gacka mam nieco ponad 20 gier, same najważniejsze standardy (Zeldy, Mariany, MGS, Metroidy etc.). Kiedyś miałem tego znacznie więcej ale pod wpływem impulsu sprzedałem większość działu Nintendo. Najbardziej żałuję kolorowych N64-ek, padów w stanie idealnym i najlepszych exów. Teraz powolutku sobie odrabiam.
-
Zakupy growe!
Dzisiaj zamiast zdjęć wrzucam filmik. Osoby niepełnoletnie - proszę wyłączyć dźwięk bo są słowa na k i p.
-
Zakupy growe!
Do 31 grudnia jest darmowy upgrade do wersji PS4.
-
Zakupy growe!
To jest zwykłym frajerem, bo to chyba jedna z najgorszych 'inwestycji' jakie można poczynić. Już kupowanie monet okolicznościowych z papieżem jest bardziej rokujące
-
Zakupy growe!
Tutaj daje protip - boxy tego typu są na allegro, w hurcie po 2zł z groszami za sztukę wychodzi, ale są z kiepskiego materiału. Dopóki środek jest cały (to takie czarne dzielące płyty), to możesz samodzielnie przywrócić pudło do stanu jak nowe - wystarczą dwa opakowania typu jewel case, z których demontujesz front i osadzasz całość na czarnym 'bolcu'. Dla niektórych to może oczywiste, ale warto wspomnieć. @Dark_Pharmacist Propsuję podejście, mamy podobne .
-
Zakupy growe!
Zadam pytanie osobiste - ściągasz z nich folijkę, czy grasz z drugiego egzemplarza/backupa? Ja bym folii nie ściągnął, wciąż mam zafoliowane rodzyny pokroju Front Mission Alternative
-
Zakupy growe!
Velsu gorszy żyd niż ja
-
Zakupy growe!
Dlaczego grasz w multiplatformy na kostce? Na pierwszym xboksie mają więcej pikseli i chodzi o klatkę animacji lepiej.
-
Zakupy growe!
- Zakupy growe!
Nie pęknie. Plastik tego typu spokojnie wytrzymuje nacisk rzędu 150-200g bez żadnej deformacji. Dzięki temu w jedną półkę mogę włożyć 2x więcej gier, a wyprofilowane są idealnie, by pomieścić dwa rządki 42 dvd boxów. Bardziej szkodliwe jest ocieranie się pudełka o pudełko, dlatego zostawiam ciut luzu, żeby nie jeździć nimi podczas wyciągania. Rozwiązaniem jest odpowiedni chwyt - rozchylasz dwoma palcami pudełka sąsiadujące z wybraną grą i wyciągasz ją kciukiem, trochę jak zabawa (nene)ką. Ale tak czy siak na upartego można wymienić boxy, w hurcie to groszowa sprawa.- Zakupy growe!
Dziś odebrałem kilka gier, ale uprzedzam, że szału nie ma. W przyszłym tygodniu powinno do mnie spłynąć parę fajnych rzeczy .- HC ROOM'y
Tortex, kakałko, kapcioszki, tylko jakiejś retro konsolki brakuje, najlepiej takiej fioletowej, kwadratowej.- Ceny gier na konsole
Brakiem kultury jest duma ze złodziejstwa. O ile dzieciakowi bez dochodów można to wybaczyć, bo chyba każdy był w takiej sytuacji, że piractwo stanowiło jedyną możliwość na obcowanie z wymarzonymi tytułami, tak dorosłemu facetowi z dochodami to nie przystoi. Konkretnie o to chodzi, o podkreślanie, że piracenie było najlepszą decyzją ever, mając dochody jest kure.wsko słabe i powinno być napiętnowane. Mam wiele hobby, ale jakoś nigdy nie musiałem niczego kraść, coś kosztem czegoś, skoro jestem dorosły, zarabiam i nie stać mnie na grę, bo wolę sobie kupić coś innego, to jej nie kradnę, tylko świadomie rezygnuje. Nie można mieć wszystkiego. Do tego racjonalizowanie sobie własnego złodziejstwa tym, że sprzęt był wadliwy - kogo odpowiedzialnego za tworzenie gier to interesuje? To tak jak bym kradł benzynę, bo Alfy i tak się szybko psują.- Ceny gier na konsole
No, ale sam powiedz ile mappacków i premiumów kupiłeś do Bfa? Zaczęło się od BC2, ale tam z VIP passem dostawałeś za free, 3 wprowadziła premium i stało się tak bardzo oczywiste, że dużo osób tutaj z forumka wywalało 500zł na jedną grę z paczkami map, które do tego działa powiedzmy sobie dyskusyjnie. A gra przestawała działać jak nie kupiło się paczek? Jak ktoś tłucze w BFa po kilkaset godzin, to nie widzę niczego złego w kupowaniu DLC. Popatrz, za pięć stówek kupisz dwie premierówki na current gena, w które pograsz 20-30 godzin.- Zakupy growe!
No niestety. Jak sobie czasem przeglądam gry, to czasami potrafią być tak piękne artworki (głównie japończyki), że aż żal, że nie da się tego rozsądnie wyeksponować .- Zakupy growe!
Jak bym był typem od wydawania chińskich bajeczek w formie growej, to bym zadbał o to, że po drugiej stronie okładki jest to samo, ale bez znaczków ratingowych i innych pierdów.- Ceny gier na konsole
Crash Bandicoot - idziesz rudym liskiem po korytarzowych poziomach, naciskasz X żeby skoczyć i kwadrat, żeby zrobić młynek. Shenmue - chodzisz typem i rozmawiasz z ludźmi, czasami naciśniesz przycisk by wyprowadzić cios.- Ceny gier na konsole
No jak to. Kiedyś łaziłeś typkiem w prawo i naciskałeś 'a', żeby skoczył. Teraz masz tętniące życiem światy. Na przykład takie GTA, które powinno się zbojkotować, bo jest od dużego wydawcy, lub seria Assassins Creed, gdzie masz szybernaście sposobów na spędzanie wolnego czasu.- Ceny gier na konsole
@Mejm No mnie też denerwuje, że dzisiejsze telefony trzymają baterię przez 24 godziny, tęsknie do czasów, kiedy dostawałem produkt, do którego zdążyłem się bardzo przyzwyczajać i wspominam go z sentymentem. Gów.no mnie obchodzi, że większość korzysta z internetu w telefonie, jakichś niepotrzebnych mi appek, GPSa czy innego iTunesa. Powinni robić telefony takie jak w latach 90 i zatrzymać ewolucję elektroniki użytkowej 8). Czy tego chcesz czy nie, tak to działa, świat idzie do przodu, wyznaczane są nowe standardy. Albo idziesz z trendami, albo kładziesz lagę i otaczasz się grami z minionej epoki. - Zakupy growe!