
Treść opublikowana przez ping
-
Yakuza Ishin
W listach nawet nie mam 'papieru' na to, a to jeden z kryteriów, by gość się pojawił. Wczoraj przez kwadrans wchodziłem do domu, wychodziłem, zmieniałem lokację, wracałem do domu, wychodziłem itd. A listonosz wciąż nie przyszedł. Fabularnie jestem przed ostatnią jatką .
-
Yakuza Ishin
Ktoś kto grał próbował spłacać dług Haruki? Mam z tym mega problem (nie pojawia mi się ziomeczek z listem, hajsu mam ponad 7x tyle ile wynosi jej dług).
-
Fantasy Life
Dopiero dzisiaj odpaliłem na godzinę. Zrobiłem sobie typa o imieniu Marian i miałem rozkminę, czy chcę żeby został alchemikiem, czy kucharzem. Koniec końców stanęło na kuchceniu, bo od alchemii mam Ateliery. Jeszcze nie wyszedłem poza tutorial, ugotowałem zupkę i omlet (gameplay jak w uproszczonym cooking mama), uśpiłem konsolę i wracam do grania w Battlefielda. Wieje nudą, gierka jest przesłodzona, pewnie dalej walczy się z kolorowymi żelkami. To nie na moje nerwy.
-
Zakupy growe!
THPS3? W takim razie dzisiejsze zakupy na temat:
-
Zakupy growe!
Wybaczam! Bałem się, że szkalujesz dobre imię platformy, która na nowo pokazała mi, że można cieszyć się grami! Nie na piracie, tylko na oryginalnej grze. Nie MP3, tylko WMA. Jak ktoś miał nieprzerobioną konsolę, to w dashu ripował płytę na dysk, a w grze wybierał opcję custom soundtrack. Ba, nawet na pudełku od RC2 jest info o wsparciu custom soundtracków.
-
Zakupy growe!
HDMI pojawiło się dopiero w ~2007 roku, czyli dwa lata po premierze. Konsola kosztowała tyle samo, nie trzeba było dopłacać. Do poprzednich modeli można było wpiąć kabelek VGA/Component i cieszyć się grafą ostrą jak żyleta.
-
Zakupy growe!
Miał tylko jedną wadę - potrafił straszliwie mulić (po wciśnięciu guide w trakcie gry). Ale tak, to jeden z moich ulubionych konsolowych dashów. Ostatki czasów 'siadasz i grasz', zanim zamieniły się we 'włączasz komputer i widzisz awarię sieci'.
-
Zakupy growe!
PS4 ścierwo. Ze wszystkich konsol jest najgłośniejsza (oprócz Dreamcasta i kilku patologicznych modeli X360).
-
Zakupy growe!
Mam nadzieję, że z prawilnym dashem.
-
Zakupy growe!
Kupiłem sobie Yakuzę drugi raz, bo jak sprzedałem, to od razu zrobiło mi się smutno. Do tego trochę brakujących gier na X360 .
-
Bookshelf Porn
Spaliłeś już książki?
-
Yakuza: Zero
Taką Hatsune Miku wypuścili u nas w cyfrze, a to przecież gra jeszcze bardziej niszowa niż Yakuza... No nic, były prośby, potem błagania, w końcu petycje. Sega pozostaje nieugięta, więc trzeba sobie radzić samemu. Ale taką Miku można przetłumaczyć w tydzień, przetestować w drugi, kwestie licencyjne załatwić w miesiąc, a całość spokojnie jest w stanie zrobić dwuosobowa grupa. Z Yakuzą to o wiele bardziej skomplikowane.
-
Yakuza: Zero
tak, tak, narzekajcie na Segę Trochę rykłem. To nawet po sklepach było widać, że ta gra nie schodziła, jak po 2-3 miesiącach był price drop każdej części do 15 funtów. Tutaj, na najlepszym i największym forum o grach w Polsce, w dyskusjach Yakuzowych udzielało się raptem kilkanaście osób. To jedna z najbardziej przyjaznych zachodowi typowo japońskich gier, a jednak zbyt wielu osób nie porwała.
-
Yakuza: Zero
Szkoda, że znowu robią multiplatformową odsłonę, bo chętnie bym zobaczył, co devowie są w stanie wycisnąć z PS4. Pewnie klecą next-genowy silnik po cichu i następna Yakuza będzie taka, jak bozia przykazała. W przypadku Zero oczywiście wciągnę wersję na czwórkę - płynność animacji w Ishinie mnie zachwyciła. Fajnie, że zamierzają pokazać przeszłość, liczę na lata 80-90. Ta seria jest magiczna, klepią co rok nową odsłonę, a ja nadal się nie znudziłem. W Ishinie nie wiedziałem za co się chwycić, taka ta gra ogromna.
-
Zakupy growe!
Witam w gronie posiadaczy kieszonkowej konsoli z najfajniejszymi japońskimi grami.
-
Zakupy growe!
Znów skromnie, ale jestem zadowolony.
-
HC ROOM'y
Nie oglądałem całego video, musiałbym wyłączyć dźwięk i mieć niepotrzebne 30 minut.
-
HC ROOM'y
Czysto, schludnie, ale dla mnie zbyt sterylnie. A u Dark Archona bez przepychu, spodziewałem się czegoś kozackiego.
-
Fantasy Life
Powinienem mieć jutro/pojutrze, więc jeśli siądę przez weekend, to mogę naskrobać kilka słów o grze.
-
Zakupy growe!
Chciałem tego Paradoxa, świetna cena była, ale zanim znalazłem coś, żeby dołożyć do zamówienia, wyprzedał się . Na Sweet Fuse też byłem napalony, ale jak już kupiłem, to spoczęło na półce. Zawiodłem się. Ogólnie super zakupy, sama zacna japońszczyzna.
-
P.T
Ja po ograniu teasera już wiem, że nie będę w stanie przejść pełnej wersji. Pielucha pełna. Od kilku lat żadna gra mną tak nie ruszyła, a tu pad był dosłownie mokry.
-
Zakupy growe!
Dual Analog. Miał dłuższe rączki. Choć najlepiej według mnie zrobił to Microsoft z S-ką. Cudowny pad, widziałem w Xboksie następcę Dreamcasta. Szkoda, że nie wyszło...
-
Zakupy growe!
Luzik, to tylko punkty . Jasne, a co do kupowania nowego, to też teoretycznie wychodzę z takiego założenia. Mam do każdej konsoli po kilka kontrolerów w zapasie - trudno po wyjściu padów z produkcji dorwać sprzęt z drugiej ręki w fajnym stanie, bo ludzie nie szanują (a jednak jestem typem, który siedzi też w retro i gra na 20-30 letnich platformach). Po prostu nie lubię marnotrawstwa, wolę kupić coś dobrego, co będzie mi służyć na długo. Wychowałem się w rodzinie, która nie wyrzucała starego chleba i innych produktów, zwyczaje przenoszę teraz nawet na zabawki. Po prostu irytuje mnie fuszerstwo, a nie wierzę, że Sony nie mogło przetestować 'gumek' przed wypuszczeniem sprzętu na rynek. To jest coś, co siedzi mi głęboko w świadomości podczas grania. Jasne, mogę wyjść i kupić nowego pada jak by się coś spieprzyło, ale jednak coś z tyłu głowy mówi "uważaj, nie rób gwałtownych ruchów, szkoda pada". Zresztą z Dual Shockami też był problem, znany nie tylko mi (pedantowi) - analogi się "pociły". Guma od grzybków uwalniała jakąś dziwną substancję, tak jak byś przetarł pada wacikiem nasączonym olejem. Mam nadzieję, że Sony wprowadzi nową rewizję sprzętową kontrolerów, lub pojawią się godne uwagi zamienniki.
-
Zakupy growe!
Ja grając na PS4 cały czas martwię się o to, że uje.bią mi się gumki na analogach, więc obcowanie ze sprzętem Sony jest dla mnie stresogenne, a przecież do zabawki siadam po to, by się odprężyć, a nie zbędnie stresować. Dlatego wczoraj przez pół nocy ogrywałem Diablo na komputerze osobistym.
-
Zakupy growe!
Za dużo kopania. W wolnych chwilach wolę grać, stąd zdjęciowo udzielam się raczej w temacie zakupowym .