ping

Dawno mnie na forumku nie było, to wrzucę dzisiejsze nabytki. Footballowe serie od EA to obok gier z baseballem jedyne sportówki zespołowe, w które jestem w stanie grać. FIFA mi śmierdzi, z NBA się nie polubiłem, NHL podobnie. NCAA kupione drugi raz - poprzednio dostałem złamaną płytę . Do tego gierka dorzucana do zestawów w Burger Kingu lata temu. Pudełka do wymiany bo są upaskudzone, na szczęście widziałem na allegro niedrogo całe kartony Amarayowych zielonych boxów. Way of the Samurai 3 mam już na PS3, ale nie zaszkodzi mieć też wydania Xboksowego. Kiedyś miałem wersje amerykańską, japońska ma inne achievementy, więc może po nią sięgnę jak zachce mi się tego typu klimatów. Gry na Famicoma w sumie pójdą na dalszą odsprzedaż, a z 3DSowych tytułów najważniejszy to Ace Combat, którego demo bardzo mi się spodobało i stwierdziłem, że trzeba kupić pełniaka. Medarota sam nie wiem po co kupiłem, ale niech leży, nie zaszkodzi kiedyś sprawdzić.

Bardzo dobre. Fajny patent z przeskakiwaniem między timeline'ami poszczególnych postaci + wuchta endingów (grubo ponad setka, choć większość to badendy, które ograniczają się do kilku zdań ). Swoją drogą polecam wersję PS3, jest "wyraźniejsza" na nowych TV.

Problem w tym, że ogrywam głównie te średniaki. Nie mam problemu z rozpoczęciem gry na 15 godzin, za to zapieram się rękoma i nogami przed odpaleniem jakiegoś długo wyczekiwanego jRPGa na 60 godzin, bo wiem, że zeżre mi zbyt wiele czasu. Przez to wiele gier, w które naprawdę chciałbym zagrać leżakuje w folii, a ja zadowalam się growym fast foodem.

Ping kupuje chyba dla kolekcji a ty, podejrzewam, znaczna czesc tych gier skonczyles? Tak btw. masz podwojnego SH: SM wiec jakby ci wersja na ps2 ciazyla to dawaj znac. Dementuje. W kupowane gierki również gram, co widać po sygnaturze, choć nie zawsze jest na to czas. Piękne zbiory Aux, same konkrety. Szczerze powiedziawszy jak patrzę na swoje gierki to gryzą mnie w oczy średniaki, bo hity rozmywają się w tłumie . Chciałbym zrobić większy przesiew, ale jakoś... Nie potrafię. Zazdroszczę w szczególności kolekcji Zeld - mi się ostały tylko te na Gacka i Wii.

Na allegro nikt tego badziewia nie chce, u mnie leży tego sporo po kartonach, na półeczce tylko seria Winning Eleven .

Za(pipi)isty zbiór, zwłaszcza stuff z pierwszego zdjęcia .

Za to powinny im się należeć tęgie baty. Code of Princess było kupione na zapas - miałem zamiar kupić amerykańską konsolkę i pewnie w końcu to zrobię, ale póki co nie mogę się uporać z tym co mam na Vitę/3DSa więc czekam aż wyeliminuję lwią część zaległości.

Dawno nic nie wrzucałem, więc pokażę moją mini-kolekcję 3DSową. Do pełni szczęścia brakuje mi wielu tytułów (Dragon Quest VII, Zeldy, NSMB2...), ale pracuję nad tym . Z tygodnia na tydzień utwierdzam się w przekonaniu, że Nintendo jest najbardziej konsolową firmą na rynku. Przynajmniej 90% biblioteki nie jest dostępna na PC...

A dziś na biureczko zawitał spóźniony mesjasz:

To ja dzisiaj o takie:

Na ekranie telefonu wyglądało to lepiej, teraz widzę, że bardzo nieostre, więc wrzucam gierki ze wczoraj i dzisiaj: Black klops black klopsem, ale i takie przereklamowane średniaki trzeba mieć w zbiorach. Dzisiaj wpadły kolejne starocie, których nie miałem na półce, choć najbardziej nie mogę się doczekać aż odpalę Mariana i sprawdzę, czy faktycznie jest coś wart - grałem przez chwilę na DSie kolegi i miałem mieszane uczucia.

Tak z dzisiaj. Jakieś tam robot taiseny, gundamy i inne jojo bizarjusze. A reszta to jakieś wypełniacze. Foto robione telefonem za 100zł. Na dobry aparat mnie nie stać, ale gierki widać, to najważniejsze.

Lepiej do grania kupić drugi egzemplarz/lecieć z backupa .

Pisałem w temacie ze dwa razy i nie chciałem się powtarzać

Strasznie dali ciała z tym, że X-2 jest w formie Vouchera. Chciałem kupić, ale niech się w pompkę cmokną.

Nice! Trzeba będzie w końcu wygospodarować czas na tę serię, bo kilka tytułów kisi się na półce od dłuższego czasu, a turówki zawsze darzyłem dużą sympatią. Trofeów wbijać nie zamierzam, więc druga kopia zostanie sprzedana (już chyba nawet znalazł się chętny), no i jak najbardziej do grania - IMO najlepsza seria jeśli chodzi o wirtualny baseball, który nie jest arcade. Baseball i Football to jedyne typy gier sportowych, które są dla mnie strawne. Hokej, piłka kopana i murzyny rzucające piłką do koszyka to dla mnie zupełnie niegrywalny szrot. A Keroro jest wszędzie, kilka lat wstecz nawet w jakieś pachinko z zielonym grałem.

Dzisiaj przyszły kolejne gierki.

Na wizyty zdzirowatych blondi w legginsach mam osobny pokój . Nie zamierzam robić coming outu.

Uwzględniając wydania na różne regiony, które mają osobne listy achievementów to będzie jakieś 1400-1500 gier. Najgorzej będzie złapać koreańskie wydania niektórych gier, bo ani nie znam języka, ani nie mam już nikogo w Korei do pomocy w poszukiwaniach. Do końca roku chcę przekroczyć 600 pudeł na X360.

To Air Land Battle, starusieńka (1995) turówka na hexach. Lubię gry wydane na początku panowania danej platformy, bo nie znający jeszcze sprzętu developerzy często musieli iść na dziwne kompromisy plus czuć klimat poprzedniej generacji. Ace Combaty mam już wszystkie. Na PS3 z kolei jest kilka innych "turówek z robotami". Jeden z Super Robot Taisenów już do mnie leci. Wrzucam dzisiejsze mocno retro zakupy:

Mario Tennis, Mario Golf i Pokemon Stadium 2. Kiedyś wyprzedałem całą kolekcję N64, a miałem praktycznie wszystkie hity. Teraz powoli zaczynam odbudowywać zbiory.

Dawno nic nie wrzucałem, to wrzucę dzisiejsze retro zakupy. Bully kupione by dokończyć calaka - wersja japońska ma osobną listę osiągnięć. Kiedyś miałem gierkę, ale się jej pozbyłem, teraz zostaje w zbiorach na stałe. Tym tytułem przekroczyłem magiczną liczbę 400 pudełek na X360. Do fullsetu jeszcze daleka droga, ale mam czas. SD Gundam Generation 3D na 3DSa łyknięte, bo lubię popierdółki z robocikami. Przy okazji zaplątał się kolejny Phoenix Wright, który najprawdopodobniej pójdzie na sprzedaż (pod koniec kwietnia wychodzi w Japonii składanka trzech Phoenixów dla 3DSa).

Z ciekawości - co piszą w liście? To jakiś gratis za fuckup ze strony Nintendo?

Oczywiście, że przystoi*, sam mam sporo platynek.

Chinol. Było brać ode mnie amerykańca na forumku . Od premiery leży w folii...