Bansai

Ja kupie 2 sztuki.

System walki calkiem spoczko jak na turowke. Szkoda tylko ze dual wield Eric + Divide + Poison + Victimiser = +5000 dmg i instant win button xd Ale poza tym mocno na propsie. Sam pewnie zblizam sie tez do konca, watpie ze bedzie mi sie chcialo robic jakies hyper uber bo koniec koncow gra jednak troche sie przeciaga na sile i klisza goni klisze, ale mimo wszystko super przygoda z fajnymi postaciami.

RE ma na tyle szeroki fanbase ze nie wiem skad to zdziwienie. Jedni lubia action RE, inni horror RE a jeszcze inni te dziwne hybrydy miedzy tymi dwoma stylami. Oczywiscie ze wszystkim nie dogodza.

Mnie piecze troszke tylko to kapiszonowe strzelanie z pistoletu i brak juchy na scianach mimo ze 2 centymentry od niej ladujesz ziombalom w glowe olow, reszta w sumie ok, z nudow sie ogra. Ale i tak mocniej czekam na Metro i DMC

Ogladam to troche w stanie 'najebawszy' po whisky i naprawde jestem coraz blizej zakupu vr xdddddd Jutro rano chyba zaczne ogarniac czy duzy pokoj po przesunieciu stolu bedzie sie nadawal na VR bez ryzyka polamania sobie rak.

Za taki zegareczek bym grube hajsy dal.

Premiera zbyt blisko w sumie, takze poczekam.

Demko pewnie sciagne i przejde raz z ciekawosci bo za chooja nie wytrzymam. Bylem dosc negatywnie nastawiony po pierwszym trailerze, ale kurcze im blizej premiery tym bardziej sie jaram, pierwsze demko mocno pomoglo.

Seksizm i sluzace? Kur... musze szybciej w takim raziego tego dragon questa xi konczyc i zabrac sie wreszcie za Xeno. A sam Starh napisal ze to sa male spostrzezenia, co prawda moze nie sa takie male, ale recenzja to to tez nie jest, spokojnie panowie.

Jakby wprowadzili customowe tracki na PS4 to pewnie bym sie nawet nie zastanawial i sprawdzil wreszcie VR ale kurcze obawiam sie ze ta stockowa muzyka mi nie przypasuje.

Czulem sie jak jebaniutki demon rozkminy jak na to wpadlem. Robilem heisty niczym w Ocean's Eleven.

Ja mam 14 a dopiero co skonczylem pewien wyscig konny, wiec chyba faktycznie za bardzo do przodu pocisnales. Swoja droga giera sztos mocny, ciekaw jestem jak Xenoblade 2 sie sprawdzi w porownaniu ktorego mam zamiar odpalic od razu po napisach DQXI.

Sprawdzalem ostatnio na switchu i dalej ni ma, probowalem goglowac i nic. Cholera wie kiedy, ale sam czekam mocno.

Ekipe to moge zbierac do wypadow w miejsca takie jak np Dark Zone/Raid gdzie wiem ze i tak bede zapierdalal jak dzik bo nie ma czasu na luksusowe wycieczki. W tego typu gry z kolei preferuje grac samemu i w swoim tempie bez gadania o dupie marynie na mikrofonie, wiec idea ze non stop musialbym z kims siedziec mnie raczej mocno zniecheca. Czyli do olania, bo wiem ze jakbym sie meczyl ze zdobywaniem jakis skarbow tylko po to zeby mnie ktos opyerdolil na sam koniec albo stado rekinow zjadlo to frustracja bylaby zbyt duza.

dobra, basta panowie

5 zl za Alana Wake'a z dodatkami to calkiem ok deal, nie czaje o co ci chodzi.

Jedna/poltorej szklaneczki whisky + jakas gierka to bardzo spoko opcja, sam czesto mam taki relaksik po pracy, dzisiaj sobie tez buteleczke nowa kupilem i zaraz bede dragon questa odpalal. Ale grac calkowicie nadupconym to sobie nie wyobrazam, raz przy konsoli mialem ostra faze i w sumie nie pamietam co mowilem, co robilem etc. troszke bez sensu, lepiej isc juz gdzies z kims i sie prawilnie najebac.

Kusi mnie sprobowanie tej gry, ale nie wiem czy samemu ma to jakikolwiek sens? Szczegolnie ze pirat piratowi piratem mocno ponoc w tej gierce.

Jeszcze jak

Takie tam, bez makijażu.

Jak nikogo nie zabijasz to powinno byc gites nawet jak pominiesz kilka.

@messer88 Ja te walke z chyba 2 godziny meczylem bo sie uparlem ze zrobie to majac wyebane na wszystkich. xD Koniec koncow...

Moim mainem byl Ifan, lekko przerobiony na 2h wojownika-nekromante. W teamie mialem: - Red Prince jako typowy rogue/thief z podwojnymi sztyletami - Lohse jako elemental mage + healer - Fane jako pyromanta rozpierdalacz Ja glownie tankowalem leczac sie swoimi umiejetnosciami nekromanty oraz robilem tez dosc konkretny dmg uzywajac mocnych 2 recznych mieczy/toporow, a jak odblokowalem skill Blood Storm to praktycznie gniotlem wszystko na ekranie jednym czarem. xd Jesli chodzi o mozliwosci to gra naprawde oferuje sporo, dlatego nie dziwi mnie male poruszenie w tym temacie poniewaz wiekszosc znawcow na tym forum pewnie by juz na samouczku wymiekla <come at me>. A poczekaj az zobaczysz jak ta filozofia zostala rowniez fajnie przelozona na rozwiazywanie roznych questow w grze.