Daffy

ja też aktualizuje moja listę o Zen Pinball,u mnie wskakuje on na 3 miejsce. 1.Wipeout HD 2.SuperStardust HD 3.Zen Pinball 4.Worms 5.Soldnier-X

Crash na psx doczytywał wszystko z lotu co było wydarzeniem jak na tą konsolę(no i ślicznie wyglądał).Don Pedro Jaki na ps2 to były najładniejsze platformówki na tą konsolę(ratchet,sly może się schować),doczytywanie w locie,wielkie tereny,ega widoczność,świetne tekstury(futro Dextera) PS.ja wiem,że U2 to nie konkurencja dla MGS ale na prawdę te elementy skradankowe w tym filmiku są rewelacyjne,ojj mógłby je Hideo skopiować nie wspominając o animacji

wypas jak nie wiem,ten fragment w mieście jest miejscami bardziej skradankowy niż cały MGS4....do tego ta animacja....wg większy postęp w tej kwestii niż w grafice(oczywiście na podstawie tylko tego fragmentu).Co ciesze to jeszcze większa filmowość i całkowicie niewidoczne przejścia z filmików do gameplayu(w U1 na kilka chwil było doczytywanie) Naughty Dog to mistrzowie kodu od zawsze,najzdolniejsze studio Sony.

no bez jaj , przez te parę dni przeczytałem i widziałem tyle informacji co rzekomo kryje się w chmurach i na ziemi ,że szczęka opada.A najlepsze jest to,że każda następna interpretacja jest głupsza od poprzedniej.Ja bym się śmiał jakby Hideo na tym obrazku nic nie ukrył Czekamy do poniedziałku,ja jednak typuje nowy projekt i obym miał rację bo kolejny MGS to już będzie odcinanie kuponów na maksa i przyznanie się Hideo,że on juz nie chce robić gier i nie jest wizjonerem tylko zwykłym sępem na kasę.

Płakać to będę jak Tevez albo Rooney(ten to mission impossible) opuszczą Old Trafford.Ronaldo choć świetny nigdy nie będzie mieć w sercu United ani jakiegokolwiek innego teamu.Na 1 miejscu jest on sam i kasa.Do tego jego frustracje i wymuszanie fauli denerwuje chyba wszystkich ludzi co choćby raz widzieli go w akcji.Ja wielokrotnie powtarzałem- toleruje Ronaldo bo gra i przyczynił się do wielu sukcesów MU w ostatnich latach i to jest niezaprzeczalne.W każdym innym klubie będę mieć go w du.pie. Co do ligi mistrzów-nie mogę się doczekać finału,na prawdę od tak dawna nie czekałem na żaden mecz jak na ten.

im więcej się gra tym lepiej,naprawdę fajnie są stoły zaprojektowane,nie jest to wg poziom legend z amigi ale jest bardzo dobrze-stoły są zróżnicowane pod każdym względem. Dziś pykałem tylko na Szamanie,udało mi się zrobić 10 wynik na świecie ale sporo jeszcze do zrobienia jest na stole.Po rankingach widać,że sporo ludzi jeszcze nie wie jak grać we flipery bo różnice w punktach są spore.Flipery to mimo wszystko gra arcadowo-taktyczna,nie wystarczy utrzymać kulę jak najdłużej na stole.Dalej utrzymuje stwierdzenie ,że mimo wszystko kula jest za lekka i przez to fizyka jest arcadowa. Polecam

grafa jest wg mnie śliczna ,jedyne co ma ten fliper do poprawy to fizyka kuli-jest dobra ale nierealistyczna,taka arcadowa,jakby kulka prawie nic nie ważyła.Jeśli chodzi o fizykę to Dreams i Fantasies z Amigi były lepiej wyważone. W każdym razie za 29zł to świetna pozycja-4 stoły,videochat,multi,możliwość włączenia własnej muzy z dysku,rankingi,turnieje,obiecane dlc - kompletna pozycja

pinball jest wypaśny,od razu przypomina mi się Amiga i złote czasy Pinball Dreams i Pinball Fantasies Digital Illusion. Do tego kapitalna sprawa videochat w czasie gry online,no i będą oficjalne turnieje,wsparcie do dlc itp

Wadą finału jest to,że świetne jest w nim tylko ostatnie 20minut.Co przynosi pozostałe 60minut finału?NIC-jest nudne i pokazuje tylko jak ekipy dochodzą do swoich celów(jacob i swan),retro również beznadziejne,za długie i pokazujące jedynie,że Jacob spotkał się z nimi przez rozbiciem samolotu. Co mi się podobało w finale to gra aktorska,choć Juliet nie lubiłem to jednak scena gdy Sowyer ją puszcza i jego płacz i histeria po tym naprawdę są rewelacyjne.

ciekawa,miejmy nadzieję od teraz częściej praktykowana niespodzianka Sony. Na US Store do pobrania ekskluzywny pierwszy na świecie oficjalny trailer MAG przedstawiający czysty gameplay. Szoku nie ma,aliasing kuje ale jest ładnie jak na grę gdzie 256 ludzików będzie biegać po ekranie.

w konsekwencji wychodzi na to ,że to przez nich wszystko co złe na tej wyspie.to było ich przeznaczenie i po to cofnęli się na wyspie.To oni doprowadzili do incydentu i to dzięki Jackowi,który wykonał ,a właściwie wcielił w życie pomysł Faradaya trzeba będzie wciskać przycisk co 108minut,co w konsekwencji doprowadzi do rozbicia samolotu 815.Miles dziś powiedział ważne słowa-oni mieli NIC nie robić w latach 70tych,po prostu siedzieć na (pipi)e by coś zmienić,każdy ich ruch i decyzja doprowadzały i dopełniały przyszłe losy wyspy zamiast je zmieniać. 6 sezon to wielka niewiadoma,nie mam pojecia o czym miałby opowiadać,pewne tylko jest ,że częściej zobaczymy pana w czarnym z początku dzisiejszego finału

chlip,a ja kupowałem w dniu premiery ,a teraz byłaby ta niewątpliwie dobra gra za free

od tamtego czasu minęło 30 lat więc mogli dorobić sekretne przejście i schodki niż oficjalnie paradować przez dziurę Oczywiscie wszystko co piszę to moje przemyślenie i pewnie jak zawsze legną one w gruzach wraz z odcinkami 6 sezonu ale na razie to moja wersja wydarzeń i jestem jej jako tako pewny .Tak samo,że złego trzymano w domku,a krąg na trawie miał go trzymać w ryzach.Wszyscy omyłkowo brali go za jacoba,a ten sobie cały czas mieszkał pod stopą Nie wiem tylko czy zły(koleś w czarnej bluzie z początku) = dym = Locke po powrocie na wyspę i tego przynajmniej do 2010 roku się nie dowiemy

poprawka-dom Horaca to przyszły dom Bena ,a dziś w odcinku Richard zrobił otwór w ścianie dzięki któremu w przyszłości Ben zszedł do piwnicy wezwać dymka .Podróż w czasie w tym serialu jest tak rozumiana ,że nic lostowicze nie zmienili,każdy ich czyn musiał się wydarzyć by w przyszłości wszystko się rozegrało- to ich przeznaczanie.Oni od zawsze byli częścią tych wydarzeń pomimo tego,że w latach 70 ich prawdziwe oblicza z tamtego okresu chodziły pewnie do przedszkola,to przez nich m.in doszło do incydentu,Bez przeszedł do Innych,ojciec Milesa olał rodzinę przez co ten wychowywał się bez niego,matka Daniela wie tyle o tym co się wydarzy i jest swoistym guru itp.

mi się wydaje na chwile obecną,że Jacob cały czas siedział przy posągu i tylko Richard o tym wiedział i nikt więcej. W chacie siedział ten zły z początku finału sezonu,został tam uwięziony przez ten krąg naokoło.Zamknęli tam to całe zło(dlatego też ma czarną koszulkę na początkowej scenie,a Jacob białą co symbolizuje dobro).Ben cały czas omyłkowo myślał,że w chacie siedzi sobie Jacob,a wg mnie chata była stworzona by trzymać tam tego złego.Koleś z początku finału mówi,że kiedyś znajdzie sposób by zabić Jacoba,znalazł go-tym sposobem był Locke i Ben,którzy zabijają Kubusia w finałowej scenie.Na dowód tego,że ten zły cały czas siedział w chacie niech będą głosy jakie kiedyś Locke słyszał w wcześniem sezonie gdy przebywał w chacie "HELP ME".Locke był potrzebny złemu do zabicia Jacoba. teraz tylko rodzi się pytanie czy nowy zły z początku finału(o ile na serio jest zły) to w rzeczywistości dym czy dziś byliśmy świadkami ujawnienia zupełnie nowej postaci ważnej do losów serialu.No i czym lub kim jest Locke-ja obstawiam,że tym camym czym ojciec Jacka na wyspie czyli jednak dymem

NIEEEE,ja chce normalną kontrolę a,a nie jakieś gambity lub coś podobnego bo tym mi to pachnie......

w finale dobre są jedynie ostatnie 20minut: -byłem wręcz pewny,że oni cały czas nie zmieniali w latach 70 przyszłości tylko dążyli do tego co zawsze się miało wydarzyć i to oni spowodują incydent pomimo tego,że myśleli ,że go zapobiegną ale ostatnia sekunda serialu daje nadzieje,że jednak coś się zmieniło.... -zaskakująca zawartość skrzyni ekipy od "co znajduje się w cieniu posągu",tutaj mnie twórcy zaskoczyli,w zupełności się tego nie spodziewałem,czy zatem mamy uważać ,że ten koleś obok Jacoba w pierwszych scenach finału to Dym,a Locke od momentu powtórnego przybycia na wyspę jest tworem dymu?

przy wszystkich tych laserach z robsona masz żółte światełko czyli towar w chwili obecnej niedostępny...

zbylu mogę Cię prosić o link gdzie u robsona znalazłeś te laserki?ostatnio byłem na ich stronie internetowej i nie widziałem laserków do ps3.

Burnout i Wipeout to genialne wyścigi ale wg mnie dają o wiele więcej frajdy w singlu niż online.Najlepsze wyścigi online(i wg mnie wogóle) na PS3 to zdecydowanie Motorstorm Pacific Rift,prócz tego oczyścicie polecam Killzone2 i starego ale jarego Call of Duty 4

decyzja wg mnie skandaliczna ale tylko takiej się spodziewałem,czarny PR wokół Chorzowa tworzyło się już od dnia przyznania nam Euro.Do tego stopnia ten negatywny wizerunek urósł,że wielu myśli ,że Stadion Śląski to wielki wał ziemi położony w brudnym i zasyfiałym Chorzowie między rozpadającymi się budynkami,,gdzie każdy mieszkaniec jest brudny od węgla i powietrza i nie ma tam grama trawy lub drzewa..... No coż wojna gorolsko-hanysowska choć durna trwa od początków istnienia Polski.Z naszego regionu nie ma żadnego znanego i wpływowego polityka zarówno w tym rządzie jak i poprzednim tak więc takie są owoce....

trudny mecz United i niesamowite ważne 3 pkt z Wigan.Już tylko 1 pkt dzieli Diabły od mistrzostwa kraju Bramka Teveza masterpiece

Nie miejmy pretensji tylko do SCEP,oni tylko grę polonizują czyli dostarczają twórcą polskie dialogi.Oni je umieszczają potem na płycie i tłoczą.Podobnie wyglądała sprawa z Killzone2-to nie wina SCEP ,że tylko raz można było wybrać wersję językową oraz,że nie było możliwości wyborów samych napisów.To wina GG - każdy mieszkaniec Europy miał taką samą wersję i obojętnie czy mieszkalibyśmy we Francji,Rosji czy Norwegii to by zagrać w angielką, po pierwotnym wyborze naszego ojczystego języka, musielibyśmy wywalić save'a

Holy shit teraz to się muszę pożądnie zastanowić czy i kiedy ją kupię jeśli ma być tylko wersja polska ,a na płycie nie będzie angielskiej( no tak wkońcu to mało pojemny bluray).Tym bardziej obawiam się,że poziom dubbingu będzie zbliżony do tego z K2. btw. genialna szczerość pani administratorki z oficjalnego forum sony,która oczywiście pracuje dla SCE ale z tego co się orientuje to siedzi w Anglii. Jak widać nawet administratorka od Sony się boi o polską wersję

dont worry,gwarantuje Ci ,że wielu użytkownikom PS3 zawiesiła się konsola.Raz na ruski rok się zawiesi więc nie ma najmniejszych powodów do zmartwień.Z doświadczeń i czytania postów na forum można wywnioskować,że PS3 najczęściej zawiesza się w dwóch przypadkach -zbugowane gry(min.Assasin Creed przed patchem,Fallout3,Mirror Edge itp) -bardzo sporadycznie przy multiplayerze w dowolnej grze,nie ma reguły(ja miałem np raz zwiech konsoli w Fifie 09 ,raz w Killzone2-oczywiście cały czas mowa o trybie multiplayer) btw.beta LBP zawieszała się co godzinę testowaliśmy ją kiedyś z jakimem i Łębim-masakra ile razy nam konsole zawieszała jak dołączaliśmy do wspólnej planszy