Masorz

No ja pograłem wczoraj porządnie z chłopakami i jestem miło rozczarowany. Gierka jest bardzo różnorodna, mnóstwo opcji customizacji, tworzenia 'zabawek' do eksterminacji kryształowych zombie, drzewko rozwoju postaci. Do tego świetna mechanika i gameplay znane z MGSV, która została jednak odrobinę przebudowana i przede wszystkim rozbudowana. Co-op na premierę w 4 osoby, to będzie zajebiście spędzony czas.

Ten skok w 1:07. W filmie dużo mocniejsze wybicie niż w gierce wideło

Kurwa, ależ to będzie cudowny sezon.

Dalej twierdzę, że to będzie przeciętny film, ale ten trailer jednak lepszy od poprzedniego. Dla samej Vikander, Westa i Gogginsa by było warto. Chyba się złamię i jednak pójdę, a fanem serii gierkowej jestem mocnym od jakoś 1996 roku.

'Proponowanie' to w żadnym wypadku nie jest rozkaz.

Sam to zasugerowałeś pierwszy, więc nie wiem po co taka głupia odzywka? I bez offtopu proszę. Jest temat do pieprzenia również.

Hanka popsuła Nintendo Labo zanim to było modne:

Proponuję iść do tematu o MGSV.

No tak, tylko że droga do tego celu była złożona z 3 mega chujowych filmów. To już wolę New Order i plującego się Huxa.

Bardzo podoba mi się taka postawa.

Na imdb też nie wiedzą http://www.imdb.com/title/tt1492179/episodes?ref_=tt_ov_epl

Czekam aż wyjdzie całość.

Nie oglądałem The Crown, BoJack Horseman, Vikings, Taboo i The Handmaid's Tale.

Tak.

Ja obejrzałem 17 z 22, ktoś przebija?

W trybie singlowym możesz tylko łazić/pływać/jeździć meleksem po tym głównym hubie. Meleks dostaniesz w końcu, tylko trzeba robić postępy i zaliczać kolejne turnieje.

Ściągam

Potwierdzam zachwyty. I do tego jeszcze będzie trzecia część tej historii Podoba mi się konsekwencja w obsadzaniu stanowiska

The Cardigans > Cranberries. Dolores pięknie sobie blue monday wybrała na śmierć.

The Wailing- sztos z Korei Południowej. A tale of two sisters- 3 razy podchodziłem do tego filmu za przestrzeni paru lat, w końcu obejrzałem cały i uznałem, że jest wręcz dobry. Również Korea Południowa.

Okej, ta nowa płyta dziwnie się również zapowiada. O ile ten kawałek jeszcze spoko: Tak tutaj ja nie wiem co usłyszałem:

Spędziłem z Nioh jakieś 170 godzin i jak bardzo szanuję tę grę (2 miejsce w top 2017), to jednak w wielu miejscach dosłownie zżyna patenty z Darków/Bloodborne. Na początku mi to trochę przeszkadzało a potem jakoś przestałem już zwracać uwagę.

Faktycznie i nawet jeden odcinek mam do nadrobienia!

Powtórzę się Gekon, ale daj może szansę, bo każdy kolejny sezon był coraz lepszy i fajnie zmienia się sceneria. Widać wyraźnie, że robią to inni ludzie niż serial matkę. W The Walking Dead coś zaczęło się psuć mniej więcej od piątego sezonu a tutaj jak na razie jest tendencja wzwyżkowa. No i mamy zaginionego brata Idrisa Elby, który jest bardzo fajnie napisaną postacią No chyba, że generalnie gardzisz serialami i tematyką zombie apocalypse, to nie namawiam.

Dobra robota MBeniek i widzimy się mam nadzieję za rok. Tylko oglądajcie więcej rzeczy poza Netflixem lenie, tam tyle dobrego czeka