Masorz

Ja trochę czekam. W takim razie obejrzę z nadzieją, że jest bardzo zły.

Kaszanka, ozory, jakieś móżdżki- tego nie tknę nigdy już.

Jak byłem 2 lata temu na Fear Factory w Czechach to te kurwy miały grać support. Niestety odwołali koncert a chociaż bym sobie popatrzył. Muzycznie to sraka jak chuj, nawet nie odpalam tych nowych kawałków. O, nawet pisałem już o tym

Ja już nigdy nie zjem wątróbki. Ostatnio jakieś 20 lat temu. Śmierdzi mi to po prostu. Przed wyjazdem do Japonii też byłem pewien wielu rzeczy, których nigdy nie zjem a potem magia tego miejsca podziałała tak, że wszelkie hamulce puściły. Wpyerdalałem wszystko- plankton, kalmary, ośmiornice, kurczaka na surowo i dużo innego egzotycznego żarcia.

Kurde po czytaniu tego tematu mi często przychodzi ochota na jakiś burgier z Maka a najgorsze jest to, że mieszkam jakieś 150 metrów od niego

Mnie tydzień temu coś chyba jebło w krzyżu bo mnie lewy półdupek bolał tak po chuju i jeszcze promieniował na plecy oraz lewą nogę. W ostatni piątek jak się położyłem do sesyjki w Xenobald 2 to potem 10 minut z kanapy wstawałem drąc się na głos z bólu. 'Olfen' uratował sytuację i już prawie śladu nie ma. Starość nie radość

Byłem na koncercie w Krakowie we wrześniu, tylko zapomniałem napisać i fotki wrzucić. Ross Dolan ma metr pięćdziesiąt w kapeluszu, ale na scenie jest jebanym POTWOREM. A Robert Vigna skurwiel na żywo giba się identycznie jak na klipach Jako support widziałem po raz drugi synów Dawida z Melechesh i też nieziemski performens dali: Jeżeli nie znaliście, to sakramencko polecam Wam ten zespół.

Dam szansę, ale ciągle nie mogę przeboleć skasowania Stargate: Universe po drugim sezonie z gigantycznym cliffhangerem

Nom, ona zawsze taka była

Ja z kolei 23 godziny i kiszę się dalej w 3 chapterze, wczoraj wlazłem tam do tej chyba największej otwartej lokacji (stomach). Co za cudowna gierka, nie mogę przestać o niej myśleć.

Nie o to chodzi, tylko o to, że I jak widać, wcale nie były to aż tak ważne kwestie.

Ale bym ojebał o jezus. Przez Ciebie mi dosłownie ślina leci, muszę iść coś zjeść.

A co tam walnął? Bo nie chce mi się całości oglądać, możesz w spoiler dać?

No raczej nikt nie powie, że drwal lepszy od prawdziwych burgerów.

Redzik, jest potencjał na emotkę

Też czekam najbardziej na Starfire

Podobno cała historia 'All out war' ma się skończyć w tym sezonie. Oby w kwestii Negana poszli tak jak w komiksach.

Pewnie zrobią, że X-men byli po prostu na innej Ziemi. Ta z filmów Marvela to Earth- 19999, więc podepną jakąś inną i zrobią portal. Po kłopocie

Dyskusja jest taka jak zawsze, czyli skrajne opinie, od guwna aż po filmowy diament. Ja tam się niczego innego nie spodziewałem i liczę, że tak będzie już zawsze po premierze każdego nowego filmu w tym uniwersum.

Tym razem gram jako pierwszy!

Też widziałem. Bić po ryju blond szmatę za takie zachowanie.

Nie trawię tego chujowego, zero-jedynkowego systemu z RT. Z drugiej strony user score na metacritic wynosi 53/10

Dołączam się do piejących z zachwytu, gdyż jest to świetna gra. Dopiero mam 7 godzin na liczniku, więc 'jeszcze systemu walki nie widziałem', natomiast cała reszta zachwyca. W jrpgach najbardziej popycha mnie do grania oryginalnie zaprojektowany świat i ta cała tajemnica do odkrycia. Tutaj to jest i to jeszcze jak. Do designu trzeba się chwilkę przyzwyczaić, nawet jeżeli jest się fanem japońszczyzny i anime. Poziom stulejki jest ogromny, przy Xeno 2 taka Persona 5 to w ogóle nie jest grą dla stulejarzy Z systemu walki widzę, że inni piszą maturę, to ja dodam tylko, że bardzo mi się podoba i czekam na więcej możliwości (dopiero co pozwolono mi stworzyć drugiego Blade'a). Pyra Tora Wracam grać.