drozdu7

No być może, ale z tego co ja pamiętam to zawsze ją tak określano i stawiano jako konkurencję dla Jaka czy Sly. Mogę się mylić bo żadnego Ratcheta nigdy nie przeszedłem do tej pory

Ratchet & Clank Rift Apart - lecimy dalej z nadrabianiem Sonoskich gierek. Zaskoczyło mnie że generalnie siadła mi ta pozycja odrazu. No ale po trzech kolejnych molochach (Ragnarok, Tlou2, Wdarcie Kojimy) nic dziwnego. Czy to najładniejsza gra w jaką grałem? Jest możliwe. Naprawdę prezentuje się to ślicznie, cieszy oko niezmiernie. Rozgrywka jest przyjemna, ciśniemy cały czas do przodu rozbudowując arsenał i bawiąc się nim. Było to dość relaksujące. Hmm co mi się nie podobało? Monotonia jednak, to generalnie zwykła strzelanka. Mało tu platformera. I dlatego też nigdy nie lubiłem jakoś tej serii. Taki Sly Cooper to miażdżył lombaksa okrutnie. Ciągle podobne schematy, Ci sami przeciwnicy. Przeskakiwanie między światami spoko, ale to też raczej w określonych miejscach tylko. Jednak nie ma co narzekać, bo miło spędziłem czas, popatrzyłem sobie na oskryptowane akcje i śliczne efekty. Takie 8-/10

No takie dropy to delikatna lipa, ale to już zobaczymy we wrześniu co wysmażyli na XsX, bo na pc to gra się tak czy siak obroni pewnie

Przecież tu nie chodzi o jakikolwiek atak na pudełkowców ja sam czasem myślę o powrocie do pudełek, ale to tylko ze względu ewentualnej utraty konta-czyli wszystkich gier. po prostu nie wiem sama świadomość że huj jest na tej płycie, tak jak ostatnie diablo mimo że okladeczka całkiem zacna

No pewnie można tak to ująć, ale pudełka powyżej ery PS3/360 to już tak no nie ma w tym seksu jakoś, nawet mimo że nieraz okładki ładne się trafią

Z perspektywy czasu, to był kapitalny zabieg ze zmianą klimatu. Dwójka jest arcydziełem, równiez że względu na swoją hmm.. melancholijnosć? Trójka to z kolei intensywność, brutalność. Ale gra świetna

Prawie kwadrans i Kuba najbardziej widoczny z ofensywny xd

Lecimy z Prusami, na zero z przodu a z tyłu zawsze coś wpadnie. Vamos!

No ciekawy wątek główny na ok 15-20h, jakieś fajne linie questów dla frakcji czy coś i będzie dobrze. Wiadomo że jeśli to się uda, w sensie gra;) to będzie baza do kolejnych dodatków które będą dostarczane latami i każdy Showcase będzie zawierał jakieś rozszerzenie tej gry.

Rozumiem że w razie apokalipsy zombie i wyłączenia całkowitego sieci, te 17 GB pozwoli w pełni cieszyć się grą z płytki?

Ciekawe czy dadzą radę to wypchnąć w przyszłym roku. Phil mówił chyba że już w zeszłym mogli to pokazać i że jak był u InExile to mógł w to normalnie zagrać

Jak będą cudować w jakieś otwarte światy chuje muje to obstawiam ciężary. Jeśli skupią się na liniowym shooterku np Painkillerze na 10-12h to będzie dobrze

Przewinęły się jakieś informacje odnoście nowego dashboardu? Wogóle to ten dashboard w xie jest w full HD? Bo na plejce chyba 4k, jest wyraźnie ostrzejszy. Tak jest?

Wiosna 2025 i będzie git A tak już poważnie to nigdy nie grałem w Fable, na tym też już postawiłem krzyżyk. Ale po tym trailerze, (cgi nie cgi) chciałbym żeby doprowadzono to do końca. Widać tu jakis zamysł artystyczny, klimat właśnie taki awanturniczo baśniowy. Nawet ten wygląd baby z widłami ze Shreka głównej bohaterki mi nie przeszkadza, a nawet pasuje.

Ja tam na spokojnie już po pokazach parę przemyśleń mam. Xbox nie będzie Plejstejszyn i w tej kwestii się nic nie zmieni. Być może faktycznie ruszą z cyklicznym wydawaniem dużych gier, ale to nie zawsze będzie to czego ludzie oczekują. Będzie nadal dużo małych gier, takich pasujących idealnie do Gamepassa. Pewnie coś jakiś czas trafi się tam perełka jakaś. Jeśli Starfield się uda, oraz Forza dowiezie to rok można będzie nazwać udanym (pamiętając o Redfailu:). Trzy gry w roku to pewnie będzie teraz dobry wynik, patrząc na branżę. Na początku trudno było mi uwierzyć w Hellblade2 i Avowed w przyszłym roku. Ale przecież nawet taki Spiderman 2 gameplay reveal miał kilka miesięcy przed premierą (zresztą Forza i Starfield też). Więc może może. No generalnie patrzę optymistycznie w przyszłość. Mam nadzieję że dobry odzew na ich pokazy będzie paliwem do wytężonego wysiłku.

Wywiad z babką z Obsidian chwilowo mnie uspokoił (oczywiście jeśli nie sciemnia). A mianowicie, że nie celują w Skyrima i wielki otwarty świat. Tylko mniejszy jak Outer Worlds, oraz skupienie się na fabule oraz towarzyszach. Jeśli będzie jakiś fajny system wyborów i dialogów to spoko. Gry od Obsidian lubię więc czekam (tak jak lubiłem gierki Arkane hehe). Jeszcze spokojnie z rok będą sobie dłubać nad tym

No całościowo to może i najlepszy tegoroczny pokaz. Tylko co z tego? Pokazano absolutne minimum. Starfielda i Forzy to już nawet nie liczę. Jak ktoś jest spokojny i zadowolony że gry powstające od lat nie mają nawet minuty gameplayu, albo magicznie znikają na jakiś czas (Everwild, Perfect Dark, Contraband, State of Decay 3, Indiana Jones) to gratuluję;)

Zapowiedź nowego Series S świadczy chyba o tym że Ms jest zadowolony z tej maszynki i to chyba jest ich główny sprzęt na tą chwilę xd

Tzn od tego fragmentu z tym gigantem który wyszedł ile czasu temu, nie zlepili żadnego gameplayu, żadnej rozgrywki.

Nie ufam ani w Avowed ani Hellblade2 w 2024. Pierwsza miała z 10 sekund gameplayu, a druga to znów brandzlowanie się twarzą Senuy. Beka z nich że od ostatniego "gameplayu" nie zrobili nic xddd

Nie wiem, niektórzy to piszą już żeby się tylko dojebac do tego Starfierda. A tak naprawdę to wygląda lepiej niż chyba każdy się spodziewał i bardzo dużo możliwości daje

Niby tak, ale to jak wiele guwnogierek z generatora dają to aż rzygać się chce.

Ludzie przecież ten "pokaz" to jest jakiś kabaret xd tylko jeszcze spenser może to w niedzielę odratować..

O ku.rwa i ten udawany entuzjazm widowni

Jest pierwsza gra która wygląda jak zrobiona przez trzech stażystów