Treść opublikowana przez Mari4n
- Virtua Fighter 5: Final Showdown
-
własnie ukonczyłem...
Miałem dokładnie to samo w remasterze Turoka. Musiałem zwiększyć FOV, bo miałem zawroty głowy
-
własnie ukonczyłem...
Najpierw chciałem ją dojechać, ale za każdym kolejnym razem jak ją zobaczyłem to mi ciśnienie podskakiwało. Zwłaszcza jak miałem mało życia. A ile się nabluzgałem...
-
Insignia.Live
Mój nick to: ManiekPL Raczej rzadko gram, bo dysk zawalony grami single, ale planuję w tym miesiącu wymienić na większy, to bym sobie wrzucił PGR2. Zwykle gram w Rallisport Challenge 2 i Phantasy Star Online.
-
własnie ukonczyłem...
Genma Onimusha (XBOX) Na wstępie: Dzięki @Jukka Sarasti i @Josh. Bez was zdechłbym mając przeświadczenie że to zwykły port Warlords z PS2. Dopakowany xboxowy port Onimusha Warlords z PS2. Główny bohater, Samanosuke Akechi musi uratować księżniczkę z rąk demonów, które chcą wykorzystać jej krew w mrocznym rytuale. Jako że nasz protagonista jest tylko człowiekiem i nie ma żadnych supermocy, z pomocą przychodzi klan Oni użyczając mu swoich możliwości wchłaniania dusz demonów. Poruszamy się po statycznych tłach ze sztywną kamerą, jak w pierwszych częściach Residen Evil. Czasami potrafi to być irytujące, zwłaszcza przy wykonywaniu Issenów (o nich za chwilę). Po drodze szlachtujemy demony, zbieramy znajdźki, ulepszamy oręż, oraz rozwiązujemy zagadki. Do dyspozycji mamy sześć broni (plus siódma, bonusowa): cztery rodzaje białej (zwykła, elektryczna, ognista, i wiatrowa), łuk, i muszkiet. Te pierwsze można ulepszać za zdobyte dusze maksymalnie do trzeciego poziomu, a w przypadku tych drugich - amunicję. Samemu protagoniście zwiększa się maksymalną liczbę punktów życia i magii za pomocą kamyczków magatama, a rękawica do wchłaniania dusz po przyjęciu odpowiedniej ilości ulepsza się sama. Samych dusz jest cztery rodzaje: czerwone do ulepszeń, żółte do leczenia, niebieskie do ładowania magii, i zielone do aktywacji mocy Oni (po zebraniu sześciu można odpalić tryb nieśmiertelności dodatkowo ładujący życie). Jeśli chodzi o te ostatnie, to demony też mogą je pochłonąć i stać się silniejsze. Sterowanie jest w zasadzie jak w starych residentach, ale z twistem. Po przytrzymaniu R i zlockowaniu przeciwnika można robić sidestepy, a wciskając górę lub dół razem z przyciskiem ataku (X) używać dodatkowych ciosów jak dźgnięcie czy odpychający kopniak. Kolejną mechaniką są wcześniej wspomniane Isseny. Najprościej mówiąc są to ciosy krytyczne natychmiastowo zabijające słabszych przeciwników, i zadające duże obrażenia bossom. Można je wykonać na dwa sposoby: wcisnąć przycisk ataku na moment, dosłownie klatkę lub dwie przed otrzymaniem ciosu (True Issen, trudniejszy w wykonaniu, zadaje więcej obrażeń), lub w tym samym momencie wykonać blok, a gdy pojawi się specyficzny błysk, wcisnąć atak (Deflect Issen, łatwiejszy, ale słabiej bije). Warto opanować timingi tych technik, bo demony zabite w ten sposób zostawiają po sobie więcej dusz, i zawsze jedna będzie żółta. To ważne, bo przedmiotów leczących w grze jest bardzo mało, a przeciwnicy nie mają litości. Zresztą wykonanie takiego Issena jest bardzo satysfakcjonujące. Solą w oku potrafi być sterowanie. Standardowa klawiszologia jest dość dziwna, bo dostęp do ekwipunku jest pod R3, mapa pod L3, obrót o 180 stopni pod czarnym, a Oni power pod białym. Ja rozumiem że pad od Xboxa nie ma bumperów, ale dało się to zrobić lepiej. Do tego po śmierci zamiast pojawienia się opcji do wczytania ostatniego save'a, wywala do głównego ekranu. Nie jest to jakiś duży problem, tylko dłużej schodzi żeby wrócić do gry. Cytując pewnego wąsacza z rewolwerem: "There are no continues, my friend". Z dodatkowej zawartości względem wersji z PS2 zauważyłem dwie rzeczy: dodatkowa lokacja w postaci Oni tower po ukończeniu której dostaje się nowy pancerz, oraz nowy przeciwnik - lalka ze szponami jak Edward Nożycoręki, która pojawia się predefiniowanych miejscach, i nie da jej się zabić. Możliwe że jest tego więcej, ale zbyt dawno temu grałem w wersję PS2 żeby pamiętać co tam było dostępne. Jeśli się nie mylę, to remaster sprzed kilku lat jest bazowany na Genma Onimusha. 7/10 Teraz zauważyłem, że na result screen jest Orge zamiast Ogre.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Na kalendarzu? Kingdom Come Deliverance 2 Jakbym nie spojrzał do tabelki z premierami na styczeń, to bym nie miał pojęcia że wychodzi Freedom Wars remaster. Na Vicie srogo ogrywałem.
-
Noworoczne postanowienia kĄsolowe
Plan na 2025 mam w zasadzie taki sam jak w 2024, czyli zmniejszenie kupki wsydu i dokończenie rozgrzebanych gier, dokupienie trochę retrogierek, i dokupienie akcesoriów do retroplatform. Rok temu wprowadziłem sobie system "nie kupię nowej gry, dopóki nie skończę co najmniej dwóch zaległych", i będę się go trzymał dalej.
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Pora na rozliczenie giereczkowe W tym roku skończyłem 64 gry, z czego 3 więcej niż raz. Wszystkiego nie będę wymieniał, bo #nikogo, za to zrobię podział na platformy: PS5 - 5 PS4 - 6 PS3 - 2 PS1 - 6 PS Vita - 1 Steam - 13 XSS - 7 NES (emu) - 2 N64 - 1 GCN - 1 Wii - 1 Switch - 15 GBA - 2 DC - 4 Łączny czas w przybliżeniu wynosi około 1500h, na liście są w większości gry które ukończyłem po raz pierwszy.
-
Właśnie zacząłem...
-
PS3 Extreme
O kurde, takich to nie widziałem
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Potwierdzam, kalendarz lepszej jakości niż rok temu. I ta wisienka na torcie w postaci oznaczonych dni premiery poszczególnych numerów
-
PS3 Extreme
Zakończyłem lekturę, mięsiste wydanie specjalne. Od siebie mogę jeszcze tylko dodać, że PS3 było ostatnią konsolą na którą były "płyty demo". Wracając do mojego poprzedniego posta, początkowo grałem na chlebaku podłączonym do 14 calowego CRT, i nawet kilka gier tak skończyłem. Ninja Gaiden 3 nie dało się tak uruchomić, wywalało błąd. Później miałem od kumpla monitor 16:10 bez HDMI, to kupiłem ten taki adapterek z HDMI na D-SUB, i tak grałem do czasu zakupu PS4, gdzie już musiałem kupić sprzęt z gniazdem HD, bo adapter nie działał na nowszej konsoli.
-
GOTY 2024 - forumkowy ranking
GOTY: Astro Bot Dłuższy czas się zastanawiałem między Astro a Indianą, ale wybrałem jednak tego pierwszego. Nostalgia zrobiła swoje. Mimo wszystko Indiana był blisko zgarnięcia mojego tegorocznego TOP. RunnerUp1: Indiana Jones and the Great Circle Jak wyżej. Bardzo blisko do osobistego GOTY 2024, na pewno wrócę po premierze na PS5. RunnerUp2: Tekken 8 Nie jest to najlepsza odsłona serii, ale jest lepsza od poprzednika. Przynajmniej postacie nie wyglądają już jak plastikowe lalki nasmarowane olejem. Heat na początku mi przeszkadzał, ale nauczyłem się z nim żyć. Rozczarowanie roku: Princess Peach Showtime Spodziewałem się trochę więcej zawartości. Gra jest krótka, a replayability jest w zasadzie zerowe. Najbardziej wyczekiwany tytuł: Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii Z serią Yakuza jestem od jej początków na PS2, a Majima-niisan to jedna z moich ulubionych postaci, więc wybór był prosty. Gram na: PS5, XSS, Switch OLED, PC, plus większość platform z poprzednich generacji (PS1-PS4, NES, N64, GCN, Wii, OG Xbox, GB, GBC, GBA/SP, NDSL, 3DS, Saturn, DC, Vita, PSP)
-
Zakupy growe!
Tak, przywrócili XBL na OG Xboxie, czasem sobie gram w PSO, albo robię eventy w Rallisport Challenge 2. Obecnie jest beta Halo 2
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Towar już czeka w paczkomacie, a ja dopiero jutro będę mógł odebrać
-
Platinum Club
-
PSX EXTREME 327
Z tym kącikiem retro to całkiem dobry pomysł. Taka jedna strona z jakimiś aktualnościami jak np. nowe pady, adaptery, porty, czy gry homebrew.
-
Energy Drinki
Ostatnio we frog shopie kupiłem nowe Tigery o smaku herbaty, jeden biała herbata, drugi jaśminowa. Oba smakują jak woda gazowana o posmaku herbaty.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
O właśnie, to ten drugi kanał się nazywał TNT. Dragon Ball leciał gdzieś pomiędzy 97 a 99 rokiem jeśli dobrze pamiętam, a ledwo pamiętam, bo i tak u kumpla oglądałem, u mnie chyba jeszcze wtedy nie było kablówki.
-
własnie ukonczyłem...
Akurat mam OG Xboxa, dopisuję Genma Onimusha do listy tytułów do sprawdzenia. Myślałem że to zwykły port, a tu zonk. SH2 pewnie też na Xklocu ogram, bo mam softmoda. W każdym razie: Ojciec Gallagher z Bost... znaczy Indiana Jones and the Great Circle (XSS) Przyznam, że podczas oczekiwania na premierę w kilku momentach bałem się o jakość produktu końcowego. Na szczęście niepotrzebnie, gra dostarczyła więcej, niż oczekiwałem. Grę cechuje trochę wolniejsze tempo, to nie jest typowy akcyjniak gdzie napiera się do przodu. Tutaj raczej wszystko opiera się na eksploracji i rozwiązywaniu zagadek, ale zdarzają się dynamiczne momenty. Poruszamy się po zróżnicowanych lokacjach, gdzie jedne są otwarte, a inne liniowe, co przełamuje rutynę. W tych pierwszych można spędzić naprawdę dużo czasu zbierając znajdźki, i wykonując zadania poboczne. Osobiście pierwszą lokację opuściłem po około 15 godzinach gry, głównie dlatego że sporo się skradałem i eliminowałem po cichu nazioli. A skoro już o nich mowa, to sztuczna inteligencja jest dość prymitywna. Skradając się można wyeliminować bota nawet stojąc obok niego, oczywiście mając w garści jakąś broń, których nie brakuje: butelki, młotki, packi na muchy, kilofy, szufelki, i temu podobne. Tych pierwszych jest najwięcej, i można je wykorzystać do odwracania uwagi. Można też używać broni w walce bezpośredniej, z tym że każdy przedmiot ma określoną wytrzymałość, jak się rozwali, trzeba zgarnąć inny, ewentualnie naprawić obecny, ale w trakcie walki nie ma na to czasu. W razie czego można obijać mordy "własnoręcznie". Indy może nie jest mistrzem boksu, ale jest w stanie powalić na glebę nazistów piąchami, a samym ciosom towarzyszą dźwięki uderzeń jak z filmów karate. Te gruchnięcia nie znudziły mi się ani na chwilę. Do dyspozycji jest również rewolwer, ale ma zbyt długi czas przeładowania aby można było na nim polegać, i bicz, który służy jako narzędzie wielofunkcyjne. Poza rozbrajaniem i przyciąganiem do siebie przeciwników, jest wykorzystywany również podczas eksploracji jako na przykład lina do wspinaczki, czy do niektórych zagadek. A te są dobre. Nieprzesadnie trudne, ale i nie banalnie proste. Podczas rozwiązywania każdej z większych zagadek, miałem wrażenie, że mam do czynienia z autentycznym starożytnym mechanizmem, albo pewnego rodzaju "testem". Na pewno dołożyła do tego swoją cegiełkę perspektywa FPP, i minimalny HUD, który może nie jest na poziomie Dead Space, ale dużo nie brakuje. Nie obyło się bez kilku problemów, takich jak brak wesji kinowej, okazyjne problemy z dźwiękiem, i doczytywanie tekstur (tu akurat problem może leżeć po stronie XSS). Mimo wszystko gra wyszła dopracowana, biorąc pod uwagę w jakim stanie potrafią wychodzić duże produkcje. Na uznanie natomiast zasługuje błyskawiczny czas ładowania, i voice acting. Troy Baker idealnie pasuje do roli młodego doktora Jonesa. 8/10, i czekam na premierę PS5, bo ograłem w gamepassie, a chcę ją mieć w kolekcji. Destruction Derby 2 (PS1) Dość krótka gra, całość skończyłem w około trzy godziny, podczas jednej sesji, ale polecam rozbić na kilka razy, bo potrafi się zrobić monotonnie. Trzy samochody, tyle samo trybów, i siedem tras, z czego trzy są do odblokowania. Taki typowy średniaczek grając solo, ale w to się raczej grało z innymi na arenie i rozbijało wozy. 5/10 F1 98 (PS1) Zdecydowanie nie polecam. Tekstury doczytują się zbyt blisko, bolidy odbijają się od siebie jak kauczukowe piłeczki, i z jakiegoś powodu po włączeniu wibracji podczas wybierania opcji Dualshock wibruje. Podejrzewam że to miał być pokaz możliwości nowego wówczas pada, ale przegięli. Jest całkiem znośny tryb arcade championship z progresywnie rosnącym poziomem trudności i uproszczoną fizyką, ale to nie ratuje tej gry. Unikać. 3/10
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Cartoon Network Kiedyś w kablówce był u nas amerykański CN, z Toonami i DBZ, a w nocy na tym drugim kanale (TCN?) leciał wrestling. Się oglądało za dzieciaka.
-
Indywidualne podsumowanie roku w grach.
Tak samo - kajet. A w zasadzie to kalendarz książkowy z 2016, bo do niczego nie był mi potrzebny, to wykorzystałem go do listy gier. W oddzielnej sekcji zapisuję rozgrzebane tytuły do skończenia.
-
PSX not dead!
Chodzi Ci o ten pierwszy utwór z linku?
-
PSX not dead!
@grzybiarz Trochę późna odpowiedź, ale to jest ścieżka dźwiękowa z wersji na PS1. Wersja pc miała inną, a wersja na Saturna jeszcze inną.
-
Zakupy growe!
Shreka 2 mam w wersji NTSC, i jak kiedyś grałem to też mi nie siadła