Mari4n
Patroni
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Mari4n
-
PSX EXTREME 321
U mnie też
-
Patronite.pl
Dobra, poszedł mail z danymi do paczkomatu.
-
Patronite.pl
@Perez Numer paczkomatu wysłać mailem, czy wystarczy wpisany w profilu na Patronite?
-
Zakupy growe!
-
PSX EXTREME 320
Jak dla mnie 2 to bardzo słabo, a 3 słabo, ale co ja tam wiem
-
Nintendo Switch - temat główny
Pewnie będzie upscaling do 4k, bo dock z OLEDa ma układ który ma takie możliwości.
-
PSX EXTREME 320
Nieprzypadkowo są nazywani Zgredami
-
Właśnie zacząłem...
Nie wiem jak to wygląda w Engage, czytałem tylko gdzieś tu na forum że bardziej jest nastawiony walkę. Jeśli faktycznie tak jest, to szkoda, bo motyw z Monastery i nawiązywaniem więzi jak w Personie czy Trails of Cold Steel podoba mi się.
-
Właśnie zacząłem...
Fire Emblem: Three Houses Pierwsze starcie z serią i... podoba mi się jak do tej pory, choć mam może z dwie godziny nabite, i jedną bitwę stoczyłem. W menu można się zgubić od ilości opcji.
-
Assassin's Creed: Shadows
Murzyn czy nie, kupić tej gry nie zamierzam, bo nie lubię gier Ubi. W poprzednie nie grałem, i w tą też nie planuję.
-
Mario Kart 8 Deluxe
Ja wszędzie złote puchary mam z podstawki i dlc, tylko wbić 3 gwiazdki w kilku pucharach mirror i 200 mi zostało, plus TT. Ostatnio MK8 gram tylko multi, więc nieprędko wbiję te gwiazdki.
-
Zakupy growe!
Nie miałem jakiejś większej styczności z serią, więc wypadałoby odrobić pracę domową. Szkoda tylko że to obrzydliwe niemieckie wydanie, ale jak chce się kupić tanio, to coś trzeba poświęcić.
-
Game Boy Advance - podświetlenie
Sam rozważam wstawienie czegoś takiego do GBC i GBA, zwłaszcza że można kupić obudowy już przygotowane pod takiego moda. Ciekaw jestem tylko o ile skraca żywotność baterii.
-
Zmiana lasera w DC
O to to. Bez miernika łatwo można przegiąć pałę i spalić diodę lasera.
-
Zmiana lasera w DC
A miałeś może bicie na osi talerzyka? Pytam bo mój tak ma, i nie wiem czy to nie jest potencjalna przyczyna. Mam na myśli ori laser. Lasery z Chin to loteria, jeden działa, inny nie. Polecam klon GDEMU z Ali, koło 200 idzie wyrwać.
-
PSX EXTREME 320
Mocny numer. Mazzi zachęcił mnie do kupna Sand Land, Adamus podrzucił serię filmów do sprawdzenia, a Dżujo dostarczył informacji na temat platformy której kompletnie nie znałem. Do tego Debil Miesiąca
-
Właśnie zacząłem...
Będę musiał dokończyć FF VI, bo lata temu zacząłem i jakoś przestałem grać, a byłem dość daleko. Dobrze że dalej mam save'a. Pierwsze skojarzenie jakie mam z grą to Ultros, jeden z ciekawszych bossów serii jak dla mnie. Podobnie jak Gilgamesh.
-
Patronite.pl
W czynie społecznym dołączyłem do familii wspierających.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Wygląda całkiem ciekawie. Szkoda że nie trafiłem jak było w sprzedaży.
-
PSX EXTREME 320
Na stronie 52 chyba jest jakiś błąd. Tytuł gry opisany jest jako Botany Manor, ale sama recenzja dotyczy Shiren the Wanderer. Do tego ta recenzja chyba była w jednym z poprzednich numerów, bo pamiętam że niedawno czytałem reckę Shirena. Sprawdziłbym to, ale nie ma mnie w domu.
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Pierwszy raz na oczy widzę. Coś ciekawego w środku?
-
Patronite.pl
Widzę że już ranga dla patronów wjechała. Czekam na jałmużnę od Janusza i dołączam.
-
PSX EXTREME 320
Zakupiony. Widziałem że zwiększyli w saloniku liczbę numerów z 2 do 4.
-
Dreamcast Extreme
Cypher chyba nie zaglądał do klawiszologii w Zombie Revenge, bo jest jeszcze unik, tylko trzeba zmienić ustawienie przycisków. Gdzieś w styczniu albo w lutym w to grałem i też miałem przez chwilę zagwozdkę ze sterowaniem.
-
własnie ukonczyłem...
Godzilla Generations maximum impact Nie samymi sztosami człowiek żyje, trzeba czasem odpalić jakieś badziewie. Czy jest tak zła jak o niej mówią? Meh, grałem w gorszy syf. Jest to rail shooter przypominający trochę Panzer Dragoon, tylko bardziej drętwy i toporny. Wszystkie czynności jakie wykonuje Godzilla mają dość długie animacje startowe, przez co można oberwać w ich trakcie. Samo poruszanie się jest dość ograniczone, bo postać sama idzie do przodu jak po sznurku, a zejść z tej linii można tylko w minimalnym stopniu. Ruch i celowanie jest pod analogiem, rozwiązanie jak we wcześniej wspomnianym Panzer Dragoon. Nie jest to problemem, za to rodzaj ataku już tak: Laser zamiast pocisków jak w innych grach z tego gatunku. Po namierzeniu kilku obiektów jaszczur będzie je kasował wa takiej kolejności, w jakiej zostały namierzone. Ma to znaczenie, jako że strumień wydobywa się z paszczy, a głowa Godzilli nie obraca się zbyt szybko, a i z samą celnością też bywa różnie. Można również strzelać bez namierzania, i kierować laserem, co jest przydatne do niszczenia elementów otoczenia, a zwłaszcza na jednej mapce w której zadają one obrażenia. Atak jest ładowany, i po puszczeniu przycisku dodatkowo dookoła postaci robi się mała eksplozja. W arsenale zagrań jest też unik, a w zasadzie to chwilowe kucnięcie, i okrzyk który poza wystawieniem się na obrażenia nie robi nic. Wszystkie te czynności wykonywane są powoli, przez co łatwo zebrać cęgi. Sami przeciwnicy są widoczni na radarze w rogu ekranu, ale często można ich zobaczyć wcześniej w oddali, a przynajmniej tych latających. Ci na ziemi potrafią napsuć krwi przez chowanie się za budynkami i strzelanie zza nich. Mapy dzielą się na dwa rodzaje: Field Stage i Boss Stage. Pierwszy to parcie do przodu i eliminacja nacierającej drobnicy, a drugi to jak sama nazwa wskazuje walka z zakapiorem. Mapki z bossami są otwarte lub zamknięte, w zależności od przeciwnika, i można na nich używać triggerów do poruszania się na boki. Dowiedziałem się o tym przypadkowo w finałowej walce, bo w klawiszologii nie było o tym żadnej wzmianki. Nieładnie. Same walki z bossami to też mieszanka studencka: pierwsze trzy są całkiem ciekawe, ale kolejne wyglądają jak pojedynki drewnianego kloca z czołgiem na odrzutowych wrotkach. Potrafią kręcić kółka dookoła Godzilli tak szybko, że nie da się ich namierzyć, a co dopiero trafić. Przynajmniej ich modele, tak samo jak i ten postaci, wyglądają nienajgorzej. Tego samego nie mogę napisać o mapach niestety. Elementy środowiska są wykonane z brył o bardzo prostej geometrii i małej ilości detali. Zasięg widoczności też nie powala, nawet biorąc pod uwagę że jest to jedna z premierowych gier na Dreamcasta. Muzyka? Raczej na plus, nie drażni, ale i nie porywa, poza utworem przygrywającym podczas napisów końcowych. Ta aranżacja została wykonana z dźwięków wydawanych przez Godzillę. Nie wiem kto na coś takiego wpadł, ale powinien odstawić sake. Na plus za to długość: 14 map, grę można skończyć w około godzinę, czyli mniej niż zeszło mi na napisanie tych wypocin. Gra była wydana tylko na rynek japoński, ale jedyny tekst w ich języku jaki widziałem, to była informacja o zapisie na karcie pamięci. Cała reszta w języku Szekspira.