michu86-

Wszystko kwestia gustu - akurat ten fajnal jako jedyny ma taki system, mi pasuje jak gralem kilka pierwszych przejsc to bylo fajne, ze sie zuzywa magia i leca staty - wymagalo to od czasu do czasu kombinowania i ponownego draw'wania. Ta gra nie ma tego co prawie wszystkie inne tego typu - permanetnych statow, magia na sztuki a nie na mp - odwazne i ciekawe podejscie, dosc kontrowersyjne stad nie mozna obok tego przejsc obojetnie. Nie przesadzalbym z tym slabym gameplayem bo niczym sie prawie nie rozni od ff6,7,9 czy 10. Zwylka turowka, z ladowaniem paska atb i taktycznym rozplanowaniem walki. Rzeczywiscie akurat w 8 najszybciej da sie byc op - ale predzej czy pozniej w kazdym ff do tego dochodzi, tym bardziej, ze zyjemy w czasach gdzie wszystko mamy podane na tacy, jak grac, ile razy porozmawiac z danym npc, gdzie isc... Pamietam jak na premiere ff8 kupilem i chyba z 30 razy Elvoret mna zamiatl bo nie wiedzialem, ze sie da magie podpinac pod staty i ustawic w komendach cos innego niz atak :). Patrze na to z mega sentymentem i pewnie w jakims stopniu przez sentyment zyje ta premiera. Jak to szlo? - bedzie grane!

A mi sie akurat to podoba kombinowanie z magia, ktora podpiac zeby dawalo jak najlepszy boost etc. Limity zdecydowanie lepsze niz przykladowo w ff9: gdzie np na wyzszym lv kazdy lb Zidane'a zadawal 9999. Karcianka TT zdecydowanie jedna z najlepszych minigier we wszystkich ffach. Zgadzam sie - karcianka mozesz zdobyc w tej grze bardzo wiele i te lb mozna nonstop uzywac - ale czy nie kazdy ff mial takie grzeszki? Niedaleko szukac ff7 i materia mime, w-item, albo trik z herodrink. Dla mnie ff8 to jeden z najlepszych finali (fabula, postacie, muzyka, genialne fmv oraz otwarty, ciekawy swiat w ktorym jest masa rzeczy do zrobienia).

https://www.exophase.com/game/final-fantasy-viii-remastered-xbox/achievements/ dziwne, ze za każdego GFa zrobili osobne trofeum

Ale tak na prawde to z tej magii przydaje sie tylko do zuzywania w pozniejszej fazie gry meltdown. Summony i ogolnie magia sie nie bardzo przydaje - lepiej jechac na limitbreakach od samego poczatku. Jednak kto co lubi, ja wlasnie tak bede gral ze zassam kazdy czar na maxa do 100 podepne i nie ruszam.

Dzieki. Poczytalem troche o buildach, podobno mozna mocno zrabac kazda postac jak sie zle poprowadzi. Drzewko jest przeogromne a szczerze nie chce mi sie w to zaglebiac. Da sie przejsc gre inwestujac skillsy na czuja? Za malo czasu mam na granie zeby polowe czasu siedziec na tutorialach i symulatorach buildow. Zapewne nie da sie cofnąć przydzielonych punktow? Jakies rady?

Czy tylko scrollami da się identyfikować przedmioty? Czy tylko te scrolle lecą jako drop? Można gdzieś je kupić? Czytałem, że jest jakiś item co pozwala identyfikować przedmioty bez scrolli?

Technicznie rzecz biorąc pisanie o pes19 w temacie pes20 jest już bardziej produktywne niż samo zwracanie uwagi o pisaniu nie na temat.

No i pierwszy raz kupiłem grę przez PSS jako zamówienie przedpremierowe. FFVIII jest tego wart, gra dla której poświęciłem najwięcej czasu ze wszystkich, nawet już nie pamiętam ile razy ją przechodziłem. Pozostaje czekanie... Przez ten hype zacząłem słuchać OST - kur** tam co 2gi kawałek jest epicki. Nawet jak będzie przejście Squallem na 7dym to ja to zrobię - fak de polisss.

No w ff12 bylo nawet x4 ale nie zalezalo mi tam w sumie na niczym, wiec nie przegladalem czy byly jakies hardkorowe trofki.

Kanabis marne 3 strzały oddałeś w światło bramki - a przeciwnik po prostu nie chciał się wywyższać (i tak wystarczy, że grał dużo lepszym zespołem) więc oddał tylko 1 ale skuteczny. Ja bym mu po meczu napisał "dzięki, że mnie oszczędziłeś" : ) Ja przez takie mecze przestałem grać online, szkoda zdrowia : D

No to może tutaj dadzą też takie udziwnione trofea... oby nie. Ale nie na darmo pakowali jako normalna opcja umiejętność Diablosa enc-none i battle speed 3x, więc się boję, że mogą powymyślać jakieś absurdalne rzeczy. No przynajmniej nie trzeba będzie "biegnąć na 4 dysk" w 12h żeby podnieść Excalibura ; )

Mnie to boli, że nie ważne jak szybko/dobrze jedziesz to AI zawsze się dostosuje do twojego poziomu. We wcześniejszych NFSach chyba tak nie było.

Mam nadzieje, że nie będzie za dużo pojazdów, mechów itp. Tak jak uwielbiam Bordery za elementy czysto FPSowe , tak nie lubię za pojazdy - które mi się nudzą i nie dają podczas walki satysfakcji.

Kur** dokładnie! Odnalezienie w kosmosie Ragnaroka i Eyes on Me w kokpicie - epic. Albo muzyka z ostatniego zamku - brrr! W ogóle cały OST dla mnie sztos. Będzie grane!

Nie wiem czego Wy się spodziewacie, że nowy NFS będzie taki jak 10 lat temu? To tak jak oczekiwać od nowego Finalna, że będzie taki jak FFVII. Dzieciaki i tak kupią, mało wymagający model jazdy, jakieś tam kolorowanki, głupie AI i YOLO klimat - tak to będzie szło. Dzieciaki kupią i ja też

No to też, szczególnie starsze fury. W ostatniej części godziny spędziłem przy picowaniu Golfa GTI i Nissana Fairlady. Oby jak najwięcej starych fur w grze, bo to picowanie Lambo czy Koenigsegg to nie daje frajdy.

Kupię - bo to jedyne wyścigi w których można ze spokojem 180km/h w zakręt wchodzić.

A gdzieś właśnie czytałem, że ma nie być kolorowych badziewi.

Mi się lepiej grało na krzyżaku gdzie było 8 kierunków i 0 zwodów no ewentualnie markowanie strzału, a wszystko wykonywało się na zasadzie objechania obrońcy, czasy PSX. Te dryblingi od czasów PES2017 to mi się nie podobają, jakieś takie dziwaczne i trzeba być bardzo wyczulonym na gałce - lol. Wiadomo skilla nie mam i nie skupiam się, żeby ten element poprawić - dla mnie za dużo tego i łapie mnie nostalgia, że na PSX jakoś mi to dawało więcej frajdy. Kupowało się w ML typa z 9 speed czyli: Ronaldo, Owen czy Shevę i leciało z tematem : ) ścinanie do środka ala Robben wchodziło pięknie ; )

Nowa kamera - dla mnie spoko, przynajmniej jest trochę inaczej niż zawsze, będę na niej grał. Kilka fajnych nowych animacji zderzeń i na razie dość często się zderzają a mało przenikają - pozytywnie. Fajnie też strzela się głową - co w poprzednich częściach mi nie leżało. Kupię na premierę - prawie jak zawsze ; )

Na szczęście są wyjątki ; ) Spratta bardzo lubię i szanuję - fajnie się to ogląda.

Ograłem 1 DLC ten malowany świat i mi się mniej podobało niż podstawka, nie zauważyłem też żeby poziom trudności był większy. Co do 2giego to pewnie tam się zaczyna dziać bo już co nie co widziałem...

Ja pamiętam jak mnie oszukali w 19 - Dejwid Bekam edyszyn normalnie, legedna, ale nie napisali, że dadzą dziadka 42letniego!! Ale do dziś u mnie jest w składzie bo ładnie wyglądał i te tatuaże... Jednak myślałem, że dadzą Becksa za czasów MU-Real, z free kick accuracy 200 i te sprawy...

No wiadomo 10 000 GP nie chodzi piechotą, będzie losowanie i jarańsko na czarną piłkę, wpadnie prawdopodobnie srebrna z jakimś drewnem no ale...

A u mnie Teściowa z Teściem cały tydzień w moim gaming roomie urzędują, bo przyjechali na wakacje... Nawet 1mb demka nie zassałem...