Cedric

W końcu jakieś dobre odcinki. ;) Ta nowa forma Goku dużo ciekawsza niż God czy Blue. A Jiren jest przekokszony nawet jak na standardy tej serii. Obstawiam jakiś leki twist z nim związany - może zaczął już turniej nie jako śmiertelnik, ale jako bóg? Zobaczymy. A za największy plus tych dwóch odcinków i generalnie całego turnieju uważam...Freezera. Fajnie rozbudowali jego postać, a wszystkie jego teksty z ostatnich odcinków były kapitalne.

Nie będzie to na pewno tytuł na 10/10 i mam nadzieję, że Polyphony dostanie trochę po tyłku za, że nawet nie próbuje udawać, że goni konkurencję pod kątem zawartości. Ale przynajmniej GIF-y kozackie :obama: https://i.imgur.com/5w3tmKj.gifv https://abload.de/img/gtsportdemo9-992phototelom.gif https://abload.de/img/gtsportdemo9-94photosa2y8l.gif https://i.imgur.com/GYt3xR2.gif https://i.imgur.com/UAkdf4P.gif

O kisnę - Capcom w końcu zrobił nowego DMC tyle tylko, że w... Dead Rising 4 :D Patrz 57 sekunda:

Mam nadzieję, że będzie plansza z "Death Pose" Yamchy w tle :D

Fajniutkie! Choć przyznam jednak szczerze, że maksymalnie irytuje mnie już porównywanie wszystkiego, co nieco trudniejsze do gier From Software. Gorsze są chyba tylko serie w stylu "Zobacz jak postaci z Gry o Tron wyglądałby jako anime/noir/disney/wstaw cokolwiek".

Podobno w Bayernie trenerem do końca sezonu Juppa Heynckes, a na nowy sezon Julian Nagelsmann z Hoffenheim. Sam nie wiem, Jupp spoko trener, ale wyciąganie go z szafy na rok brzmi trochę dziwnie.

Gameplay z poziomu z T-Rexem Chyba najsłabszy z tych do tej pory - i jeszcze ta płaska tekstury trawy w tym etapie. Meh :/

Mnie się tam ta transformacja z GT podobała - przynajmniej jest fajnie zakorzeniona w historii Sayan i fabule Dragon Balla. A i cały ciąg logiczny prowadzący do jej zaistnienia był całkiem w porządku rozpisany. Blue, Red, Gold, Whatever - już trochę mniej mi siadają. Przy tylu poziomach mocy jedyny ratunek to wyraźniejsze rozgraniczenie ich zalet/wad i wykorzystanie tego w walce pod konkretnego przeciwnika. Zalążki tego zaczynam dostrzegać w ostatnich odcinkach, więc mam nadzieję, że jeszcze bardziej pociągną te motywy.

Niby tak, ale w bardziej korzystnych okolicznościach mogło się np. okazać, że Sadiku wypali i zacznie strzelać hurtowo. Niewielu by wtedy obchodziło ile faktycznie kosztował. Romeo to też bardzo ciekawy ruch - ceniony specjalista, choć bez doświadczenia trenerskiego. Ale nie jest powiedziane, że takie rzeczy są z góry skazane na porażkę, prawda? O Zizou też pisali, że ma nikłe doświadczenie i z rezerwami Realu nie osiągał żadnych sukcesów. To wypadkowa wielu czynników. Podobnie obecna sytuacja, bo na kilka dobrych posunięć przypadło sporo błędów, pomyłek i zaniedbań. Zapewne też i z kadencji Leśnodorskiego. Teraz Legia zbiera z tego owoce. Fakt, że Mioduski nie bardzo orientuje się w prowadzeniu tego całego bałaganu, ale... o ile inna atmosfera byłaby, gdyby chociaż awansowali do fazy grupowej. Ja wiem, że w Europie nie ma słabych drużyn, ale bez przesady. Grali z zespołem z Mołdawii - nawet bez trenera powinni się po nich przejechać. :D Ale tak to często bywa. Sukces przykrywa patologiczne sytuacje, zaś porażka psuje nawet najlepsze relacje.

Mioduski - jaki złoty okres jego rządów Podsumowując: brak kwalifikacji do LM, przegrywając z drużyną z Kazachstanu brak kwalifikacji do fazy grupowej LE, przegrywając z drużyną z Mołdawii zwolnienie Magiery i Żewłakowa 8 miejsce w lidze i fatalna gra sromotna porażka z Lechem nowy trener wyzywający graczy od panienek pobicie piłkarzy przez kibiców piłkarze zastanawiający się czy nie rozwiązać kontraktów z winy klubu Ostro Ciekawe jakie kolejne plagi w najbliższym czasie? Ewidentnie złotousty Dariusz przynosi Legii pecha. Czyżby powrót na białym koniu Leśnego i spółki?

Shen ty nieczuły draniu!! ;) Scena mocna, ale czy wybitnie szokująca? Bywało gorzej. A samo anime - świetne! Napisałbym, że najlepsze w tym roku, ale w tym roku oglądałem tylko Atak Tytanów sezon 2 i Dragon Ball Super, więc konkurencja mizerna. Świetna kreska, fajny klimat i - przede wszystkim - bardzo mało zbędnych wypełniaczy. Przeczepiłbym się tylko do charakteru głównej bohaterki, lolitkowatego wyglądu młodocianych postaci i kilku scen, gdzie mamy typową dla wielu anime zabawę erotycznymi podtekstami. Nieco muzyki na koniec:

Bo scenarzyści zupełnie nie dają się jej rozwinąć jako postaci - ledwo ją poznajemy, a już w pierwszym odcinku chyba ze dwa razy buntuje się przeciwko swojej kapitan, wszystko wie lepiej i trzyma dupę wyżej niż głowę. Rozumiem, że fabułę chcieli zacząć od (pipi)nięcia, ale to co robi bohaterka lepiej zadziałałoby gdyby zdarzyło się po X odcinkach. Tak samo mnie Kirk irytował w reboocie - też był w swoim mniemaniu najbardziej za(pipi)isty i wszystkowiedzący. Choć tam scenarzyści trochę zgrabniej z tego wybrnęli jednak. Generalnie po 2 pierwszych odcinkach jest w porządku, ale bez rewelacji. Zobaczymy jak to się rozwinie.

Charknąłem mocno z powyższego

Widzę gorąco w dupki w Bayernie Kto teraz na jego miejsce? Mam coś przeczucie, że będzie to Tuchel.

Drugi strzał celny PSG

Dobre giery Szykuje się spory ruch w dziale Metal Gear Solid - pewnie już jeden z ostatnich, bo po odejściu Hideo i po tym, co wyprawia Konami to ja nie widzę dla tej serii przyszłości na ten moment.

Ten post mate5 Jest jeszcze nadzieja dla tego forum.

Nie no wiadomo, że takie listy to nic innego jak zabawa - ilość głosujących, gry jakie ukończyli itp. Wiele czynników składa się na końcowy ranking. Już nie mówiąc o tym, że ten artykuł to chyba całkiem sprytnie ukryta reklama Destiny :D

Najtrudniejsi bossowie - Top 100 http://www.vulture.com/article/100-hardest-video-game-bosses-ranked.html Całkiem przyjemna zabawa - osobiście wytypowałbym: Ludwiga z Bloodborne, Senatora Armostronga z MGS: Rising, (pipi)aną Almę z Ninja Gaiden, zestaw klony+Ares z pierwszego God of Wara i etap na torze wyścigowym z Mafii :P

Szybko idzie Jeeezzuu, ale tam się robi gnój w środku. Oczywiście jeżeli to prawda, bo gazety lubią trochę zmyślać przy takich nośnych historykach. https://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-francuska/neymar-edinson-cavani-i-szatnia-psg-przeciwko-neymarowi/clnp8dn

"Za wcześnie", "za późno" - nie jest to aż tak istotne, bo wszystko zależy od Twoich umiejętności. Fakt 1: Jeżeli umiesz dobrze parować, to Longarius jest dość prosty. Ot, trzeba tylko uważać na kilka jego zagrań.I trzymać się blisko. Fakt 2: Jeżeli parowanie Ci niezbyt idzie to... też da się go pokonać. Kwestia wyczekiwania na dobry moment i unikania ataków, bo menda bije mocno. Przyda się też broń z dobrym damage. Postać na wysokim poziomie z pewnością ułatwi Ci jego pokonanie, więc jak wolisz. Cainhurst jest całkowicie opcjonalne więc z powodzeniem możesz tam wrócić nawet przed finałowym bossem. Ba! Old Hunters też możesz wcześniej przejść, jeżeli grasz z zainstalowanym dodatkiem od razu. Jak chcesz sobie udowodnić, że dasz radę to próbuj. Jak nie, to pograj dalej, podleveluj, wróć i zobacz czy jesteś bliżej. Tyle. Dla mnie to jeden z trudniejszych bossów, ale przy pierwszym przejściu parowanie niezbyt mi wchodziło, więc męczyłem się z toporem. ;) Ale poszło za którymś razem.

Świetnie się to ogląda Ale ten specjal Androida 16 chyba do poprawki, bo ułomny straszliwie (albo po prostu gość nie umie go używać).

Młody wie co dobre Wybrał po prostu najfajniejsze okładki.

Fizycznie już może nigdy nie wrócić do swojej najlepszej dyspozycji, a i psycha już nie ta co z początku. Zawsze z tyłu głowy będzie obawa kolejnej kontuzyji. Tyle dobrego, że finansowo jest zabezpieczony, więc nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i pilnie pracować nad rehabilitacją.

Będzie fajna giereczka