Treść opublikowana przez Pure Bladestone
-
The Evil Within
Te video potwierdza ograniczony ekwipunek. Max 20 naboi do rewolweru, max 2 strzały do kuszy, max 2 strzykawy lecznicze - hahahaha, to ma być następca RE4? Śmiech na sali, w Silent Hill homecoming było dokładnie takie same upośledzenie ekwipunku gdzie grając ostrożnie chciałem gromadzić zapasy to nie dało rady podnieść amunicji, bo ktoś ustalił, że nie podniosę więcej niż 10 naboi od strzelby, co za syf. RE4 pokazał ponad 10 lat temu jak się robi ekwipunek w survivalu "strzelanym", Dead Space to skopiował i wyszło świetnie. W tych grach to od zaradności gracza zależy ile naboi i leczenia uniesie, a nie, że jakiś pajac sztucznie ustali (niską) granicę i męcz się. Gdzie tu wynagradzanie za eksplorowanie i zbieranie każdego malutkiego naboju? Dużo mogę tego typu grze wybaczyć, ale biedacki ekwipunek skreśla ten tytuł. To już Capcom się coś nauczył robiąc w Revelations przyzwoity ekwipunek, choć daleki od ideału. Ta gra mi od początku śmierdziała przez nachalne i tanie próby straszenia gore, teraz dochodzi bieda ograniczony ekwipunek żeby było "trudniej", śmiech. Niech RE i Dead Space wracają w dobrym stylu, bo nikt oprócz nich nie umie zrobić "strzelanego" survivalu, wstyd Mikami.
- Bloodborne
-
P.T
Del Toro i Kojima raczej gwarantują, że seria będzie w końcu traktowana poważnie. A widok FPP nie musi być zły. Obie Penumbry i Amensia na PC pokazały, że można zrobić kozacki horror z widokiem z oczu. Ale w tamtych grach było dużo zagadek i trochę chowania się przed potworami. Te demo nie ma klimatu dawnych Silentów, gameplay też biedny, tylko maszerowanie przed siebie, brak zagadek. Oby gra nie poszła śladem crapiastych, pecetowych Slenderów gdzie tylko idzie się przed siebie. Ktoś wyżej pisał o Team Silent, ten team nie istnieje od 10 lat kiedy to seria została przekazana anglikom, potem amerykanom i czechom. Poszukałem też nazwiska ludzi odpowiedzialnych za grę i google mówi, że tylko jeden pracował przy Silent Hill i SH 2. Reszta to ludzie od MGS 4 i MGS 3. Dla mnie to na razie wielka zagadka i bez podniety.
-
Resident Evil HD Remaster
Niech Crapcom wyda też RE Zero, którego mało kto miał okazję ograć. Taka sama łatwa kasa co Remake. Nie wiem na co czekają.
-
Metro: Redux
Te youtubowe porównania są prawie nic nie warte. Pobierz ten trailer z różnicami z Gamersyde i odpal na tv to zobaczysz przepaść nie tylko w grafice, ale i płynności http://www.gamersyde.com/download_metro_redux_uncovered_trailer-32682_en.html To samo się tyczy TLOU, na youtube bez różnicy, a na materiale z Gamersyde przepaść. Ten cały Digital Foundry co kreuje się na technicznych ekspertów ośmiesza się wrzucając materiały porównawcze na youtube.
-
Dark Souls
Na płycie, swoją drogą to (pipi) warty dodatek, takie doczepione i nic nadzwyczajnego nie wnoszące 3-4 godziny gry.
- Dysk twardy w PS3
-
Bloodborne
Hehe, mogę ci dać, bo mam 2. Spadły mi oba w przeciągu 15 minut - jakieś z 20 prób :blum1: . 68 soul level, wersja US Faktycznie, zapomniałem o tym, ale do niskich poziomów kopalni nawet nie trzeba było schodzić. Za to reszta gry działa wzorowo. Twoich bugów nie spotkałem mimo, że skończyłem 5 razy. Na PS3 na pierwszy rzut oka było w porządku, ale jak Seath walił ogonami na przemian to animacja spadała, że nie wiedziałem co się dzieje. Przez to cięzko było mu odciąć ogon, ataki kryształami też muliły - ta walka to porażka. Kiedy grubas w Anor Londo walił młotem w kolumny to też było chruuuup. Takich kwiatków było dużo więcej. Mi po ograniu Demona to kłuło w oczy za każdym razem. Dobrze, że dwójka ponoć płynna. Żeby nie offtopować zbytnio - czy ktoś stąd wybiera się na Gamescom i ogra Bloodborne?
-
Bloodborne
Witam, po co powoływać się ciągle na Blightown, które było pojedynczą anomalią skoro w reszczie gry animacja skakała jak głupia? Prawie w każdej walce z bossem były zjazdy do mniej niż 20 FPS co było mocno denerwujące. Mowa o Dark, bo Demon był bardzo płynny. Jęczenie na Blightown zasłania techniczą ułomność deva w reszczie gry.