Qbon

Jeśli ktoś chce bardziej next genowego RDR2 to te 3 mody. https://www.nexusmods.com/reddeadredemption2/mods/7138?tab=description Wg mnie najlepszy graficzny mod do RDR2 na ten moment. Porównywane z Vestigia i Collyrium. https://www.nexusmods.com/reddeadredemption2/mods/2189?tab=files https://www.nexusmods.com/reddeadredemption2/mods/6335 Kilka screenów ale nie ma porównania z tym jak to wygląda w ruchu, zwłaszcza przy efektach pogodowych. Gra nie ma RT a wygląda WOW- szaleństwo.

Nie, najwięcej Call of fielda krytykują osoby, które graly w bfy od dawna i mało tu mają bfa. A co do coda, tak się wielu śmiało, że bf6 będzie jego pogromcą w tym roku a NIESTETY przez to, że bf6 sam stał się w dużej mierze codem to w starciu z nim nie ma specjalnie szans, nad czym osobiście mocno ubolewam.

Tu jest sporo bugów, dużo wizualnych np obraz czasami robi się taki jakby rozdzielczość wynosiła jakieś 720p, trzeba wtedy zmienić na chwilę dlss na inny i znów na dlss. To jest właśnie jakiś błąd z tym upscalerem, już czytałem na reddicie. Albo robi się winieta co kilka sekund, głównie na mapie Szczyt wyzwolenia. Wiele błędów jest z bety, wciąż nie naprawionych, trochę kpina.

Siege od Cairo, iberian offensive i liberation peak, te mapy są dobre i zdecydowanie najlepsze w grze ale reszta jest słaba. Ludzie, którzy grali w bfy kiedyś i pamiętają jaka tam była proporcja map dobrych do złych wiedzą jaki tutaj jest zjazd pod tym względem. Polecam traktować grę po prostu jako to czym ona jest, czyli Call od Field i się dobrze bawić, nie patrzeć wstecz i tyle. Chociaż jeśli wszystkie mapy jakie będą dodawać będą jak ta nowa to ta gra niestety szybko zdechnie.

Ej ale mnie dobrze idzie mimo, że trochę ponarzekałem. Muszę powiedzieć, że odkąd przestałem patrzeć na te grę przez pryzmat ulubionych Battlefieldow to mam też fun z gry dużo większy.

Widzę, że dzisiaj żaden shooter nie może się po prostu obejść bez tych gównianych, kolorowych skórek na broń. Nie jest to taka patola jak w codzie no ale jednak musieli, po prostu musieli wraz z BP kombinować z tym żeby nie było zbyt normalnie. Nową mapę to chyba AI projektowało.

No ta mapa to takie typowe pole, mapa pod pojazdy latające i naziemne no i pod kamperke co się skitra na górce gdzieś. Liczę na tę drugą bardziej, która ma wyjść w listopadzie, ciekawe 2 sumie czy będzie jedną mapa na miesiąc skór póki co tak wygląda harmonogram. Ale ważniejsze, że naprawili w końcu te widoczność przez zwalona ekspozycję, teraz jest dużo lepiej.

No ja też tysiące godzin w codach, równie dużo w battlefieldach i na pewno Battlefielda tutaj nie czuć, zdecydowanie bardziej coda z wiekszych trybów Ground war. Ale spoko, wystarczy po prostu traktować grę jako Call of field i jest dobrze, zupełnie bez spiny, zapomnieć że to ma Battlefield w tytule i jest dobrze.

Bo to jest Call of field a nie Battlefield, proste, można sobie wmawiać różne rzeczy ale faktów to nie zmieni. Osobiście przestałem patrzeć na call of fielda przez pryzmat poprzednich części i bawię się lepiej ale nie zmienia to faktu, że chcąc jednak pograć w Battlefielda to trzeba sobie zainstalować chociażby Bf1, wtedy jest to doświadczenie i nie ma nawet porównania. Jutro ma wlecieć jakiś patch, mają poprawić w końcu te widoczność, która jest spierdolona od premiery, zobaczymy. Grę traktuje jako Call of field, jeśli miałbym się upierać, że to jest Battlefield a nim nie jest to już by gówno poleciało z dysku. Trzyma mnie świetny gunplay i tyle.

O tak, tak. Tam było to fajnie zrobione, bo wiazalo się też z progresem w fabule i kilka takich pobocznych historii jakby szły za nami cały czas w ramach rozwoju wydarzeń. Zdecydowanie tego tutaj brakuje.

Nie, ja chciałem po prostu Battlefielda takiego jakim był do Bf1, tylko tyle i aż tyle. W coda ostatnio grałem, chociażby w betę BO7, wiadomo, że tam jest bardziej dynamicznie ale sam schemat tutaj jest bardziej codowy niż battlefieldowy, no kurde widzę jak jest i takie mam odczucia, grałem nie tak dawno w bf1 chociażby, nawet w Bf5 i jest zupełnie inne założenie rozgrywki w tamtych grach a tutaj, jednym się to podoba, innym nie. Do bf1 to nawet nie będę tego porównywał, bo to inna bajka, tam czołgi miały punkty, gdzie jak odpowiednio trafiłeś to można było wyłączyć wieżyczkę, karabin itp. No ja nie wiem komu to przeszkadzało kiedyś, tym się właśnie m.in. wyróżniał Battlefield z tych shooterow sieciowych.

Nie, nie ma żadnego porównania. Tam była jedna taka mapa na grę, tutaj cały rdzeń rozgrywki jest oparty na zupełnie innym schemacie niż tamte gry. Jako całokształt to nie ma żadnego porównania nawet. W ogóle o tym, że klasy co prawda są ale nie ma ograniczeń co do broni już nawet nie będę wspominał w kontekście tego "bf-a". Jest jedna osobna playlista no ale ta patologia zapoczątkowana w 2042 jest i tutaj.

Cod powinien być tym z czym się kojarzy i BF to samo, chociaż obie serie poszły jak na moje w złym kierunku, stąd uważam, że te sieciowe shootery zrobiły się bezpłciowe no ale trudno. Możliwe też, że człowiek sobie po prostu zbyt wiele wyobrażał i obiecywał w kontekście bf6 i stąd pewne rozczarowanie.

Wykorzystują movement wprowadzony w Bf6, który jest bardziej na wzór coda niż wcześniejszych odsłon Bfa, wykorzystują to co gra im daje, to oczywiste ale mnie się to nie musi podobać, bo oczekiwałem czegoś innego i tyle. Ogarnąć pewnie, że idzie, tylko ponownie, nie takiej rozgrywki oczekiwałem ja osobiście, chyba każdy może mieć swoje zdanie. Jeśli będę traktował tę grę bardziej jak coda na wzór Ground war to spoko, nic dodać nic ująć, jeśli mam patrzeć na to jak na kolejnego Bfa, który niby miał być jakimś tam powrotem do korzeni no to nic tu takiego nie ma. Jest jeszcze jedna rzecz i o tym to w ogóle widzę, że jest dużo w necie, fatalna widoczność i ekspozycja tak zwalona, że momentami nic nie widać, ale to już kwestia techniczna do ogarnięcia.

Gralem w kazdego Bfa od Bad Company 2 więc wiem co kupiłem i na tej serii przysłowiowo zjadłem zęby. Mechanika jest tutaj inna niż kiedyś ale akurat to nie jest mój zarzut, głównym zarzutem są beznadziejne mapy i pójście w stronę coda sama dynamiką rozgrywki, wiem, że mapy były różnego rodzaju ale jednak inaczej się grało. Nie wiem, dużo ludzi z coda chyba tu przyszło, tylko właśnie grając w ten sposób w takim Bf1 niewiele by ugrali, tam też bywala rozpierducha ale mapy były dużo lepiej przemyślane, rozplanowane. No nie jest to BF na jakiego czekałem i tyle, opinie są różne i wcale nie przeważają te pozytywne chociaż po becie sam byłem mocno nakręcony. Może z czasem będzie lepiej. Póki co dobrze mi się gra na 3 mapach nowych + firestorm, reszta do kosza, nie wiem kto je projektował. Podoba mi się bardzo natomiast gunplay, wcale nie oczekiwałem żeby był on taki sam jak kiedyś.

Jeszcze bardziej codowe doświadczenie

Nie chodzi o to żeby czekać na takiego bfa jak 10 czy więcej lat temu, bo takiego już nie będzie i sam bym takiego nie chciał, bo już gunplay trochę przestarzały itd. Jednym z głównych problemów bf6 jest to, że to jest CoD tak naprawdę, to mało bardzo mało wspólnego z Battlefieldem w samym założeniu i jak dla mnie jest to jedna z najgorszych odsłon, nie sądziłem, że nawet 2042 może mieć więcej z bfa. Jakbym chciał coda to bym kupił coda. Po codzie chociaż wiadomo czego się spodziewać a ta gra w sumie nie wiem czym chce być, jest totalnie bezpłciowa. Być może z czasem będzie lepiej, zobaczymy, jest świeżo po premierze, jest dużo rzeczy do poprawy ale wątpię czy zostanie zmieniony rdzeń, bo to mało prawdopodobne. Tutaj nawet jedna z map jest wywalona z większych trybów, przeznaczona tylko do TDM i dominacji chyba, śmiech na sali.

No tak to jest jak się z bfa robi coda. Ogromny zawód po kilkunastu godzinach.

Klasa szturmowca z tą ograniczona liczba ammo jest właściwie bezużyteczna tutaj, ciekawe czy celowy zabieg, chociaż pozbawiony sensu skoro inne klasy mają jej więcej czy jakiś błąd a błędów tu jest sporo. Balans broni bardzo słaby, jeśli karabin szturmowy ma niższa szybkostrzelność to powinien zadawać trochę większe obrażenia, przynajmniej tak było kiedyś no ale teraz inne czasy. Wszystkie te shootery sieciowe są w tych czasach strasznie bezpłciowe i najnowszy Battlefieldo - cod nie jest tutaj wyjątkiem.

Mam dokładnie takie same odczucia. Gra przypomina właśnie ten większy tryb z coda bardziej niż Battlefielda. Niby gunplay fajny ale strasznie poszli w stronę coda i w kierunku młodszego pokolenia graczy, którzy niekoniecznie grali w te części do bf1. Most manhatanski przypomina trochę Hardline. W zasadzie podobają mi się tylko te mapy, które były w becie. No i niestety widać też to, że ludzie w większości nie wiedzą jak się gra w Bfa, przyszli z coda i myślą, że tu tak samo, rzadko trafia mi się team, który ogarnia grę drużynową.

Mnie się sam gameplay podoba, gunplay jest przyjemny i w sumie największym problemem są mapy, a te 2 z konstrukcjami budynków na środku to imo jedne z najgorszych map w całej serii, same kamperstwo na dachach. Samych map mogłoby być też troszkę więcej ale liczę na to, że wsparcie będzie tutaj konkretne i regularnie będą się pojawiać nowe mapy.

W bf1 w ogóle każda mapa była w pewnym stopniu charakterystyczna. Tutaj ładna dosyć jest ta w górach, która była w becie. W ogóle mapy z bety okazuja się jak dla mnie najlepsze z tych, które tutaj są na ten moment. Najgorsze są te 2 otwarte z budynkami w budowie, pusta przestrzeń z budynkiem, pełno kamperstwa tylko i nic więcej.

Gra jest zabugowana w ogóle, zdarza się raz na kilka rund, że jednemu z zespołów nie schodzą tickety. Testy beta runda druga...

Mapy rzeczywiście są średnie, dane mi było już pograć na każdej. Są takie jakby zbyt sterylne, nie wiem jak to określić, zwłaszcza na tych bardziej otwartych brakuje jakby szczegółów, niektóre sprawiają wrażenie niedokończonych. W bf 2042 poprawiali mapy miesiącami więc tutaj być może też będą z czasem jakieś poprawki.